Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Gosiamm moj mały robil zielone kupy po wodzie żywiec zdroj teraz robie mleko na zwyklej kranowie i jest ok.... a moj maly etz makrpostki w sumie troche mniej ale sa.... moze taka uroda...choc odkad podaj nutramigen to przynajmniej brzuch go nie boli inie macholernych kolek!!! i troche krostek zeszlo tez..a tak profilaktycznie tez podaje esputicon tj. espumisan w kroplach..chociaz moj pediatra i neonatolog stwierdzil ze o kolce mowimy tylko wtedy kiedy trwa conajmniej 2-3 godz wieczorem lub popoludniu i wiaze sie z przerazliwym placzem ktorego niczym nie mozna uspokoic pozostale "placze" to zgazowanie jelit badz nadmiar badzcow ALBO GRYMASZENIE mi mowil ze niektore dxzieci sa tak wrazliwe ze po prostu placza z byle powodu nawet jak zatrzask od koszulki jest nie w tym miejscu co trzeba...podobno inf. znalazlam w poradniku pierwszy rok dzecka wiec mozecos w tym jest... a ja dzisiaj posprzatalam caly dom..wszystkie szuflady i katy i padam na ryj...mALyy co prawda grzeczny ale na wieczor pojawily sie grymasy chyba za duzo wrazen na jeden dzien..i tata go usypial a ja skoczylam na zakupy odprezyc sie troche ale mi sienie udalo bo wszedzie taaaaaaaaakie kolejki!! nawet auta nie mialam gdzie zostawic!!!no ale juz jetsem po zakupach maz robi obrzadek karmi bestie pali w piecu a ja kotzystajac z chwili pisze do was...jutro lecimy na obiadek do mamusi i moze razem poleniuchujemy....a i musze sie pochwalic ze kupilam dzisiaj lezaczek fisher price yaki z wibracja swiatlkami zabawkami i wibracja bardzo fajny i kosztowal 200 zl. jutro bediemy probowac..

Odnośnik do komentarza

Gosiamm moze wez zmien mleko na nutramigen on juz chyba jest na wszystkie alergie...i na kolki jelitowe... ja na ulewanie dodaje do mleka nutriton taki specjalny zageszczacz i nic juz nie ulewa...po bebilonie Marcela bolal brzuch dostal wysypki i najgorsze to to ulewanie mimoze trzymalam dlugo po jedzenie pionowo irtd...
ja tez kapie malego w Olilatum smaruje tez oilatum glowe tez myje oilatum i nic wiecej nie stosuje a na pupe bepantem dla mnie najlepszy bo nie zostawaia warstwy bialej tj sudocrem no i dupka caly zcas rozowa:) w nocy wycieram tylko chusteczka i zakladam pieluche...a na te krosty tolekarz przypisal mi krem i dodatkowo krem wg receptury..i kosztowal mnie tylko 5 zl a rewelacyjne natluszcza...oliwki nie stosuje wcale...pudru tez nie

Odnośnik do komentarza

Prosiaczku ja najpierw myje glowke w plynie Johnsona Tip to toe. Do wanny wlewam pol nakretki Oilatum i kilka kropel oliwki. Glowke tym splukuje i w tej wodzie go myje. A faldek niczym nie smaruje. Dobrze je tylko wyciram po kapieli. To chyba najwazniejsze, zeby mokre nie byly. I nie mam problemow. Po splukiwaniu glowki woda z Oilatum wloski sa natluszczone i ciemienuchy nie ma :)

Odnośnik do komentarza

W koncu przepisalam Michala do pediatry i juz dzisiaj zalaplilsmy sie na wizyte. Babka dokladnie go zbadala. Jest zdrowiutki. A katar to podobno nie katar - maly je strasznie lapczywie i przez to pokarm mu sie unosi i wydaje sie, ze to katar mu tak bulgocze.

Dawalam m Cebion, nie kazala.

Sama juz nie wiem, co lekarz to inne podejscie. Mysle, ze trzeba troszke polegac na swojej intuicji, bo inaczej mozna zwariowac.

We wtorek szczepienie i wtedy go zwaze. MAm nadzieje, ze kurczak ladnie przybiera na wadze.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki,
u mnie znowu caly dzien na speedzie. przed poludniem bylismy na spacerku, bo pogoda piekna, ale z moja trojca swieta taki zpacer to wieksza meczarnia niz przyjemnosc...:(

Dziewczyny nadal robia duzo kup, ale nie sa juz takie rzadkie. ALe dzis doszly do tego wymioty, kazda po 2 razy, jezeli do rana nie przejdzie, to jedziemy jutro na pogotowie. Trzymajcie prosze kciuki, aby bylo ok, choc mam zle przeczucia:36_2_21:
Temperatury nie ma, ale naczytalam sie przed chwila w necie o tych wymiotach i boje sie strasznie...niech nie spia cale noce i dnie, niech maja te kolki chocby do roku, ale zeby byly zdrowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymajcie kciuki!!!

Odnośnik do komentarza

Prosiaczek ja tez tylko Oilatum uzywam i jestem mega-zadowolona!!! Myje tym buzke, wloski, dupcie, wszstko. I potem tylko wycieram, niczym juz nie smaruje!!! I nie ma ciemieniuchy, skora sliczniutka!!!

Przy Stachu nie znalam jeszcze Oilatum i tez cudowalam, najpierw cala seria Johnson, plyn do kapieli, mleczko, szampon, mydelko, cuda niewidy, maly dostal uczulenia, wiec pozniej oliwka bambino. I miel ciemieniuche i wszystko bylo ufafrane ta oliwka, a teraz jest naprawde rewelka. I mysle, ze jest to warte swojej ceny. Ja kupilam duza butle za 80 pare zlotych i mam ja do dzis...a nawet Stach czasem w tym wykapie.

Milej nocy kobitki, ja chyba dzis nie zasne, bede czuwac...:(

Odnośnik do komentarza

andzia trzymam kciuki mocno mocno-koniecznie daj znac co z dziewczynkami
prosiaczek ja niczego oprocz oilatum nie uzywam i nie mamy zadnych skorbych problemow
magda a dlaczego masz cebionu nie dawac?
gosia wspolczuje ale zaczynam was dobrze rozumiec bo wczoraj olek krzyczal od 19 do 24!!!w ogole ten tydzien mial ciezki....ehhhh....
ale za to jak padl po 24 to obudzil sie po 4 wiec pierwszsy raz przespal 4godziny!pewnie dlatego,ze wymeczyl sie bidulek

Odnośnik do komentarza

hej babulce:)
u mnie nocka spokojnazreszta jak zawsze....tylko ze mały zrobil wczoraj trzy jasne zólte kupole!!!! i sie wystraszylam bo geste to one nie byly w sumie to zrobil w odstepach co 6-7 godz. ale ja juz sie boje ze cosz lapal!! Andzia u ciebie ttez zolte kupy??? ale temp nie ma ladnie je wiec nie wiem skad te kupy???? mama mimowila ze biegunkato sluzowata jest i co chwile....

Odnośnik do komentarza

Wprawdzie nie mam porównania do Oilatum ale ten polski odpowiednik jest rewelacyjny! Za 500 ml. zapłaciłam 33 zł. Mój mąż się strasznie wczoraj oburzył że kombinuję, skoro do tej pory wszystko było ok- tak na mnie nakrzyczał że aż się popłakałam...ze śmiechu;)))
Zośka poszła spać wczoraj o 22, wstała do koryta o 5.30 i potem pospała do 8. Teraz sobie leży z tatusiem- tatuś zasnął, Zośka się rozgadała.
Wesołych świąt! ;P

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Czesc kobitki,
moje dziolchy wlasnie zasnely. Wymiotow dzis Bogu dzieki nie bylo, kupa narazie jedna, taka zoltawo-zielona, ale bez sluzu. Mam nadziej, ze minie. Odstawilam wszystkie krople lacznie z Sabem, moze to tez jakis wplyw mialo...a moze ta Smecta podzialala wymiotnie...nie wiem.
Od rana mielismy pelno gosci, bo wszyscy przyjechali na groby i dziewczyny byly w swiom zywiole, bo wszyscy je nosili, zagadwali, a one sie smialy i po swojemu cos tam odpowiadaly:)
A Zosia dzis przekrecila sie sama z brzuszka na plecy!!!!!!!!!!!!!

Pogoda piekna, wiec pewnie pojdziemy jeszcze raz na spacerek.
K. poszedl teraz ze STasiem na cmentarz, a ja korzystajac z faktu, ze dziewczyny spia sie lenie:)
Jak wroca to powiem, ze w ogole nie spaly, a co, niech mnie troche pozaluje:)

Odnośnik do komentarza

Hej! Ale dzisiaj kupkowe tematy. U nas jest ostatnio jedna mega-kupa dziennie. Nie wiem wtedy za co lapac i jak go doczyscic ;)

Noc ka fatalna. Do 2 walczylismy, a jak juz mielismy isc spac to pies sie rozchorowal :(. Musialam go tulic, chyba strasznie go brzuch bolal.

Padam wiec na pysk. Dzisiaj maly caly dzien odsypia i zbiera sily na kolejna noc. Az sie boje pomyslec.

Cafe lekarka powiedziala, zeby Cebion odstawic, bo przy karmieniu piersia inne wit niz D3 i K nie sa potrzebne. Ale wiadomo co lekarz to inna opinia.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
My właśnie wróciliśmy od moich rodziców, troszkę się bałam wyjazdu, martwiłam się że mały go odchoruje, zauważyłam że jak mały ma za dużo bodźców to też nie dobrze...:/ Mały się napłakał na miejscu biedak... u nas jest ostatnio tak, że jak mały jest głodny to jest nerwowy... potem po mleku też jest nerwowy... i tak wkoło...armagedon...

Andzia mam nadzieję że z dziewczynkami wszystko dobrze...
Dziewczyny tak piszecie o tym oilatum, że my chyba też się skusimy:)

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny, padłam wczoraj bardzo wcześnie razem z Kubą. Noc taka jak zawsze, co trzy godziny pobudka, no i o 6 rano wstaliśmy sobie... Od rana mały miał bardzo dobry humor:) gadał i śmiał się na huśtawce, ale za długo nie posiedział, bo cwaniak jeden skapował ostatnio, że najlepiej to jednak na rękach... a nauczył się zasypiać w wózku...to nas pewnie zgubi niedługo...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...