Kociaki i dzieci

[Gość Izabelin]

Tzn co masz na myśli pisząc nieszczęście?

[Gość Izabelin]

Niestety Małgoś jak koty raz seksu użyły i potem zostały wykasowane to może się tak dziać. U Nas Mikandro nawet do Sonki (pies typu pół- jamnik) startuje

[Asik]

dziewczyny....
ja juz nie moge.... Thomas wpadl pod samochod, jest w klinice, jak przezyje noc i nie zdechnie z szoku to jutro zrobia mu operacje i straci lape... ale zeby tylko zyl!!!! ja sobie chyba tego nie wybacze....
po tym jak Bobby zginal na drodze powinnam je zamknac w domu, liczylam na cud...
cudow nie ma!!
obiecuje ze jak Thomas przezyje to koty zostaja juz w domu!! chocby nie wiem co ich nie wypuszcze!!!
dlaczego... dlaczego tak sie dzieje?!!!!

[Gość Izabelin]

Asik przytulam i mam nadzieję, że nocka Thomasa przebiegła pomyślnie. Boże co to się dzieje z tymi Naszymi puchaczami trzymam kciuki, mocno, mocno ...

[Asik]

dzieki Iza...
Thomas przetrzymal noc, dostal jakies antybiotyki, teraz zrobia mu rentgena a potem amputuja lape....
oby nic innego nie wyszlo...
mam takie straszne wyrzuty sumienia....

[Gość Izabelin]

Asiu będzie ok. Skoro nocka przetrzymana, musi być dobrze.
Miesiąc temu też walczyłam o życie swojego Rudzinka, dla Nas walka ta była przegrana. Mam nadzieję, że u Was będzie inaczej. Trzymam kciuki za Thomasa. Walcz kocie.

[Asik]

Thomas ma sie lepiej, nie ma innych obrazen, mial troche krwi w moczu ale pecherz caly, jeszcze go zatrzymaja na bserwacji...
stracil tylna lape...
jutro mozemy go odwiedzic, ale ja chyba nie pojde, nie dam rady, na sama mysl o nim rycze....

[Małgosia]

o boze ale sie porobiło :(
Asik tule i z całego serca współczuje
dawaj znac jak kociak i uszka do góry musi byc dobrze
ten koci pech musi sie skonczyc

anja82 nie musisz sie niczego obawiac
dzieci i zwięta powinny się chować razem

[Asik]

poszlam odwiedzic Thomasa, oczywiscie sie poplakalam ale ciesze sie ze go zobaczylam
czuje sie dobrze, noga obcieta i nie wiadomo co z ogonem, jak na razie nim nie rusza i nie wiedza czy to jakis ucisk byl od nogi i mu przejdzie czy juz nie bedzie nim ruszal
jesli nie bedzie to bedzie mu gorzej zlapac rownowage na trzech nogach ...ech... biedny kot....
ale nie stracil swojego charakteru i dopomina sie o pieszczoty, wszyscy w lecznicy go bardzo polubili...
czekaja jeszcze az sie zalatwi i jak bedzie wszysko w porzadku to bede go mogla jutro zabrac do domu, bedzie musial siedziec 3 tygodnie w klatce zanim sie to wszystko podgoi bo jednak miednice tez ma troche potluczona
ech dziewczyny, co my z tymi zwierzakami mamy....

dobrze ze mialam dla kotow ubezpieczenie bo teraz nie bylabym w stanie za to wszystko zaplacic!!

[Małgosia]

Asik kochany kociak- ciekawe co w głowce sobie mysli
dobrze ze wszystko idzie w dobym kierunku
dawaj nam znac co i jak u WAS

Izabelin -a jak u was???

[Asik]

kochane dobrze ze Was mam....bo nie wszyscy rozumieja ze mozna cierpiec przez zwierze i ze mozna miec w nim przyjaciela...

[oresta]

Cześć Dziewczyny :)
Dołączam do Was, bo my też mieszkamy z kociastym.

[Małgosia]

oresta witaj!!!!
napisz coś więcej o was ;)

Asik będzie dobrze!! tylko daj znac jak dzisiaj

Izabelin - puk, puk

[oresta]

Cześć Małgosiu :)
to nasz kot:

mieszka z nami od roku, jest po prostu przekochany :)

[Małgosia]

fajowy kocur!!!
podobny do ruska

[Asik]

hej oresta! witaj wsrod nas :)
a twoj kot jest boski, zawsze mi sie takie podobaly

moj Thomas musial zostac kolejny dzien w lecznicy, wciaz ma krew w moczu i jeszcze sie nie zalatwil wiec czekaja zanim go wypuszcza, ech kocie.... bylo biegac po ulicach?!
teraz bedziesz siedzial na tylku w domu....
tylko wyzdrowiej!!

[Małgosia]

Asik nie znam sie na zwierzetach tak jak Izabelin pewnie ale moze on juz sam uzna ze na tyłku w domu mu lepiej i nie bedzxie chcial wyłazic
oby
tylko niech szybko wraca ;)
trzymam kciuki!

[Asik]

wiesz co Malgos, ja chyba bede musiala go przykuc do kaloryfera :) bo jak sie z tego wylize i przyjdzie wiosna to bedzie ciezko....

[Gość Izabelin]

Asik

kochane dobrze ze Was mam....bo nie wszyscy rozumieja ze mozna cierpiec przez zwierze i ze mozna miec w nim przyjaciela...

Doskonale Cię rozumiem, do tej pory jak wspominam Rudzinka to płaczę, niestety nie wszyscy to rozumieją i na ogół wychodzę na niezły kosmos. Jednak ja się tym nie przejmuję.
Zdrowia dla Thomasa

[Gość Izabelin]

Małgoś jestem, jestem ale cieniutko u Nas, ogólnie szpital domowy

[Asik]

moge dzis zabrac Thomasa, hurra!! dostanie antybiotyk i bedzie siedzial w klatce, bidus

dzieki dziewczyny za wsparcie

Iza a co sie u Was dzieje??

[oresta]

Asik, super ze Thomas wraca do domu :)

[Małgosia]

Asik super wiesci!!!i niech mały wraca do sił!

Izabelin a co u was za szpital znowu????

Oresta jak wołacie na kociaka waszego - pięknego ;)??

[oresta]

Małgosia :) ma na imię Orso, co po włosku znaczy niedźwiedź (bo on właśnie trochę jak niedźwiedź wygląda).

[Małgosia]

niedzwiadek ;)
włoski to piękny język

moje kociaki spią na parapecie własnie