Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cześc dziewczyny, u nas przepiekna pogoda, oleczek teraz spi a ja odpoczywac po sprzataniu, obiad mi sie robi miałam ochote na szaszłyki i ziemniaczki w mundurkach wiec własnie sie pieką w piekarniku....

anielinka, tynia ja sie zawsze farbowalam garnierem teraz narazie mam spokój ale jak urodze to sie wybiore do fryzjera i zrobie sobie balejaż

któraś sie pytała o przedszkole, ja juz podanie złożyłam do przedszkola we wrzesniu i sie okazalo ze pisza ze do lutego czy marca jest składanie wniosków a tam prawie juz miejsca nie było wiec jak coś to sie pospieszcie ze składaniem wniosków.

andzia trzymam kciuki za Stasia oby wszytsko sie wyjasniło i było dobrze....a jak tam T??

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Mam wyniki Filipa! Nie wiem co o nich sądzić. Posprawdzałam normy dla dzieci i ma
WBC 15,8 (czyli minimalnie ponad normę [6-15,5])
LIMF 67,4% (też trochę ponad normę [20-61%])
reszta w normie! Lekarzem nie jestem więc nie wiem co to dokładnie oznacza... niby wskazuje na lekką infekcję wirusową albo co? Młody kaszle więc jutro pójdę go skontrolować i ciekawa jestem czy znowu mu będzie chciała antybiotyk przepisać:Oczko:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Dostałam @ ::): Ale cholera taki bolesny... myślałam już, że do pracy nie dojdę...
Andzia jak przyjedziecie to szybko się melduj! Trzymam kciuki, żebyś miała same dobre wiadomości!
Magda ale Misiek scenę ci w sklepie zrobił ojoj! U nas jeszcze czegoś takiego nie było, ale pewnie to tylko kwestia czasu... ( nie ma to jak optymistyczne myślenie;))

Odnośnik do komentarza

Mei nie znam sie na wynikach dzieci i nie pomoge :( Ale normy tylko minimalnie przekroczone, wiec moze faktycznie jakis wirus. OB tez robiliscie?

Gosia nie wiem czy fajnie czy szkoda, ze @ przylazla :)
Oby Wam sie takie sceny jak Michałowa wczorajsza nie przytrafily. Mnie poki co to smieszy, ale gdyby bylo czesciej to nie wiem jak bym reagowala.

Jak Kubusiowe zebiska???

Mnie dzisiaj standardowo T. wku.....! Tragedia,bo Michał obiadu nie zjadl i prawie z placzem. A glos jakby ktos umieral. I od razu scenariusze: ze anemie bedzie mial, ze sie zaglodzi itp. Szlau dostane, bo tlumaczenie nic nie daje. Cale szczescie akurat tez P. byl i powiedzial wprost, ze gdyby wychodzila z nim na sapcery to by stracil troch eenergii i na pewno zrobilby sie glodny. A tak to kiedy ma zglodniec??? Hahahha! Nic sie nie odezwala, ale powtzrala tylko, ze to jakis koszmar i mam isc do lekarza. Zwariuje!!!!
No i wrocilismy do domu i Misiek zjadl caly moj obiad. On sie chyba tak stresuje, juz sama nie wiem.
P. jej powiedzial, ze Misiek zjadl, ale ona nie wierzy.

Odnośnik do komentarza

Ja się cieszę, że @ przyszła, bo chciałabym aby druga ciąża była zaplanowana... no chciałabym mieć umowę normalną, a taka umowa na zastępstwo nic mi nie daje:/
Magda o do t. to u nas podobnie:/ Mam takiego zawsze nerwa, że głowa mała... Kuba nie chce jajeczka, leci z szyneczką, nie chce szyneczki leci z parówką... skakają nad nim... masakra... Dobrze, że P. na to reaguje...

Odnośnik do komentarza

gosia no to dobrze ze @ dotarła no ale jak toanielinka napisała ze byśmy sie ucieszyły z nowego suwaczka

anielinka ja zrobiłam szaszłyki w piekarniku i ziemniaczki tez, tesciowa ma takie patyki na grilla na szaszłyki takie metalowe i na to nabiłam bardzo szybko sie zrobiły....

magda no nie moge z T dobrze ze u mnie tak nie ma ale za to dziadek szaleje z jedzeniem mowie im ze juz jadł a ten leci do niego czy bedzie z nim jadł ale na szczescie olek ma swój rozum i jak nie chce to nie bedzie jadł i koniec.

mei ja tez sie nie znam na wynikach, a te normy to miałas na wynikach podane czy szukałas na necie???bo powiem ci ze co lab. to ma swoje normy...ja jak robie sobie badania to mam zawsze na wynikach podane normy od do

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja dopiero teraz zasiadam, bo cały dzień w biegu:Padnięty:
Na kontroli generalnie ok, Stachu oczywiście po gabinecie chodził pokazowo, lekarka poleciła kilka nowych ćwiczeń i wypisała mu skierowanie na rehabilitacje, pole magnetyczne, wirówki i ćwiczenia. Głównym problemem jest jego lęk niestety, a u takiego uparciucha cieżko coś z tym zrobić.
Później pojechaliśmy do Ikei po ten wieszak, do t. do szpitala(szczegóły obok) i załatwiać tą rehabilitację. Najbliższy wolny termin na marzec, śmiech kurna na sali, na szczęście mam tam koleżankę i załatwiła, że od wtorku może już jeździć, zabiegi 10 razy, każdy po jakieś 2h, pojęcia nie mam jak my to ogarniemy, co z dziewczynami, dojazdami itd. Miałam nadzieje, ze od przyszłego tygodnia pójdzie już do p-kola, a tu znowu kolejne 2 tygodnie w plecy, wymiękam dziewczyny już, brak mi normalnie sił:Płacz::Płacz::Płacz:

Odnośnik do komentarza

Mei
Mam wyniki Filipa! Nie wiem co o nich sądzić. Posprawdzałam normy dla dzieci i ma
WBC 15,8 (czyli minimalnie ponad normę [6-15,5])
LIMF 67,4% (też trochę ponad normę [20-61%])
reszta w normie! Lekarzem nie jestem więc nie wiem co to dokładnie oznacza... niby wskazuje na lekką infekcję wirusową albo co? Młody kaszle więc jutro pójdę go skontrolować i ciekawa jestem czy znowu mu będzie chciała antybiotyk przepisać:Oczko:

Podwyższone limfocyty mogą oznaczac jakąś infekcje, jeśli Filip ma w tej chwili kaszel czy katar to dlatego mogły takie wyjsć. A masz wyniki OB i CRP?

Odnośnik do komentarza

Tynia ja robię 3/3, tak mi najwygodniej. I absolutnie nie możesz się głodzić, możesz jeść tyle na ile masz ochotę, kup sobie do pracy jakąs chudą wędlinkę i podjadaj, serek homo naturalny też jest dobry. Masz książkę z przepisami Dukana? Jak chcesz to w wolnej chwili wrzuce Ci przepis na pyszne ciacho jogurtowe.
Mam ten przepis na naleśniki, mi osobiście nie podpasowały, ale inne dziewczyny je sobie chwaliły.
O farbowaniu włosów nie pogadam, bo sama nie farbowałam już 6 lat:Szok: A kiedyś uwielbiałam czerwienie:)

Cafe zrzucisz na pewno, nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Zresztą tak jak dziewczyny pisza, oprócz brzucha nigdzie nie przytyłaś, mi po cc odeszło od razu 10 kg:yes:

Gosia buuuuu, a ja już liczyłam na trojaczki conajmniej:lol:

Magda teściówka normalnie jak ze średniowiecza. Masakra jakaś. Bardzo dobrze, ze jej P. przygadał, a Michałowi się nie dziwie, ze nie ma ochoty w takim stresie jeść.

Justynka
u nas zapisy tylko i wyłącznie przez marzec i kolejnosć nie ma żadnego znaczenia, punkty są za to, że oboje rodzice pracujący i za starsze rodzeństwo w p-kolu.

Anielinka dawałam Herbapect, troszkę mniej niż na opakowaniu. Lekarz czesto przepisywał mi leki teoretycznie dla starszych dzieci, ale zmniejszał dawke. Myśle, ze spoko mozesz jej podac. A Flegamina jest wykrztuśna, więc pewnie wiesz, ale można ją pdawać tylko do godziny 16-tej.
A ciotka fajna?

Odnośnik do komentarza

Andzia tak wiem że Flegamina jest wykrztuśna i dlatego daję się ja w dzień, na noc kazała podać ten syrop na suchy kaszel...
a ciotka trudno powiedzieć czy jest fajna, widziałam ja jakieś 5-6 razy w życiu, zawsze jak u nich byliśmy to ugościła na maxa, pooprowadzała po Sz-nie, tylko jakaś taka drętwa(może dlatego że zadko się widujemy), no ale wkońcu to Pani prokurator, więc sama wiesz :Oczko:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

andzia
Hej, ja dopiero teraz zasiadam, bo cały dzień w biegu:Padnięty:
Na kontroli generalnie ok, Stachu oczywiście po gabinecie chodził pokazowo, lekarka poleciła kilka nowych ćwiczeń i wypisała mu skierowanie na rehabilitacje, pole magnetyczne, wirówki i ćwiczenia. Głównym problemem jest jego lęk niestety, a u takiego uparciucha cieżko coś z tym zrobić.
Później pojechaliśmy do Ikei po ten wieszak, do t. do szpitala(szczegóły obok) i załatwiać tą rehabilitację. Najbliższy wolny termin na marzec, śmiech kurna na sali, na szczęście mam tam koleżankę i załatwiła, że od wtorku może już jeździć, zabiegi 10 razy, każdy po jakieś 2h, pojęcia nie mam jak my to ogarniemy, co z dziewczynami, dojazdami itd. Miałam nadzieje, ze od przyszłego tygodnia pójdzie już do p-kola, a tu znowu kolejne 2 tygodnie w plecy, wymiękam dziewczyny już, brak mi normalnie sił:Płacz::Płacz::Płacz:

Dobrze że z tą rehabilitacją się udało tak szybko, tylko żeby to jeszcze jakoś wszystko ogarnąć, dojazdy czas...ehh cięzko pewnie będzie, coo?
Super że ze Stasiem ok, a jak wrócił do domu to dalej kulał?

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...