Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu strasznie ci zazdroszczę tego wyjazdu, jedź odpocznij i baw się dobrze, a my tu na ciebie poczekamy tutaj na forum. Aaaaaaa i bardzo się cieszymy, że zabieg się udał.
Ja z nadżerką się bujam do tej pory, Dostałam po urodzeniu Olka ale lekarz powiedział że jeśli planujemy kolejne dziecko w ciągu 3 czy 5 lat to nie ma sensu jej usuwać i tak zleciało do następnej ciąży. Ale po badaniach wyszło to nic strasznego się nie dzieje i można się nią zając po urodzeniu Baśki. Trzeba bo w ciąży nie wolno usuwać.

Tusiu i Madziu dzięki za wsparcie- z katarem tak już jest, szczególnie przy takiej pogodzie, pamiętam przy pierwszej ciąży to na poród i pobyt w szpitalu zaopatrzyłam się w 3 buteleczki kropli do nosa, a po porodzie przeszło.

A u mnie domek pełen ludzi - chłopaki wrócili do domu
Oczywiście synek jak go odebrałam z autokaru, do wieczora sie nie odzywał, obrażony że powrócił żadnego dźwięku z siebie nie wydobył. Choć przepraszam było jedno zdanie:
"JA CHCĘ NA NARTY !!!!!!!!"
Masakra, jak zacięta płyta,
skończyło się płaczem, nienawiścią do wszystkiego i wszystkich niezwiązanych z jego ukochanymi górami. Wieczorem już było troszkę lepiej, ale niestety herbatę trzeba robić tak jak góralki- dokładne wytyczne dostałam, dziś śniadanie w takim samym stylu. A teraz chłopaki pojechali jeszcze po kijki i po obiedzie na stok wyjeżdżają.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Cześć;-)
Jestem dziś posłańcem dobrych wiadomości i uprzejmie informuję, iż Sówka ma naprawionego kompa i jutro go odbiera:36_2_27:

Wogóle dziś jakis taki fajny dzień, kilka dobrych wiadomości dostałam, i nawet moje dziecko odwiedziło mnie dziś w pracy ;-))) Babcia zabrała go na zakupy i przy okazji będąc w centru miasta wstąpili do mnie. Młody pobawił się pieczątkami, a na widok całej szafy pełnej czerwonych segregatorów o mało nie posikał się ze szczęścia ( dla wyjaśnienia: wszystko co czerwone powoduje przeogromny usmiech na twarzy mojej pociechy - uwielbia ten kolor)

U nas piękna pogoda, a ja się kiszę w pracy, najchętniej bym się zebrała i poszła na dłuuugi spacer do parku, albo jakiegos lasu... ehhhh, jeszcze tylko półtorej godziny i zmykam.

Odnośnik do komentarza

Witam
W koncu mam odrobine czasu, powinnam zakuwac ustawy i kodeks postepowania administracyjnego ale mi sie nie chce- wlaczam olewke co ma byc to bedzie :)

Tuśka
Cześć;-)
Jestem dziś posłańcem dobrych wiadomości i uprzejmie informuję, iż Sówka ma naprawionego kompa i jutro go odbiera:36_2_27:

.

W koncu jak sie ciesze- Sowko czekamy

Tuśka
Wogóle dziś jakis taki fajny dzień, kilka dobrych wiadomości dostałam, i nawet moje dziecko odwiedziło mnie dziś w pracy ;-))) Babcia zabrała go na zakupy i przy okazji będąc w centru miasta wstąpili do mnie. Młody pobawił się pieczątkami, a na widok całej szafy pełnej czerwonych segregatorów o mało nie posikał się ze szczęścia ( dla wyjaśnienia: wszystko co czerwone powoduje przeogromny usmiech na twarzy mojej pociechy - uwielbia ten kolor)

U nas piękna pogoda, a ja się kiszę w pracy, najchętniej bym się zebrała i poszła na dłuuugi spacer do parku, albo jakiegos lasu... ehhhh, jeszcze tylko półtorej godziny i zmykam
Tusiu ulubiony kolor mojego syna to czerwony, w zlobku ma kolezanke Marcelinke jest jego ulubienica bo ma .... czerwone okulary, pod zlobkiem stoi czerwony maluch i jest "jaki on piekny taki czerwony", wiec to znam jak widzi cos czerwonego to az pieje z radosci, a pogoda dzis faktycznie przepiekna ja juz nie moge sie doczekac kiedy zniknie ten snieg i zrobi sie wiosna zeby nie trzeba bylo nosic tych ciezkich ubran
Chce wiosny

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

:36_2_53:hej lasencje :36_2_53:
coz widze pustki na horyzoncie , no ale nie ma sie co dziwic taka ladna pogoda ,
Guniu witaj po dluzszej nieobecnosci:smile_jump:
ja was teraz troche zaniedbam , bo zjechala do mnie moja bardzo dobra psiapsiolka , zostanie do czwartku , chyba ze mi sie uda w wolnej chwili zajrzec

trzymajcie sie cieplutko , milego dnia

Odnośnik do komentarza

Może i macie rację... Ale to też chyba kwestia charakteru i doświadczeń... Moja poprzednia ciąża była bezstresowa, aż do momentu, gdy okazało się na USG, że maluszek nie żyje :( Wcześniej miałam jedno USG w Polsce, dobre wyniki, zero dostępu do internetu - towarzyszyła mi tylko radość z faktu bycia w ciąży.
Teraz jestem przeczulona i gdyby nie regularne wizyty u polskiego lekarza i w porę podjęte leczenie progesteronem... pewnie już nie byłabym w ciąży... A i tak każdego dnia drżę o swoje dziecko... Tak więc holenderskie podejście tym bardziej wykończyłoby mnie nerwowo :/
Co do porodów w domu, to jestem zdecydowaną przeciwniczką. Podobno nawet statystyki mówią (Poród po holendersku), że umieralność dzieci przy porodzie jest w NL najwyższa w całej UE!!! Niektórzy twierdzą, że to na skutek porodów domowych, inni - że z powodu wieku rodzących, który z roku na rok się przesuwa w górę... Prawda pewnie leży po środku.
A i na swój własny rozum - czasami łatwo i bezpiecznie zapowiadający się poród w jednej sekundzie staje pod znakiem zapytania i konieczne jest podjęcie radykalnych działań, które mogą być przeprowadzone jedynie w szpitalu... I niekiedy to sekundy decydują o życiu lub zdrowiu dziecka, czasami matki...
Ja takiego ryzyka bym nie podjęła...
Życzę wszystkiego dobrego - gdziekolwiek jesteście :)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

WItam
Jak zawsze wpadam jak po ogien, nie za duzo mam czasu bo znowu sie ucze, no powiedzmy staram sie uczyc ale co z tego bedzie to sie okaze :) jak na razie nic mi nie wchodzi do glowy.
Dziecko w zlobku, ja obiad mam zrobiony pomimo tego ze pozno do domu wrocilam, a teraz siedze i szukam informacji w necie
A gdzie wy sie wszystkie podziewacie. Gdzie nasza Sowka tak dlugo wyczekiwana??

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

CZESC MOJE KOCHANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
IM BACKKKK

Chyba nigdy nie nadrobie tego co naskrobalyscie przez te prawie 3 miesiace, ale bede sie bardzo starac.
Dzis pewnie spedze pol nocy przed kompem.
Z tego co sie zdazylam zorientowac i co wiem od Tusi, to mamy nowe kobitki na forum.
Witam Was Dziewczyny.
U mnie duzo sie dzieje, ale to moze pozniej, bo nie chce tak wpadac i pisac tylko o sobie.
Jak sie zorjetuje co u Was to wtedy sie konkretnie odezwe

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

no nie wypada się nowej forumowiczce nie przywitac z tak oczekiwaną przez wszystkich osóbką

SÓWKO WITAJ- czytaj czytaj i pisz bo my nowe nie wiemy co u ciebie

A tak poza tym to tylko na sekundkę byście nie myslały że was zostawiłam

młody w rzeczywistości i we śnie :ski::ski::ski::ski:
więc zmykam popatrzec jak mu idzie,
odezwę się jak znajdę chwilkę

a dziś życzę Wam wszystkim słodziutkich snów i mam nadzieję już przespanej nocki

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

sowko witaj kobietko nareszcie to forum nabierze zycia , bo jak ciebie zabraklo to jakos sie nam pisac nie chcialo , a tak zawsze bylo co poczytac ciekaWEGO ,

DZIEWCZYNKI WAS TEZ WITAM I ZAPRASZAM NA :kawa-woman::kawa-woman::kawa-woman: A JAK KTORAS JEST GLODNA TO NA MALE CO NIECO , MAM BARDZO DOBRA PIZZE WLASNEJ ROBOTY

U MNIE BEZ ZMIAN JAK KAZDEGHO DNIA GOTOWANIE , PRACA , DZIECKO DO SZKOLY I ZE SZKOLY , POTEM PRACE DOMOWE , A W MIEDZYCZASIE , MEZA MUSZE TEZ TROSZKE PODOPIESZCZAC BO OSTATNIO MARUDZI ZE GO ZANIEDBUJE

OK MILUSKIEGO DNIA DZIEWCZYNKI

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=1004


http://img.weddingcountdown.com/ticker/vsvumhz7av.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5108.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny
Ewciu dziekuje za kawe.Na pizze o tej porze nie mam jakos ochoty, ale wieczorem chetnie zjem.
Dziekuje za bardzo miłe powitanie.Az mi lepiej jak wrociłam.
Było mi bez Was bardzo, bardzo smutno.
Ale juz jestem i nigdzie sie narazie nie wybieram :))))))))
Narazie tyle, bo sie umowilam z kolezanka na skaypie
Wpadne pozniej

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Ciekawa jestem kto tłumaczył ten tekst ?
Uśmiałam się jak nie wiem, moim zdaniem osoba tłumacząca tekst powinna wrócić do szkoły i to jak najszybciej,żeby nie miała możliwości głupot pisać!!!!!!!!!

A tak na marginesie pierwsza linijka artykułu mówi " In de afgelopen decennia is de sterfte rondom de geborte in Nederland zeer sterk gedaald"
Przetłumaczę: " W ostatnich dziesięcioleciach umieralność noworodków w Niderlandach bardzo się zmniejszyła"
Słowo dalen (gedaald) oznacza zmniejszać (zmniejszyło), a nie stijgen (gestegen) wzrosło!!!

Pozdrawiam i życzę spokojnej ciąży

http://www.suwaczek.pl/cache/937ed78c8d.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/017/0173659b0.png?5648

Odnośnik do komentarza

A, więc i ja się dołącze mieszkam w Hollandii 2 lata. Jestem w 10 tyg. ciąży właśnie dziś byłam na moim pierwszym usg i widzialam moje maleństwo na początku nie za wiele, ale najważniejsze, że serduszko bije i mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku. Co do opieki tu medycznej jak narazie nie narzekam, bylam na pierwszej wizycje, u położnej :36_17_1:naprawdę bardzo sympatyczna, cierpliwa i przede wszystkim potrafi słuchac i odpowie na kazde nurtujace cie pytanie. Zobaczymy co dalej... A mam pytanko wiecie moze czy nalezy nam sie jakies dofinansowanie w momencie np. kiedy zrezygnuje z pracy. Poprostu chodzi mi o to, ze pracuje na produkcji jest to praca stojaca (nie za wiele ruchu) i nieraz pracujemy po 12, 14 zadkoscia jest 8 h zazwyczaj wiecej, musze tez czsem dzwigac bardzo ciezkie rzeczy, a moja polozna powiedziala mi, ze moge pracowac tylko 8 h i mam sie nie przemeczac, bo w tym pierwszym trzymestrze niewskazane. Dodam rowniez, ze zazwyczaj wstaje o 4 rano(bo tak wczesnie zaczynamy prace) a koncze prace czasem 18 , 19 zdarza sie 19.30 wiec jak wracam do domu jestem wykonczona marze o kapieli jedzeniu(ktore musi ktos jeszcze zrobic) i spaniu, boje sie ze dla dzidzi to nie dobry tryp zycja. Dlatego zastanawiam sie jakie sa tu prawa dla kobiet w ciąży? czy moze ktoras wie i moze mi odpowiedziec. Pozdrawiam kobitki w blogoslawionym stanie :angel1: i nie tylko:)

Odnośnik do komentarza

Hajka:)

Sorki,ze tak z biegu i na szybko...poczytalam was...baaaardzo pobieznie...niestety.Jak to mowia "nie chwal dnia przed zachodem..." no i masz babo placek...3dni niewyjete z Amelka:/ Nie spala w ciagu dnia z przyczyn niewyjasnionych przez co marudna,placzliwa i tylko cycek ja uspokajal.Zaczelo sie w sobote,ale zwalilam,ze spala dlugo w nocy a potem mielismy gosci ,wiec moze za duzo wrazen? ,potem ,ze pogoda(bo wszyscy jakos zle sie czuli) a dzis ,bo szczepienia;/ Ale jutro to juz sie nie dam...Niech wrzeszczy,niech lzy leca jak grochy...nie wiem...wezme na spacer...cokolwiek...,bo juz wysiadam:/ JAK WPROWADZIC JAKIES ZASADY/RUTYNE,JAK KARMI SIE PIERSIA????Jakies pomysly????PLIZZZ...

Dobre nowiny to :wazy juz albo dopiero 4200 no i dzielnie zniosla szczepienie:D

SOWKO witam Cie serdecznie:D Fajnie,ze juz "jestes na chodzie":D
Kokon,Ewa jestescie wyjatkowe:D Dziekuje za mile slowa:D
KASIU ciesze sie,ze zabieg udany...to teraz....do dziela:) No...tak powoli...:D Trzymam kciuki:D

Caluski dla Was...i mam nadzieje,ze uda mi sie czesciej wpadac...
A...i zaczynam wprowadzac nowe rzeczy do jadlospisu,bo juz ser zolty i parowki oraz kura i jablka wychodza mi bokiem....niech sie mala przyzwyczaja powoli do innych smakow:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana i kawę dla wszystkich stawiam:kawa::kawa::kawa:
Ja jestem dziś taka senna, że szkoda gadac, a wszystko przez to, że wczoraj poszłam spać o 21 :lup:, i wstaam o 6.30. 9,5 godzin snu to stanowczo za dużo jak dla mnie, nie pamietam kiedy ostatnio tyle spałam. I własnie z tego "przespania" ziewam i nie mogę się zebrać w sobie :sen:

Magda - no t faktycznie "pochwalilyśmy dzień przed zachodem słońca", ale może to niespanie bylo spowodowane właśnie tymi czynnikami, o których piszesz. Zobaczysz przez najbliższe dni, czy się unormuje. Życzę Wam tego! A co do karmienia - ja nie mam pomysłu na jakąs rutynę, ja karmiłam na "zawołanie", ale to "zawołanie" było prawie z zegarkiem w ręku co 3 godziny ;-)
Jak Amelka nie ma kolek i alergii to zacznij jak najbardziej wprowadzać nowe potrawy, bo się wykończysz, a przy okazji ona czegoś nowego spróbuje - tzn. mleka ciut innego ;-)))

Sówko - co słychać? Miałaś się więcej udzielać ;-))))

Guniu - a ty się ucz kobieto, ucz, a nie wyszukuj innych zajęć:36_1_13:

Uciekam pracować, choć lenia mam, ale kończę kawę i "staję na nogi".
Miłego i słonecznego dnia!!!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc Wszystkim
Przepraszam, ze mnie nie ma, ale jakos nie mam czasu zeby poczytac co napisalyscie przez ten czas.Dlatego nic nie pisze, bo nie chce pisac tylko o sobie.
Ale bardzo mnie ciekawi czego tak sie uczy nasza Gunia?????Ktos mi wkoncu odpowie????
Madziu ja niestety nie podpowiem Ci nic o karmieniu, bo sama bardzo krotko karmilam i wygladalo to tak,ze Oli jadl przez 40 min potem 15 min przerwy i darl sie w nieboglosy.
Co do spania, to moze faktycznie spowodowane to bylo tymi czynnikami o ktorych piszesz.
Dasz rade, jeszcze tylko jakies 4 miesiace i wszystko sie unormuje.No chyba Cie nie pocieszylam.
Wczoraj bylam w auchanie, bo otwierali wkoncu galerie i pojechalysmy z ciekawosi zobaczyc co tam jest.W sumie to byl zly pomysl, bo ludzi bylo multum.To wkoncu pierwsza taka galeria w naszej wiosce.Mamy H&M, dauglasa, cameieu i chyba tyle z lepszych sklepow.Trzeba przyznac dyrekcji auchana, ze poszaleli z tymi sklepami :(
Potem poszlysmy na hale po paczki i gdy stalysmy przy kasie, to moj bardzo ciekawski synus kombinowal cos przy bramce w kasie obok.Caly czas mialam go na oku.Ale niestety wystarczyla tylko chwila nieuwagi i Oli zginal.Nie wiedzialysmy gdzie on jest, dopiero jacys ludzie nam powiedzieli ze powedrowal sobie w drugim kierunku.Zaczelam biec za nim a on szedl dalej, krzyczal mama i plakal.Myslalam ze zawalu dostane.Gdy go dogonilam, to nie wiedzialam co mam robic.Wynioslam go z tego sklepu i gdy sie troche uspokoil to tak go skrzyczalam, ze pozniej nie odchodzil odemnie na krok.Nie powiedzialam o tym M, bo chyba by mnie zabil.Sama nie moglam spac w nocy, bo chyba dopiero po czasie dotarlo do mnie co sie stalo i co moglo sie stac.jestem wyrodna wredna matka
Koncze, bo sie troche za bardzo rozpisalam.
Wpadne wieczorkiem, obiecuje

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

ortica
Ciekawa jestem kto tłumaczył ten tekst ?
Uśmiałam się jak nie wiem, moim zdaniem osoba tłumacząca tekst powinna wrócić do szkoły i to jak najszybciej,żeby nie miała możliwości głupot pisać!!!!!!!!!

A tak na marginesie pierwsza linijka artykułu mówi " In de afgelopen decennia is de sterfte rondom de geborte in Nederland zeer sterk gedaald"
Przetłumaczę: " W ostatnich dziesięcioleciach umieralność noworodków w Niderlandach bardzo się zmniejszyła"
Słowo dalen (gedaald) oznacza zmniejszać (zmniejszyło), a nie stijgen (gestegen) wzrosło!!!

Pozdrawiam i życzę spokojnej ciąży

Dzięki, Ortica, za sprostowanie. Nie uczę się niderlandzkiego, choć z języka pisanego co nieco rozumiem (zdecydowanie więcej niż z mówionego); nie jestem jednak w stanie dostrzec tak "subtelnych" różnic, które zmieniają treść całego zdania. W sumie nie w tym rzecz jednak, bo jak by nie było, to na poród w domu na pewno nigdy się nie zdecyduję, w żadnym kraju.

Co do położnej, to miałam kontakt z taką panią i nie przeczę - przesympatyczna, troskliwa, życzliwa, pomocna. Chciałabym jednak jeszcze otrzymać pomoc (taką, jaką otrzymałam od polskiego lekarza w Niemczech), ale na to nie miałam co liczyć :/

Cieszę się, że nie miałaś okazji na własnej skórze doświadczyć tego, co ja i życzę Ci z całego serca, by było tak dalej.

Pozdrawiam serdecznie :)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...