Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:)
Mój Kubuś po tej szczepionce wczoraj spał sobie prawie cały czas, nawet na karmienie się tak często nie budził, tylko rano zaczął się już upominać co trzy godziny...
A zapomniała napisać, że ten mój mały kloc waży już 5520, a więc ręce więdną...
Ja wczoraj padłam jakoś o 20, między czasie coś bredziłam do męża przez sen, najpierw żeby przyniósł nitkę...do jedzenia... potem coś gadałam, że mały się nie najada i niech przyniesie mleka, on biedny nie wiedział o co chodzi...normalnie psycha siada:36_2_15:

Ja wam się chciałam właśnie pytać co z chrzcinami, bo ja to ostatnio wpadłam na pomysł że małego ochrzcimy w sierpniu podczas naszego ślubu, ale nie wiem czy tak długo czekać...

Odnośnik do komentarza

Hej!
Cos wczoraj nie mialam weny, zeby nawet kompa wlaczyc.

Kandydatka na tsciowa podniosla mi cisnienie i juz nic mi sie nie chcialo :(
Nocka fatalna, pobudki co godzine. A teraz wlasnie maly wisi na cycku i mam nadzieje, ze pospi troche.

My planowalismt weselicho w sierpniu. Musielismy jednak odwolac - brak kasy :(. Slub chyba bedzie, ale tylko z obiadkiem dla najblizszych. Tez mysle wtedy o chrzcinach, ale rodzice scigaja, zeby zrobic w styczniu.

Tylko pytanie czy ktos nam go ochrzci. Ksieza robia straszne problemy :(

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

magda_79
Hej!
Cos wczoraj nie mialam weny, zeby nawet kompa wlaczyc.

Kandydatka na tsciowa podniosla mi cisnienie i juz nic mi sie nie chcialo :(
Nocka fatalna, pobudki co godzine. A teraz wlasnie maly wisi na cycku i mam nadzieje, ze pospi troche.

My planowalismt weselicho w sierpniu. Musielismy jednak odwolac - brak kasy :(. Slub chyba bedzie, ale tylko z obiadkiem dla najblizszych. Tez mysle wtedy o chrzcinach, ale rodzice scigaja, zeby zrobic w styczniu.

Tylko pytanie czy ktos nam go ochrzci. Ksieza robia straszne problemy :(

My az takich problemow z chrzcinami u ksiedza nie mielismy a tez nie jestesmy po slubie tylko tyle ze nie mozesz przystapic do komuni ale powinien ci udzielis chrztu zalezy jakiego masz ksiedza ale mozesz sie kogos podpytac co tez nie ma slubu a chrzcil dzieck

Odnośnik do komentarza

Nie martwie sie, ze nie znajde ksiedza, ktory ochrzci mi malego. Chcialabym go jednak ochrzcic w "moim" kosciele. Ale jesli nie wyjdzie to trudno. Bardziej obawiam sie umoralniania itp. Kolezanka byla niedawno pytac o chrzest i uslyszala, ze jej dziecko to zgnilizna moralna! Raczej nie chcialabym uslyszec czegos takiego, bo nie wiem jak bym zareagowala.

Tak czy inaczej chrzciny trzeba zrobic. Z checi zrobilabym je wlasnie z slubem, ale znajac zycie to bedzie go jeszcze przesuwac.

No i problem z chrzestnymi. Trzeba w koncu podjac jakas decyzje!

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

no ja bym zrobila i poszla do ksiedza a jak by ci cos powiedzial to powiedz ze chcesz zaswiatczenie do innaj parafi zrob chcrzest gdzies indziej i sie nie martw wazne ze dziecko bedzie ochrzczone bo to roznie nieraz bywa . mam taka znajoma co jest wierzaca jak a chrzest dopiero dziecku zrobila jak mial rok

Odnośnik do komentarza

witam babulce):36_2_15:
wlasnie znalazlam chwilke zeby skrobnac.. u mnienocka jak zawsz spookojna.. a ja wyspaana że hej.. tylko dzisiaj maly spi caly dzien i boje sie zewnocy nie bedzie mu sie chcialo...ALE CO AM JAK JEDNA NOC NIE POSPIE TO TEZ NIC NIE BEDZIE... w koncuniektorwe z was to tylko podziwiac :)
dzisiaj nawet zdazylismy z Marcelkiem posprzatac generalnie szafe.. jutro kuchnia i duży pokoj....robie generalne porzadki bo po tych remontach nie wiem co gdzie mam... dzisiaj bylam tez w pzu i poprawil mi sie humor od rana bo okazalo sie ze z tytulu urodzenia dziecka wyplaca mi 1200 zl :36_1_21: i jeszcze muszezlozyc na odszkodwanie z tytulu pobytu w szpitalu i cc... zawsze kasa sieprzyda bo wydatki coraz wieksze...i dzisiaj ubralam spodnie z poczatku ciazy jeansy

Odnośnik do komentarza

i ja niestety musze dolaczyc do was mamuski-olek calutki dzien niespokojny.....czy te nasze dzieci nie potrzebuja snu??
teraz tez lezy ,nawet spokojnie,i patrzy na mnie.....ehhhh.....nie chce go przyzwyczajac wiec nie nosze calymi dniami ale przyznam,ze coraz wiecej jest u mnie na rekach....

vercia ja bylam dzis zalatwic becikowe-19 mi wyplaca....i tak jak mowisz,kazdy grosz sie przyda

Odnośnik do komentarza

i nawet sie zapielam :) ale duuuuuuuupa jeszcze jest i maly brzuch....macie na to jakies sposoby??????? moze za miesiacbede sie czula w takich biodrowkach bardziej komfortowo :) myslalm tez nadsolarium...ale ktoras z was byla juzpo cc??? kiedy mozna??? z checia bym poszla troche sie pogrzac....
pzy okazji tego sprztaania safy przytargalam z piwnicy zszloroczne zimowe ciuchy i ehhh.... tylko w te jedne spodnie wchodze extra pozostałe--opona... a bluzeczki koncza sie ciut za pepkiem.... ale dla wlasnej motywacji wszystkie powiesilam do szafy a te luzne i ciazowe do piwnicy ;) na obcisła pizamke nocna tez patrze z zalem... jak narazie spie w tradycyjnych do zieeeemiii zeby noe czuc dyskomfortu zecos odtaje wisi itd... cycki tez nosze caly czas w stanikubo jak z dd zrobilo sie male c to tez Zadna rewelacja wizualna!! ECHH.. troche wam pomarudzilam...Andzia mi tez chce sie cholernie palic momentami pochlonelabym paczke fajek naraz!!!!

Odnośnik do komentarza

a co do chrzcin to my mamy tylko cywiilny ale dla ksiedza sie nie liczy i szcerze tez nie wiem kiedy je zrobimy mam namawia na 2 dzien swiat.. ale sama nie wiem... brakuje mi czasu zeby sie zorganizowac ale z drugiej strony nie chce zeby Marcelek sam poszedl do kosciola... bo jak poczekam za dlugo to tak bedzie... wszyscy mi mowia ze po miesiacu trzeba chrzcic ale ja zastanowie sie nad grudniem.....

Odnośnik do komentarza

Kubuś śpi... ale tak czujnie, że ledwo co mu smok wypadnie to już płacze... ehhh nosiłam go teraz cały czas bo popłakiwał, nawet odkurzacz na niego nie działał, a zawsze to o był moją ostatnią deską ratunku... Oddam wszystko za to żeby się już kolki skończyły... do kiedy one mogą trwać?????
Cafe ja też staram się nie nosić małego na rękach, ale po wizycie teściowej to czuje, że mały się przyzwyczaił... Jutro ide na zakupy... nie chciałam kupować nic nowego ale moja waga stoi jak zaklęta a ja już mam dość chodzenia w dresówkach... pewnie z zakupów przyjde wściekła bo niczego nie wcisnę na mój wielki tyłek...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomozcie rada.bo ja juz sie poddaje.malej lekarka przeisala debridat juz druga butle zaczynamy ale czy to ma sens?ona i tak wszystko wypluwa.a ma silny refluks jak diabli i trzeba leczyc.podawalam lyzeczka nic,podawalam strzykawka taka do lekow -nic wypluwa.mieszalam z mleczkiem guzik.mala ma 3 miesiace i dziwie sie ze nie ma takim maluchom jakichs innych srodkow .ten syropek jest smakowy mniam mniam pomaranczowy i slodki ale nie pluje i jak ma dostac 1.5 ml to moze w sumie uda jej sie wlac jak kotu do gardla 0.5 a to nie metoda bo moze jej do pluc poleciec i bieda.wiec radzcie babki co robic.dzieki z gory

Odnośnik do komentarza

Kubuś wykąpany:) a już myślałam żebygo nie kąpać bo był taki marudny i stwierdziłam że jak pożądnie zaśnie to go nie będe kąpać, ale ciągle się budził... jak mąż szykował wode to ja zapaliłam światło to Kubuś wtedy smoka wypluł i miał zamiar pospać dłużej, ale wtedy to już było za późno i został wykąpany, a teraz zasnął...pierwszy raz w bujaczku:)

Edyta niestety nie wiem jak ci pomóc, dziwne tylko że nie ma jakiegoś odpowiednika tego leku w czopku...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...