Skocz do zawartości
Forum

I komunia święta - jaki prezent?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja na moją komunie dostałam koperty, pierścionki jakieś, łańcuszek zegarek i nie pamiętam co jeszcze .W każdym razie sporo było.Mama z tatą za kasę z kopert zapytali mnie co chcę żeby mi kupili.Komputer już mieliśmy (Commodore 64:grin:) także powiedziałam ROWER chcę ! Pojechaliśmy , kupiliśmy i byłam SZCZĘŚLIWA! Resztę kasy dałam rodzicom.

A teraz co się dzieje?quady :whoot: laptopy:whoot: i inne cuda! To na wesele niebawem będa sobie państwo młodzi życzyć mieszkanie, albo samochód.Paranoja.Niestety dzisiaj zachcianki dzieci są bardzo duże.

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

Marjaneczka w pełni się z Tobą zgadzam. To co sie dzieje, to woła o pomstę do nieba. Za chwilę trzeba będzie dzieciakowi na komunię chałupę z basenem kupić albo założyć lokatę oszczędnościową z kasą na auto, żeby jak tylko dostanie prawko mógł sobie kupić. Rodzice chyba z tego pokolenia które to czekało na tylko i wyłącznie na prezenty i to samo dzieciom wpajają. Ja na komunię dostałam biblię, lalkę, rower i radio (takie zwykłe - roksana z Unitry). Coś czuję że gdyby ktoś teraz lalkę dał dziecku to by był bal, oj!!!

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

7 lat temu córka na komunię dostał sporo prezentów ze strony mojego zmarłego męża. Pewnie bali się dać pieniądze, nasze stosunki nie były najlepsze, zatem ich rozumiem. Nie spodziewałam się takich prezentów i dziecku nic na ten temat nie mówiłam. Chciała tylko radiomagnetofon a dostała mp3, mini kino domowe (manty), rower łańcuszek z Bozią, zegarek, kolczyki no i wymarzony telefon komórkowy, który musiałam doładowywać co miesiąc a z czego nie byłam zadowolona. Za pieniążki, które dostała kupiłam aparat fotograficzny. W tamtym roku miałam komunię chrześniaka i się zagotowałam. Chciał Quada!! Rodzina biedna, na komunii byli tylko chrześni, nawet babci nie było (chociaż była zaproszona jedna bo druga nie żyje). Ze względu na ich stan finansowy, chciałam pomóc i kupić z chrzestnym komputer na spółkę, byłby już jakiś porządny. No ale wtedy mama dziecka powiedziała, że mało gości i dziecko będzie miało za mało prezentów. Stanęło na tym że wzięli laptopa z plusa z internetem, a ja im oddałam 1000 zł. Byłam zła bo wcale mi się ten laptop nie podobał. A chrzestny kupił chyba rower, i podszedł do mnie że żałuje że nie miał kontaktu ze mną bo można było kupić jeden konkretny prezent.
Nie jestem zwolennikiem takich prezentów. Zuzi, która się dopiero urodziła będziemy chcieli zrobić komunię w duchu kościoła i takich prezentów będziemy oczekiwać. Jest nas stać może nie na wszystko, ale na to żeby miała w życiu to co potrzebne. I nikt nas nie musi wspierać drogimi prezentami.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Ciesze sie ze nie jestem sama - nasze dzieci to kolejne pokolenie - mi bylo dobrze ze za pieniadze z komunii dostalam rower, a oprocz tego prezenty zegarek, lalke z porcelany, lancuszek z medalikiem, lyzworolki moje wymarzone i slodycze - bylam najszczesliwszym dzieckiem pod sloncem - a co do quada nie kupie i kropka!
Kiedys bylismy dumni przystepujac ze starszyzna do komuni i ze wkoncu staje sie ''doroslym'' parafianinem - a teraz to wyscig szczorow - KTO WIECEJ DA - wszystko na pokaz.
Mam nadzieje ze my jako nowe pokolenie rodzicow nie pozwolimy aby to cholerstwo sie plenilo, bo w takim razie ja nie wiem co bedzie jak nasze dzieci dorosna czego beda chcialy ?! Gwiazdki z nieba czy rejs na ksiezyc?
''Bo kolezanka z klasy tez chce, a mama jej powiedziala ze dostanie...'' - taaa chyba scierka w banie!

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Ulla
Agnieszka78K
Pozytywną rzeczą wprowadzoną w tej uroczystej chwili to alby. Przynajmniej nie ma oglądania która sukienka ładniejsza.

dokładnie tak, ale ja już wiele razy spotkałam się, że dziewczynki na drugie wyjście do kościoła mają sukienki

U nas przez długi czas był obowiązek noszenia alby.. ale ostatecznie proboszcz chyba jednak dał za wygraną (bo rodzice się wykłócali) i od jakiegoś czasu znów jest wolny wybór..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

marjaneczka
Ciesze sie ze nie jestem sama - nasze dzieci to kolejne pokolenie - mi bylo dobrze ze za pieniadze z komunii dostalam rower, a oprocz tego prezenty zegarek, lalke z porcelany, lancuszek z medalikiem, lyzworolki moje wymarzone i slodycze - bylam najszczesliwszym dzieckiem pod sloncem - a co do quada nie kupie i kropka!

Hmmm...oczywiście zgadzam się, że oczekiwania dzieci są mocno przesadzone...Ale czasy i dostępnośc artykułów trochę się zmieniają i myślę, że rower, porcelanowa lalka czy zegarek za naszych czasów bywały takim samym luksusem jak dziś komputer bądź quad :36_11_23:
jestem pewnie trochę starsza od Ciebie Marjaneczko, ale dla mnie kiedy przytępowałam do komunii rower był naprawdę nieosiągalnym luksusem, którego nie otrzymałam, a te troszkę pieniędzy, które otrzymałam oczywiście również na taki luksus by nie wystarczyły...Więc: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień ??

Odnośnik do komentarza

Ja rozumiem ze technologia sie rozwija, wszystko sie zmienia - masz troche racji ale dalej sie upieram ze wszystko zalezy od wychowania dziecka i nastawienia przez rodzicow.

Nawet jesli jestes starsza - ale czy zadna kolezanka nie dostala roweru?
Bo ja dostalam rower a w tym czasie pamietam ze PLAYSTATION 1 wchodzily i lepsze komputery kolezanki dostaly a ja nie i wcale sie tym nie zmartwilam bo wolalam rolki, a do roweru rodzice mi sie dorzucili bo tez nie mialam calej kwoty zeby kupic.
::(:

A moim zdaniem wlasnie w teraz sie tlumacza rodziny ''ze czasy sie zmienily'' no i jak to dziecku quada nie kupisz... A pozniej zdziwienie ze idze 6cio latek i kurwuje na ulicy, 13latka rodzi dzieci a w gimnazjum graja w ''sloneczko'' pija pala i cpaja, 10 latek ukradl koledze z klasy telefon bo jego rodzicow nie stac na takie bajery itd.
Za wczesnie wprowadza sie teraz dzieci w swiat doroslych - dzieci poza komputerem i wirtualnym swiatem nie widza nic innego, wypaczaja im sie idee.
Dziecko 14 lat ma juz komorke (lepsza niz rodzice), quada, komputer, laptopa, pelny dostep do internetu, wieksza wiedze seksualna od rodzicow i paczke papierosow w kieszeni ?! Zakladaja nauczycielowi kosze na glowe, pluja, wyzywaja, zero szacunku do starszych osob i rodzicow - BO MYSLA ZE WSZYSTKO IM SIE NALEZY. :Szok:

Czy naprawde uwazasz ze te ''luksusy XXI wieku'' nie przeszly pewnych granic ?
Chyba pora powiedziec STOP. Ja nic nikomu nie narzucam kazdy wychowa swoje dziecko na swoj sposob... wyrazam swoje zdanie i tak tez bede wychowywala swoja corke. :Oczko:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka
Ja rozumiem ze technologia sie rozwija, wszystko sie zmienia - masz troche racji ale dalej sie upieram ze wszystko zalezy od wychowania dziecka i nastawienia przez rodzicow.

Nawet jesli jestes starsza - ale czy zadna kolezanka nie dostala roweru?
Bo ja dostalam rower a w tym czasie pamietam ze PLAYSTATION 1 wchodzily i lepsze komputery kolezanki dostaly a ja nie i wcale sie tym nie zmartwilam bo wolalam rolki, a do roweru rodzice mi sie dorzucili bo tez nie mialam calej kwoty zeby kupic.
::(:

A moim zdaniem wlasnie w teraz sie tlumacza rodziny ''ze czasy sie zmienily'' no i jak to dziecku quada nie kupisz... A pozniej zdziwienie ze idze 6cio latek i kurwuje na ulicy, 13latka rodzi dzieci a w gimnazjum graja w ''sloneczko'' pija pala i cpaja, 10 latek ukradl koledze z klasy telefon bo jego rodzicow nie stac na takie bajery itd.
Za wczesnie wprowadza sie teraz dzieci w swiat doroslych - dzieci poza komputerem i wirtualnym swiatem nie widza nic innego, wypaczaja im sie idee.
Dziecko 14 lat ma juz komorke (lepsza niz rodzice), quada, komputer, laptopa, pelny dostep do internetu, wieksza wiedze seksualna od rodzicow i paczke papierosow w kieszeni ?! Zakladaja nauczycielowi kosze na glowe, pluja, wyzywaja, zero szacunku do starszych osob i rodzicow - BO MYSLA ZE WSZYSTKO IM SIE NALEZY. :Szok:

Czy naprawde uwazasz ze te ''luksusy XXI wieku'' nie przeszly pewnych granic ?
Chyba pora powiedziec STOP. Ja nic nikomu nie narzucam kazdy wychowa swoje dziecko na swoj sposob... wyrazam swoje zdanie i tak tez bede wychowywala swoja corke. :Oczko:
No, naprawdę ostro się robi :))). Wiesz, to było wieki temu (naprawdę!) i szczerze nie pamiętam co kto dostał, ale raczej pochodziłam z biednych stron i rowery jako prezenty nie były na porządku dziennym...Ale wiekowo różnimy się dość znacznie, bo ja o czymś takim jak playstation usłyszałam pierwszy raz chyba z 10 lat po pierwszej komunii:what:
Tak oczywiście zgadzam się, że rodzice (niektórzy) stracili rozsądek jeśli chodzi o prezenty komunijne...ale moim zdaniem ten problem był od zawsze, tylko skala możliwości zmienia się wraz z rozwojem technologii. Bo właściwie skąd w ogóle pomysł, ze dziecko ma dostawac z okazji komunii coś poza jakąś drobną pamiątką typu album i łańcuszek z medalikiem ?! Idea komunii zawsze była wypaczona- we wszystkich tych rodzinach o których z taka złością piszesz, ale również w mojej rodzinie, w Twojej i w prawie wszystkich.
Nie stawiałabym też na równi dostępu do internetu oraz papierosów, bo internet w odróżnieniu od papierosów ma w sobie również wiele dobrego, a do nas należy aby nauczyć dzieci z niego MĄDRZE korzystać. Bo jeśli odetniemy dziecko od internetu to osiagniemy tylko tyle, ze przy najbliższej okazji dopadnie do niego wraz z kolegami-i bez potrzebnej wiedzy jak odpowiedzialnie z niego korzystać. Co do 14 latka wiedzącego o seksie więcej od rodziców-jeśli jest to mądra i zgodna z prawdą wiedza to chyba dobrze ??? Sądzisz, ze uchronisz dziecko przed niebezpiecznymi decyzjami seksualnymi udając przed nim że seks nie istnieje :36_11_1: ????

Odnośnik do komentarza

a wiecie co mnie dobija równie mocno jak quady (swoją drogą który rodzic pozwoli kupić 9 latkowi quada- chyba po to żeby się zabił) na komunię - to w jaki sposób dzieci mówią o uroczystości i tym co po wyjściu z kościoła. Zasłyszane w 'stolycy' - dziewczynka do dziewczynki: No a co będziecie robić później (w sensie po uroczystości w kościele)? ta druga głosem pełnym entuzjazmu: Potem to mamy imprezę w Sheratonie. i dalej na temat co to będzie za bal. Fajnie? Jasna sprawa, ze większość już robi jakiś poczęstunek na zewnątrz, bo często wychodzi korzystniej niż sprowadzanie gości do domu, ale jeśli after party jest ważniejsze od mszy, no to coś nie teges.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

drucilla
a wiecie co mnie dobija równie mocno jak quady (swoją drogą który rodzic pozwoli kupić 9 latkowi quada- chyba po to żeby się zabił) na komunię - to w jaki sposób dzieci mówią o uroczystości i tym co po wyjściu z kościoła. Zasłyszane w 'stolycy' - dziewczynka do dziewczynki: No a co będziecie robić później (w sensie po uroczystości w kościele)? ta druga głosem pełnym entuzjazmu: Potem to mamy imprezę w Sheratonie. i dalej na temat co to będzie za bal. Fajnie? Jasna sprawa, ze większość już robi jakiś poczęstunek na zewnątrz, bo często wychodzi korzystniej niż sprowadzanie gości do domu, ale jeśli after party jest ważniejsze od mszy, no to coś nie teges.

Kiedy mój siostrzeniec miał komunię (dwa lata temu) hitem było podobno podjeżdżanie pod kościół ...limuzyną :36_2_31: !!!!!! Kiedyś też byli rodzice, którzy zrobili by wszystko żeby zrobić z komunii jedną wielka manifestacje bogactwa, ale brakowało im wtedy takich środków wyrazu jak ...limuzyny :sofunny:
Denerwuje mnie też sprawa alb :niby miał to być skromny strój, żeby biedniejsze dzieci nie czuły się gorzej, wiec powinien być chyba rownież tani. tymczasem nie wiem czy wszędzie, ale w Poznaniu są kościoły gdzie nie możesz np. odkupić od kogoś używanej alby jeśli nie stać cie na nową, tylko wszystkie dzieci muszą mieć alby z tego samego źrodła wskazanego przez proboszcza, po 100 zł i więcej . Nie sądzę, żeby był to mały wydatek dla rodziny utrzymującej się np. z najniższej krajowej !!! Więc to jaki interes robią na komunii księża to też jest temat do długiej dyskusji.

Odnośnik do komentarza

marjaneczka napisała

A moim zdaniem wlasnie w teraz sie tlumacza rodziny ''ze czasy sie zmienily'' no i jak to dziecku quada nie kupisz...
Dziecko 14 lat ma juz komorke (lepsza niz rodzice), quada, komputer, laptopa, pelny dostep do internetu,
Czy naprawde uwazasz ze te ''luksusy XXI wieku'' nie przeszly pewnych granic ?
Chyba pora powiedziec STOP.

Ciężko jest znaleźć granicę między tym co dziecko powinno mieć, żeby nie zostało rozpuszczone, a tym żeby nie czuło się gorsze od innych dzieci. Nie jest to łatwy temat. Z jednej strony to ja powinnam sobie pierwsza kupić np samochód a potem dopiero dziecko- to jest przykład na wyrost. A z drugiej strony wszyscy mają komórki w klasie to jak będzie się czuło moje dziecko nie mając jej ( w klasie będą się śmiali). Dziecko zrobi wszystko żeby ją mieć ( skrajny przykład galerianki). Wychowanie dziecka, nałożenie mu dobrych wartości przez rodziców to jest jedno. Od kolegów dziecka się nie odetnie - i to jest druga rzecz. Mam córkę 15 letnią i powiem Wam, że problemy mnie przerastają czasami. Chociaż podobno może być gorzej.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Agnieszka78K

Ciężko jest znaleźć granicę między tym co dziecko powinno mieć, żeby nie zostało rozpuszczone, a tym żeby nie czuło się gorsze od innych dzieci. Nie jest to łatwy temat. Z jednej strony to ja powinnam sobie pierwsza kupić np samochód a potem dopiero dziecko- to jest przykład na wyrost. A z drugiej strony wszyscy mają komórki w klasie to jak będzie się czuło moje dziecko nie mając jej ( w klasie będą się śmiali). Dziecko zrobi wszystko żeby ją mieć ( skrajny przykład galerianki). Wychowanie dziecka, nałożenie mu dobrych wartości przez rodziców to jest jedno. Od kolegów dziecka się nie odetnie - i to jest druga rzecz. Mam córkę 15 letnią i powiem Wam, że problemy mnie przerastają czasami. Chociaż podobno może być gorzej.
Popieram- ja tez przed urodzeniem Tomka miałam ambitne plany wychowawcze i bywałam bardzo surowa w ocenie rodziców, którzy zbyt ulegają zachcianką rodziców...Ale już po pójściu Tomka do przedszkola z rozumiałam, że nie tylko rodzice wychowują swoje dziecko, ale również jego otoczenie i że wpajane przez nas wartości zderzą się w końcu z z podwórkową rzeczywistością

Odnośnik do komentarza

Czytam wasze posty i powiem wam ze w sumie TAK macie racje - ja jestem mloda osoba i niedoswiadczona jako mama - ale jak kazdy nie skrzywdze swojego dziecka , napewno nie bedzie poszkodowane... Nie wiem jeszcze jak to zrobie ale pewne zachcianki bede probowala zastapic czyms innym - rozsadniejszym i praktyczniejszym.

Ale tak jak powiedziala ida to sa tylko moje ambitne plany, a jak bedzie to sie okaze - jednakze bede probowala wychowac swoja corke jak najlepiej - uwazam ze mnie dobrze rodzice wychowali chociaz nie wszystko mialam co chcialam lub kolezanki mialy - ale jestem szczesliwa i dumna z nich. Bede chciala zeby moja corka kiedys to powiedziala swoim znajomym o mnie - tutaj tylko o to mi chodzi.

Jesli chodzi o komunie - nie spotkalam sie jeszcze z limuzynami haha pierwsze slysze :36_19_2:

Alby faktycznie sa drogie i w moich okolicach (Mazowieckie, pod Warszawa) co roku sa inne - trudno odkupic od starszakow. A imprezy wiekszosc rodzin robi w domku z grilem, domowymi posilkami - lepiej niz w restauracji bo mozna czuc sie swobodniej. Poza tym w tych czasach nie wiele osob stac wydac (tak jak w Warszawie) 250-300zl za osobe bez alkoholu :/

:weekend:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Ano właśnie...
Mam w tym roku chrześniaka idącego do komunii. Fajny chłopak, ale niestety, Eurosierota. Rodzice, oczywiście, nadrabiają drogimi gadżetami. Już od dwóch miesięcy siedzę i głowię się co kupic temu dziecku na prezent, bo pieniędzy mu nie dam, ponieważ matka natychmiast przepuści.
I tak: skoro jestem za granicą, oczekuje się ode mnie drogiego prezentu. Nikt mi tego nie powiedział wprost, ale aluzje w całej rodzinie już są, a jakże. I powoli zaczyna rodzic się we mnie bunt. W mojej okolicy przyjęte jest, że na prezent weselny daje się 400-500 zł. Te 500 zł to już sporo. Tymczasem mówię ostatnio mamie, że może mu kupię przenośną konsolę za jakieś 1100 zł, a mama na to, że "no ja nie wiem, rób tak, żeby było dobrze", co w praktyce oznacza, że bierze do głowy owe krążące w rodzinie aluzje. 1100 zł na prezent komunijny to mało?! Gdzie wesele, a gdzie komunia?
Czytam Wasze wypowiedzi i oj tak, macie sporo racji. Chciałoby się wychowywac z głową, ale nie da się też odizolowac dziecka od kolegów, a ci potrafią byc okrutni. Najczęściej dlatego, że sami boją się wyśmiania. Błędne koło.
Podjeżdżanie do kościoła limuzyną, przyjęcie w Sheratonie? Nie no, pogratulowac.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka

Alby faktycznie sa drogie i w moich okolicach (Mazowieckie, pod Warszawa) co roku sa inne - trudno odkupic od starszakow. A imprezy wiekszosc rodzin robi w domku z grilem, domowymi posilkami - lepiej niz w restauracji bo mozna czuc sie swobodniej. Poza tym w tych czasach nie wiele osob stac wydac (tak jak w Warszawie) 250-300zl za osobe bez alkoholu :/

:weekend:

u nas komunie w restauracji na szczęście są dużo tańsze - Łowicz cena w lokalu 140 zł od osoby, a jedzenia na full (alkohol we własnym zakresie). W tamtym roku siostra robiła imprezę - sami swoi goście zaprosiła rodzeństwo i rodziców (niestety w domu się nie zmieścili - remiza na wsi) wyszło ją niestety drożej, a niby teściowa pomagała kucharce. I wcale za dużo jedzenia nie zostało. Musiała pokupować produkty doszło paliwo, opłata za remize, za kucharke, za talerze.
Jeżeli chodzi o alby to faktycznie szkoda, że nie można odkupić zeszłorocznej ale u nas to raczej nie zgodziłyby się mamuśki. Owszem ksiądz organizuje spotkanie z osobami, które szyją alby i tutaj mamuśki wybierają model który im się podoba. Ceny myślę, że też są od tego zależne. Także u nas ksiądz nie narzuca modelu. Ale za to co się dzieje przy wybieraniu..., przy organizacji kamerzysty, fotografa,bukiecików, strojenia kościoła... To są szopki...

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Samhain
Ano właśnie...
W mojej okolicy przyjęte jest, że na prezent weselny daje się 400-500 zł. Te 500 zł to już sporo. Tymczasem mówię ostatnio mamie, że może mu kupię przenośną konsolę za jakieś 1100 zł, a mama na to, że "no ja nie wiem, rób tak, żeby było dobrze", co w praktyce oznacza, że bierze do głowy owe krążące w rodzinie aluzje. 1100 zł na prezent komunijny to mało?! Gdzie wesele, a gdzie komunia?

U nas prezenty w podobnej cenie. Ja w tamtym roku dałam chrześniakowi prezent za 1000 zł, i myślę że to nie było mało. Mąż rok wcześniej na wesele od chrzestnych dostał 1800 i 2000. Na komunię zawsze daje się połowę tego co na wesele. Ale to i tak indywidualna sprawa każdego.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Agnieszka78K
Samhain
Ano właśnie...
W mojej okolicy przyjęte jest, że na prezent weselny daje się 400-500 zł. Te 500 zł to już sporo. Tymczasem mówię ostatnio mamie, że może mu kupię przenośną konsolę za jakieś 1100 zł, a mama na to, że "no ja nie wiem, rób tak, żeby było dobrze", co w praktyce oznacza, że bierze do głowy owe krążące w rodzinie aluzje. 1100 zł na prezent komunijny to mało?! Gdzie wesele, a gdzie komunia?

U nas prezenty w podobnej cenie. Ja w tamtym roku dałam chrześniakowi prezent za 1000 zł, i myślę że to nie było mało. Mąż rok wcześniej na wesele od chrzestnych dostał 1800 i 2000. Na komunię zawsze daje się połowę tego co na wesele. Ale to i tak indywidualna sprawa każdego.

Bardzo indywidualna i dlatego łatwo się pogubic. Tak jak napisałam, u nas pół tysiąca na prezent weselny to już sporo. Chrzestni dają tysiąc, a i to ci bardziej majętni.
Co do komunii koleżanka powiedziała mi wczoraj, że ona w ubiegłym roku dała zegarek, wcale nie jakiś kosztowny,i jej chrześniak bardzo się ucieszył, i do dziś dziękuje. Z kolei moja dalsza ciocia poprosiła, żeby dawac dziecku pieniądze. Częśc pieniędzy poszła na zwrot kosztów przyjęcia, bo im się nie przelewa, większośc wpłacili na lokatę dla tego dziecka, bo im się właśnie nie przelewa i chcą odkładac na studia chłopca, a za częśc kupili mu wymarzoną konsolę do gier. Dzieciak, bardzo rezolutny, twierdzi że nikt w szkole nie śmiał się z niego, że oprócz pamiątek i drobiazgów dostał "tylko" konsolę. Może to i kwestia środowiska, ale pewnie przede wszystkim wychowania.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...