Skocz do zawartości
Forum

j.anna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia j.anna

0

Reputacja

  1. dziekuje z całego serca za zyczenia dla mojego synusia :) wybrał kieliszek
  2. pl_aisha zgadzam sie, jakby mu zalezalo to by wszystko zrobil- nawet tel odbieral jakbym dzwonila. A wiadomo, ze nie dzwonilabym co godzine. Sama z resztą widziałas moje warunki i ja tez nie uwazam zeby bylo cos nie tak- mogl wziasc Artura na caly dzien a teraz to bedzie dla niego na niekorzysc w sądzie. Trudno, ja chcialam dac dziecko, nie skorzystal, ich sparawa (bo oczywiscie to wszystko na pewno zostalo skonsultowane z mamusia). Jedno jest pewne- Artur na pewno bedzie kiedys mial fajnego, tym razem bede ostrożna. Pierw sprawdze jak potencjalny tata daleko od swojej mamy mieszka to podstawa!! Usatysfakcjonuje mnie minimum 100 km co do przyjecia urodzinowego to niczego wielkiego nie planuje. Data jest taka a nie inna 29 grudnia wiec bedzie po wigilii a w wigilie moj szwagier przebierze sie za mikolaja. W tym roku na spokojnie ;) Sylwia wiesz, że zawsze sie liczyłam z Twoim zdaniem, teraz równiez:) Artus na mikolaja dostal od moich rodzicow mini laptopa, mial podobnego ale jego tata mu nie oddal wiec zostalismy bez niego a bardzo go lubil. Teraz ma podobnego ale oprocz zwierzatek sa tez literki :) fajna zabaweczka aisha Ty chyba masz pchacza?? Widzialam kiedys na zdjeciu o ile sie nie myle. Planuje kupic taki fisher price ale nie wiem czy jest dobry,co myslisz o tym? Fisher Price Chodzik JeĹşdzik Pchacz K9875 - porĂłwnanie cen w sklepach internetowych widzialam ze są 2 rodzaje jakby- z jakims samochodzikiem albo z zabawka ktora gra, ma przyciski itd. Nie wiem, ktory lepsze. Proszę o opinie!!
  3. dziewczyny moze nie w tematcie ale powiem ze kurde doszlo do mnie ze facet szuka dziewczyny w takiej jak matka przynajmniej z wygladu !! pl_aisha rozumie :) pozdrawiam wszystkie wolne i niezalezne szczesliwe kobiety oraz szczesliwe mężatki :)
  4. Kinga widzisz jaka masz zdolną córke :) młodsza od Artusia a jaka zdolna :)
  5. Skupmy sie na naszych dzieciach. Arturek raczkuje jak szalony ale czasem wstaje sam trzymając się mebli. Mam nadzieje, że do roczku zacznie chodzić :)
  6. no to dziewczyny mamy pewnośc że on nas śledzi :) juz wszystko jasne, wszedzie mnie śledzi, boshe.. wlasnego zycia ten czlowiek nie ma. I nikt go tu nie zapraszal a juz tym bardziej JA!!! czlowieku przestan farmazony opowiadac bo miales dziecko odwiedzac i nie skorzystales, miales go zabrac i nie skorzystales. I wez sobie w tyle wsadz te glupie teksty z demotywatorów bo taki fajny nigdy nie bedziesz
  7. pl_aisha..widzisz, jak pan R był z Toba to przynajmniej po jakims czasie znalazł sobie następną ofiare czyli mnie, jesteś lepasza, za Toba chociaz tęsknił ;) a teraz wziął się za małolaty mając dziecko. I oczywiście tej pannie to nie przeszkadza- bedzie zajefajną mamą kiedys oby miała wiecej rozumu ode mnie i skapneła się wcześnie co to za rodzinka .................... dziewczyny, on jest nienormalny, gnebi moich znajomych, pisze do nich albo włamuje sie jakos na mojego kompa. to nienormalne. ciekwe co na to Monika boshe dziewczyno, uciekaj bo Cie zniszczą!!
  8. spojrzcie... kochany tatus mojego malenstwa pisze tak samo jak kiedys mi mowil o swojej bylej dziewczynie :) Zal tylko tej Moniki.. WitamMam prośbę i liczę że się do niej ustosunkujesz.Proszę przestań rozpowiadać niestworzone historie na mój temat i temat J.N. jaka to ona pokrzywdzona bo prawda jest zupełnie inna niż Ci ją przedstawiano.Pewnie nie wiesz że Twoja uciśniona kuzynka szukała sobie kolejnego fagasa w biurze matrymonialnym, ukrywała swoje pieniądze, wydawała astronomiczne sumy na nie wiadomo co, trzymała w lodówce światło a w domu był brud, smród etc...Dla Twojej informacji na imprezy chodziłem może raz na dwa miesiące, a pracować to bym chętnie popracował ale jest kryzys i nie ma zleceń.Mam nadzieje że dotrze do Ciebie świadomość że Twoja kuzynka od dnia wczorajszego prócz oczekiwania na rozprawę o dziecko a konkretnie moją opiekę nad nim oczekuje jeszcze na dwie rozprawy które ma z góry już przegrane a kosztami zostanie obciążona i to między innymi właśnie za takie pieprzenie głupot jakie Ty zrobiłaś.Ja mam czas i mogę zdobyć pieniądze żeby chodzić po sądach więc naprawdę uważaj na słowa.Jeśli już tak bardzo interesuje Cię temat naszego dziecka to informuję Cię że dzięki Twojej kuzynce to dziecko na końcu będzie bękartem bez ojca jeśli dalej sukcesywnie kontakt mi będzie ograniczany z nim a wtedy wyślę Ci szampana bo przewidziałaś przyszłość.Do zrobienia dziecka musi być dwóch chętnych więc ja sam jej nie mogłem tego zrobić bo sama rozchylała nogi przy pierwszej lepszej okazji o czym niech Ci sama opowie bo to przecież żaden wstyd dać dupy chłopakowi po dwóch tygodniach...Weż sobie proszę te słowa przemysł bo naprawdę moja cierpliwość ma swoje granice a naprawdę chciałbym w spokoju sobie żyć.Żeby zaspokoić Twoją ciekawość, tak spotykamy się z Moniką i mało tego zapewne pokażesz tą wiadomość J..N. więc niech wie że Monika to o wiele bardziej wartościowa osoba która potrafi rozmawiać z ludzmi i mieć wspólny język z moimi znajomymi co oznacza że jest osobą otwartą a nie naburmuszonym gburem który najchętniej by się zamknął głęboko pod ziemią.To naprawdę poważne oskarżenia które w kodeksie figurują jako "pomówienie" karane z prywatnego oskarżenia.Pamiętaj że nie tylko fizycznie można człowieka zgnębić ale można go też zaprocesować i zniszczyć kosztami które ponosi strona przegrana ... ....
  9. mój synek też mial plaska lekko główke z tyłu a boczki byly ok. teraz juz nic nie widac:) nie boisz sie klasc dziecka na brzuszku jak spi?Mojej znajomej dziecko umarlo jak mialo 3 miesiace i sekcja wykazala ze sie udusil (spal na brzuszku)
  10. dzień dobry :) miłego dnia życzę wszystkim mamusiom i ich dzieciaczkom:)
  11. j.anna

    Przemku[*]

    tak mi przykro :( trzymaj się Kasiu [*]
  12. hej dziewczyny ! nie poszlam dzis na zajecia bo mielismy nocke dziwna,Artus sie czesto budzil, ale nie z płaczem, chyba poprostu nie chcialo mu sie spac bo się bawił, przekrecal na brzuszek, siadal i szukal zabawek, sciagnąl kilka pluszaków z łóżeczka i do nich gadal wcale sie nie wyspalam jak magduska ale za to caly dzien moge z synkiem spędzić :) jak sobie przypomne jak ojciec Arturka powiedzial ze "wole jechac zarabiac niz siedziec w domu z dzieckiem" to mi sie niedobrze robi ze w ogole z takim czlowiekiem bylam. Tym bardziej ze to co zarobil to zawsze przepuszczał. Ja nawet studia moglabym dla Artka poswięcic ale wiem ze z lepszym wyksztalceniem dam mu wiecej. w przyszlym tyg idziemy do zoo :) zrobilam Aryusiowi pomidorowke,zajadal az uszy sie trzesly :)
  13. lalalalalaaa wszystko prostsze gdy sie spiewa i graaa :) kochane !! Może mały ma tylko 2 ząbki ale za to jak raczkuje śmiga że szok !! W końcu :)
  14. hej dziewczynki !! Daaaawno tu nie pisałam :) czas to zmienic, bo nam ten wątek zamkną. Jako, że B i rodzina B przywłaszczyła sobie rzeczy Artura, musiałam mu kupić krzesełko, wózek i pościel, zrobiłam to wczoraj :) Jestem zadowolona z zakupów, a oni niech sobie kolekcjonują...materialiści. Co to w ogole za "miłość" do dziecka zeby mu nie dać potrzebmych rzeczy. Nie wiem po co im 2 krzesełka, 2 łóżeczka z kompletem pościeli, 2 wózki. No ale materialiści już tak mają. A B zgrywał kochanego tatusia w czwartek NAPISAL smsa ze chce zabrać Artusia na weekend (w tyłku ma że jest chory i nawet na spacery nie może wychodzić) a dziś jak dzwoniłam to nawet o syna nie zapytał, nic. Boshe... gdzie ja oczy miałam.... Ten człowiek się do niczego nie nadaje. Juz sobie obiecałam że jak się zakocham i wyjdę za mąż to mój mąż adoptuje Artusia, zmienimy mu nazwisko i zapomnimy o panu tatusiu (który już randkuje) A u nas ok, Artur jest wciąż chory ale katarek zelżał. Jest niesamowity, z dnia na dzień widzę w nim coś nowego. Wczoraj np pierwszy raz widziałam zeby z pozycji na czworaka sam usiadł i odwrotnie- z siadu przyjął pozycję na czworaka. Jak jest na czworaka i spadnie na brzuszek to się strasznie wkórza i krzyczy. Jak się bawimy w a kuku to piszczy jak nie wiem co kochany jest, mimo, że mało śpi a ja razem z nim ;)
  15. cześć w zasadzie to piszę do Aishy i pomyślicie, że mogłabym wysłac wiadomośc na priv, lecz nie zrobię tego, bo pisałam tu (pod innym nickiem, bo nie byłam wtedy w ciąży) niemiłe rzeczy i teraz, po około 2 latach wiem, że nie miałam racji i baaaardzo się mylilam. Aisha pewnie pamiętasz o co chodzi, chodzilo o stary dla Ciebie temat, Robert i jego rodzinka, szczególnie mamusia. Pisałaś wtedy, że Twoja była niedoszła teściowa wtrącała się w wasze życie i mieszkanie wam sprzątała itd itp, nie bedę się rozpisywać. Miałaś co do niej racje. Rozstaliśmy się z R niedawno, jakies 2 tygodnie mieszkamy już bez niego. Ciągłe kłótnie, że jego matka się wtrąca do niczego nie prowadziły, ona prawie codziennie przyjeżdżała robić Robertowi śniadanie, nawet jak ja byłam i równie dobrze mogłam ja zrobić. Kupowała mu ciuchy, prała brudne...a najgorsze jest to (miarka się przebrała!), że wtrącała się i po swojemu karmiła nasze dziecko - Artur ma alergię na mleko i żółtko jaja a ona dawała mu parówki, lody, czekolade, chleb.. maczała mu smoczek w kawie i dawala do posmakowania. To wszystko się zaczęło jak mały skonczył 4 miesiące i nie dało rady jej przetłumaczyc żeby tak nie robiła. Artur mial wieczne wysypki i krostki nawet na pupci.. długo by opowiadać. Matka kieruje jego życiem, wszystko jej mówił a ona nawt mówiła mi jakiej powinnam uzywac antykoncepcji.. masakra. Dodam jeszcze ze przywłaszczyli sobie moje i Artura rzeczy, których juz pewnie nie dostane- miedzy innymi album ze zdjęciami, ktorych nawet na kompie nie mam.... Ciesz się dziewczyno żeu ciekłaś w porę od tej nawiedzonej rodzinki materialistów ( tylko kasa sie dla nich liczy ). Tobie się udało, mi nie. Niestety.. Na szczęście został mi Arturek, którym Robert też się nie interesuje.. chciał płacić na niego marne 400 zł na miesiąc. No tak, bo reszte wydaje na papierosy i imprezy. Szkoda gadać. Teraz jak znam jego rodzine, ich podejscie do zycia i kasy to wiem, że zrobiłam błąd wiążąc się z nim, w niczym mi nie pomagał. Nie żałuję tylko, że mam dziecko. Może kiedyś jak będziesz w Bydgoszczy umówimy się na kawkę :) ? pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...