zosia_samosia

Hej dziewczyny, dopisze się i ja. Termin z OM mam na 17 grudnia, USG jeszcze nie było i dopiero dziś byłam na pobraniu krwi. Mam synka Mikołaja z lutego 2010 r.

lamponinkaZosia samosia moja tez w sumie dobrze zniosla zmiane czasu , tylko pierwsza noc spala dluzej a tak zaczela sie budzic jak zwykle . Ale masz sie fajnie dziadkowie zabieraja synusia na spacerki a Ty w tym czasie mozesz cos zrobic konkretnego albo odpoczac . Co do piersi jezeli zaczyna juz Cie draznic to czas pomyslec nad skonczeniem karmienia , bo nie ma sensu bys zaczela odbierac karmnienie jak cos przymusowego - choc ci powiem jezeli juz zaczynasz tak myslec to zobaczysz ze z dnia na dzien laktacja moze sie automatycznie juz zmniejszac . Karmisz bardzo dlugo , mysle ze dalas wszystko co najlepsze dla synka wiec teraz tylko znalesc trzeba zloty srodek jak zakonczyc karmienie . . No mój tez wstaje już 6:30 ;P i wesoły i do zabawy, ale w sumie to dobrze bo i tak trzeba iść do pracy. Co do tego że mogę coś zrobić jak chodzą na spacerki to raczej nie do końca, bo ja w tym czasie pracuje ;P Siedzę w pracy przy kompie, jak teraz i dostaje zdjęcia ze spacerków ;P A jeśli chodzi o karmienie to wcale mi się nie zmniejsza laktacja, choć już jakiś czas myslę o zakończeniu. Widocznie podświadomie aż tak źle mi nie jest ;) Lubię tą bliskość przy karmieniu, jedynie męczą mnie te nocne pobudki i szukanie cysia.Chodz baardzo lubie jak się do mnie przytula w nocy

Ewik nieciekawie, ale nie martw się na zapas i nie daj wciągnąć w tą rozgrywkę. Myślę, że może i jak to rzucą na stół to nic z tego nie będzie. Za słabe dowody. Można równie dobrze powiedzieć że ty znasz tamtych ludzi od których ona kupiła i pomogłas im wystawić rachunek. Ech ależ rozstania ludzi potrafią być nieprzyjemne.Była miłość, był sex czyli jeden z wyrazów miłości, było i jest dziecko - a teraz? Nawet na poziomie nie mozna tego załatwić :(

Hej hej witam się i ja tutaj :) Jak tam wasze bobasy przeszły zmianę czasu? U nas o dziwo gładko. Mały uż o 19 tak marudzi że o 20 śpi snem sprawiedliwego. A śpi jeszcze tylko raz w dzień około 11. Nie wiem, czy to mi się takie dziecko trafiło co tak sie ze wszystkim samo reguluje? Jak ja sie przystosuje jak drugie takie nie będzie ;P Czy to może normalne (hihi) Pracy mam dużo ostatnio i jak wracam to Mikołaj i mąz - moje głowne zajęcia. I wcześniej spac ide bo Mikołaj bardzo często ię budzi w nocy. W sumie mam ochotę już przestać karmić, ale on się jakby rozkręcił na nowo do piersi po tym rotawirusie. Ciężko mi już jest. Chciałabym spokojnie przespać nockę a nie gnieść się koło szkraba, czasem z jego nogami na głowie bo wierci się niemiłosiernie Dziadkowie chodzą z małym codziennie na plac zabaw. Taki fajny wieelki mamy w parku z takim specjalnym podłożem do chodzenia, więc jak się wywala to jet luz, choć też rzadko mu się zdarza. Mikołaj uwielbia patrzeć na inne dzieci, huśtać się i dzisiaj zjeżdżał ze zjeżdzalni. CIężko go stamtąd wyciągnąć. Któraś pisała o Usta, Usta - lubię ten serial. Niedługo będzie nowy odcinek na vod.onet.pl ;) Czy któraś z was lubi czytać fantazy? :P Pogadałąbym o książkach. Ostatnio je pochłaniam :) Mikołaj aż się denerwuje. Hihi.

Kingusia pytałaś ile taki unas. No to FISHER PRICE CHODZIK JEZDZIK PCHACZ LEW +GRATIS (1356262153) - Aukcje internetowe Allegro

goskawitam dziewczyny jesli chcecie brac udzial w kampani Szeptopolis musicie wypelnic ankiete i czekac na odpowiedz od nich czy sie zalapalyscie https://spreadsheets.google.com/viewform?formkey=dGI3T0Q0RmVUOFBDTU51b3Atb0xDOXc6MA tylko widzę że na razie dla kobiet w ciąży i dzieci do 3 miesięcy :( buuu

Ja też dostałam potwierdzenie adresu ze streetcomu do kampani gerber, a brałam udział w pampersie też

[*] dla Przemka

Hej, ja już z pracy pisze :/ Ja też będę chciała kolejnego dziubasa ale to musimy się wyprowadzić wcześniej bo nie mamy warunków :(

Dzień doberek. czytam was po moim urlopie i czytam i dopiero jestem na 11.08 ;P więc po prostu na chwilę się wtrące w wątek bo tak to nigdy nie napisze ;D Nad morzem było super. Na początku ogólny chaos bo wszedzie piach, słońce raziło małego w oczka i płakał (choć leżał pod namiocikiem), ale potem zaczęliśmy chodzić nad morze tuż przed spaniem albo z już śpiącym dzieckiem i mały kołysany szumem fal i 3 h ciągnął a my mogliśmy się porelaksować. Szkoda że urlop się skończył Nad morzem pojwił się 2gi ząbek (dolna jedynka prawa), zaczelismy tez wprowadzac z mezem po pol sloiczka po poludniu (obiadek), w domu podaje tez troszke owockow kolo 10:30 i wieczorkiem kilka łyżek kaszki (ale to dopiero 2 razy). Mąż też podjął akcję nocka i jak mały się obudzi o 2 w nocy to on idzie do niego. I to działa jak magia bo da mu pić, przytuli, odkłada i mały idzie spać w 5 minut. A ja nie musze już wstawać i karmię więc o 23 a potem jeszcze o 4, więc jest o wiele lepiej (mam zamiar przeciągnąć to jeszcze do 5 i osiągniemy cel :)) Też zaczęłam regulować i wprowadzać nowe posiłki bo 1 października ide do pracy. Jak studencji hehe A no i miałam się przedstawić nowej dziewczynie. Jestem Zosia, mam 29 lat, mieszkam w Warszawie i jestem informatykiem. Mój lutowy synek to Mikołaj - na razie jedynak Witaj.

Co do rozwoju Mikołaja to na razie przewraca się z pleców na brzuch a potem płacze bo nie może się odwrócić z powrotem ;P I z leżaczka złazi jak jest nieprzypięty i najpierw się chichra na podłodze a potem płacze bo mu niewygodnie Super to wygląda. Trochę się martwię o obroty z brzucha no ale licze na to że w końcu przyjdzie taki moment ( najlepiej obroty z brzucha na plecy wychodzą mu w wodzie i w wannie ;) fik i już) CIęzka dupka widać da się obrócić w wodzie. Bo mały już z 8 kg waży. Z racji wagi i tego że jedziemy nad morze kupiliśmy też takie ergonomiczne nosidełko. Mąż chętnie w nim małego nosi (ostatnio mu nawet zasnął z czego M. był b. dumny). Z jedzenia to dałam na razie 2 razy marchewkę i raz soczek jabłko marchwe po którym małego nieźle przeczyściło hehe więc z jabłkiem poczekam jeszcze trochę choć trasznie mu smakowało. No i przez ząbkowanie częto ię budzi w nocy (zresztą on cały czas się często budzi w nocy). Ech kiedy ja sobie w końcu pośpię ;P A do pracy wracam 1 października - jak studenci : D

Hej Hej. Nie było mnie z 10 dni i teraz czytam i czytam i czytam ;) U nas pochwalę się też jest 1 ząb. Juz z 5 dni temu wylazł. Teraz męczy się Mikołaj z drugim i to chyba na górze bo czasami strasznie płacze jak sie tam dotknie. Wogołe z ząbalami jest cięzko bo się bardziej płaczliwy zrobił no ale trzeba przez to przejść. My byliśmy na Mazurach w pare upalnych dni i Mikołaj kąpał sie nawet w jeziorze ;) Ech jak ja uwielbiam pływać. A w niedziele jedziemy nad morze do Jastarnii na 2 tygodnie - już się nie mogę doczekać. No i jeszcze zmarła moja babcia 2 dni temu. W piątek pogrzeb. Miała 98 lat...

lamponinko co do urlopu ojcowskiego to tak 2 razy oobno po tygodniu bo w tym roku weszła ustawa że ojciec może wziąźć tydzien a w przyszłym roku wchodzi że 2 tygodnie (czyli naszym partnerom zostaje tydzień) mag349 mój Mikołaj też odkrył niedawno krzyczenie :) Czasami drze sie w niebogłosy chyba bada możliwości Martitaolivia zgadza sie mojemu Mikołajowi też zęby wychodzą Trzeba ostrzec inne mamy które chcą nazwać dzieci Mikołaj że zęby będą szybko hehe A co do basenu dużego to my już 2 razy byliśmy i było super. Małemu bardzo się podoba rozgląda się cały czas co tu robi tyle ludzi i się uśmiecha jak pływa. Jutro idziemy 3ci raz hehe Mamy zamiar już kupić karnet. Zdjęcia są tu Mikołaj: Drugi raz basen - zdjęcia A jutro idziemy na ślub i wesele mojej siostry ciotecznej ( 4 miesiąc mieszkaniec w brzuszku ma hehe). To już 3 impreza Mikołaja

7 dni tatuś może wziąźć w tym roku i jeszcze tydzień do dnia urodzenia dziecka w przyszłym roku czyli styczeń i ileś tam lutego wchodzi w gre :) Podanie trzeba złożyć tydzień wcześniej do pracodawcy, który nie ma prawa odmówić

Marmi - byłam w pokoju obok i w razie czego mąż mógł przynieść do mnie, chcialabym tylko żeby raz sam powalczył, poprzytulał itp a potem przynióśł do mnie :) Ostatnio jednak Mikołaj zaczął ładnie spać a winowajcą częstego budzenia okazały się być chyba ząbki bo powitaliśmy ostatnio 2 kropki białe na dziąsłach na dole i na górze Spytałam się siostry która ma już dziecko (bardziej doświadczona) i też potwierdziła HEHE A i podzielę się info że mój M w końcu skorzystał z ojcowkiego i wreszcie jest super bo jesteśmy we 3 cały czas i świetnie spędzamy czas.

Marmi mój ostatnio jadł często właśnie w nocy nawet co godzinę się domagał. Dzisiaj i wczoraj jest lepiej. Staram się co 3 h, choć jak gorąco to częściej. Teraz śpi od 20 i jeszcze się nie domaga ;)

Hej hej. My dzisiaj byliśmy z Mikołajem pierwszy raz na basenie. Ani razu nie zapłakał. Na pływalni to się tylko rozglądał naookoło co to za duża wanna i tyle twarzy :) A w przebieralni gadał do siebie :) Więc super i w tym tygodniu pójdziemy jeszcze na pewno. A jutro idziemy do zoo Ostatnio kiedy mały budził sie o 24,1,2,3 ;P stwierdziłam że "O nie niech teraz mąż wstanie ja idę spać do drugiego pokoju" i poszłam. Zasnąć nie mogłam i myślę że pewnie jak zasnę to mały akurat się obudzi i tyle z tego będzie. Kolo 4 zasnęłam a Mikołaj obudził się dopiero o 7!!! Więc ja nie wiem- on mnie chyba czuje że ja niedaleko jestem - chodzące mleko - i może dlatego się tak często budzi. Którejś nocy powtórzę eksperyment. Dziś w nocy nie było tak źle bo tylko 2 i 5 ;P Może męczące ząbkowanie chwilowo przeszło. Zobaczymy jak dziś będzie.

aerobiczna szóstka Wadera - ćwiczenia na brzuch

Uff ja też dobrnęłam do końca... 2 dni mnie nie było a tu taki poczytajek I też zaznaczam że czytam wszystkie posty i już i rodzina i znajomi co jakiś czas słyszą "a takiej Pani z forum to... ":) Duzo się od was dowiaduje i szczerze to inspirujecie mnie do poczytania albo pomyslenia o innych rzeczach. Wiem że nie jestem idealną matką i nawet od swojej mamy czasami widzę wzrok że ona zrobiłaby inaczej bo np nie odbijam dziecka po kazdym posilku ( bo czasem wiem, ze on tylko ciamkał tego cysia i i tak z godzinnego odbijania nic nie bedzie - a moja mama to moze nosic i godzine zeby dziecko odbilo, aja nie mam sily), albo ze nie trzymam idealnego porzadku w domu - a na to tez nie mam sily) :P i czasem jest mi przed nią głupio ale jakoś z tym żyje bo to mój dzidziuś i uwazam że nie dzieje mu sie krzywda, jest wesoły, najedzony i szczęśliwy mimo tego że nie pozmywane ;) Mimo że tata nie omieszka podkreślić przy okazji że np "wiesz ze to mozna wyczyscic domestosem" = zawoalowany tekst "posprzataj tu" No ale odbiegłam od tematu. Lubie was czytac i licze sie z tym ze niektore maja wieksza wiedze a inne sa zielone jak ja ;P I po protu się inspiruje albo dostaje od was tematy o ktorych warto pomyslec a sama bym na to nie wpadła I na koniec nie moge sie oprzec o kolczykach ;P Ja nie mialam nigdy kolczyków i nigdy nie chciałam. Nie podobaja mi sie i juz. A u malych dzieci.... tez mi sie nie podobaja - e to sluzy bardziej mamie niz im. Dla nich sie liczy pelny brzuszek tak mi się wydaje. A teraz o Mikołajku... Chyba zęby go nieźle zaczęły męczyć bo co zaśnie to sie wybudza z placzem, caly czas raczka w buzi, trenuje plucie no i budzi sie co godzine... w dzien to tylko pół godziny spi i juz placz. Ciezko.....Łapie się na tym że w nocy coraz częściej po prostu biore go do łóżka i z nim śpię i on się przyzwyczaja coraz bardziej. A tak mu ładnie szło samotne spanie w łóżeczku, ale nie daje rady już z tym nocnym wstawaniem. nie moge sie doczekac kiedy bede mu mogla podac ta kaszke zeby przespal choc te 6 godzin. Buziaki wieczorniaki.

Dziś już wrócił mój wesolutki synek :) I sobie guga na macie właśnie a zaraz wrócimy do przytulania - teraz dałam mu odetchnąć Dobrze że na jakiś czas spokój z tymi szczepieniami. Dałam mu na zbicie nurofenu dla dzieci wczora w nocy i pomogło i zasnął błogim snem do czasu aż obudził się o 2 hehe. Kachna gratuluje piąteczki. I podziwiam :) Przy tylu dzieciach... :) A mój mąż właśnie wyjechał i będzie dopiero w czwartek :(

Jejciu mój Dziubasek ma temperaturkę. Ale serce płacze jak się patrzy na takie wymęczone maleństwo. Trzymam się dzięki temu że wiem że jutro już będzie w porządku a tylko dziś trzeba wytrzymać.. :( chlip

Już po szczepieniu, uff... dobrze że na razie to ostatnie ;P Pani doktor powiedziała że mogę wprowadzać soczki - marchwiowy i marchwiowy z dynią (1 łyżeczka, potem 2 a potem przerwa - więc powolutku) a tuż przed 6 miesiącem 2 łyżeczki kaszki czy kleiku - żeby przyzwyczaić do glutenu. W przyszłym tyg więc Mikołaj dotanie łyżeczkę soczku marchwiowego ;) A teraz śpi bo się zmęczył tym szczepieniem biedniutki :( Troszkę sobie popłakał. Wrzucam też ciekawe zdjecie Mikołaj kiedyś i dziś (16.02.2010 i 21.06.2010) - niezła różnica co nie?

Hej Hej Mamuśki. Anulkaa dziękuję za pamięć :) Anusia gratulacje. !00 lat ze swoim mężem :) Marmi my też mamy 2 pokoje i do tego ten większy z znaksem więc niedługo przeniesiemy ię spać do kuchni sie mieje ;) No ale cóż. Na razie na większe nas nie stać. kachna trzymam kciuki U mnie po staremu. Stała faza zachwytu dzidziuiem. Ostatnio odpaliłam zdjęcia z lutego i aż mnie zszokowało jaka zaszła zmiana :) A ja nie zauważyłam poza tym że się wiekszy robi hehe. I oglądam namiętnie mecze ;P Choć nie zdziwi mnie już jak WKS ogra Brazylie tyle niepodzianek w tym turnieju. A jutro idziemy na ostatnie szczepienie 6w1 + rota. Ciekawa jestem ile mały waży. Dam znać jutro ile i jak poszło. Co do mojego zdania co do jedzonka, to ponieważ to moje pierwsze dziecko to dopóki u was nie przeczytałam to nawet nie pomyślałam o dodatkowych pokarmach - tak mi wygodnie z tym cyckiem ;P Choć teraz przyznaje chętnie bym wyszła na dłuzej niz 1,5 h ze trachem że biedne głodne dziecko w domu płacze ;P Zaczęłam sobie czytać książkę o wprowadzaniu pokarmów i też postaram się poczekać ile się da. Zobacze co jeszcze w książce napisane Ale jak się Mikołaj przestanie najadać to zaczne kombinować. Miłego wieczorka wszystkim

Hej Hej, mój Mikołaj tez powoli reguluje spania. Budzi się koło 6:30-7 i bawimy się z godzinkę potem zasypiamy zazwyczaj koło siebie :) śpimy do 10 (Wczoraj 11 ale to przez niskie cisnienie i straszny deszcz za oknem ;P) potem jedzonko zabawy zabawy czasem pół godzinki drzemki od11:30 do 12, następny sen jest zawsze od 14 do 16 a potem jeszcze godzinka od 18:30-19:30, o 20 kapięl, o 20:30 często już śpi i do 23, potem 2 potem 5 ;P Spróbuje wyeliminować tą 2 w nocy. Hehe Miłego dnia.

Hej, mam właśnie taki basenik jak na tej aukcji. Ja kupiłam w auchan za 39 zl, czyli mniej więcej to samo bo przesyłka dochodzi. Mikołaj już się dziś kąpał, teraz śpi, jak się obudzi idziemy drugi raz Takiemu to dobrze, muszę się zastanowić nad takim dużym i rodzicom do ogrodu wcisnąć (hehe). Kachna nie martw się nie utrzymuje związku ze wzg na dzieci. Kocham mojego mężulka, tyle że rzeczywiście jest inaczej odkąd jest Mikuś i musimy to dopracować. Mąż bardzo dużo pracuje i przez to głownie nasze kłótnie - za mało czasu dla siebie.A Mikołaj po prostu dodaje mi sił, bo zawsze tak się pięknie uśmiecha jak jesteśmy razem w trójeczkę no i tatuś też go bardzo kocha. Zresztą związek trzeba cały czas pielęgnować i czasami ugryźć się w język i ustąpić, a tego jeszcze nie do końca opanowałam