Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dziewczyny za odpowiedź nt tego plucia... Też uważam, że najlepszym sposobem jest nie zwracanie uwagi, tylko ciężko mi jest odejść tak po prostu jak Filip opluje jakieś dziecko a obok stoją rodzice:Histeria: Wstyd jak stąd do Poznania! Wiem, ze jestem okropna, ale czasem chciałabym, żeby Filip trafił na takie dziecko co mu odda:Szok: może wtedy by trochę spasował? Tzn. chodzi mi o bicie, chociaż z tym ostatnio jest lepiej. Za to plucie to "świetna zabawa" i jak ktoś mu odda to nic sobie z tego nie robi... Napatoczył się jego kuzyn i stali pluli na siebie i się cieszyli dopóki się tego nie przerwało:Histeria::Histeria::Histeria:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

My po spacerze, zaraz kłade panny. Wcześniej wkładałam je do łózeczek i same zasypiały, a ja już miałam luz. Od wczoraj łóżeczka są otwarte, więc jest latanina po pokoju...

Cafe
dodkonale rozumiem, że boisz się choróbsk, Stasiu w pierwszym roku przedszkola też wciąż znosił jakieś szity i dziewczyny tez wszystko od razy łapały. ALe z drugiej strony nie wyobrażam sobie jakby do tego przedszkola nie chodził, do 15-tej miałam tylko dwójkę dzieci w domu i jakoś łatwiej było mi to wszystko ogarnąć.

Mei może Filip ze żłobka przyniósł to plucie? Stasiu z p-kola przynosi czasem takie pomysły, o wierszykach i powiedzonkach nie wspomnę:Szok:
Dobrze, ze z biciem odpuścił, zołzy ostatnio namiętnie ciągną się za włosy, wyrywając sobie po całych puklach, już też nie wiem co robić.
A z biciem też lepiej. Kiedyś jak przychodziła do nas Jagoda to lały ją jak opętane, a ona bidna nie wiedziała o co chodzi. A ostatnio Jagoda zacząłą pokazywac różki, a one jej tylko robiły niuniu stając nawzajem w swojej obronie::):

Odnośnik do komentarza

hej mamuski:)

ja dopiero teraz sie witam bo R.jest dzis w domu i siedzial przed kompem, od 6 rano:(

bylismy juz spacerkiem w lumpeksie, ale oczywiscie moj R.jest takim jelopem ze nic przy nim nie moglam poszukac i stwierdzialam ze jutro jak bede jechala na krzywa cukrowa to podejde gdziec do lumpa;)

a ja przed chwila wciagnelam loda wodnego i poł litra jogurtu danone "ale owoc" pyszne sa te jogurty;)
ogolnie strasznie mala sie wierci i napina mi sie brzuch...kurde ledwo sie oswoilam ze jestem w ciazy a zaraz bede rodzic...mam przeczucie ze mala urodzi sie 16 wrzesnia tak jak Kacperek:)
ja sie obawiam porodu, sllyszalam ze drugi jest latwiejszy i szybszy...mam nadzieje ze dam rade, chociaz chyba bardziej sie boje niz z Kacperkiem, ale R.powiedzial ze bedzie przy mnie;)

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Andzia super ze Marysia, ok:) moj R.tez sie cieszy ze Hiszpania wygrala...

cafe dasz rade a ta ciaze prowadzi ten Twoj gin, ktory prowadzil Cię z Olkiem??? mysle ze dopilnuje Ci wszystkich badan kochana nie martw sie;)

mei u nas tez jest etap plucia, tyle ze Kacper na inne dzieci nie pluje...jedynie jak sie wkurzy na mnie czy kogos w domu to potrafi plunac...a ja wtedy mowie mu ze jest brzydki i robal zje mu jezyk...ale to dziala tylko na chwile dlatego tez zaczynam nie reagowac, choc czasem tak mnie szlag trafia, ze mam ochote dac mu klapsa, ale wiem ze to nic nie da bedzie tylko gorzej...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Witam...
u nas dziś już piękna pogoda, tzn. upału az takiego niema, ale jest w sam raz, az się boje pomysleć jak to będzie w weeked bo mają paść rekordowe temperatury nawet 36 st. w cieniu :Padnięty:

Amelka dziś odtawiała szopki z zasypianiem, kładłam ja 3 razy i za każdym razem mówiła że nie chce spać i wstawała, dopiero padła razem z Ł. o 16 :Szok:

Andzia bardzo się ciesze że z Marysią wszystko ok.
Mei strasznie Ci współczuje tego plucia i bicia, właśnie najgorzej jest jak opluje jakieś dziecko przy rodzicach to wtedy nie wiadomo jak zareagować...a jak jesteście sami to może tak jak dziewczyny razą poprostu nie zwracać uwagi...hmm no nie wiem...
Veronica Twoje cuda i pomysły powalają mnie na kolana:yes: świetna dekoracja, poprostu bomba!!! była byś super dekoratorką- naprawde::):
ja szukam tez pomysłu na kuchnie, tzn. na jedną ściane, bo niedługo chcemy ja pomalować i jedna ściana jest "goła" tzn. stoi tylko stolik z 2 krzesłami i mysle o jakiejś fajnej fototapecie, albo jakiejść dekoracji żeby ją troche upiększyć::):
Kasioleq super że już czujesz ruchy małej, a czy wcześniej nic nie czułaś że dziecko się porusza? kurcze, wciąż nie moge w to uwierzyć, że będziesz miała dzidzie:))

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

vercia ja uwielbiam takie dekoracje;) jak bedziemy juz u babci to tez sobie chyba cos takiego zafunduje;)
Anielinka tak jak wam pisalam czulam ze cos mi sie rusza, ale slabo, a jak poszlam do lekarza to stwierdzil ze to jelita...
no i dopiero sie potwierdzilo na usg, ze to ruchy dzidzi:)

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

My wróciliśmy od rodziców:) Było super:) Fryzjer zaliczony, nawet Kuba pierwszy raz został podcięty przez profesjonalną fryzjerkę i był bardzo przy tym cierpliwy i kochany:) Po raz kolejny okazało się dzisiaj, że Kuba chodzić umie ale ma jakiś straszliwy opór psychiczny:/ Dałam mu wózek od lalek Emilki i ślicznie z nim chodził, a przecież przy wózku musi sam mieć równowagę utrzymaną bo o wózek nie może się opierać (na początku chciał się oprzeć i się denerwował bo wózek się przewracał) potem wypracował swoją równowagę i prawie biegał z wózkiem... chyba mu kupię jakąś zabawkę-kosiarkę... Może jak poćwiczy przy kosiarce to opanuje utrzymywanie równowagi na tyle, że się odważy sam chodzić... Pisałam do parentingowego psychologa, ale tam prawie miesiąc moderowali posta, a ciekawe ile teraz jeszcze poczekam na odpowiedź:kiepsko:
Cafe ruch u nas w saloniku jest tak kiepski,że masakra:/ 12 godzin przetrwać graniczy z cudem:/
Andzia no i nie pokawkowałyśmy :kawa-men:
Vercia fajne ozdoby:):36_2_25:

Odnośnik do komentarza

dziewczyny a co z wami???

ciezarowki jak dzis samopoczucie???
u mnie kijowo jakos tak mi ciezko tesknie juz za Kacperkiem i nudzi mi sie bez niego, wraca dopiero w sobote wiec jeszcze jutro...
jutro z rana jade na krzywa cukrowa, dziewczyny nie pamietam na to badanie trzeba byc na czczo???

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

uuu jakie pustki:(

Gosia super że fajnie spędziliście dzień, co robiłaś z włosami? farbowałaś, czy podcinałaś?
kurcze, co z ty Kubulcem że on tak boi się samodzielnie chodzić, a co Wasz pediatra mówił na to? nie kazał tego skonsultować z jakimś innym specjalistą? bo na ta odpowiedz parentingową to możesz się nie doczekać z ich tempem :lup:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Anielinko z tym chodzeniem to tak - jak byłam przed ostatnio u naszej pediatry to ona dawała nam miesiąc i jak mały nie zacznie chodzić stwierdziła, to nas gdzieś skieruje... ale wtedy popróbowałam z nim z tym szalikiem chodzić i myślałam wtedy, że się rozkręci, no i potwierdzenie miałam, że Kuba samodzielnie chodzić umie, ostatnio u lekarza jak Kuba był chory była z nim teściowa i nasza pediatra powiedziała, że jak przez kolejny miesiąc nie zacznie chodzić to skieruje go do neurologa lub ortopedy... ale jak dla mnie takie konsultacje mu nie potrzebne... chyba pójdę z nim w następnym tygodniu i sytam się o psychologa....

Odnośnik do komentarza

Heloł:)

Andzia Filip też najpierw strasznie ciągał za włosy ale już mu przeszło. Plucie koniec końców wyszło ode mnie i wyewoluowało. Sama uczyłam go pluć ale tylko przy muciu zębów i od tego się zaczęło...::(: Co do spania to ciekawa jestem bardzo jak to na żywo u Ciebie wygląda, bo nie mogę sobie tego wyobrazić:D Siedzisz z nimi w pokoju póki nie zasną?

kasioleqq

mei u nas tez jest etap plucia, tyle ze Kacper na inne dzieci nie pluje...jedynie jak sie wkurzy na mnie czy kogos w domu to potrafi plunac...a ja wtedy mowie mu ze jest brzydki i robal zje mu jezyk...ale to dziala tylko na chwile dlatego tez zaczynam nie reagowac, choc czasem tak mnie szlag trafia, ze mam ochote dac mu klapsa, ale wiem ze to nic nie da bedzie tylko gorzej...

Kasioleqq dobre to::): Szkoda, że na tym małym cwaniaku teksty nie robią jeszcze wrażenia... Klapsa już kiedyś też zarobił, ale kompletnie tego nie zauważył:Histeria: Najbardziej go rusza jak mu karzę wyjść z pokoju::):

Veronica nic się nie bój jedzenia! Na początku jest co prawda ciężko, bo wszystkie zęby są bardzo tkliwe, ale później jest git:) Ja jadłam wszystko to na co miałam ochotę, jabłka, kukurydzę a na czele była guma do żucia bo to mój nałóg:whistle:

Anielinka zgadzam się z Tobą i taki mam plan działania jak radziłyście. Olewanie. A przy kimś obcym będę 4xbardziej uważała żeby nie zdążył nic wymyślić:) Mnie też przerażają te weekendowe temperatury:Szok: Lubię jak jest ciepło, ale to już lekka przesada...

Gosia fajny pomysł z tą kosiarką, może rzeczywiście będzie mu łatwiej się przełamać... A co na to wszystko pediatra?

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Witam, widze ze ja dzis pierwsza:)
przebudziłam sie dzis o 7 i juz spac nie mogłam, moje śpiochy jeszcze śpią, ciekawe czy tak jak wczoraj beda spali do 10...
Dziś u nas pogoda póki co jakaś taka niewyraźna, słońce jakieś zamglone i niebo troche zachmurzona, ma nadzieje że się to zmieni...dziś jedziemy do mojej koleżanki, u której ostatnio byłam w lutym, ma córeczke 4 dni młodzszą od Amelki, jestem ciekawa czy Amelka nadal bedzie od niej uciekała, bo ona to prawdziwy zywioł- czyli przeciwieństwo mojej córci :hahaha:

Gosia fajna kosiareczka, oby tylko poskutkowała:) trzymam kciuki!
Mei udanego wypoczynku nad wodą!

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

hej babeczki:)

witam pierwsza niestety nie z kawa tylko z bulka i ogorkiem malosolnym...;/
a tak strasznie chce mi sie kawy, ze chyba zaraz zrobie sobie taka 3w1...
nie pojechalismy na glukoze, bo R.musial szybko jechac do pracy;/ zawiezie mnie w poniedzialek...nie cierpie tych wszystkich badan..;/

sluchajcie nie pisalam wam, ale R.chrzesnica ma dzis zabieg wyciecia migdalkow i przecinac jej beda cos w uszach bo slyszy tylko 50decybeli...
no i o 8 zaczeli zabieg...niby to tylko zabieg a czlowiek sie martwi bo to w koncu dziecko no i do tego ma dzis 4te urodziny...
musze jechac dzis po prezenty...bo jutro znowu moja mama ma urodziny...ehhh nie lubie kupowac prezentow bo nie wiem co kto by chcial dostac...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Heloł:)
U nas upał nie z tej ziemi.
Wczoraj wieczorkiem byłam z koleżanakmi na piwku, fajnie tak w srodku tygodnia, spokój w knajpce, można było normalnie pogadać, wyluzowałam się troszkę, tylko jak zwykle za późno wróciłam i 3 pifka mnie tez troche rozłożyły:Padnięty:
Dzisiaj po 2 tygodniach zasikiwania majtek Marysia dwa razy zawołała siku, po czym usiadła na nocnik i zrobiła. Mam nadzieje, ze juz teraz pójdzie w dobrym kierunku i że Zosia tradycyjnie spapuguje siostrę:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Mei udanego pobytu nad wodą i powodzenia w walce z pluciem!!!
CO do zasypiania moich dziewczyn to nie siedzę z nimi w pokoju, bo nie chciałabym, żeby się do tego przyzwyczaiły, od czasu do czasu zaglądam, żeby je zagonić do łózek, a one jak tylko usłyszą odgłos otwieranych drzwi to biegną na oślep do łózek, dzisiaj wpakowały się obie do jednego, przykryły kocykami i jak weszłam to udawały, że śpią. Komedia::):

Anielinka
i do której Ci wczoraj Amelka balowała? Moje były już o 18.45 w łózkach na nocną drzemkę:Oczko:
Miłego pobytu u koleżanki:)

Gosia
super kosiara!!!Mam nadzieje, ze kuba się w końcu przełamie, ja bym jednak naciskała pediatrę na skierowanie do neurologa lub psychologa, zawsze lepiej chuchać na zimne!!!

Kasioleqq
trzymam kciuki za chrześnice R., zabieg brzmi strasznie, ale wiele dzieci to przechodzi. My dzisiaj popołudniu jedziemy do znajomych na grilla, których synek jest 3 tygodnie po takim zabiegu właśnie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...