"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[cafe82]

i szczerze....mam stresa....takiego zwiazanego z sama ciaza....z olkiem tez sie denerwoalam ale bylam mniej swiadoma....a teraz jak juz wiem jak to jest to sie denerwuje....

[gosiammm]

Dasz radę na pewno!!

Ja to się tylko boję, że drugie dziecko będzie też takie nieokiełznane jak Kubuś;)

[justynka1984]

cafe to my tez trzymamy kciuki....ciekawe ktora sie nastepna zdecyduje....
no ja tez bym chciala ale w sumie to narazie trzeba odbic sie od dna....

[cafe82]

ehhh.....bedzie dobrze....musi byc:)

kurcze jak K jest w domu to olek sobie spi i godzine....a jak jestem z nim sama to max pol godziny!...

my myslelismy dłuuuuuuuuuuugo....wiedzielismy ,ze chcemy szybko ...zeby nie bylo duzej roznicy.....ale zaczelismy miec watpliwosci.....bo K ciagle poza domem....bo jak to bedzie jak olek zacznie smigac a ja z brzucholem-roznie moze byc...odpukac jakbym musiala lezec...w koncu z olkiem lezalam plackiem kilka tyg.....ale suma sumarum zdecydowalismy,ze chcemy....moja mamuska powiedziala,ze pomoze w miare mozliwosci....coprawda pracuje ale na pewno bedzie do dyspozycji....

[justynka1984]

cafe to dobrze ze masz kogos jak cos do pomocy....a z druga ciaza moze byc tak ze nawet nie bedziesz wiedziala ze jestes w ciazy...moja mama jak byla w ciazy z moja siostra to miala taka babke na sali co dokladnie lezala caly czas i nawet myla sie w lozku bo tak bylo ciezka ja donosic....a jak ja spotkala po jakims czasie to mowi ze to dzicko wychuchane wydmuchane bo tak musiala lezec i pozniej tez sie bala o niego a jak zaszla drugi raz w ciaze to musiala sie dzieckiem opiekowac i wogole nawet nie muaiala lezec ani jednego dnia i lepiej wogole znosila ta ciaze.....a teraz dzieciaki duze juz sa i smigaka na studia :)

[justynka1984]

cafe mam nadzieje ze mnie zrozumialas bo sama chyba bym nie pojela o co mi chodzilo po krotce to moze bedziesz lepiej przechodzic ciaze....

[cafe82]

justynka1984

cafe mam nadzieje ze mnie zrozumialas bo sama chyba bym nie pojela o co mi chodzilo po krotce to moze bedziesz lepiej przechodzic ciaze....

zrouzmialam zrozumialam:)
bedzie co ma byc....jestem dobrej mysli...mam nadzieje,ze bede mogla smigac do ostatniego dnia...:)

[ROSE666]

Witajcie porannie!!
Michałku wszystkiego najlepszego!!!

Cafe gratulacje za decyzje i trzymam kciuki za szybkie zakiełkowanie ;). Teraz jest fajny czas bo fasolinka byłaby akurat na przyszle lato ;).

Jakbym miała chociaz na kogo liczyć to też już bym się starala,bo i czas nas goni i nie wiadomo jak tam będzie z zachodzeniem drugi raz, wtedy staraliśmy się ponad 3 lata :(. Najgorsze jest, że mama teraz za granicą a teściowa bawić nie będzie bo "jej też nikt dzieci nie chował"! ehh.. tak to jest jak nie masz na kogo liczyć, czasem mnie to cholernie wkurza.

Swoją droga to powiem Wam, że my znowu ammy remont. Przyjechal do ans znajomy taki "złota rączka" i wymyslili z G. jakies wiklinowe aranżacje na elewacji i okiennice i znowu będzie rozgardiasz...

[ROSE666]

Dziewczyny a Wasze dzieciaczki też nie chcą same siedziec??/ tzn. bawić sięi zająć sobą?? Mój MARCEL ani 5 minut się nie chce sam bawić, jak go zostawię w pokoiku to wyje az się zanosi I już nie wiem co jest???Najpierw, ze to przez zęby ale to trwa juz jakis miesiąc a mi się pomysły kończą...nie wpomnę, że w domu bajzel bo nie mam jak cokolwiek zrobić...

[beata694]

Michałku wszystkiego najlepszego i abyś w końcu ładnie zasypiał

Cafe ale fajnie , że się zdecydowałaś na drugą fasolinkę i powiem ci, ze ja w drugiej ciązy czułam się świetnie ale stracha faktycznie miałam większego. Dokładnie dlatego, że wiedziałam co i jak... ale wszystko będzie ok

Rena Bartek wspaniale stoi - no zdolniacha z niego niesamowity:)
Veronica śliczne zdjęcia - ładna z Was Rodzinka:)
Madzia wytrwałości - to się później opłaci - wiem, że teraz jest trudno słuchać płaczu ale wyobraź sobie 2 latka który za chiny nie chce sam usnąć... dasz radę i musisz się w końcu wyspać bo inaczej nam padniesz

A ja weekend miałam zakupowy od piątku do wczoraj latałam w wolnych chwilach po sklepach bo się zaparłam że musze sobie coś kupić na tą komunię. No i kupiłam wczoraj wieczorem w końcu w h&m sukienkę czarną klasyczną, do tego mam żakiet biały z 3/4 rękawkiem jakby było chłodno albo fioletowy(może bardziej fuksja) z krótkim rękawkiem. Jestem baaaaardzo zadowolona tym bardziej że wzięlam tą kieckę do mierzenia przekonana że w tym fasonie będę wyglądać kiepsko a tu się okazało że szprycha ze mnie jak nie wiem co .....

[beata694]

Veronica moja ksiezniczka sama sie troche bawi ale był czas ze tak jak Marcel sie darła ale ja po prostu ja przetrzymuje bo nie chce zeby nas terroryzowała. Ja taka cwana po Jasku bo on był ciągle ze mną i bardzo długo nie umiał się sam sobą zająć, sam się bawić. Jeszcze miał 5/6 lat i chciał żeby bez przerwy z nim być;) dlatego trzeba się wycwanić w tej kwestii;) bo nie bedziesz miała zycia...

[anielinka]

Witam...

Michałku wszystkiego najlepszego na te 7 miesięcy !!!:

[anielinka]

Cafe gartuluje podjęcia decyzji, no i "owocnej" pracy przy fasolince:))
Veronica Amelka jak ją posadze w leżaczku i nawrzucam jej zabawek, to mam na jakiś czas spokój, bo wtedy potrafi się sama bawić...
Beatko no to fajnie że już coś masz na komunie, a do tego jak jesteś jeszcze z tego zadowolona, no to już wogóle super...
a my planujemy chcrzciny na 7 czerwca, więc zaraz trzeba będzie śmigać i załatwiać wszystko...no ale wkońcu kiedyś trzeba...chciałam zrobic chrzciny w maju, ale zaczeliśmy myśleć że maju to same komunie, więc pewnie lokale pozajmowane, a i ceny pewnie wygórowane będą mieli...
Justynko no to fajnie że tata lepiej się czuje, no i że mu chęci do życia wróciły, a budowanie domu to nie lada wyzwanie:) oby tak dalej!!!
a ja dziś dzwoniłam zeby się umówić na szczepienie i jedyny termin na popołudnie (bo Ł. pracuje do 15 ten tydzień) to właśnie dziś...także czeka nas płacz...albo i nie...

[andzia]

Melduje, ze zyje:)
Weekend imprezowy, tesciowa mnie wkurwia, a zaraz jade z Zoska do lekarza, bo kaszel nadal brzydki.

Michałku dobrego!!!

Miłego dnia wszystkim!!!

[magda_79]

Dziekujemy za zyczenia! Szczegolnie te o przespanych nocach. Hahahah

Vercia fajna z Was rodzinka! A Marcelek faktycznie podobny do Ciebie!
Michał troche potrafi sie zajac sam soba. Bardziej jka P. z nim jest, wtedy nie ma marudzenia. Jak tylko nie zobaczy to jeczy. Wlasnie teraz to robi :)

Cafe gratuluje decyzji! Ja byc moze juz dzisiaj sie dowiem czy tez niedlugo nie zaczniemy staran :). Ale obawy mam tez taki jak Ty, czlowiek w pierwszej ciazy mniej swiadomy i chyba bardziej teraz wiem co moge stracic. Dlatego troszke sie boje, ale co tam. Juz tez bym chciala, zeby Michał mial malutka siostrzyczke ;)
Trzymam kciuki za starania!!!!

Anielinka Oby szczepeinie przszlo bez placzu i bolu!

Beata super, ze kreacja juz kupiona!

[cafe82]

MY zrobilismy runde po lumpeksach....kupilam sobie sweterek i spodnie lniane do kolan...szału nie ma ale jestem zadowolona...mlody padl bo chodzil ze mna w nosidle...
czekam na siostre i ide do mouch rodzicow

magda to daj znac....bedzie mi razniej i bedziemy sie wspierac:)

[justynka1984]

no ja juz posprzatala pranie robie juz drugie a obiad zaraz bede miala gotowy...mam nadzieje ze oleczke jeszcze chwilke pospi bo jestem strasznie glodna....
zaraz zmykam z oleczkiem na spacer bo ladna pogoda wiec trzeba wykorzystac a o 15 przyjedzie moja kolezanka bo cos jej stuka w aucie wiec seweryn jej przejrzy co trzeba zrobic....

[justynka1984]

moja to za starania cafe i magdy....oby sie udaly szybko fasolinki

[cafe82]

a olka cos obsypało.....kurcze.....pierwszy raz....i nie wiem...bo ma cae czerwone polika(tak ma jak zeby mu wychodza) i do tego na brodzie i na policzkach drobne kropeczki....
no nic .....wybiore sie do lekarki....kurcze ,nic nowego nie jadl....no chyba,ze po tygodniu dopiero sa objawy....stawiam na slonce....ale nie wiem....

[rena_674]

witam

strasznie dzisiaj czuje sie zmeczona, poczytalam i nie mam sily pisac , zaliczylam dzisiaj fryzjera niby lepsze samopoczucie ale.....
mialam tyle pisac i sil brak
Cafe gratuluje decyzji, masz racje im szybciej pojawi sie fasolinka tym lepiej, szybciej odchowasz dzieciaczki
Justynka dobrze ze z tata lepiej
Vercia z bartkiem tak malo przebywam, ze nie wiem jak sie zachowuje, ale z tego co mowi mama potrafi sam sie zabawic, jak ja z nim jestem to jego ulubionym miejscem jest podloga i tam potrafi byc cicho
Beata dobrze ze zakupy sie udalo i do tego sama stwierdzasz ze jestes laska ( ja to juz wiedzialam)
Anielinka jak po szczepieniu?
wiewcej grzechow nie pamietam

[ROSE666]

Witajcie wieczorkiem ;).

Beatka wklej fotki szprycho ;).
Cafe ja też smigam z Marcelem w chuście, dzisiaj bylismy rano po bułki na sniadanie :).
Cały dzień dzisiejszy spędzilismy u teściowej na wiosce, Marcel zaliczył jedną dluzsza drzemkęa potem nie dał się do wózka włożśyć tak się darł :(. Nie ogarniam jak ludzie spacerują z dzieckiem 4 godz??? ja nie mogę godzinę nawet :(. Ciągle trze sobie dziąsła i slini się cholernie ale ja już nie wiem czy on jest taki niedobry od zębów czy tak ma...o byle co histeria taka, że aż się zanosi :(. Nie wiem co robić
W końcu zasnął a ja mogę ogarniać bajzel bo w ciągu dnia nie ma szans na sprzątanie :(.

Tak na marginiesie to zrobiłam jeszcze pyszna salatkę taką z braku czasu i podam przepis:
salata, piersi zkurczaka, delikat czerwony, majonez, śmietana albo jogurt naturalny, czosnek,pomidor,pieprz, sól
Sałatę podrzec do miski, podsmażyć piersi oprószone delikatem na złoty kolor i wymieszać zsalatą, dodac pomidorka i sos majonezowy ( pól szklanki majonezu na szklankę smietany albo jogurtu + 3 ząbki czosnku i soł, pieprz ":).

[ROSE666]

Andza daj znac kochana jak Zoska!!
Cafe podziwiam, że wszystko masz zorganizowane i ang. jeszzce i fasolinka w planach ja nie wyrabiam z jednym Marcelkiem :(.

[andzia]

Czesc kochane,

mam chwilke, bo bestie zasnely, k. czyta Stasiowi, a ja własnie właczyłąm zelazko:(
Zosia ma jeszcze antybiotyk na 5 dni...buuuu...charczy jak stary traktor, jak stwierdził Stachu, ale poza tym w ogóle nie widac po niej choroby, wariuje, smieje sie, apetyt tez dopisuje.
W sobote bylismy na 18-tce u mojej siostry, impreza udana, ale mielismy przepustke od tesciowej tylko do polnocy, ach...szkoda słów. Wczoraj poprawiny. A dzisaij Maryska zaczełą raczkowac, Zosce juz tez niewiele brakuje, normalnie w ciagu dnie nie mam chwili dla sibie:(

Z tego co pamietam:

Cafe gratuluje decyzji o fasolce i trzymam kciuki za szybkie zakiełkowanie!!! I nie martw sie, dasz rade na pewno!!!
rena ale świetny Bartuś, brawa dla niego, ani sie obejrzysz, a bedzie smigał!!!
Vercia ja tez nie wiem, jak ludzie moga spacerowac tak długo, moje mendy w ogole nie chce spac w wozku, a po średnio godzinie juz tak marudza, ze masakra!!!

Przepraszam, ale nie pamietam wiecej, a podglad mi sie skonczył.
Buziaki dla wszystkich, moze zajrze jeszcze pozniej

[gosiammm]

Witam wieczorowo:)

Andzia zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Zosieńki naszej!
Veronica ja co prawda jeszcze niedawno rozumiałam jak ludzie mogą spacerować 4 godziny z dzieckiem, ale jak wiecie skończyły się dobre czasy i po godzinie jest ryk:/ dzisiaj przyszła zabawka do wózka w domu Kubie bardzo się spodobała, a na spacerze machnął w nią parę razy ręką żeby matce przyjemność zrobić, ale i tak zaczął bręczeć... tylko nowy wózek może nas uratować, który dzisiaj zamówiłam
Rena zazdroszczę fryzjera:)

[magda_79]

Witam wieczorowa pora :)

Vercia jak opisujesz zachowanie Marcelka to tak jakbys o moim synku pisala

Gosia nie strasz, ze zabawka nie dziala!!!! NAsza przyszla dzisiaj wieczorem, wiec w praktyce jeszcze nie wiem, ale szalu ze strony Michala na jej widok nie bylo :(

U nas tez spacery krotsze niz kiedys. Dzisiaj bylismy w lesie i ostatnie 10 min to ja na biegu pchalam wozek, a P. z boku kolo wozka pajaca z siebie robil, zeby sie lord nie rozplakal!

Andzia zdrowka dla Zosienki! Dobrze, ze jej humorek dopisuje. No i brawa dla Marysi za raczkowanie. Zuch dziewczyna!