Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

dzien dobry

anielinka nie bede oryginalna...i ja zazdroszcze amelkowego spania...nasz maly dziad w zyciu chyba najdluzej spal do 7 :Histeria: ale to na palcach jedenj reki moge policzyc takie przypadki....wiekszosc swjego zycia budzil sie kolo 5...teraz udaje sie go przetrzymac do 6
a drzemka to gora godzina wiec szalu nie ma
goska dobrze,ze jedziecie do lekarza...sama jestem ciekawa co powie a przede wszsytkim ty bedziesz spokojniejsza

andzia jak czytam co dziewczyny mowia ,to wiem ze warto :Oczko: :36_27_2:

justynka dobrze,ze troche odpoczniesz....zobaczysz,ze lepiej sie poczujesz
a zakupy niestety i mnie przerazaja....jest coraz drozej:Szok:

Odnośnik do komentarza

hej!
JA jak zwykle wczoraj padlam z Michalem. nie iwem co sie dzieje, ale ciagle jestem spiaca. Na boisku fajnie, mega cieplo. dzisiaj juz niestety przyslalyscie swoja pogode do Sz-na! Na szczescie jeszcze nie pada. Dzisiaj plakac mi ie chcialo przed wyjsciem do pracy. Michał taki wtulony we mnie i tylko: mamo, mamusiu, moje kochanie. Ehhh, oby szybko zlecialo!

Cafe ale mialas akcje z usypianiem Olka! Miłego dnia w pracy!

Gosia syzbko ta wizyta u pszchologa. Super, przynajmniej cos sie ruszy!

Mei kawal drogi macie do Dziwnowa, ale super, ze jest bzposredni autobus z Wroclawia!

Odnośnik do komentarza

Hej,
u nas nocka tragedia, ledwo na oczy widzę. Do północy nie spał Stasiu, jakieś koszmary mu się śniły, rzucał się na łóżku i płakał. Musiałam z nim ponad 2 h poleżeć, bo wydawało mu się, że jest otoczony:Zakręcony:, nie wiem czy sie u babci jakiś bajek naoglądał czy co:Zakręcony:
Jak już zasnął to wiksy zaczęła robić ZOśka i prawie całła noc nie spała, chyba idzie jakiś ząb, bo ślinotok znowu na potęgę:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Mei dobrze, ze macie bezposredni dojazd do Dziwnowa. Powiedz mi, umiesz grać w tysiąca???

Magda
ja miałam taki okres w zyciu, gdzi dzien w dzien zasypiałam ze STasiem, byłam wtedy w ciąży:lol:

Cafe współczuje tak długiego usypiania, Olek podobny ze spaniem do dziewczyn:)

Gosia
dobrze, ze humor lepszy, czytałam odpowiedź psychologa, moze coś pomogła? Na pewno bedzie dobrze, najwazniejsze, ze to nie jest problem neurologiczny.

Odnośnik do komentarza

Witam...
A my wstałyśmy o 10::): , niestety leje od rana:Wściekły: kolejny dzień siedzenia w domu :Wściekły:

Magda
pomyślałam sobie to samo co Andzia :Śmiech: ja też byłam strasznym śpiochem jak byłam w ciązy:))...oj coś czuje że i tak Ty będziesz następna :Śmiech::Oczko:
Andzia współczuje nocki, pewnie Staś miał dużo wrażeń na wsi i dlatego tak w nocy odreagowywał...
Cafe miłego dnia i oby szybko zleciał!
Kasioleq hop-hop!!!! co się dzieje???? mam nadzieje że to tylko internet się skończył...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Zołzy poszły spać, modlę się, aby wstały w lepszym humorze, bo dzisiaj była masakra. Moje niewyspanie tez dało sie we znaki i cierpliowść szlag trafił:Padnięty:

Zośkę ewidentnie coś boli w buzi, strasznie się ślini, na jezyku zauważyłam coś białego, jak by miała nadgryziony? NIe wiem?

Magda może zmęcznie daje się we znaki i stąd ta sennosć. Ja pewnie do końca dnia będę łazić nieprzytomna, a i tak przed północą się nie położe, no nie umiem:lup:
ANielinka na temat waszego snu sie nie wypowiadam:Oczko:

U nas wychodzi słonko i coraz cieplej się robi::):

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny już prawie spały, przylazła tesciowa, zeby mi powiedziec, ze dzisiaj przyjezdza do nich ciotka, narobiła hałasu i efekt taki, ze jeszcze nie śpią:Histeria::Histeria::Histeria:
W ogóle to pieprzyła trzy po trzy, ze ciotka przywozi babcie, ze musi isc kupic ciasto do kawy(no bo przeciez nic nie upiecze len smierdzacy) i takie głupoty, nie wiem, czy to w jej domniemaniu było zaproszenie, ale je sie zaproszona nie czuje, popołudniu obiecałam dzieciakom plac zabaw:)

Odnośnik do komentarza

Zasnęły.

ANielinka brak słów to jest mało powiedziana, ona ostatnio zachowuje sie, jakby naprawde na łeb dostała. I to nie tylko moje zdanie. Siedzie sama całymi dniami, tzn. oni mieszkają jeszcze z babcia, ale babcia od czasu do czasu gdzies jezdzi po rodzinie. No i tak siedzi i nic, kompletnie nic nie robi, jak juz dorwie jakiegos rozmówce, to do słowa nie dopuści, a kolezanek nie ma zadnych, rodzina tez rzadko przyjezdza-2-3 razy do roku, chociaz daleko nie maja. Teraz na tych moich imieninach odwaliła taka popelina, ze kosmos. Najchetniej bym jej na roczek w ogóle nie zapraszała:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:
Ja od ponad pół roku w ogóle nie korzystam z jej pomocy, od tej akcji wiecie jakiej. I ona bardzo rzadko widzi dzieci, sama nie wychodzi z inicjatywa, Stasiowi naobiecywała, ze go zabierze do wesołego miasteczka i tak go nie zabrała itd. A jak jest okazja, np. te moje imieniny, to dupy z krzesła nie ruszy, zeby sie z nimi np. pobawic, moi rodzice, nawet moja babcia biegali z dzieciakami za piłką, wozili dziewczyny rowerem itp., a ona siedziała przy stole. A później pieprzy głupoty, ze ona je tak rzadko widuje:Wściekły::Wściekły::Wściekły:

Sie wygadałam, chaotycznie, ale co tam::):
Ide poogarniac troche

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
Ja na minutkę bo z pracy piszę...
Andzia dobrze, że napisałaś o odpowiedzi psychologa, bo ja już przestałam wierzyć,że ktoś odpisze i nie zaglądałam tam pare dni... Już jej odpisałam::): Co do teściowej to bark słów:/ jak już wybudujecie swoją chatkę to ja ci radzę - 2 metrowy płot (najlepiej z drutem kolczastym i pod napięciem), oraz wideodomofon no i jakieś dwa głodne psy na podwórku nie zaszkodzą - może to ją zniechęci do niezapowiedzianych wizyt w najmniej odpowiednim momencie:Oczko:

Magda jak napisałaś o tym, że zasypiasz tak wcześnie z Michałkiem to jedyne co mi do głowy przyszło to to o czym pisała Andzia:) A jak już o ciąży mowa, to dzisiaj mi się śniło, że z dnia na dzień mi brzuch urósł i okazało się, że jestem w 20 tygodniu ciąży:36_11_1: ledwo się o tym dowiedziałam poczułam ruchy dziecka, a najbardziej przejęta byłam tym, że nie brałam kwasu foliowego:o_no: Chyba zacznę łykać bo mi coś za często ostatnio się śni, że w ciąży jestem:36_19_2:

Cafe współczuje długiego usypiania Olka... U nas usypiania ostatnio to jakaś masakra... a już było tak miło, że Kuba sam szedł się położyć spać:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny, ale mam dzisiaj humor wszytsko mnie denerwuje po prostu o wszytsko sie dre olek mnie wogole nie slucha mowie do niego po kilka razy a potem sie dre bo nie moge juz wytrzymac, ja nie wiem jak wytrzymam na tym chorobowym najchetniej to poszla bym juz do pracy....

magda ja tez jestem bardzo senna, dzisiaj poszlam spac z olkiem popoludniu a ta menda zasnela dopiero o 14 i pospala tylko godzinke mowie wam i stal w takich humorze ze chodzi i plakal caly czas...

gosia to dobrze ze udalo ci sie do tego psychologa tak szybko zalatwic wizyte, wlasnie to mnie denerwuje ze jak zaplacisz to masz wizyte to po cholere sie te skladki odprowadza jak na jakis czas chce se isc do lekarza i cie nie przyjma co oni robia z ta kasa.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

A my po spacerze, zaliczylismy kozy i strusie. Za pol godz kapanie.
Nie wiem co z tym moim zasypianiem, ale ciagle bym spala. Ale powiem Wam, ze wczoraj najbardziej mnie zaniepokoilo co innego. Bylismy u P. na boisku i w pewnym momencie poczulam, ze musze zaraz zjesc Cheetosy, bo nie wytrzymam. Zaznaczam, ze nigdy ich nie jem, ostatnio chyba z rok temu. Nie wiem co sie stalo, ale bylam tak zdesperowana, ze polecialam ich szukac, zjadlam 2 paczki i bylo ok.
Ale to niemozliwe, zebym byla w ciazy. Poza tym czuje sie ok.

Anielinka ale dzisiaj Amelka miala atrakcje!!! Michał nie przepada za rysowaniem :(
Porysuje ewentualnie przez minute i to wszystko.

Andzia ta Twoja tesciowka to naprawde jakas w kosmos wywalona :lup: Porazka, bo to niereformowalne!

Odnośnik do komentarza

Magda cóż to zachcianki masz...hmm, mocno mnie to wszystko zastanawia :Oczko::hahaha:
z Michała swietny strażak:) ale miał frajde, co?

wiecie co, jak napisałam ostatniego posta o 17, że Amelka dziś nie spała, to w tym momencie przyszła do mnie na kolana i się przytuliła, po chwili patrze a ona oczy zamknięte i śpi :Niespodzianka: myślałam że ona sobie żartuje, a ona normalnie zasneła na dobre i spała do 19 :Szok: jestem ciekawa o ktorej dziś padnie...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Eloł:)

U nas masakra pt. Zośka. Ma coś na czubku jezyka, wygląda jakby było przygryzione, czy coś dalej w paszczy jest to nie wiem, bo nie daje sobie zajrzec. Generalnie łazi i ryczy, apetyt średni. Z południowej drzemki wybudziła się po 10 minutach, dobry kwadrans ją uspakajałam, jak w końcu przestała wyć, próbowałam ją uśpić na rękach, trwało to jakies 20 minut, az nie wstała Maryśka. A obiecałam Stasiowi, że cxoś tam z nim porobie. Kosmos. Ogólnie w nocy mało spała, w dzień wcale, a wieczorem nie chciała zasnąć, jak zasnęła, to po pół godzinie wstała z rykiem, dopiero przewd chwilą ją uśpiłam na naszym łózku. Focha ma jakiegoś, tata nie, tylko mama itd. Popołudniu wzięłam ich na plac zabaw i tam jakimś cudem przez 3 h nawet nie wspomniała, że ją coś boli, wariowała jak pijany zając. Wymiękam:Padnięty::Padnięty::Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Magda ale superowy Michal, ostatnie zdjęcie z wielkim wozem-super!!!
A Ty rób testa, zbyt podejrzane to wszystko:Oczko:
Mój Stasiu tez z tabletek, w dodatku zrobiony nad morzem, zmiana klimatu, wilgotne podłoże i te sprawy::):::):::):
Pamiętam jak byłam kiedyś dawno temu z koleżanką w markecie i mówi do mnie: Patrz jakie grapefruity, kupmy sobie. Spojrzałam na nią zdziwione-przecież ty nie lubisz grapefruitów. A on: a tam promocja jest, kupmy:) Dwa dni później testowała i były dwie kreski:)

Anielinka fajnie, że Amelka zadowolona ze stolika, gdyby moje zołziki się tak ładnie czymś bawiły:Spoko: Podziwiam, ze dajesz rade z tak późnym zasypianiem Amelki, ja bym już nie pozwoliła na tak późną drzemkę:Oczko: no ale potem śpicie do południa::):

Gosia na pewno będzie płot, druty kolczaste i inne przeszkody:)
A sen pewnie proroczy:D

Justynka typowa baba w ciąży, w pracy źle, w domu jeszcze gorzej::):Lepszego samopoczucia życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...