Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Iza zdrowia zycze! Dla was wszystkich!!

Ja znowu posmece.... mam Thomasa w domu od wczoraj, rano zastalam go wysmarowanego w swoich odchodach... wiedzialam ze nie bedzie lekko ale normalnie sie zalamalam, nie wiedzialam od czego zaczac....
teraz na glowie mam dziecko, szczeniaka i chorego kota - nie wiem jak ja sobie poradze...
Natalka jeszcze marudna bo zabkuje, placze duzo.....
ech....

Odnośnik do komentarza

Asiu wierzę, że sobie poradzisz. Jeśli mogę coś doradzić, to niech szczeniakiem zaopiekuje się małżonek (w końcu to chyba jego pomysł był, więc...). Pomyśl tylko, Thomas niedługo wróci do zdrowia, rana szybko się zagoi i stanie na łapki.

Odnośnik do komentarza

chyba musze sobie poradzic bo nie mam innego wyjscia, szczeniakiem niestety nie moze sie zajac maz bo pies nie mial jeszcze wszystkich szczepien i chcac nie chcac jestem na niego skazana jeszcze przez tydzien, potem Alan zabierze go do pracy, nie moge narzekac bo sama sie na to zgodzilam
Thomas mnie martwi bo nie bardzo chce jesc i pic...
i jeszcze Natalka sie rozchorowala, noc z katarem czyli nie wiele tej nocy spania bylo...
jak nie urok to.....
:36_8_5:

Odnośnik do komentarza

Oj przypominają mi się moje 3 tygodnie na przełomie kwietnia i maja. Teściowie w sanatorium, mąż na szkoleniu, Miśka sparaliżowana z białaczką (zatrzymanie moczu w pęcherzu i lewatywka raz dziennie), Mikołaj chory i reszta zwierzyńca na mojej głowie. Jak sobie wspomnę moje wyjście po zakupy, to mi ciarki po plecach przechodzą (Mikołaj 9kg w nosidełku przed sobą), torby w obydwu rękach i pod tą moją górkę jak wielbłąd wychodziłam :Szok:
Dałam radę, Asik człowiek to jest takie głupie zwierzę, że ze wszystkim da radę.
Trzymam mocno kciuki.

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki!

samopoczucie moje i kota znacznie lepsze :) Thomas wraca powoli do zdrowia choc nie podoba mu sie juz siedzenie w klatce i przez to ma lekka depresje ;) jak tylko ja otworze to pcha sie na kolana, czasem pozwole mu polezec troche na kanapie to wtedy jest zadowolony, no ale jeszcze musi posiedziec w tej klatce....

ja i Natalka wciaz zaziebione ale moje dziecko wciaz sie smieje z gilami po pachy wiec nie jest zle :gangsta:

sciskam Was mocno!!

A jak u WAS?

Odnośnik do komentarza

ja na sekunde i do lozia, normalnie ostatnio na rzesach chodze

Thomas juz duzo lepiej, je, pije, mruczy, rozdaje calusy i obraza sie jak mu zakladam kapelusik na szyje co by szwow nie wyrywal... jeszcze musi troche wytrzymac

my z Natalka wciaz zagilone, liczymy ze w koncu nam przejdzie...

zdrowka dla wszystkich!!!

a tak z checia bym sie zamienila z moim Thomasem i polezala troche w tej jego klacte :) pospala caly dzien, pojadla :) ...

sciskamy!
:16_3_46:

Odnośnik do komentarza

Kędzor trochę kuleje na tylną łapkę, poza tym cały czas siedzi w domu i patrzy za okazją żeby się do pudła z kołdrą dostać. Potrafi wtedy cały dzień znaku życia nie dać i dopiero jak właściciel łóżka na dobre zaśnie postanawia sobie wyjść robiąc przy tym tyle beku, że i umarłego by obudziło.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane,
Jeśli posiadacie koty opiszcie tutaj jak zareagowały Wasze koty jak w domu pojawiło się dzieciątko. Moja kotka do tej pory (a minęły już 3 m-ce) udaje że Mały ją nieinteresuje. Widzę że dla niej jest to duże przeżycie i stres. Do tej pory była na pierwszym miejscu w domu. Potrafi usiąść z boku i przyglądać się jak karmię albo jak robię coś z małym i czeka aż ją zauważę i pogłaskam. Ciężko chyba jej jest z tym... Piszcie jestem ciekawa
[img]http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC003371.JPG" alt="[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/9911][img]http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC003371.JPG" />[/img]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...