Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

magda na struga jest świetna hurtownia;) polecam:]

kochane ja pospałam 3godziny!!! nie wiem co bede robić w nocy;) po tyh zakupach tak mnie posladek boli i prawa noga, że nie wiem, ale ogolnie skurczy nie ma i nic innego mi nie dolega, ide wciagnąć jakąś kolacyjkę, bo głodna jestem jak diabli;]

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

wyciągnęłam mężusia do sklepu, nakupowałam słodyczy i jak je dopadłam to aż się mężul przeraził! Od razu wciągnęłam pakę lukrowanych pierników i teraz mi niedobrze :( W piątek z morza wraca teść więc do tego czasu Zosia ma siedzieć w środku (uparł się, że mam na niego zaczekać). Ale mi to maleństwo dzisiaj brzuch rozsadza- dziwię się, że jeszcze nie pękł!
Kładę się spać bo padam na dziób! Słodkich snów kochane;)

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Cafe - trzymaj się dzielnie!

Ja wczoraj byłam u lekarza, rozwarcie się nie powiększyło ale mała mocno nap[iera i doktor powiedział że daje mi tydzień:) zobaczymy czy ma rację. Jeżeli nic sie nie przytrafi to w poniedziałek mam się zgłosić na ktg.
Lucy nabrała kształtów i waży już około 3500, łożysko III stopień - także można już coś podziałać:)
Masujemy sutki, wywołujemy skurcze i cierpliwie czekamy...
Jestem z Wami, na pewno się odezwę jeżeli coś się będzie działo.
Buziole w brzuchole:)

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

witanko kobity :)) jenyy juz dawno tak długo nie spałam ( do 10 ) :DD Cafe dasz rade , to wszystko tylko nerwy , jak juz Olek bedzie to zobaczysz ze samo Ci przyjdzie jak sie nim zajać i wogóle wszystko bedzie oki :)) wiec głowa do góry !!!!! ja dziś pakuje torby , musze 3 spakowac a koncepcji nie mam tym bardziej ze u m nie w szpitalu nie ma takich konkretnych list co zabrać tylko pani połozna kazała tak z rozsądkiem sie spakowac , cokolwiek to znaczy :P Anet to naprawde juz pewnie niedługo :) tylko tej cierpliwości naprawde duzo potrzeba :)) nie iwem jak Ty ale ja strasznieee nie jestem cierpliwa :) jedno mnie jeszcze troche trzyma w spokoju to ze chce zeby mała troche ciała jeszcze nabrała , bo tak to bym juz pewnie włosy darła z głowy :)) Pozdrówka kofane :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Witam kobitki:)
U mnie w końcu pierwsza normalna nocka, jezeli 4 godziny snu jest normalne:)
Karmie dziewczyny razem, zeby miec wiecej czasu, chociaz to tez nie takie proste:)

STasiu od wczoraj w przedszkolu, w ogóle zareagował super na siostrzyczki, chce we wszystkim pomagac itd. Mimi, ze nie mamy dla niego prawie wcale czasu, to staramy sie, zeby tego nie odczuwał. Kazdego kto przychodzi w odwiedziny prosze, zeby to z nim sie najpierw witał i on wtedy dmnie zaprowadza gosci, aby przedstawic swoje "sioscicki"
Jest cudnie dziewczyny...u Was tez tak niedługo bedzie!!!

Nie miałam czasu czytac wswzystkiego, wiem, ze Cafe ma miec jutro cc-trzymam kciuki. Mnie konował jeden tak pociał, ze juz nigdy brzucha nie odsłonie, mam rane od biodra do biodra:(
Aneta Cieie nie rusza po odstawieniu tabsów? Mnie ruszyło tego samego dnia:)
DZiewuchy wzywajapapa

Odnośnik do komentarza

No, niezłe te sposoby na wywołanie... :) tylko że mi się aż tak desperacko nie spieszy. W zasadzie to spokojnnie mogę rodzić 14-go tylko że wtedy "mała" już nie będzie taka "mała", poczekamy - zobaczymy.
Poza tym zdziwiłam się jak lekarz powiedział że poród może mnie zaskoczyć (wręcz przeciwnie mówił mój "ukochany prowadzący") bo Łucka na prawdę ostro atakuje, zresztą - ja to chyba wolę tak z biegu żeby za dużo nie myśleć.

Andzia - jak odstawiłam leki to tego samego dnia myślałam że urodzę a teraz jest różnie. Przeważnie co 2-gi dzień mam kryzys. Super że jesteś szczęśliwa ze swoimi dzieciaczkami no i nie zły z Ciebie psycholog - Stasiu z pewnością nie powinien mieć powodów do zazdrości :)

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Spi dalej:)
Ja tez byłąm nastawiona na normalny poród, postaram sie szybko opisac.
W sobote i niedziel mielismy przeprowadzke n o i latałam jak dzik. W niedziele wieczorkiem zaczełam czuc skurcze, najpierw łagodne, pozniej coraz mocniejsze i czestsze.Nikomu nic nie mowiłam, Polozyłam jeszcze STasia spac i zawołałam do Kuby, ze trzeba jechac do szpitala. Ten oczywiscie przerazony na cłego:)
Zadzwoniłam jeszcze do połoznej, a ona powioedział, ze takie skurcze czsto sie pojawiaja po odstawieniu fenoterolu i moga sie wyciszyc i zeby nie jechac na porodowke tylko na ginekologie zrobic ktg. No i pojechalismy, skurce wychodziły na maxa, skali brakowało, ale nie byly jakos bardzo bolesne, przy Stasiu miałąm mniejsze, a bardziej odczuwalne. No i lekarz skierował mnie na poodówke na obserwacje, bardzo fajny zreszta lekarz, rozwarcie miałm niby na 1 cm, badał mnie delikatnie, zeby nic nie naryszyc. No i tak z Kuba siedzielismy na porodówce do 1 w nocy, pic mi sie chciało, wszystko zamkliete, były tylko maszyny, wiec w tej nocy na porodówce wypiłm jeszcze litra coli:)
O 1 mnie znowu zbadał, nic sie nie posuwało, wiec stwierdzilismy, ze K. moze jechac do domu i jakby co bedepo niego dzwonic. A ja zasnełam i spałam do rana. Rano lekarz był pewien, ze wszystko sie wyciszyło, skoro spałam, ale na ktg wychodziły mega skurcze. No i przyszedł na dyzur inny lekarz-pan ordynator i stwierdzil,ze jezeli prze 3 godziny nic nie ruszy to tniemy. Byłam przerazona, myslala, ze jeszcze do domu mnie wysla:)
No i o 11.30 miałąm cc, myslalam, ze bedzie gorzej szczerze mowiac. Znieczulenie zewnatrzoponowe, czyli wszytsko widziałam i słyszałąm. Pozniej 2 doby lezałam na sali pooperacyjnej, dopiero po 6 godzinach odzyskałąm czucie, no i wtedy rana zaczeła bolec. Ale jak juz pierwszy raz wstałam to było coraz lepiej. Od 3 doby byłąm juz na sali sama z maluszkami i przktycznie normalnie funkcjonowałam. Rana czasem troche boli, no i jakies nadcisnienie mi sie przyplatałao.Ale nie jest xle!!!
Wczoraj było polozna i jak zobacxzyła mnie i moje wyniki, głównie hemoglobine, to powiedziała, to cud, ze jeszcze nie padłas. ALe powiedziała tez, ze przy takim tempie i braku snu i odpoczynku, moge szybko stracic pokarma:(
To by tak było w skrocie, sorki za chaotycznosc, ale sie strasznie spieszyłam:)
Trzymam kciuki za wszystkie, w końcu nadszedł juz wrzesień:)
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Witanko z rana, kolejna nocka okropna, kłade sie spac o 23 i leze do 2 bo zasnąć nie moge, a pozniej rano to znowu sie dobudzic nie moge.

Andzia ale ty kochana dzielna jesteś i pełna optymizmu, bo przy dwojce dzidziusiów to nie lada wysiłek, ale i tak ci zazdroszcze ze masz juz swoje ukochane córeczki przy sobie.

ciekawe co z kasiuleqqq, moze juz na porodówce...

Cafe ty to tez masz dobrze bo wiesz kiedy urodzisz i bedziesz przygotowana, a my to nie znamy dnia , ani godziny...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

czesć kochane;)

Kasioleqq niestety nie na porodówce i czuje sie całkiem nieźle chociazropnie twardy brzuchol całą noc taki miałam no i skurcze ale delikatne i nie nasilają sie;/ a chciałabym mieć już to wszystko za sobą...

cafe trzymam za Ciebie kciuki kochanie od wczoraj:) będzie dobrze na pewno:)

Andzia suuuper dzilna z Cibie babka i tak fajnie sobie radzisz...gratuluje cierpliwości i zaradnosci:)

i Wam wszystkim kochane zyczę zebyśmy dawały sobie tak radę i były tak dzielne jak Andzia

spadam poleżeć nic mi się dziś nie chce;(

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

Andzia jak ja ci zazdroszcze, że możesz już się cieszyć swoimi dziewczynami:)

Cafe jutro razem z Kubusiem będziemy trzymać kciuki, zobaczysz że wszystko będzie dobrze i niedługo wrócisz do nas i będziesz się chwalić zdjęciami swojego Olka:)

Ja jutro dziewczyny wybieram się do fryzjera, coś ostatnio mam lenia na maksa i się wybrać nie mogłam, ale ostatnio stwierdziłam, że dla Kubusia trzeba się na bóstwo zrobić, bo się jeszcze własnej matki przestraszy;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...