"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[ROSE666]

tak tak cafe lepiej być aktywną przynajmniej się nie myśli tyle gdzie boli jak boli i co boli a i między ludźmi inaczej... ja jak jeszcze latałam do pracy to też nie myślałam co mnie kłuje bo nie miałam czasu ale odkąd jestem na zwolnieniu to marudzę... a dodatkowo przez ten upał to mam jeszce większego leniwca :) nawet nie chce mi się samej ćwiczyć w domu mobilizuję się dopiero w czwartek w szkole rodzenia ;)

[cafe82]

wzdych.......naszykowalam prasowanko ale nie wiem co z tego bedzie

[ROSE666]

zmykam dziewczyny poleniuchować z wiatrakiem:)

[gosiammm]

Kobiety się znów rozpisały...:) Ja wam powiem dziewczyny, że ja już się daleko od Poznania nie ruszam, no najwyżej do rodziców, ale wiem że jakby coś się działo to wsiadamy w auto - godzina i jesteśmy w Poznaniu...

[andzia]

Cześć kobity,

veronica_20

i generalnie gin. stwierdził, że za dużo :
1) czytam niepotrzebnyvch inf.
2) za dużo myślę
3) jestem nadwrażliwa
:(

Mój też mi wciąż to powtarza:)
Jak zadaje mu jakieś pytanie z serii "dziwnych", to mówi: Boże, znowu kobieto po internecie buszowałaś:)

A co do tych wszystkich upławów, bóli brzucha i skurczy to ja już sama nie wiem, niby sa normalna sprawą, ale skąd mamy wiedzieć, kiedy zaczną być nienormalne...
Ja w pierwszej ciąży też do końca byłam aktywna i nie myślałam o tym wszystkim, a teraz mi odwala normalnie...

Gosiamm oby Cię szybko z tego szpitala wypuścili...

A i zazdraszczam kina:)
Mnie to by Kuba najchętniej do łóżka przywiązał:(

[cafe82]

obiad sie robi-okazalo sie ,ze K bedzie niedlugo:Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:
dla mnie gar fasolki-jem kilogramami ostatnio

[cafe82]

andzia nie dziwie sie Kubie-ALE trzeba przyznac ,ze jestes bardzo dzielna-juz 34 tydzien przeciez ci wam leci-brawo

[magda_79]

Hej! Pierwszy raz to powiem: nienawidze upalow!!!! I jeszcze pol dnia w samochodzie. Zalozylam sukienke i nogi mi sie skleily ;)

Widze, ze juz kazda z nas ma jakies objawy przedporodowe. Ja wlasnie zajrzalam na kawke do pracy i dziewczyny mi powiedzialy, ze brzuch mi sie opuscil!!! Dramat, to dopiero koniec 32 tyg. Do tego miekka szyjka. Ale gin mowi, ze ok to ok! Tyle, ze jak tu nie przezywac.
Od poniedzialku zabieram sie w koncu za pranie i prasowanie dzidziusiowych rzeczy. Nie moge sie doczekac!
Jak Wam mija dzionek? Poleniuchujcie troche za mnie. Hihihihih!

[anet]

Cześć laski:)
Ja dzisiaj po wizycie u mojego "prowadzącego" i nie uwierzycie - potwierdził słowa lekarza u którego byłam ostatnio i powiedział że mam stan zapalny pęcherza!!! poza tym był b. miły, następna wizyta za 2 ty g a kolejne wizyty co tydzień.
powiedział że 24 sierpnia mam odstawić tabletki ale po chwili zastanowienia powiedział że lepiej 25 bo 24 to niedziela a może być tak że szybko zacznie się "akcja" i jak coś to lepiej będzie w poniedziałek!!!
Już nawet nie miesiąc!!!

[anet]

A tak poza tym to też mam upławy, pojedyncze - kłujące skurcze, czasem lekkie pobolewanie podbrzusza, ale to wszystko to naturalny stan rzeczy na tym etapie:)

[magda_79]

Anet ... To juz bedzie 38 tydzien. Idealny czas na porod :). Maluch juz donoszony, a Ty nie bedziesz sie dluzej meczyc. I tak szybko bedziesz trzymac swoja kruszynke w ramionach :)

[anet]

No, zobaczymy - bo teoretycznie tak może być ale bywają też kobiety które mimo odstawienia leków muszą mieć wywoływany poród po terminie...

[kasioleqq]

hej kobitki;)

a ja właśnie wróciłam, ze szpitala od soboty tam lerzałam...cholerka, ale sie rozpisałyscie nie moge długo siedziec przy komputerze wiec na raty bede nadrabiac zaleglosci...moj Kacperek w sobote przestał sie ruszac 4godz.bez ruchu zanipokoilam sie i pojechalam do szpitala tam okazalo, ze mam cisnienie 180/105 wiec stwierdzili, ze musze zostac bo chyba bedziemy rodzic...a ja przestraszona zestresowana, siedzialam na tej sali sama podlaczona pod ktg, najgorsze bylo to, ze moj R niemogł do mnie wejsc...no ale na szczescie Kacper zaczal sie ruszać cisnienie ladnie spadlo bez zadnych lekow,ale musialam zostac na obserwacji no i dzis juz jestem w domciu:) ale zalecenia doktorka to: leżeć, odpoczywać, pić duuuuuzo wody, i tak w kolko... ale najwazniejsze ze z Malym ok:)

[andzia]

Kasioleqq ale jaja. Najważniejsze, że już wszystko ok:)
A co z tymi skurczami, wykazało coś?
Witaj w klubie oszczędzających się mamusiek:)

Anet brawo dla twojego lekarza:)
Rzeczywiście po odstawieniu tego fenoterolu akcja może zacząć się bardzo szybko. Wiem, że mój lekarz kładzie wraz z odstawieniem do szpitala. Tylko ja nawet nie wiem do którego tyg. będę je brała. Może jutro się dowiem.

Mnie też dziś coś lekko brzuch kłuje:(
Na 16-tą ze Stachem do lekarza.
Mam nadzieję, że w końcu się dowiem skąd ten kaszel...

[anet]

Kasioleqq - ale historia, poczekaj kobito jeszcze trochę..., musisz się naprawd oszczędzać, leżeć i leżeć:)

Andzia, pewnie też odstawisz ten lek w 37 tyg. bo wtedy uważa się ciążę za donoszoną.

[cafe82]

choleres ja mam czasem wrazenie,ze tez przez 4 h olek sie nie rusza !
kasioleqq dbaj o siebie
anet i dobrze,ze oboje mowia podobnie

[andzia]

Anet no ale właśnie nie wiem czy z bliźniakami jest tak samo. Lekarz mówił, że jak donoszę tą ciąże do 35 tyg. to będzie juz super. Wolę sobie nie wyobrażać, że to już za kilka dni:)
A remonty nie skończone:(

Ale jak wiecie ja mam plany urodzxić we wrześniu:)

[cafe82]

andzia kochana,jak urodzisz za 2-3 tyg to i tak bedzie swietnie-wssytkie mamy blizniakow jakie ja znam rodzily wczesniej niz ty-podziwiam samozaparcie :Uśmiech:

[gosiammm]

No to kasioleqq się porobiło, ale najważniejsze że już w domku jesteś a Kacperek jeszcze w brzuszku u mamy:)
Andzia nic nie mów na temat remontów...masakra...mam nadzieje, że mnie zbadają i szybko ze szpitala wypuszczą bo sobie tego wszystkiego nie wyobrażam...

[kasioleqq]

kochane, wy tu o remontach a ja o maly wlos a pojutrze juz prawdopodobnie bym byla z malym w domu, a tu nic jeszcze nie tkniete...ehhh dobrze ze jeszcze zdecydowal tam posiedziec...tylko najgorsze ze ja mam odpoczywac, a samo sie to wszystko nie zrobi...a wolalabym sama wic gniazdko chyba rozumiecie...no ale najwazniejsze ze maly zdrowy...

Andzia ty tez lepiej odpoczywaj, mnie tez kóło w brzuchu dzisiaj, ale powiedzialam lekarzowi na porannej wizycie i powiedzial, ze to normalne w tym stadium ciazy, ale trzeba ODPOCZYWAC!!!

Cafe jak tam Olek?? byłaś u lekarza??? nie zdążyłam jeszzcze nadrobic zaleglosci "forumowskich"

[gosiammm]

Co tutaj taka cisza? Ehhh dziewczyny ja wiem że ten szpital jutro to dla mojego i Kubusia dobra...ale ryczeć mi się chce...to chyba przez te hormony ciążowe...a jeszcze wiem że nawet Piotrek nie będzie mógł do mnie przyjechać na odwiedziny bo ciągle remontuje mieszkanie, szkoda czasu na to żeby jechał 70 km do Poznania zwłaszcza że odwiedziny dopiero są na oddziale od 14:/ chyba się zarycze:(

[andzia]

Gosiamm spokojnie, nie będzie tak źle, zobaczysz. Ja tez pewnie od czwartku pójdę.
A jak będziesz leżałą z innymi ciężarówkami, to już w ogóle czas szybkoo zleci. Ja jestem cały czas w kontakcie z dziewczynami, które poznałam w szpitalu:) A wiesz co może przyjść do głowy kilku babom z brzuchami zamkniętym w jednej sali:) Będzie git i na pewno szybko wyjdziesz...:)

Kasioleqq a Ty masz jakieś skurcze, rozwarcie czy cuś???

[gosiammm]

Wiem Andzia wiem... mam nadzieję, że szybko wrócę, a najważniejsze żeby z Kubusiem było wszystko dobrze...

[cafe82]

gosiammmm trzymaj sie kochana-ja wiem,ze zadne slowa nie pociesza cie ale przebadaja,poobserwuja i wypuszcza:Uśmiech:

[cafe82]

kasioleqqq do lekarza ide jutro
a ty nie mysl o wiciu gniazda-juz i tak masz wiekszosc kupione-odpoczywaj kochana i juz!