Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?

[Isia]

inka_80-Jak by Mi mąż nie pomagał to też bym się na drugie nie zdecydowała.Jednak Mój mąż jest najlepszym facetem na świecie.We wszystkim Mi pomaga.Jednym zdaniem-Takiego męża życzę każdej kobiecie.
aleksandra UK-Masz racje,że zależy to od psychiki kobiety.Ja po koszmarze z porodu, długo mówiłam,że nie chcę drugiego dziecka.Jednak teraz wiem,że warto jeszcze raz ten koszmar przeżyć-zwłaszcza jak córcia przychodzi do Mnie, tuli się i mówi,,Moja Kochana Mamusia,, ,,Kocham Cię,,
agie80-Wydaje Mi się ,że dobrze karmisz synka.Nie za dużo Ci mogę pomóc,bo Moja córcia tylko 6tyg jadła z cycusia.A jak wiadomo dzieciom na cycusiu pózniej się wszystko wprowadza, niż tym butelkowym.Poszukaj coś w necie na temat żywienia niemowląt,a na pewno coś znajdziesz.
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

[aleksandra UK]

Agie 80 witaj wsrod nas!!!
Wydaje mi sie ze dobrze karmisz swojego maluszka ale tak jak Isia Ci juz napisala ja tez nie bardzo moge ci pomoc bo moja Amelia od poczatku jest na mleczku modyfikowanym (bo nie mialam prawie wogole pokarmu ,a i nie zaluje tej decyzji i wiem ze przy drugim tez bede za butelka)a dodatkowe pokarmy dobrze ze juz zaczelas wprowadzac i probuj tez mu dawac do jedzenia tez to co ty jesz (ozywiscie uwazaj wtedy z przyprawami)napewno bedzie mu smakopwac i nie boj sie bo on nie ma sie najesc tym tylko poprobowac posmakowac bo przeciez w tym wieku i tak jego podstawa jest mleczko,a im wczesniej zacznie jesc normalne jedzonko a nie ze sloiczka tym lepiej dla ciebie,ale to oczywiscie tylko moje zdanie kazdy ma do tego inne podejscie.
Inka nie zamartwiaj sie napewno bedzie wszystko dobrze.

[July]

Ola powiem ci ze juz mniej sie martwie rozmawialzm z kilkoma osobami i mowili ze ich dziec tez pozno zaczely mowic ale nic nie zaszkodzi jezeli jeszce porozmawiam z pediatra

Isia tylko pozazdroscic meza moj przychodzi z pracy i pierwsze co to uruchamia komputer i siedzi do nocy a ja z dzieckiem trzymajacym sie mojej nogi sprztam gotuje itd Nawet po jego powrocie nie moge odetchnac Moze za kilka lat sie zdecyduje na nastepne
Teraz bardzo chcialabym znalezc prace zeby pobyc wsrod doroslych

A jak tam Iza i jej skrecone nogi ktos mial jakies wiadomosci??

Majeczka tez obiecala sie odzywac

[aleksandra UK]

Inka bardzo dobrze ze sie juz tak nie martwisz przeciez kazde dziecko rozwija sie wlasnym tempem.
A ja nie chwalac sie tez mam najwspanialszego meza na swiecie ,po pracy zawsze zajmuje sie Amelia ,jak on ma wolne a ja pracuje to tez organizuje Amelii czas tak zeby sie nie nudzila ,ale tez lubi posiedziec przy kompie i poogladac jakis meczyk lub film w TV,ale faceci maja juz tak chyba w genach.
A moja siostrzenica meczy sie wczoraj miala juz skurcze co 15-20 min a dzis spokoj miala chyba tylko 4 w ciagu dnia.meczy sie tak jak ja i mysle ze urodzi dokladnie tak jak ja w terminie,oby jej latwo poszlo.

[agie80]

dzieki dziewczyny za porade buziaki

[niespokojnanew]

witajcie kochane

agie powitanie:) milo ze mamy wiecej osob do pisania:) ja rowniez karmilam swoja mala butelka od samego poczatku i zaczelam dawac jej stale pokarmy od 4 miesiaca:) a teraz je uwielbia:) i powiem ci jedno gdyby twoj maly nie chcial jesc i za duzo by mial jedzonka to dalby ci o tym znac:) jesli nie boli go brzuszek pod koniec dnia i nie marudzi przy jedzeniu to nie masz sie czym martwic:) jesli je tak duzo i chetnie to dobrze:) wprowadzaj mu co tydzien jakis nowy skladnik do diety i juz:) wiem ze powinien miec na pewno ok 500ml mleka dziennie ( dokladnie nie wiem bo moja ma juz 9 miesiecy i moze sie to roznic ) a reszta to stale pokarmy. jak pisala Ola dodawaj jej o co ty jesz ale uwazaj ze sola nie powinien jesc soli do 12 miesiecy ani smazonego. a wiecej mozesz poczytac zapewne gdzies w watkach u nas na portalu na pewno ten temat byl walkowany:) a jak masz wiecej pytan to pytaj postaramy sie pomoc:)
a tak ogolnie jak sie rozwija? ile wazy itd? opisz cos tez o sobie wiecej:)

inka jak bylismy w Pl to my wyrobilismy malej polski akt urodzenia i juz go mamy:) teraz poczekamy na pesel jak wysla do moich rodzicow:) ja wiedzialam od razu ze tak trzeba bo jak wyrabialam malej tymczasowy to pytalam ich o 5letni. ale dzwon do nich wczesniej moze go wyrobia wczesniej. wiesz jak oni zalatwiaja:)
co do wizyty to juz pisalam ze chetnie pojade do ciebie:) tylko w tygodniu:) teraz jak maz zmienil prace to mam auto do swojej dyspozycji codziennie:) tylko napisz mi na priva swoj adres i sie zgadamy dokladniej co kiedy i jak:)
co do dzidzi to ja narazie mowie zdecydowanie wiecej dzieci nie i jak kazdy mam swoje powody do tego ale moze kiedys sie zmieni i bede chciala. zobaczymy:)

aleksandro zazdroszcze takiego meza ale z 2 strony nie bede sie uzalala ciagle bo to nie zmieni sytuacji... moj jest jaki jest ale stara sie od czasu do czasu wiec...........:)

my wczoraj pogrillowalismy i chyba to juz byl ostatni grill w tym roku ale kto wie moze i nie:) hihi wieczorami juz zimno ale trzeba korzystac poki slonce na niebie.
bylam w jobie i czekam teraz na decyzje .

milego dnia wszystkim!!!

[Isia]

Nie wiem jak się daje podziękowania za posty,więc tutaj piszę.
Dzięki dziewczyny,że napisałyście o wyrabianiu paszportu dla maluszka-teraz wiem,że nie jest to szybkie i łatwe(jak mi się wydawało).
Moi rodzice przylatują do Nas na Święta,więc się bardzo cieszę.Będzie weselej.
Może Nasza Weronika łatwiej zniesie, pójście od stycznia do przedszkola jak będą dziadki?
Tak szczerze powiem to ja się bardzo tym martwię:Czy da sobie radę?czy wszystko będzie ok?Czy poradzi sobie?i wiele innych pytaj tupu-Czy...Głównie chodzi o to,że Weronika zna tylko kilka wyrazów po angielsku,bo w domu tylko po Polsku rozmawiamy.Koleżanki też ma same Polki.Może któraś z Was to przerabiała?Może znacie kogoś kto miał podobny dylemat?

[aleksandra UK]

Witam,
Moja Amelia ma dzis 1-sze Urodzinki !!!!
Isia ,Amelia chodzi do prywatnego przedszkola ale ona ma dopiero rok i chodzi tam juz od 4 mies,wiec nie mialam problemu z jej jezykiem,chociaz obawialam sie jak ona bedzie rozumiec to co do niej pani mowi ale teraz widze ze doskonale sobie radzi rozumie juz co pani do niej mowi,a my w domu tez do niej mowimy po polsku tylko,i mysle ze z twoja corka tez nie powinno byc problemu takie dzieci szybko sie ucza i nawiazuja kontakty,takze nie martw sie na zapas.

[niespokojnanew]

aleksandro

sto lat sto lat niech zyje zyje nam!! duzo zdrowka dla Amelki! i duzo usmiechow!!!!

ale ten czas leci co nie?

isia jesli chodzi o przedszkole to ja nie jestem w stanie ci pomoc no bo moja ma dopiero 9 miesiecy i jest pierwsza wiec nie mialam z tym do czynienia. a co do jezyka to dzieci bardzo szybko chlona jezyki wiec po pary dniach tygodniach da sobie z tym rade. zobaczysz jak pojdzie i jak sie bedzie czula bo teraz nie jestes w stanie przewidziec. al powodzenia!! przekonaj ja zeby sie nie martwila i byla otwarta na inne dzieci. nie daj poznac ze sie martwisz i obawiasz ona to szybko wyczuje.

a u nas nic nowego. milego dnia kochane!!

[magdaloza]

wszystkiego najlepszego dla Amelki!!!! Duzo zdrowka i samych fajowych dni!!!! Caluski...

[July]

Ola
100lat dla Amelki niech rosnie duza zdrowa dziewczynka

Isia mialam tu znajoma ktora przyjechala tu z 3,5 letnia dziewczynka
Mala poszla do przdszkola i powiem ci ze dawala sobie rade bardzo szybko zaczela wylapywac slowka od rowiesnikow
Ach isia co do paszportu z piewszym nie ma problemu wystarczy angielski akt urodzenia i kaska na paszport potem tylko trzeba przetlumaczyc pelny akt i umiejscowic go w polsce nie trzeba meldowac dziecka
Pesel mozna wyrobic przy kolejnym 5letnim paszporcie wtedy trzeba miec juz polski akt urodzenia

Agie ja karmilam pirsia zaczelam pierwsze produkty wprowadzac jak mala miala 5,5 miesiaca wiec w tym wieku jakim jest twoj maluszek jadla takie same posilki co pare dni wprowadzalam cos nowego i tak jak u ciebie popijane wszystko bylo piersia

[Isia]

DUŻO ZDROWIA I WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA AMELKI

Dzięki za dodanie otuchy.
Na szczęście do stycznia mam jeszcze trochę czasu:)
Pozdrawiam

[Gość panterka]

100 lat dla Ameli i samych pięknych chwil w życiu Buziak

[July]

Isa a ty mala chcesz poslac do przedszkola czy do preschool
Mojego meza znajoma z pracy troche mnie podlamala i powiedziala ze Majka bedzie jednym z najstarszych dzieci w klasie bo sie urodzila pod koniec listopada i tu do szkoly nie idzie sie rocznikowo Jeszcze bede sie musiala dowiedziec o co dokladnie chodzi

Iza a co z toba i twoimi kostakami jak sie trzymasz kobieto pisz nam szybko

dzis dostalismy dla Majki zjerzdzalnie ale sie mala cieszy pzywiezlismy ja kolo 18,30 i jak ja zobaczyla to nie chciala wrocic do domu

[Isia]

inka_80-Wszystko poniżej powinno rozwiać twoje wątpliwość:
Nursery i Pre-school
Od kwietnia 2004 roku wszystkie trzy- i czterolatki maja prawo do darmowej edukacji wczesnoszkolnej. Każde dziecko, przez 38 tygodni w roku, może uczestniczyć codziennie w 2.5 godzinnych darmowych zajeciach, które w połączeniu z reception class składają się na etap przygotowania do późniejszych zajęć szkolnych.
Trzylatki jednak będą mogły pójść do przedszkola dopiero w semestrze wypadającym po trzecich urodzinach.
Czyli jeśli Maja urodziła się po 1września pójdzie dopiero od stycznia.
Dokładnie tak jak Moja Weronika(ur.5września)pójdzie od stycznia i będą jednymi z najstarszych w grupie.Nie martw się tym najwyżej będą rządzić:)
Mnie martwi to czy da sobie radę,ale poczekamy zobaczymy.
Także to preschool Ją posyłam.
Dodam tylko,że szkoła zaczyna się tutaj od 5lat.
Mam nadzieję,że chodz troszkę Ci pomogłam.
Ps.Fajna zjerzdzalnia

[July]

Dzieki Isa o to wlasnie mi chodzilo oni zawsze musza sobie inaczej wymysec niz reszta swiata wyglada na to ze bedzie po prostu chodzila do preschool 2 lata i dopiero do szkoly
Te darmowe 15 godz tygodniowo moga sie tez odbywac w przedszkolu wiec jezeli dobrze mysle ze Majka pojdzie tam prawie 2 lata wiec chyba bym chciala zeby jeden rok byla w przedszkolu a drugi juz w szkole
A kiedy skladalas papiery o to zeby ja przyjeli do wybranej przez ciebie placowki

[Isia]

inka_80-Dokładnie tak jak piszesz Maja będzie chodziła około 2lata do preschool, a pózniej do szkoły.Moim zdaniem lepiej od razu dać dziecko do preschool,niż po roku kiedy się przyzwyczai, znowu zmieniać dziecku otoczenie.Te dwa lata w preschool, wyglądają dokładnie tak samo jak w Nursery.Jest to po prostu przedszkole w szkole.Ja musiałam rok przed pójściem Weroniki złożyć aplikacje,bo strasznie dużo chętnych jest, a liczy się-kto pierwszy ten lepszy.Ja zrobiłam tak.Dzwoniłam do kilku placówek,umawiałam się na spotkania,szłam oglądałam.Wszędzie byli bardzo mili, pokazali Mi gdzie się zajęcia odbywają,opowiedzieli Mi jak wszystko wygląda.Zresztą zawsze się akurat odbywały zajęcia,więc widziałam jak to funkcjonuje.Wyglądało to dokładnie tak jak w przedszkolu-zabawy,rysowanie,uczenie piosenek,wierszyków itp.Głowa do góry-dasz radę.
Pozdrawiam

[magdaloza]

Czesc

Widze,ze poruszacie temat preschool...mnie to raczej nie dotyczy,wiec nie pomoge nic a nic...
Ale ale...co do paszportu to mnie kobieta w urzedzie w Pl powiedziala,ze ....akt urodzenia ok,ale pesel czy meldunek(skoro dziecko nie przebywa w kraju) nie powinny byc potrzebne do paszportu...wiec jej powiedzialam,ze jest odwrotnie to sie troszku zdziwila...Sama juz nie wiem komu wierzyc..

U nas ok.Melka nadal sama nie siedzi,ale...probuje..Cos mi sie wydaje,ze u niej to pojdzie plynnie,siadanie bez trzymanki i siadanie samej...na to wszystko wskazuje:)We wtorek przyjdzie rehabilitanka to sie okaze czy i jak dlugo potrzebna jej bedzie pomoc.Juz sie nie moge doczekac,bo ona juz ma tyle sily,ze walczy ze mna i a chiny nie chce klasc raczek tak jak powinna...BO NIE I JUZ i mam z tym maly problem,z ktorym na pewno bez problemu poradzi sobie profesjonalista....

A co u reszty???

[niespokojnanew]

hejka wszystkim tylko ze wszyscy gdzie pogineli...:(

madziu ja wyrabialam teraz malej akt urodzenia i z tego co wiem to nie wyrobisz tego bez meldunku dziecka w Polsce ( przynajmniej u nas tak jest ). pani w urzedzie najpierw stawiala problemy ze nie da sie jej zameldowac jesli mieszkamy w Uk ale jak powiedzielismy glosno ze zalatwimy sprawe w Konsulacie od razu zmienila ton i zalatwila nam wszystko w jeden dzien:) na akcie urodzenia a raczej papierach do niego musi miec adres w Polsce. nie wydadza ci aktu polskiego na adres zagraniczny. i ile dobrze pamietam pani w Konsulacie mowila ze dziecko musi miec pesel.
co do twojej malej to uwierz mi ze przyjdzie taki czas ze sama zacznie siadac:) moja mala jak nie lubila lezec na brzuszku tak teraz ciagle na nim lezy:) i patrzy na wszystko:) i zauwazylismy wczoraj z lukaszem ze juz zaczyna sama siadac:)
a ja dzisiaj robie jej obiadek do sloiczkow bo wkurza mnie wydawanie kasy na ze sklepu ale ciekawe jak dlugo bedzie mi sie chcialo je robic:)
zycze powodzenia w rehabilitacji no i oby sie okazalo ze Amelka jest tylko leniwa:)

u nas nie ma wiekszych zmian. byla u mnie kolezanka i sie denerwuje wyjazdem do Pl autem:) hihi
a ja sie nie moge doczekac jak wroci aby zaczac dzialac z interesem naszym:) strasznie si eboje ale bardzo chce. co do pracy to juz nie wiem co robic bo maz czasami wraca po 6pm. wiec jak moge szukac od 6 kiedy czasami moze sie spoznic?! tak bez sensu ale bede szukala czegos moze w domu?
czy ktoras z was ma lub miala swoj interes albo znajomcyh ktorzy mieli? bo tak szczerze nie wiem od ktore strony to ugryzc ale pojedziemy z Patrycja do tego Advice Berau i nas na pewno nakieruja ale chcialabym tez jakies rady od ludzi ktorzy juz mieli albo maja cos swojego.
dzieki z gory:)

[July]

Dobra dziewczynki toja jeszcze wam namieszam z tymi paszportami bo jestem na swierzo
Pierwszy paszport mozan wyrobic na angielski akt urodzenia jest on na rok do drugiego nie wazne czy roczny czy nie musi byc polski
dziecka nie trzeba meldowac w polsce tylko trzeba przetlumaczyc pelny akt urodzenia i zaniesc do USC gdzie sie bylo ostatnio zameldowanym To sie nazywa umiejscowienie aktu urodzenia dziecka
PESEL mozna bez problemu wyrobic przy 5cio letnim paszporcie przez konsulat
Jezeli sie to zrobi samemu to koszty nie sa duze a ja za gapiostwo musialam zaplacic ponad 100 funtow ale bylo minelo

Niespokojna niestety nie wiem jak sie tu zaklada interes nie moge ci w tym pomoc

Madziu powodzenia z rechabilitacja mam nadzieje ze szybko amelka nadrobi wszystko

[margo]

hej dziewczyny!!!!!!
dopiero teraz sie odzywam bo znowu maly sajgon w pracy w domu kupa rzeczy do zrobienia i tak mi zeszlo........ale naskrobalyscie tutaj przez ten czas!!!!!nie wiem jak to przeczytam.......
u mnie jak an razie bez zmian......czuje sie wielka jak balon coraz mi ciezej rece mniej dokuczaja ale nadal cierpna-chyba taki mam juz urok!Mala strasznie szaleje i czasami mam wrazenie ze mi brzuch peknie!Wczoraj bylam na comiesiecznych badaniach klinice diabet.Troche podlapalam nerwa bo pani diabetolog stwierdzila ze za chuda jestem i ze za malo pewnie jem i glodze siebie i dziecko!Jem wiecej niz przed ciaza a ze nie jestem taka gruba jak reszta tych pan ktore ze mna siedza na poczekalni w kolejce do madrej pani diabetolog to trudno......ale moja lekarka sie na nia wkurzyla i powiedziala jej ze sie glupio czepia i ze tyje tak jak powinnam i wszysko jest w porzadku!od poczatku ciazy przytylam 11 kg to chyba dobrze nie?ale tam nie przejmuje sie ta glupia baba!wczesniej mialam badania z polozna i jedna studentka.Mala szalala jak nigdy skopala mi zebra jak nigdy!!!Chcialy posluchac jej serduszka ale mala nie pozwalala na to!!!w kocu praktykantka musiala ja na sile trzymac!!!!i w ten sposob sie udalo!
nie mialam okazji poczylac co tam naskrobalyscie ale potaram sie nadrobic
caluski dla wszystkich pa pa

[niespokojnanew]

margo wkoncu wrocilas:) nie martw sie ta baba diabet. bo kazda kobieta tyje inaczej! ja np przytylam baardzo duzo bo az 25 kg ale mialam duuzo wod w sobie i stad ta waga. nogi mi puchly jak balony:( a sa kobiety co tyja jak ty po 10-12 kg. jestes w normie wiec sie nie zamartwiaj:)
pewnie smiechu masz z malej jak ci tak buzuje w brzuszku:) tylko ty sie juz nie przemeczaj nam tak bardzo! jeszcze troche i bedziemy pisaly jak tam malenstwo spi czy nie ile je itd:) ech sie doczekac nie moge:)

inka ja tam juz nie wiem jak z tymi paszportami jedni mowia to drudzy co innego a pojdziesz do okienka i tez ci powiedza co innego. najlepiej to poczytac sobie na stronie konsulatu jak to dokladnie jest i juz.
patrzylam gdzie mieszkasz i no jest kawalek ale jak juz sie zbiore i bede gotowa to dam ci wczensiej znac:)
cos pisalas o jcp i jak z ta praca?

ja dostalam dzisiaj odpowiedz z job centre o jobseeker's allowance i przyznali mi:) z racji ze nie mam ukonczonych jeszcze 25 lat co tydzien ok 50£ a pozniej po 1 grudnia wzrosnie:) takze jakis zawsze grosik wpadnie :) troche mi ulzylo ze mi przyznali. teraz trzeba popisac troche w karcie od nich co robilam itd.
a tak poza tym to leci dzien za dniem:)

pozdrawiam was wszystkie!!

[Isia]

Margo-Nie przejmuj się tą babą,gada głupoty.każda kobieta inaczej tyje w ciąży.Tak jak napisała ,,niespokojnanew,,jedne tyją 10kg a inne 20.Ja tam zazdroszczę Ci,że tak mało przytyłaś(też bym tak chciała).W pierwszej ciąży przytyłam 35kg i 10kg Mi niestety zostało(ale przed ciążą ważyłam 47kg-troszkę za mało)Teraz póki co waga stoi Mi w miejscu i mam nadzieję,że dużo nie przytyje tym razem.

U Mnie wszystko ok.Tylko wieczorami mam mulenie w brzuchu i gorzej sie czuje.Dzisiaj zaczął Mi się 10tc,a już widać mały brzuszek-szybko trochę.W pierwszej ciąży dopiero około 18tyg zaczynał Mi się pojawiać.Mam nadzieję,że nie będę jak słoń wyglądać.

[niespokojnanew]

jejki ale tu puuuusto..........:( kobitki troche wiecej czasu dla nas i was:)

isia 10 tydzien to juz 2.5 miesiaca wiec juz czas na maly brzuszek:) jak pisalas wyzej kazda kobieta tyje inaczej tak samo kazda ciaza wyglada inaczej:) sprobuj jakies dietki to moze nie przytyjesz? :) ja to zarlam ile i co sie dalo i stad tez moja waga byla:(

milego wieczorku

[Isia]

Miałam nadzieje,że zle samopoczucie już Mi przeszło.Jednak dzisiaj wróciło:(
Dobrze,że weekend,bo mąż się małą zajmie w razie czego.Jak
niespokojnanew-W pierwszej ciąży, jadłam tak samo jak przed ciążą.Dopiero jak przestałam pracować i poszłam na L4,zaczęło się częstsze podjadanie(ale wcale nie dużo więcej niż zawsze)ale za to dużooo mniej aktywność fizycznej.Dodam też,że paliłam bardzo dużo nałogowo,a kiedy się dowiedziałam o ciąży, od razu rzuciłam.Do dziś nie palę i nigdy nie będę i jestem z tego bardzo dumna.Wg.gin głównym powodem takiego przyrostu wagi było rzucenie rzucenie palenia i mała aktywność fizyczna.Teraz nie palę.Aktywna fizycznie jestem i to bardzo,nie jem dużo(nawet jem mniej niż zawsze)i mam nadzieje,że przytyje w granicach normy.

Pozdrawiam