Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie śnieg stopniał :) pogoda jakby się z deka poprawiła,ale wietrzysko dalej wieje :/

lece śniadanko wszamać i szykować się na spotkanko z Mamami Aniołków.dziś "obchodzimy" Dzień Dziecka Utraconego.Wszystkim Aniolkowym Mamom złagodzenia bólu po stracie i siły i wiary w cuda :angel_star:

Odnośnik do komentarza

Ja od rana na nogach, nie moge spac jakoś. Zasypiam, budze się, nie moge zasnąć i tak w kółko. Deszcz lał całą noc. O 6:30 było tąpnięcie w kopalni i to na tyle mocne, że przesuneło mi się łóżko znów troche i rozdzwoniły dzwonki na ścianie. Potem przysniła mi się Mama. Najpierw taka starutka, siwiusieńka, schorowana, ledwo sie mogła ruszać, a zaraz potem taka w kwiecie wieku, zadowolona, szczęśliwa i zdrowa. To chyba znaczy, że jest Jej dobrze, co? Bo jak uspiliśmy psiaka miesiąc temu to też mi się przyśnił taki młodziutki i zadowolony, a naprawde był juz staruszek.
Poza tym mam numery lotto ze snu, ale tylko 5 a i tak nie wiem czy dobrze zapisałam, bo nie mogłam zapamiętać. Kiedyś na takie wyśnione trafiłam "trójkę". Leje i leje, a ja z ojcem zaraz jadę 130 km odwieźć jego siostrę.

U mnie telewizor co prawda jest, ale włączony rzadko kiedy. Służy nam głównie do oglądania filmów na dvd, a poza tym ja nocami oglądam różne programy, najczęsciej na discovery. Zwłaszcza ostatnio, bo mam problemy ze snem, więc oglądam dopóki całkiem mnie nie zmorzy. Seriali nie oglądam, szkoda mi czasu. Za to nie umiałabym żyć bez muzyki, a co za tym idzie - radia! Od rana do wieczora u mnie sobie gra, zwykle rockowe :)

Ja również życzę dużo siły wszystkim Aniołkowym Mamom. Wiary, wiary i jeszcze raz wiary. Oraz nowej nadziei! :angel1:

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

czytanie książki pomogło, zdecydowanie !! Wzięłam "treasure island", bo jak juz czytam to staram sie literature angielska. Pamietam w liceum ZAWSZE zasypałam jak uczyłam sie historii, tych wszystkich bitew i dat wiec jak chcialam zasnać to wystarczyły zeszyt od historii. Teraz to wiekszej róznicy nie ma, zasypiam czytajac książki przygodowe :o_noo:

dołączam sie !!

Wszystkim Aniolkowym Mamom złagodzenia bólu po stracie i siły i wiary w cuda!! :15_5_16:

Odnośnik do komentarza

Mag mysle ze wlasnie to chciala ci Mama powiedziec ,ze jest szczesliwa .
Moja mama tez sie nacierpiala , byla na narkotycznych srodkach p/bolowych a na koniec musieli jej amputowac konczyne , cierpiala bardzo a bezsilnosc z mojej strony mimo ze mialam dostep do lekow - moglam jej robic zastrzyki opatrunki itd . dolowala mnie bardzo .
Po smierci tez snila mi sie podbnie zadowolona szczesliwa jakby odmlodzona , tanczaca i chodzaca po gorach (uwielbiala gory) teraz sie usmiecham dyskretnie na mysl ze juz jej jest dobrze .Moje dzieci a szczegolnie Marta czesto opowiadaly mi (juz po smierci mamy) ze Babcia byla i mowila zeby nie plakac , zeby sie bawic , czasami mowila mi Marta- Babcia powiedzila zeby tam nie isc bo jest niebezpiecznie i moze sie cos stac - Marta byla mala ksiezniczka dla mojej mamy i Marta bardzo przezywala smierc babci i nie rozumiala dlaczego jej nie ma , dlaczego poszla do aniolkow .
Po okresie jakiegos tygodnia dwoch Marta mi mowi ze Babcia juz nie cierpi , ma dwie nozki i jest szczesliwa - nie wnikalam skad wie , czasami mialam wrazenie ze siedzi obok na fotelu jak ja spie albo jest u dzieci w pokoju i czuwa nad nimi - byc moze to tylko moje marzenia wtedy by bylo blisko nas i sobie wyobrazalam to ale wiadomo wiele rzeczy jest niepoznanych do konca .
Powiem jeszcze to ze jak sie urodzil Remus , w pewnym mozmencie zaczal mi goraczkwoac plakac i miec biegunke za wczesnie jednak bylo na zabki - snila mi sie mama i pokazuje mi zabki u remka na gorze (dwa) po przebudzeniu wzielam lyzeczke i zaczelam stukac w dziaselka i wystykulam dwa zabki - znalam juz przyczyne jego stanu .
Snila mi sie wiele razy jak mialam problemy albo czegos nie wiedzilam albo nie umialam podjac decyzji .
Wiec Mag cos w tym musi byc a mama czuwa juz teraz nad Wami i na pewno jest szczesliwa .Acha czesto mi sie sni mama razem z babcia dziadkiem i jej rodzenstwem czyli mysle ze nawet odnalazla rodzine tam gdzie odchodzi sie po smierci .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinko dzień dobry :Kiss of love: podeślij mi no trochę słonka ze swojej ciepłej italiiiii ;)

agnieszko cieszę się, że masz grupę osób która cię wspiera. Oby wszystkim aniołkowym mamom rany w sercu zagoiły się jak najszybciej.

mag myślami jestem z Tobą, a Twojej mamci na pewno już jest dobrze i pilnuje cię tam z góry :)
ja discovery też uwielbiam ale póki co trochę za dużo czasu by mi zjadało więc nie oglądam ;) co do radia to w tych normalnych wkurzają mnie reklamy więc słucham takich internetowych przez winampa :D a z seriali niestety jestem uzależniona od grey's anatomy, heroes, dextera i lost ;) no i ostatnio house mnie wciągnął ;)

j.anna ja się przerzuciłam ostatnio na czytanie książek po francusku - najlepszy sposób na szlifowanie języka :D

no i w końcu muszę się spać położyć bo od wczoraj tu ślęczę - jedno dobre, że robota skończona - dziś jak się wyśpię to do wieczora będę się lenić :smile_jump:
muszę brzusiowi dać trochę odpocząć bo od tego przesiadywania przed komputerem miałam cały dzień skurcze mięśni wczoraj - dziś po zwiększeniu dawki magnezu, kanapkach z nutellą i czekoladzie jest już lepiej :smile_jump:
poza tym odkryłam, że mała jest baaardzo aktywna w okolicach 1.30 a potem dopiero około 4 - czyli nocne pobudki murowane ;) jak zaczęła fikać to myślałam, że przez pępek wyskoczy :smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

buziaki i do później :Kiss of love:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka
martitaolivia
witam wieczornie,

Italko udanej wycieczki!

Tymczasem ja martwię się znowu.... Tym razem z powodu twardnienia brzucha... Dziś miałam tak przez całą godzinę, potem przeszło. Ze dwa dni temu podobnie, pomogło leżenie i delikatnie ciepły prysznic. Mam nadzieję, że to nic powaznego, ale z tego co wiem róznie może być...:frown:

martita też od kilku dni brzuszek mi twardnieje i wogóle bardzo boli ale tylko na dole, no dzisaij trocheteż z boku prawego i takie dziwne kłucia jakby pod pępkiem, do tego jeszcze bardzo boli mnie kość łonowa i w pachwinach normalnie chodzić niemogę, sorki dziewczyny za te szczegóły ale też już mi zaczyna to dokuczać, staram sie dużo leżeć ale jakoś niepomaga, mam nadzieję że tak niebędzie ażdo końca ciązy :(((

No tak mi też ulżyło, że jest nas więcej... Takie kłucia pod pępkiem też mam od 2 dni. A bóle to mam od początku ciązy i już się przyzywczaiłam do tego. Ale wtedy jak twradnieje, to mnie akurat nie boli.

Lamponinko, w poniedziałek ide do lekarza, wiec już niedługo. Zobaczymy, czy do tego czasu twardnienienie sie powtórzy.

Buziaczki brzuchatki

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

hEJ DZIEWCZYNY!
artu sjuz czuje sie lepiej, ale w nocy mial blisko 40 stopni i sie męczył. Na szczęście udało mi sie zbic temperaturę. Mocz na posiew i analize zawieziony, wyniki analizy będą do odbioru jutro a posiew najwcześniej w poniedziałek.
Od rana szwankuje mi gg, wy tez macie ten problem?

J. anna- nowelki stevensona są świetne, niestety teraz jestem na etapie "na straganie" czy "chory kotek" hihi:)

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
witam wieczornie,

Italko udanej wycieczki!

Tymczasem ja martwię się znowu.... Tym razem z powodu twardnienia brzucha... Dziś miałam tak przez całą godzinę, potem przeszło. Ze dwa dni temu podobnie, pomogło leżenie i delikatnie ciepły prysznic. Mam nadzieję, że to nic powaznego, ale z tego co wiem róznie może być...:frown:

a kiedy idziesz slonko do lekarza....moze idz wczesniej i sie zapytaj czy wszystko ok....po co masz sie denerwowac...a moze zadzwon do swojego gina...dal ci swoj nr na kmorke? moj mi dal i mowil ze jak cos to sie nie bac i dzwonic...juz 2 razy go molestowalam...:hahaha: trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok....

Kejranka
martitaolivia
witam wieczornie,

Italko udanej wycieczki!

Tymczasem ja martwię się znowu.... Tym razem z powodu twardnienia brzucha... Dziś miałam tak przez całą godzinę, potem przeszło. Ze dwa dni temu podobnie, pomogło leżenie i delikatnie ciepły prysznic. Mam nadzieję, że to nic powaznego, ale z tego co wiem róznie może być...:frown:

martita też od kilku dni brzuszek mi twardnieje i wogóle bardzo boli ale tylko na dole, no dzisaij trocheteż z boku prawego i takie dziwne kłucia jakby pod pępkiem, do tego jeszcze bardzo boli mnie kość łonowa i w pachwinach normalnie chodzić niemogę, sorki dziewczyny za te szczegóły ale też już mi zaczyna to dokuczać, staram sie dużo leżeć ale jakoś niepomaga, mam nadzieję że tak niebędzie ażdo końca ciązy :(((

Kejranko....mnie ta kosc to boli juz od 2 miesiecy...na poczatku myslalam ze to jakies zakwasy....ale jak nie przeszlo po 2 tyg to doszlam do wniosku ze tak chyba juz jest...pytalam gina o to on powiedzial ze to normalne ze sie kosci rozchodza....
czasami to mnie tak boli ze sie czuje jak by mi ktos jakas pala tam przywalil....:sofunny: i tez wtedy smiesznie chodze....

Dziewczyny nie wiem czy bede miala jak do was zajrzec....ale jak by nie to zycze wam wszystkich wspanialego weekendu...niech wam wszystkim slonko pieknie zaswieci....http://sztoudi.ovh.org/images/buzie/126.gif
buziam wszystkie...

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

kurcze nici z mojego spania, za bardzo się stresuję :no1: próbowałam ciepłego mleka z miodem, kąpieli, czytania i nic nie pomogło jak nie mogłam zasnąć tak nie mogłam :no1:
może po obiedzie się uda :P

marqe super, że artek lepiej :36_1_11:
mi dziś gadu działa bez zarzutu ale za to chyba jakoś przedwczoraj się cały czas wyłączało

Italy romantycznej Wenecji ci życzę :36_3_3: żeby ci się udało zrealizować plan z gondolą pod gwiazdami :D

kurcze jak spać nie mogę to sobie popracuję dla odmiany :smile_jump::smile_jump:

a tak się jeszcze zastanawiam - gdzie się Angela podziewa? :o_no: miałaś się kochana łóżeczkiem pochwalić i ja już drugi dzień z niecierpliwością czekam

lamponinka słodki żółwik - prawie taki uroczy jak lwiątko :D :36_3_3:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

ale cisza :\

niedawno wróciłam z miasta i prawie sie wywaliłam na podwórku bo mnóstwo liści spadło od wczoram a że do lasu mam jakieś 30 m to jest ich jeszcze wiecej, wszystko przez ten wczorajszy wiatr, kilka dużych gałezi wisi na ostatnim włosku. Jak spadną na ziemie to zniszczą sąsiadowi płot :o_noo:

mam swoją rybę po grecku :bardzoglodny:

Marmi rzeczywiscie Angela nie pojawia sie odkąd łóżeczko jej przywieźli, może tak ją zachwyciło :D

cisnienie mi skoczyło ostatnimi czasy, 140 na 80 :leeee: normalnie miałam 120/80 albo 135/ 80.

Italko pozostaje nam tylko pozazdrościć Ci tej wycieczki ! No i zyczyć Wam miłych chwil :)

Odnośnik do komentarza

Hejka:]
Właśnie zjedliśmy obiadek,Szymek śpiunia.Byliśmy dziś rano u lekarza z małym,pół nocy nie spałam.Od ponad tyg. łapie się za pieluszkę a jak go przewijam,to mało co sobie ptaszka i jajeczek nie urwie,tak go chyba swędzi:/I przez to ostatnie parę dni budził mi się w nocy i była zmiana pieluchy na wpół-śpiąco.Chodzę taka niewyspana...Doktorka powiedziała,że ma wyprzenie pieluszkowe(stan zapalny spowodowany kontaktem skóry z moczem lub kałem)i przypisała nam maśc do smarowania z antybiotykiem,więc powinno byc dobrze:]
Wróciliśmy niedawno z mężem z miasta,byliśmy za prezentem dla mojej cioci.Wybieramy się dziś do niej na imieniny(Jadwiga):]

Marqe,dobrze,że z Artusiem lepiej i mam nadzieję,ze te badania wyjdą dobrze.Wiesz,może rzeczywiście to od ząbków?Mój Szymon bezboleśnie przechodził do tej pory ząbkowanie,nie wiadomo kiedy szły mu po dwa ząbki naraz,żadnej gorączki,nic nie miał.Też ma ząbki wszystkie do czwórek i teraz też u nas pora na piątki,mam nadzieję,że i tym razem obejdzie się bez gorączki:/A Artuś wcześniej gorączkował przy wyżynaniu ząbków?:]

martitaolivia,trzymam kciuki za wizytę poniedziałkową,ale jakby Ci się nasilały albo się powtarzały,to tak jak napisała lamponinka,nie patrz na nic tylko idz wcześniej do lekarza:]

U nas dziś ciepło tylko sypie drobny śnieżek i chlapa się na dworze zrobiła:/
Mam nadzieję,że u Was lepsza pogoda?:]
Miłego popołudnia,wpadnę wieczorkiem,buziaki :36_3_15:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

hej
a ja dziś znów po badaniach z glukozą tym razem 75 gram. Była przede mną dziewczyna i tak zwymiotowała , że myślałam że flaki wypluje i mi się od razu zachciało eeeeee...
Wyniki oczywiście złe , ale laborantka uprzedziła mnie że jak ktoś ma zły wynik przy 50 gram glukozy to 75 gram raczej też wychodzi źle.
Jedyne co się zmieniło to moje samopoczucie. Po badaniu czuję się jak na początku ciąży , mdli mnie jak cholera, pokładam się do wyrka co chwilę i czuję się jakbym zderzyła się z pociągiem.
Jak wypiłam tą glukozę to mały tak szalał że brzucho mi skakało i się przy okazji naśmiałam z niego.
I tak sobie wymysliłam że jak dzidzia nie daje znaku to trzeba coś słodkiego zjeść wtedy się odezwie .

http://www.suwaczek.pl/cache/7457b023f4.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/pozytywne_18.GIF

Co za pogoda ... :pogoda: masaaakra ... ciągle pada... jak w tej piosence Czerwonych gitar :D :mdr: :lol:

"Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic...
" lalalala :D

Czuję się jak kaleka ... coś z moją lewą nogą lub kręgosłupem nie tak :36_2_43: :no1: będę musiała odwiedzić swoją lekarz :36_2_13: nieźle kuśtykam... i mnie boli z tyłu po lewej stronie jakby korzonki, ale to nie to pewnie :no1: może dziecko uciska na nerw... ajj albo kręgosłup siada :36_2_13: no jest dużo możliwości ehh...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Hej dziewczyny http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/pozytywne_18.GIF

Co za pogoda ... :pogoda: masaaakra ... ciągle pada... jak w tej piosence Czerwonych gitar :D :mdr: :lol:

"Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic...
" lalalala :D

Czuję się jak kaleka ... coś z moją lewą nogą lub kręgosłupem nie tak :36_2_43: :no1: będę musiała odwiedzić swoją lekarz :36_2_13: nieźle kuśtykam... i mnie boli z tyłu po lewej stronie jakby korzonki, ale to nie to pewnie :no1: może dziecko uciska na nerw... ajj albo kręgosłup siada :36_2_13: no jest dużo możliwości ehh...

kingusia ty się lepiej zbieraj do lekarza !!

jutro odbieram wyniki krwi :) a już w poniedziałek wizyta u lekarza :D :smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Janna ja tez ostatnie 2 noce budzilam sie okolo 5 nad ranem na sikanie i moja mala tez sie przebudzila, bo zaczela tak wierzgac i mnie kopac ze spac nie moglam juz do samego ranka. Juz nam dzieciaki nie daja spac jak sa jeszcze w brzuszku a co bedzie pozniej? Az sie boje myslec o tych nocnych pobudkach.

Co do bolu w okolicach krzyrzowych to ja mysle ze dziecko uciska nerw i dlatego nam dokuczaja. Mnie tez czasami promieniuje taki bol w posladek. Pamietam ze mialam tak z moim MAckiem wiec teraz jest to pewnie to samo. No musimy jakos wytrwac do konca.

Acha i wczoraj odezwala sie u mnie zgaga:( Fakt zjadlam lody, pozniej poprawilam cukierkami i jak sie polozylam to tak mnie w przelyku zaczelo palic i od razu mi sie przypomnialo przez co przechodzilam w pierwszej ciazy:( Zaczelo sie okolo 6 mca. Czyzby znow mam przez to przechodzic?

Odnośnik do komentarza

No będę musiała w poniedziałek jakoś przejść się do lekarza :36_2_54:, bo na jutro już nie dam rady... bo bym musiała dziś się zarejestrować, a już za późno... będę musiała ten weekend przeboleć :36_2_43:

W dodatku wczoraj :36_11_15: poczęstowali mnie u rodzinki A. :love: chipsami o smaku ostrej chili... kurcze zasmakowało mi i jadłam i jadłam i jadłam... i do łazienki później mi się zachciało i nie wychodziłam stamtąd troszkę :36_2_43: się pytali gdzie ja się zagubiłam w akcji :smile_jump: ale najgorsze jest to, że tyłek mnie szczypie do teraz :36_2_43::o_no: i smaruję sobie sudocream' mem :smile_jump: i od razu lepiej... ale mam nauczkę... nigdy już nie jem aż takich ostrych rzeczy!! aż się przestraszyłam o dziecko :15_5_16:... żeby mu za niedobrze nie było przez ten mój "wyskok" :36_2_43: ...
Ale nigdy więcej już AŻ tak OSTRYCH RZECZY :no1:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

magduska biedny szymcio :( mam nadzieję, że mu po maści szybciutko przejdzie.
u mnie było buro, a teraz jest potwornie zimno - zero stopni a jutro śnieg :36_2_13: więc pogoda nic lepsza niż u ciebie ;)

ewik no ja właśnie tak robię, że jak mnie martwi, że mała się nie rusza to zjem sobie żelka albo kawałek czekolady i zaraz są fikołki :D

kingusia szkoda, że do lekarza dopiero w poniedziałek, mam nadzieję, że to nic poważnego :no1: ja muszę do ortopedy się wybrać W KOŃCU też bo się zbieram jak sójka za morze..... może jakoś w przyszłym tygodniu...
poza tym uśmiałam się z tej twojej historii z chipsami - niezła jesteś :smile_jump::smile_jump::smile_jump:

monica ja tez się budzę w nocy od kopniaków :P i tak jak pisałam - dziś w nocy jak nie spałam to odkryłam, że mała fika o 1.30 i koło 4 więc nieciekawie się zapowiada :D poza tym nie zazdroszczę zgagi :( mnie póki co nie dorwała jeszcze i mam nadzieję, że mnie to ominie...

ja w rezultacie przespałam dziś cały dzień - jak poszłam spać około 14 tak misiek mnie obudził dopiero po 17 wracając z pracy :P najgorsze jest to, że znowu chce mi się spać ! :36_2_13: chyba zaraz wskoczę do wyrka, bo od jutra znów trzeba się zabierać za robotę - teraz byle do 20 listopada i będę wolna jak ptaszek :16_8_3::16_8_3:

wieczorne buziaczki :Kiss of love:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

hej hej brzuszki,

dziś na szczęscie mam spokój z brzuszkiem, nie męczy mnie, chociaż dzień aktywny miałam. Oby tak dalej, to dotrwam do poniedziałku. Moja lekarka dała mi numer do siebie do szpitala, gdzie też pracuje i w razie czego mogę dzwonić, ale teraz jest na urlopie, wiec raczej ta opcja odpada...

A zapomniałam Wam powiedzieć, że w zeszły piątek byliśmy na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia, a jutro mamy kolejne. Zobaczymy, jak będzie, jak na razie nie wyrobiłam sobie jeszcze zdania w tej kwestii.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Kochane jestem z WAmi z ta pogoda. U nas tez zimnica, wieje, pada i okolo 5 stopni:( Dobrze ze rano kupilam sobie skarpety, bo ja to wrog jestem jakichkolwiek rajstop, skarpet, ale dzis to mi sie przydaly.
Oj trzeba sie cieplej ubierac. Mam nadzieje ze to tylko przejsciowa pogoda i ciepelko jeszcze wroci, taka piekna, sloneczna jesien:)
Italy i Lamponinko, podzielcie sie ciepelkiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...