Skocz do zawartości
Forum

beata694

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beata694

  1. Mei ale guz - wcale ci się nie dziwię że pojechałaś na pogotowie. Całe szczęście że wszystko ok z Fiipem:) ja miałam podobny w grudniu ...:( Andzia mam nadzieje , że dzisiejsza noc będzie bez kaszlu... Cafe fajnie że jeździsz autkiem - to taka wygoda. Ja byłam eraz miesiąc bez samochodu - czułam się jakby mi ktoś rękę odjął... Anielinka wypoczywaj ...:)
  2. Cafe najlepsze życzenia z okazji Urodzin - zmiana kodu 3 z przodu;)
  3. kadry w spółce z o.o. należącej do miasta - ale atmosfera tam taka że az się nie chce wracać .... Mam nadzieję, że Małej przejdzie jak najszybciej - moja też tak kasłała że nic nie pomagało - jakieś cholerne dziadostwo sie przyczepiło ....
  4. Hej Andzia:) ja wracam na etat w przyszłym tyg. , firma na razie idzie słabo bo taki czas - ruszyło się przed świetami w grudniu ale teraz bryndza... poza tym przez to że dzieciaki ciągle chore to nawet nie mam za bardzo jak się wziąć za agresywny marketing... A nie masz jakiegoś przeciwkaszlowego syropu? diphergan albo clemastinum?
  5. CZeść Dziewczyny:) to ja córka marnotrawna ...;) mam nadzieję , że jeszcze mnie pamiętacie .... Magda gratuluje ślicznej córeczki:) Jesteś dzielna i wspaniała:) Mei mam nadzieję , że z Filipem wszystko OK Mam ogromne zaległości więc nawet nie próbuję ich nadrobić .... u nas ciągłe choroby od grudnia - Iza miała zapalenie płuc i ucha - siedzi już ponad 6 tyg w domu - masakra - ja dostaję cholery. Generalnie chorujemy na zmianę ... Za tydzień wracam do pracy - nie wiadomo czy mnie nie zwolnią. Rok nie zaczął się dobrze - po drodze miałam wypadek samochodowy, strasznie chorowałam i zaczynamy borykać się z kryzysem ... no ale to samo życie...
  6. Motor jest mojego brata taki jakiś crossowy czy jakiś taki ... Wsiadłam, posiedziałam - brat stał obok i jak zsiadałam to jakimś cudem złożyłam nóżkę i motor się przewrócił. Brat próbował go złapać ale motor poleciał na drugą stronę tak że nie zdołał go utrzymać a ja upadłam z tą nogą która została na motorze na ziemię i motor na mnie i moją nogę . a najlepsze jest to że obok stał taki koleś i zamiast lekko podtrzymać ten motor to się odsunął ... normalnie prawdziwy facet
  7. A ja żeby była równowaga w przyrodzie siedzę z siną i obolałą nogą w chałupie. Zachciało mi się wsiąść na motor .... idiotka ze mnie ... no i jakimś cudem jak zsiadałam to motor się na mnie osunął i przygniótł mi całą lewą nogę - zajebiste przeżycie.... i jeszcze zebym pijana była to bym się nie dziwiła ale trzeźwa jak świnia .... koszmar , wyleczyłam się z motorów na dłuuugi czas;)
  8. Witam się i ja:) Andzia spróbuj usunąć z ubrań zmywaczem do paznokci - może zostac tłusta plama ale tłuszcz można usunąć odplamiaczami. Ja miałam podobnie w zeszłym roku - Iza się dorwała do mojego lakieru. Cafe Olek debeściak z tekstami w sklepie i jaki już samodzielny a chłopaki świetnie sobie radzą .... ;)
  9. Jestem... do przedszkola dzisiaj nie pojechałyśmy bo już nie mam sił (napisałam na boku). Z nogą ogólnie wszystko ok - codzienna zmiana opatrunku a w poniedziałek na kontrolę. I laba od szkoły;) Cafe wszystko z czasem wróci do normy;) teraz zmęczenie obojgu daje się we znaki. Magda teksty Michała są powalające;)
  10. zapisałam go do ortopedy na 12.45 - mam nadzieję ze nic z tego nie będzie.... lecę się ogarną i wstawić jakiś obiad . Miłego dzionka dziewczyny. I jeszcze dzisiaj ten dzień otwarty w przedszkolu muszę się sklonować ...;(
  11. heloł no właśnie nie wiem co z tą nogą Jaśka - całą noc mu sie osocze sączyło z tej rany - kolano wygląda jak zbite jabłko - nie wiem sama co robić. Kości są raczej całe bo staje na nodze tylko zastanawiam się czy mu się w kolanie woda nie zbierze .... jak sobie pomyślę o kilku godzinach u lekarza to już mnie nerwy biorą ... Mei, Andzia fotki superowe:) śliczne dzieciaki:)
  12. Przeczytałam zaległości ale już nie mam siły odpisywać wszystkim .. przepraszam... powiem tylko że okropny dzień dzisiaj miałam - Jasiek się wywalił strasznie na rowerze - zbił koszmarnie kolano i starł okropnie skórę - nie wiem czy nie obędzie się bez ortopedy a Izka zesrała się w majtki w momencie Janka upadku - nie wiedziałam które oporządzac najpierw Andzia dziewczyny świetnie sobie radzą na rowerach;) Iza tez już jeździ ponad 2 miesiące na 4 kółkach - zasuwa jak szalona... Idę jeszcze na bok...
  13. Cafe ja bym tez chyba dała ten antybiotyk. Biedny Olaś - zapalenie gardła nic przyjemnego:( Gosia no faktycznie pech z tym samochodem ale i ja tak mam - jak nic to nic ale jak już coś się wydarzy z samochodem to na całej linii... fajnie że Kubuś tak fajnie się odnajduje w przedszkolu. My idziemy w czwartek na dzień otwarty - myślę , że Izka da rade - a fajną ma grupę 3 pary bliźniąt na 26 dzieciaczków;) Witaj Justynko:)
  14. anielinkaWitajcie...My wczoraj spędziliłyśmy cały dzień na dworze, całe szczęście byli moi rodzice, więc miałysmy towarzystwo, mama zrobiła obiad itd. a na wieczór zrobilismy grilla...więc jako tako dzień zleciał, ale na wieczór miałam chwile załamania, siedziałam i ryczałam do 1 w nocy :(((((((( Dziś rano jakoś po 7 obudziła się Amelka z płaczem, pytam co się stało, a ona mówi "chcę do tatusia" a ja się pytam a dlaczego chcesz do tatusia? a ona "bo bardzo za nim tęsknie" chyba nie musze pisać jak ja się poczułam, ryczałysmy razem chyba musiał jej się przysnić, skoro tak sobie raptem o nim przypomniała...ale przytuliłam ją bardzo mocno i jeszcze usnełysmy i wstałyśmy o 9.30 ale i tak przez to mam spierd...dzień, jest mi cholernie przykro że przez dupka Amelka musi cierpieć biedna Amelka - człowiek sam nie wie co w takiej sytuacji powiedzieć, zrobić - okropne. Głupi dupek i tyle .... ehh szkoda dziecka .. Anielinko trzymaj się i nie poddawaj - wiem że łatwo powiedzieć ale jak zaczniesz się czymś zajmować to będzie trochę prościej a prawko baaaardzo ważna rzecz dla nas kobiet - nie jesteśmy wtedy od nikogo zależne ;) ściskam Was mocno:):)
  15. Witaj Cafe:)może faktycznie za dużo słoneczka było dla Olasia ... bidulek - taki upał a on z gorączką - tulamy mocno:)
  16. A o cierpliwości do dzieci to nawet nie będę pisać bo ja już chyba jej w ogóle nie mam - a w domu prawie nastolatek ... wrrrrr ...
  17. Witajcie dziewczyny:) my podobnie jak większość z was też dzisiaj na opalanku - byliśmy na działce , przyjechała moja przyjaciółka z dziećmi - pogrilowaliśmy, pogadaliśmy - dzieciaki sie wyhasały.... PAdnięta jestem po tym słońcu jak dętka. Cafe buty fajowe - bardzo mi się podobają:) u mnie z kolei z ciuchami dla Jaśka masakra - ze wszystkiego powyrastał a w lumpeksach nic nie mogę na niego znaleźć..:( Magda dobrze że masz zwolnienie, pobędziesz z Miśkiem, pobyczysz się troszkę , odpoczniesz:)
  18. Andzia gratuluje przyjęcia do przedszkola:) odpoczniemy trochę od dziecióf;) Cafe dobra pizza nie jest zła;) Ja w ramach odchudzania i poprawy formy przebiegłam dzisiaj aż (hahaha) 2,5 km - szał....;)
  19. Ale dzisiaj śpiący dzień - koszmar jakiś chodzę i śpię na stojąco... Rano pojechałyśmy zawieść deklarację do przedszkola potem do parku i po Jaśka a teraz po obiedzie najchętniej bym poszła spać. Ale moja dziewczynka nawet nie chce słyszeć o spaniu:( Magda chwal się sukcesami nocnikowymi ;) też bym już chciała tak się chwalić;) Jasiek jakoś daje rade - ma czasem gorsze dni ale ogólnie nie jest źle;) Szkoda , że pokłóciłaś się z P. - u nas też często mamy różne priorytety z W. Anielinka oby się wreszcie skończył ten koszmar - tulam mocno:) Andzia a co tam z t. MOja tez mnie ostatnio zakurzyła tak że myślałam że przez telefon ją uduszę ...wrrr...
  20. Veronica ale narobiłaś mi smaka tym bigosem;)
  21. A my dzisiaj dostałyśmy się do przedszkola:):) musimy jeszcze potwierdzić wolę uczęszczania i już - od września panna Izabela idzie do p-la;) Dziewczyny a wy tą dietę Dunkana to z książki czy z neta? Bo ja książki nie mam a w necie jakoś nie mogę znaleźć dobrej strony z wyjaśnieniem co i jak Justynka ale fajne zabawy wymyśliłaś z Oleczkiem- my malowałyśmy trochę farbami
  22. Heloł babury:) poczytałam trochę tu i na boku ale nadal mam koszmarne zaległości;) Widzę, że prawie wszystkie się odchudzają a ja spasiona jak prosie:( ale mam nadzieję, ze z wiosną będzie lepiej... Magda gratulacje za sukcesy w odpieluchowywaniu - u nas temat niestety nie do opanowania - Iza wogóle nie chce słyszeć o chodzeniu bez pieluchy FAjnie , że Misiek tak fajnie sobie radzi wśród dzieci. Andzia mam nadzieję ,że u MArysi nic się nie rozwija i że to "tylko" zęby. Jakie długie włosy maja twoje Zołzinki - my właśnie obcięłyśmy loki Izy. A Stasiek jaki dorosły facet;) Anielinka koniecznie idź z koleżanką na pifko - musisz wychodzić częściej;) Cafe fajnie, że siostra Ci pomaga - taka siostra to skarb:)
  23. Cafe ja naprawdę nie wiem jak ty dajesz radę na to II piętro z całym majdanem i dziećmi - szacun kobito:) a knopersem się nie przejmuj jak będziesz jutro szła na spacer to spalisz;) Andzia ale fajną masz lekarkę - ja musze z Izą pójść bo ewidentnie ma atopowe zapalenie skóry - takie suche placki na ciele - odstawiłam juz krowie mleko i czekoladę i nie wiem co dalej .... Mei zdrówka dla Ciebie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...