Skocz do zawartości
Forum

martitaolivia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martitaolivia

  1. mały i większy Mikołaj oraz jego cyś to jego pierwszy miesiąc a dalej to juz 1,5 roku
  2. martitaolivia

    Listopadowe mamusie :)

    Mbea szukałaś wrażeń na lutówkach...? Rzeczywiście jesteś znudzona, zyczę Ci więcej atrakcji w zyciu prywatnym...
  3. czesc aglucia my sie jeszcze nie znamy... co do wędzidełka, ja mam jezyk przyrosniety i zle wymawiałam "R", w dziecinstwie nie dałam sobie wyciac, rodzice nie naciskali, teraz troche załuję, choc mówię "r" dobrze... A mojemu synkowi podcięli na moje zyczenie w szpitalu, nawet nie zapłakał... Zeby nie było, jak ze mną...
  4. hej, Witaj Anetha, to mamy druga kolezanke z Londynu. Co do cycowania, to my tez na cysiu, Mikuś ssie nadal co 2 godziny. A jak Twoja córcia ma na imię, bo chyba nie doczytałam?
  5. Mam nadzieję, że z Agą i jej dzidzią wszystko sie dobrze skończy, już swoje przeszła...!Aga trzymamy kciuki!
  6. anusiaelblagKejranka Anusia a jak czujesz, jak ci poszło, gdzie tym razem się starasz?? Tej nie mogłam za cholerkę wyczuć. Po wczorajszej było widać jak dowiedziała się, że mam dzieci to od razu taka inna się zrobiła. A ta dzisiejsza to takie mieszane uczucia. Do Biedronki tym razem. Poszło mi chyba dobrze. Choć chciała abym przyniosła świadectwa pracy ale nie chciała ode mnie na rozmowie więc albo już ją nie interesowało albo na drugim spotkaniu będzie chciała zobaczyć.. trzymam kciuki za Ciebie!!!
  7. Lamponinko dzieki za info, ale w takim razie nam nic nie przysługuję, bo u nas przypada więcej niz te 504zł, jezeli brac pod uwagę zarobki mojego R. w tym roku. Kurcze, ale i tak tej kasy jest dla nas za mało... A żebym mogła funkcjonowac jako samotnie wychowująca dziecko, to musielibysmy mieszkac oddzielnie? chyba dobrze rozumiem? i z tego co wiem, to pewnie musiałabym mieć założona sprawę o alimenty, czy jakos tak... Ja bede w jednej pracy na wychowawczym, a w drugiej bede pracowac troche na zlecenie, aby dało sie jakoś wyżyć. Mam tez swoja działalnośc, ale na razie zawieszoną od czasu urodzenie Mikołajka. co za pieprzony kraj....
  8. Magduśka orientujesz sie może, jakie muszą byc dochody na członka rodziny, by dostac kase na wychowawczym? 500 zł na osobę? mój R ( nie jestesmy małżenstwem) akurat zarabia tyle, ze mamy wiecej niz 500, rozumiem, ze dzielimy to na 3? Rodzinny tez nam pewnie wtedy nie przysługuje? Co za dziadowski kraj! Agnieszka to mała pohulać Ci dała, mnie też Mikołaj uciskał na szyjkę, , mam nadzieję, że dziś bedzie lepiej. A Fruzia- tak ma na imię mój kotek Moje dziecię dzis wstało na karmienie o 2, cos mi sie ostatnio budzi skurczybyk
  9. J.anna basen czysciutki i z ciepła wodą, specjalnie dla maluszków, no, ale my tu w stolicy, mamy duzo nowo pobudowanych basenów i one sa czyste. Anullka to zapraszam do nas w odwiedziny niebawem Angela co za historia! Dobrze, ze nie trzeba było wybijac szyby lece usypiac bąbla
  10. mag349Martita - to chyba Ty kupowałaś te puzzle z allegro, co tak dużo ich było? Długo czekałaś na przesyłkę? Bo ja czekam i czekam i się doczekac nie mogę :( Tak to ja, przesyłka do mnie w miarę szybko dotarła, już nie pamiętam ile to trwało.
  11. Marmi a nie boisz się, ze mała spiąc w spiworku przekręci sie na brzuszek i nie będzie umiała z powrotem na plecki wrócic, skoro ma nózki skrepowane w spiworku? Właśnie miałam Cie spytać, bo Mikuś nasz tez długo spał w spiworku, nie powiem- wygodnie tak było i sie nie rozkopywał w nocy, teraz mamy nawet i większy, ale ja jakoś sie boje o to, że wyląduje na brzuszku... chociaż jeszcze w nocy sie nie zdarzyło, by sie na brzuch przeręcał. Zaczęłam go kłaść pod lekką kołderką, bo pod kocykiem, to mam wrażenie, ze teraz będzie marzł. Dobrze, że małż juz ma się lepiej. Ewik Kubuś dogonił Mikołajka z zębolkami, gratulacje! Trzymam kciuki za bardziej znośne rozłąki! Angela Twój Sebcio też już zaraz go dogoni! Kinia trzymam kciuki za nowa znajomość! Monica ale pieknie sie rozwija Twoja malutka, tak szybciutko zaczyna chodzić! Kejranko to się wreszcie wyspałaś, a męża masz naprawde wspierającego! a my dziś znów na basen poginamy Mikus tak smiesznie marudzić zaczął w ostatnich dniach, mówi mamamamamamama, jak coś mu sie pasuje. słowo mama jest pod znakiem marudzenia, eh. pozdrowionka mamusie!
  12. j.annamargaretkoto dla mnie pierwszej znajdziesz męża w swoim biurze matrymonialnym bo ten mój to się nie pali do ożenku ;) a tak na poważnie to sama chcę kiedyś otworzyć swoją firme, B ma swoją, zawsze pracował na swoim i przyzwyczaił sie do tego stopnia ze mimo 24 lat nie nadaje sie do innej pracy, mam na mysli prace na etat u kogoś ja za rok jak skoncze studia zrobie kurs na instruktora jazdy, uwielbiam jeździć samochodem i kontakt z ludźmi wiec to coś dla mnie. Potem może otworze swoją szkołe, u mnie w mieście jest tylko 1 szkoła jazdy tylko dla kobiet wiec chciałabym też taką mieć, bo wiem, że sporo dziewczyn krępuje się facetów. Myślałam też zeby wykorzystać to, że bede po anglistyce i uczyć po angielsku ale jaki angol chciałby w PL prawko robić musze to jeszcze przemyśleć. Chciałabym też zrobić kurs pedagogiczny, ktory zaczyna sie od października i jak skoncze studia na licencjacie to mogłabym uczyć np małe dzieciaczki kasa mała ale fajna praca. Pomysłów mam dużo. Margaretko co do organizacji ślubów to ja bym nie skorzystała, bo sama lubie wszystko robić a poza tym tak to jest (przynajmniej w Bydgoszczy), że jak wynajmujesz sale to od razu z jedzeniem, wystrojem.. tylko kapele trzeba sobie poszukać. Martita ja wyczytałam że gryczana jest z glutenemLampo może Ty wiesz jak to jest z glutenem naprawde bo mam mętlik, wczoraj z B szukalismy w necie i najnowsze badania wskazują ze mozna go podawac juz w 6 miesiacu. Ja mam ksiązke od cioci gdzie jest napisane ze w 10 mż i juz sama nie wiem !!! dziewczyny jaką antykoncepcje stosujecie i jak u was z popędem po porodzie? Zauważacie jakieś zmiany ? czy ma ktoś spirale? Jakie macie doświadczenia z pigułkami ? W przyszłości chciałabym 2 dziecko (Aurelię) ale nie teraz Oto fragent z netu: Kasza gryczana - obniża ciśnienie Uważana jest za jedną z najzdrowszych kasz. Powstaje z łuskanych i prażonych ziaren gryki. Zawierają one dużo białka o wysokiej wartości odżywczej - bogate w lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie potrafi wytwarzać. Ponadto kasza gryczana zawiera sporo kwasu foliowego, jest zasobna w magnez, cynk, mangan oraz potas i fosfor. W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu. Zawarta w niej skrobia chłonie niewiele wody, a potem bardzo powoli ją oddaje. Dlatego po ugotowaniu kasza jest bardzo delikatna. Kaszę gryczaną warto polecić przy zaburzeniach czynności jelit, dolegliwościach układu krążenia, zwłaszcza nadciśnieniu. Nie zawiera glutenu, może być stosowana w diecie bezglutenowej. Najsmaczniejsza i najzdrowsza jest gotowana na sypko. Doskonała do zrazów i zsiadłego mleka. Można z niej przyrządzać placki, pasztety, nadzienie do kurczaka, słodkie zapiekanki lub zemleć w młynku i używać zamiast mąki gryczanej do naleśników i wypieków. Rozdrobniona wypolerowana kasza gryczana zwana krakowską ma mniej składników odżywczych niż tradycyjna. Wykorzystuje się ją do dań słodkich lub miesza z suszonymi grzybami, koperkiem i czosnkiem i podaje jako dodatek do mięsa. a tu link: Kasza kaszy nierĂłwna - błonnik, kasza, kasza gryczana, kasza jaglana, kasza jęczmienna - Ĺťywienie - poradnikzdrowie.pl O tej kaszy, że jest bezglutenowa i można ja podawac w drugi półroczu zycia, wyczytałam w miesieczniku "dziecko", tyle, że jak pisałam kaszę łamaną krakowska bezpieczniej podawac. mozna podawać podobnie kasze jaglaną.
  13. Marmi fajne te urzadzenia do gotowania, ja myslałam o takim: Philips AVENT Parowar i blender w jednym SCF870 (1203623782) - Aukcje internetowe Allegro no ale troche kosztuje, moja mama ma taki zwykły garnek z sitkiem do gotowania na parze i chyba na razie go wypróbuję.
  14. J.anna wyczytałam, ze dziecku w drugim półroczu zycia, można dawać kasze gryczaną ( jest bezglutenowa) tylko ma to być kasza łamana (krakowska) i rozgotowaną można zmiksowac i podac razem z zupką. Marmi a więc cycus jeszcze obrocie, brawo! a jak gotowałas na parze? Masz jakiś specjalny garnek?
  15. Marmi współczuję kochana, że malutka odrzuca pierś, może rzeczywiście sie odstawia, a moze zabki będą szły? Mleczko pewnie szybko Ci zanika, bo w nocy miałaś bardzo długie przerwy w karmieniu, do tego jak mała przestała ssac w dzień, a o ile dobrze pamiętam, to miałyście 4 karmienia w dzień...Zeby podtrzymać laktację musiałabyś odciagac mleczko w porach karmenia lakatorem, niezaleznie od tego ile leci. Rozumiem Twoje samopoczucie, wiesz, jak pomyślę, że mój mikus miałby sie sam odstawiać, to rzeczywiście jakoś mi szkoda. Lubię karmić i sprawia mi to frajdę, ale powoli sie oswajam z faktem, że to nie na wieczność, a czasem dzieciatka same decydują, nawet, jak mama nie jest na to gotowa. Lamponinko ząbki Gabi ida pełna parą! Super! Kiedyś pisałaś, że Mikuś jak nie chce jeść mięska może być wegetarianinem do roku czasu, a ja sie obawiam o niedobory żelaza, niby kaszki sa wzobagacane zelazem, no, ale z tego co mi wiadomo, razem z wapniem z mleka sie żelazo nie wchłania, a z warzyw też niewielki ilości.... a dzieciaczkom w tym wieku koncza sie zapasy zgromadzone z zycia płodowego. Co o Tym myślisz? my chyba jeszcze wybierzemy sie do pediatry, by skonsultować zywienie Mikusia i na ogólna kontrolę. Może spróbuje jeszcze z mieskiem nie ze słoiczka, tylko kupie piersc z kurczaka w jakims sklepie eko. Mój Mikołajek gryzie chrupki kukurydziane i zaskoczony, że sam dostał do łapek, a nie mama go karmi, do tego lubi sobie wbic zabki w gruszkę albo brzoskinię, ale to tak dla posmakowanie mu daję i sie nie krztusi A i upodobal sobie ostatnio pozycję na czworakach, czekam aż zacznie raczkować do przodu.
  16. Lamponinko najlepsze zyczonka dla Ciebie i męża Anulka no może Twój Piotruś nadprzyrodzone zdolności ma na wyczuwanie żył wodnych a tak serio, to ciesze, sie, że szybko przeszło, może miejsce mu sie nie podobało i tyle... Albo Mikołajek za dużo szumu zrobił. Albo nasze nowe twarze. Mój Mikołaj od razu usnął jak poszliśmy dalej, wiec poszwędałam sie jeszcze troszkę zanim poszliśmy do metra. Nic może następnym razem, na jakiś spacerek albo bardziej domowo sie spotkamy, oczywiście, jeśli będziesz miała ochotę. Aga- ja tez nowe ubranka nadal piorę i nadal prasuję, dla noworodka sa wypłukane z chemii i przyjemniejsze, mieciutkie takie wyprasowane. Widze, że jakaś nadgorliwa jestem z tym prasowaniem przy Was, musze chyba sobie je darowac i mieć pare chwil dla siebie
  17. hej, jestem znowu... Lamponinko- gratuluje ząbka i jestem pod wrażeniem jak Gabi je banany i arbuzy. Mój Mikuś je papki, ale arbuza i brzoskiwnię daję mu troszke do possania,a widze, że wbija swoje zebulce w owocki, a potem malutkie kawałeczki memle w buzi, tez boje sie zachłysniecia, ale do tej pory sie nie zdarzyło. mięska nie chce jeść, jak dodałam do zupki pluł cała zupą, a jak osobno też pluł,a le udało mi sie przemycic 3 łyżeczki podajac na zmianę z zupką. Monica- zazdroszczę lata, Marmi współczuję listopadowej pogody. U nas cały dzien wczoraj lało, a my musieliśmy na kontrole do ortopedy jechac, a po południu 1 x mielismy zajecia na basenie. Ale było fajnie, instruktor pokazywał , jak takiego malucha trzymać na brzuszku, Mikolaj popływał sobie na deseczce. Jesteśmy w bardzo kameralnej grupie, były tylko 2 mamy z dziecmi jeszcze. Ula, Kinia najlepsze zyczonka, bo wczesniej nie dałam rady... Marmi mysle, że na pewno uda Ci się wrócić do pracy za jakiś czas, moim zdaniem wystarczy chęc i wytrwałość,a teraz będziesz cała dla córy Wona, Ewik- trzymama kciuki za powrót do pracy, pierwsza z Was ma już dzień za sobą całkiem udany, widac dzieciaczki czasem zachowują się tak jakby rozumiały swoje mamy Mag piękna karteczka
  18. A i ja zapomniałam dodac ze jak idziemy na spacer, to Mikołaj wypija podczas spaceru troszke wody z soczkiem jabłkowym i oczywiscie cyc jest zawsze przed i po kazdym karmieniu innymi pokarmami.
  19. Anulka Mikus dostaje cyca co 2-3 h, po porannej drzemce zupke z warzyw- pół małego słoiczka, od wczoraj próbowałam z kurczakiem ale strasznie pluje, bo mu nie podchodzi, po południu ok 17-18 dostaje kaszke lub kleik na moim mleczku z musem z owoców (pół słoiczka) i tyle, ale chyba juz pora na 3 posiłki, jak u Marmi. z zołtkiem czekam do 8 msca wybaczcie, ze nic wiecej nie pisze, ale humoru nie mam...
  20. K@chna gratuluje ząbkow u dzieciątka Lamponinko ja sie z Tobą zgadzam, ze lepiej nie eksperymetnować z nowymi modami, bo dla mnie to wczesne podawanie glutenu tez jest nie sprawdzone i wyika z mody. Moja mama nawet nie pamięta, kiedy mi dawała gluten, kaszki szybko dostawałam, ale wtedy była większa niewiedza, by ciemnota tego nie nazywac, ja bylam karmiona piersia do 9 msca, ale dopajana modyfikowanym. Czemu? A bo z jednej piersi było za mało, wiec 30 ml dostawałam z butli, a moja mama ponoć twierdziła, że polecano jej karmic raz z jednej raz z drugiej piersi, wiec gdy było mi mało to zamiast podac druga piers, to dostawałam mleko z proszku. A moze wcale mi za mało nie było, bo rodzice wazyli mnie po kazdym posiłku i stwierdzali w ten sposób ile wypijam.... Do tego miałam wysypki od niemowlęctwa, ale wtedy nie istniało cos takiego, jak dieta matki karmiącej. Nie mam tu pretensji do mojej mamy, bo starała się robić dobrze, problem raczej w tym, że nie było odpowiedniej wiedzy. Ze mna sie nikt nie cackał i alergie maiałam całe dziecinstwo, dopiero teraz jest lepiej. Alergia to pewnie i tak w duzej mierze sprawa genów. I tylko pyłki mi dokuczają. Swoja droga w ciazy dobrze sie czułam, a i podczas karmienia piersi tej wiosny troche tylko kichałam, a obyło sie bez leków. Normalnie to bym umierała z uporczywych dolegliwości mimo zazywania lekow, ot jak dziecko odmienia wszystko. No, ale pewnie nie bez wypływu było odczulanie tuż przed sama ciążą. Tej zimy zamierzam je kontyunuować. Ulka myślę, wiec, że tutaj nie ma zadnej reguły, to co możemy teraz robic, to z ostrozności zapobiegać. A za czasow naszych babć nie było takiego skażenia srodowiska, jak teraz i alergii było zdecydowanie mniej. Marmi ja jestem alergiczką, wiec szansa na To, że Mikuś bedzie miał problemy jest na 60 %, ale ja mam nadzieję, że brzdąc wstrzelił sie w te 40% po tatusiu. Tak bardzo prosiłam los, by moje pierwsze dziecko nie miało alergii...Dlatego tak mocno zmartwiłam sie tą nietolerancją marchwii, na szczęscie była tylko chwilowa. a moje dziecię od 2 dni wcina jabłko z jagodami i ma sie dobrze
  21. Kupiłam takie puzzle: PUZZLE PIANKOWE 26 ELEMENTÓW ALFABET ROZ. 30X30CM (1201610680) - Aukcje internetowe Allegro
  22. Monico i ja się cieszę, że z serduszkiem córci już lepiej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...