Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Elaela,  tez sie tego boje, nie chce wywoływania porodu. Od wczoraj jestem trochę spokojniejsza,  bo ten czop odszedł i skurcze nieregularne,  ale dość częste.  A u Ciebie cos sie dzieje? Mam termin za 2 dni, wiec jeszcze mam trochę czasu.

 

 

Odnośnik do komentarza

Klaudia, Ty masz jeszcze czas a mimo to już coś się u Ciebie dzieje. Mnie brzuch stawia się już ok 3 tyg, zero skurczy na ktg, w pierwszej ciąży też nic się nie działo wcześniej, nawet w dniu porodu byłam u giń i na ktg i też nie było skurczy a mimo wszystko samo się rozkreciło. Był to 40+2. A teraz czekam jak na szpilkach. I nic się nie dzieje. 

Odnośnik do komentarza

Izabela, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i masz zdrowego syneczka 💙 Co do mleka, to musisz uzbroić się w cierpliwość.  Pokarm na pewno się pojawi. 

Elaela, Klaudia, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie 😀 U mnie nadal nic się nie dzieje, ale do terminu jeszcze tydzień. Dziś dzwoniła do mnie pani doktor,  przestraszyłam się w pierwszej chwili,  że chce mnie poinformować,  że jest chora albo na kwarantannie, a ona dzwoniła zapytać jak się czuję i czy coś się zaczyna,  bo ma dziś dyżur. Miło z jej strony 🙂 Jutro na wizycie się zobaczymy co dalej...

Odnośnik do komentarza

Klaudia89 gratulacje kochana !! 👏🏻🥳😘 ale byłaś dzielna !! Przeżyłaś dwa porody można powiedzieć!! 
najwazniejsze,ze jesteście cali i bardzo zdrowi ! 😉 trzymaj się, zbieraj siły. Jak będziesz mogła napisz coś więcej 😉

Odnośnik do komentarza

Dzięki,  kochane jesteście.  Przyjechałam o 7:15 juz bylo 7 cm rozwarcia . Pomęczyłam się do samego końca, jak się okazało przy każdym skurczu zanikało tętno wiec szybko cc. Wszystko przez to, ze owinięty byl pępowina...

Pierwszy skurcz, który mnie obudzil byl o 2:34.

 

Odnośnik do komentarza

Klaudia89 podziwiam! Ze tak spokojnie byłaś w domu od pierwszego skurczu! 👏🏻👏🏻👏🏻 Ja bym panikowała pewnie 😉 

czy uważasz,ze nie da się przegapić tego,ze to właśnie poród? 
 

mimo tych zawirowań podczas porodu naturalnego, najważniejsze,ze twoje maleństwo jest całe i zdrowe! Z ta pępowina 🤬 powinno ja być widać na usg ! A nie... ze się przy porodzie okazuje ,ze przeszkadza dziecku. 

Odnośnik do komentarza

Klaudia,  serdecznie gratuluję!!! Szkoda,  że się namęczyłaś i na pewno przestraszyłaś,  ale najważniejsze,  że skończyło się szczęśliwie 😊 

Byłam na wizycie i póki co, nie zapowiada się na szybkie rozwiązanie. Szyjka 2 cm, praktycznie zamknięta, wchodzi opuszek. Z malutkim wszystko dobrze, waży 3660g 🥰 We wtorek ktg i zobaczymy co dalej. Wstępnie w Andrzejki (imieniny tatusia) mam się położyć do szpitala, jeśli wcześniej się nic nie zadzieje. Mam jednak nadzieję,  że będę listopadową a nie grudniową mamusią 😉

Odnośnik do komentarza

Kzbn, nie da się przegapić. Juz ten pierwszy skurcz byl mocniejszy niż zwykle. A jak zaczęłam liczyć i byly co raz częstsze i silniejsze,  to juz bylam pewna ze to jest to. Zdążyłam się na spokojnie wykapac i wypić ciepła herbatę. 

Dobrze ze zrobiłam wcześniej test na przeciwciała covid,  bo mnie wysyłali na test, a wtedy, to nie wiem jak by się to skończyło, bo testy w innym budynku na innym piętrze. Najlepsze ze mnie wysyłali jeszcze przed zbadaniem ile rozwarcia itd. 

Trzymam kciuki za Was! Na pewno wszystko będzie dobrze 😊

 

Odnośnik do komentarza

Klaudia kurczę to powinni najpierw rozwarcie itd zbadać a potem test 😜 ale Ok. No są procedury i koniec. Ale fakt dobrze,ze miałaś test 🙏 

ja za chwile jadę na wizytę 🙈 z ta moja mała artystka to się nawet terminu grudniowego spodziewam 🙈😂😂

Odnośnik do komentarza

Kzbn daj znać koniecznie po wizycie 😊 ja niby coś czuje,brzuch boli jak na okres, pachwiny ciagna bardzo mocno ale nic konkretnego sie nie dzieje. Bardzo bym chciała jutro albo w sobote urodzić a synek się nie słucha 😔 nie chce nic kombinować na własną rękę z tych domowych sposobów bo jeszcze łożysko się odklei albo coś🙄 no nic czekam... a w poniedziałek wizyta u gin jak się nic nie zadzieje. 

Odnośnik do komentarza

U mnie pani doktor stwierdziła pełna gotowość. Szyjka miękka i odpowiednio skrócona. O rozwarciu nic nie mówiła, wiec rozumiem,ze nie ma. Powiedziała,żeby nie czekać na rozwinięta akcje tylko jak poczuje słabsze lub mocniejsze ruchy to jechać do szpiatala. Tylko w tym szpitalu trzeba mieć wynik negatywny bez tego ani rusz... No i teraz co robić wymaz już czy kiedy 🙁 ehhh. 
Tak sobie kombinuje czy jak uda mi się wymaz zrobić jutro, wynik będę mieć w sobotę to czy nie pojechać w poniedziałek rano do szpitala i powiedzieć,ze czuje słabsze ruchy i sama się dziwnie czuje, brzuch się stawia itp. Zbadają i pytanie czy zostawia czy odeślą do domu... nie wiem co robić 😞 

Odnośnik do komentarza

Zadzwoniłam do mojej położnej środowiskowej ona mi to wytłumaczyła ale jeszcze ma potwierdzić te informacje u położnej pracującej w tym szpitalu na izbie przyjęć. 
podobno wyglada to tak: przyjeżdżam z pierwszymi oznakami porodu, kierują mnie na wymaz, lokują w sali oczekujących na wynik. Monitorują i jak maja już wynik to przyjmują na oddział lub kierują gdzieś indziej jeśli wynik jest pozytywny. Ze ja nie musze mieć wyniku. Musiałabym robić sobie sama prywatnie (400zl 😬) a nie musze. To szpital jak chce mieć pewnośc to ma mi zrobić wymaz a nie ja sama się mam o to strać. 
ona tez myślała,ze jakoś mnie pani doktor pokieruje,ze termin om mam na 23.11 ze wtedy mi karze przyjechać i położy mnie na oddziale. Każdy mówi,ze lepiej czekać sobie w domu a nie w szpitalu bo mogę czekać dzień lub kilka dni. 

Odnośnik do komentarza

Kzbn a czemu chcesz już sama się kłaść do szpitala nie lepiej poczekać aż akcja się rozwinie i wtedy pewnie robią przy przyjęciu do szpitala szybki test i już. U mnie przynajmniej tak jest. Przecież jak odejdą Co wody nikt nie będzie Cię trzymał na korytarzu. Wolę chyba czekać aż samo się zacznie niż mieć wywoływany ale pewnie Twój lekarz wie co robi. Cieszę się że niedługo dobrniemy wszystkie do mety i będziemy tulić nasze maluszki. 😍

Odnośnik do komentarza

Jena to chyba z przejęcia i niewiedzy 🙈 gdyby mi Pani doktor wytłumaczyła wszystko od A do Z to pewnie bym tak nie świrowała 😅 teraz skoro wiem jak to jest to jestem spokojniejsza. Ja tez jestem typem osoby, która chce mieć wszystko pod kontrola wiedzieć kiedy i gdzie 🙈 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...