Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Donoszę po wizycie,że u nas wszystko dobrze. Pessar siedzi na miejscu,a synek ładnie rośnie,1450g😁. A ja wreszcie do przodu 1,5kg,także pierwsze dodatkowe kilogramy. Na następnej wizycie będziemy już rozmawiać o porodzie,tylko on teraz idzie na urlop więc będziemy na telefon.

Od 30 tygodnia kazał mi liczyć ruchy,też już liczycie? Jaki macie schemat? Bo ja mam liczyć 3 x dziennie po godzinie i ma być po 6 ruchów. Ciekawe jak to będzie,bo mój syn to się rusza jak ma ochotę 😃

Odnośnik do komentarza

Ania No w końcu nam coś przytyłas 😝 jest sprawiedliwość na świecie 😂 ale co 0,5 kg sam synek pewnie. 
mi pani doktor nic o liczeniu ruchów nie mówiła 🤷🏻‍♀️ Jakbym tak miała liczyć jak pan dr Tobie zalecił 3 razy dziennie i na godzinę 6 ruchów myśle,ze u nas by było 🤔

Odnośnik do komentarza

Ania a kiedy masz kolejna wizytę ? 
ja tez miałam kontrole i u nniebsswy i pessar wszystko ok😃 teraz mam za 2 tygodnie No i coraz bliżej końca wiec zaczyna się stres😬u mnie ma być cc wiec zobaczymy tez będziemy rozmawiać 🤔

Odnośnik do komentarza

Kzbn,no nawet cieszą mnie te dodatkowe kilogramy,bo co prawda ja do szczupłych nie należę,ale jednak dziwiło mnie że nic z miejsca nie ruszam🙂 co prawda gin mnie chwali,mówi: można nie przytyć w ciąży 30kg, można!😂😂

Martuu, dobrze,że u Ciebie też super wiadomości!🙂 Ja też powinnam mieć wizytę za 2 tygodnie,ale on akurat będzie w tym tygodniu na urlopie,więc jesteśmy umówieni na SMS, jak będę chciała przyjść to mam dać znać,bo on raczej nigdzie nie wyjeżdża,ale żeby był w domu. Mało to komfortowa sytuacja,bo boje się,że jakbym potrzebowała to go nie będzie,ale z drugiej strony rozumiem, że też chce chłopina odpocząć 😉

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Witajcie dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć. To moja 5 ciąża, termin na 8 listopada. Mieszkam w Szkocji. Moje dzieci to 2 dziewczynki 10 i 8 i dwóch chłopców 6 i 4. Teraz będzie dziewczynka. Mam trochę komplikacji, mam antyciala M i 90-100% ryzyko krwotoku poporodowego, w niedzielę 30 tydz i baby nie główką w dół, no i w 20 tyg ciąży miałam łożysko nisko leżące. Zobaczymy czy łożysko się przesunie od szyjki macicy i czy baby się przekręci. Będę was czytać i nadrobie.

Odnośnik do komentarza

Kasia Ewelina,witaj🙂 musisz być dobrej myśli,na pewno będzie dobrze! Jak poczytasz wątek,to dowiesz się,że i ja i inne dziewczyny też mamy różne problemy,a jakoś ciągniemy dalej do przodu! Wiadomo,są gorsze dni,ale grunt to pozytywne nastawienie! A powiedz,co to są antyciała M? Bo nie słyszałam o tym.

Odnośnik do komentarza

Witam i ja 🥰 Właśnie nadrabiam wszystkie Wasze rozmowy sporo tego, ale wszystko tak interesujące ze aż chce się czytać 😍 Ja jestem w 2 ciąży , pierwsza poroniona w 7 tygodniu 😞 Aktualnie jestem w 31+5 tygodniu 

A termin mam na 31.10 🥰 Ostatnie usg mam 9.09 ponieważ mieszkam w Holandii i tutaj nie uważają ze usg to coś koniecznego ... Jednak ja napewno pójdę na jescze jedna prywatna wizytę tylko zastanawiam się w którym tygodniu wybrać się na ostatnia wizyte? Buziaki!

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Ania i Lisiczka antyciala M to tak jakbyś miała  alergię 'na męża. 😆 trochę dosłownie i w przenośni. Ryzyko dla dziecka jest nie wielkie ale w sumie też nie jest do końca znane. Te antyciala mogą się pojawić tylko w drugiej ciąży i niestety już będą już obecne w każdej następnej. Mieszkam w Szkocji i wszystkie ciążę tu przeżyłam i nie bardzo wiem jak się podchodzi do ciąży w Polsce. 99% opieki jest przez położna. Ja jestem w grupie która ta? Lub dwa razy widzi lekarza że względu na te antyciala i historię krwotokow. W Szkocji jest już lepiej niż było 10 lat temu ale nie mamy dużo badań ani wizyt. Widzę plusy i minusy. Dziś cenie sobie bardzo opiekę położnych. Mam lepsze doświadczenia z nimi niż z lekarzami. U nas jeśli masz antyciala to proponują 3 razy badanie krwi w czasie ciąży i nie ma mowy o wcześniejszym rozwiązaniu. Poród odbiera położna ale w szpitalu. Jak masz antyciala nie wolno ci rodzić w domu. Po porodzie musisz zostać na sali porodowej 2 godziny aż wróci twój najnowszy wynik z laboratorium i tyle. Niestety mam doświadczenie wielkiego zaniedbania po 3 porodzie w wielkim szpitalu w stolicy i wiem że może się źle skończyć. Mój synek ma dziś 6 lat ale właśnie w wyniku tych zaniedbań poporodowych był bardzo chory i spędził 6 tyg życia w szpitalu. Kolejne ciążę i porod na własne rzadanie odbywam w mniejszym szpitalu za miastem. Bardzo sobie chwałę opiekę. Nie przypomina fabryki jak ten w stolicy. W sumie jedyna rzecz która jest u mnie realna to duży krwotok. Sam poród już mamy dobra praktykę z mężem wiemy co działa u nas co nie. Tu się pisze plan porodu i o ile nie ma zagrożenia życia jest on respektowany. Tym razem nie mam wielkich obaw mimo wielu możliwych komplikacji. Wiem czego mogę się spodziewać. Akceptuję to czego nie da się przewidzieć. 

 

Odnośnik do komentarza

Kasia Ewelina, piszesz chyba o przeciwciałach anty D? Być może w Szkocji inaczej na to mówią? Są one wynikiem konfliktu serologicznego grup krwi, występują jeśli matka ma grupę minus. Tak jest u mnie. W Polsce procedura wygląda tak że po każdym porodzie podają immunoglobulinę,żeby konflikt nie wystąpił w następnej ciąży,a od niedawna immunoglobuline podaje się również między 28-31 tygodniem ciąży i również po porodzie. A badania na przeciwciała robi się trzykrotnie w ciąży.

Z tego co piszesz,to opieka nad ciężarną w Szkocji to jest trochę przerażająca. Nie wyobrażam sobie żeby lekarza widzieć 2 razy podczas całej ciąży, nawet jeśli przebiega książkowo,a co dopiero u mnie z tyloma problemami. 

Ja chodzę teraz prywatnie co 2 tygodnie,raz że z racji koronawirusa przychodnie nie funkcjonują normalnie, ale też nigdy w ciąży nie chodziłam na NFZ. Przeraża mnie właśnie to USG,robione tylko 3x,a prywatnie USG mam na każdej wizycie. Ale wiadomo, każdy robi jak uważa 🙂

Odnośnik do komentarza

Ania,  

Jak najbardziej istnieją takie przeciwciała jak anty M, są to przeciwciała do antygentów z układu MNS. Są też inne: Kell, duffy, anty C...najpowszechniejsze są anty D, te właśnie mam ja. Wyszły mi w pierwszej ciąży, więc jak lekarz mówi, że to niemożliwe to niech się dokształci, bo jednak jest...

Moja hematolog  mówiła, że te anty M nie są szkodliwe dla ciąży. Najgroźniejsze są anty D, kell i C, ale i tak trzeba badać wszystkie.

Mam robione co 2 tygodnie usg podczas, którego lekarz mierzy prędkość przepływu krwi w tętnicy sródmózgowej u dziecka. W ten sposób sprawdzają czy dziecko nie ma anemii i nie ma potrzeby transfuzji krwi do płodu.

Mam wskazanie do przerwania ciąży przed 38 tygodniem. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Witaj Kasia Ewelina 😃 Ja też miałam nisko ułożone łożysko w 20 tc tak,  że minimalnie zasłaniało ujście macicy. Na ostatniej wizycie, czyli po skończonym 24 tc, łożysko się podniosło bo macica urosła i mam nadzieję,  tak pozostanie. Życzę Ci tego samego, no i żeby dzieciątko się obróciło 😄 A z tym krwotokiem to nieciekawie, bardzo poważna sprawa. Mam nadzieję, że lekarze wiedzą co w takim przypadku robić, żeby nie bylo komplikacji podczas porodu. 

Odnośnik do komentarza

Lisiczka,być może takie są,nie słyszałam o nich nigdy. A w jakim badaniu one wychodzą? Lekarz nigdy nic nie mówił o takich i żeby je badać,stąd moja niewiedza i ciekawość jakie badania trzeba wykonać żeby one wyszły??

Tak,o tych anty D słyszałam i o konieczności transfuzji krwi gdyby coś było nie tak. Też się bałam że u mnie to wyjdzie,bo mam grupe minus.

Kurcze ile to problemów ciążowych jest, nie zdają sobie z tego sprawy dziewczyny co ciąże mają bezproblemową 🤦

Odnośnik do komentarza

Alutka, ja to cały czas chodzę ci 2 tygodnie,ale mam koleżankę,która teraz jest w 33 tygodniu i chodzi nadal co 4 tygodnie. Nawet nie kazał jej liczyć ruchów dziecka, więc ja nie wiem jak to jest. Każdy lekarz ma pewno swój system,a jak się nic nie dzieje to pewnie uważa że nie trzeba częściej. Ale rozumiem Cię,bo ja sama czasem 2 tygodni nie mogę wytrzymać 😉

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Aniu. Właśnie ciężko mi wytrzymać te 4 tygodnie...ale staram się pozytywnie myśleć i nie panikować 😉i tłumaczę sobie że On jest lekarzem prowadzącym i wie co robi ufam mu. Lubię Was czytać wtedy wiem że nie jestem sama. Pozdrawiam Was wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Lisiczka antyciala M i D to dwa różne. Konsultant mi powiedziała że jest duzi rodzajów ale nie są one znale ludziom. Konflikt serologiczny to ten najbardziej popularny i na tym wiedza ogólna się kończy. Antyciala M są słabo zbadane i niestety nie do końca wiadomo jaki mają efekt. Jesli ma się antyciala M to nie już zostają w tobie i cale ryzyko skupia się wokół porodu i możliwości krwotoku. Jeśli masz krwotok to muszą ci podać krew z odpowiednią ilością tych antycial. Ja miakam krwotok za każdym razem więc moja konsultantka zakłada że tak będzie tym razem i pod koniec ciąży muszą mieć na terenie szpitala krew dla mnie w razie czego. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

To o antycialach że M i D są inne miało być do Ani. Lisiczka wyjaśniła naturę ich lepiej niż ja. Czytam was i opieka w Szkocji i Polsce jest zupełnie inna. Przy pierwszej ciąży byłam przerażona różnica. Dziś nie porównuje już. Ja osobiście przekonałam się do położnych. U nas zmienił się trochę system i położna która Cię prowadzi przyjedzie też do Ciebie do szpitala na poród. U nas komplikacje które mieliśmy po 3 porodzie były przez błąd i zaniedbanie lekarza i może dlatego się zrazilam. Położne tu wykonują 95% pracy i wkładają w to dużo serca. Myślę że ja osobiście byłabym w szoku mając dziecko w Polsce. Kiedyś tego nie rozumiałam dziś się pod tym podpisuje, tu w czasie ciąży jest minimalna ilość interwencji. Żeby czuć się z tym komfortowo pewnie trzeba zapomnieć o tym co w Polsce. Ale mimo wszystko fajnie jest was czytać. To że jest grupa mam która będzie witać baby w tym samym czasie co ja jest formą wsparcia. 

 

Odnośnik do komentarza

Matko, jak ktoś powie,ze ciąża to nie choroba 🙈 tyle czycha komplikacji w czasie ciąży,ze szok! 
wlasnie w Holandii tez jest ten system co w Szkocji, ze prowadzi Cię położna, 3 usg. Jeśli coś się dzieje to dopiero widzi Cię lekarz. Poród w domu, chyba,ze są wskazania lub zapłacisz. Po naszych przejściach a bardziej po przejściach dziewczyn rozumiem,ze ciężko sobie wyobrazić taki system ale jeśli są ciąże naprawdę książkowe to myśle,ze położna jak najbardziej wystarczy 🙂 

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Kzbn myśleć żże nie dajemy kredytu naszym położonym. Tu w Szkocji i z tego co mówisz w Holandii ten to one są z ciezarnymi cały czas. Położne tu mają dużo uprawnień i same zalecają badania. Lekarz jest ale to nie widać. Wszystko jest na komputerze i lekarze monitoruja. Ja akurat mam konsultacje z lekarzem ze względu na komplikacje ale prawdę mówiąc po 4 porodach juz czułabym zupełnie bezpiecznie tylko z położonymi. Lekarze są potrzebni tego nie są się zaprzeczyć ale to położne mają tu mega doświadczenie i intuicję no i wiedzę. Ja tego doświadczyłam po 3 ciąży gdzie w trakcie ciąży gdzie doświadczona pani doktor odczytała źle wynik i spowodowało to lawinę nieprawidłowości. W konsekwencji 6 tyg w szpitalu. I to położna szpitalu na swojej pierwszej zmianie juz nie jako uczennica a pelnoprawna położna rozpoznają wynik. To są tylko moje doświadczenia ale myślę że tak po polsku myślimy że położne to tak trochę druga liga. A tak naprawdę to jest pierwsza liga która jest na polu walki 24godziny na dobę. Mimo że to moja 5 ciąża to po raz pierwszy doświadczam nowego systemu gdzie ma się kontakt z położna cały czas. Wizyty, telefon i esemesy. Masz wizytę i badania ona dzwoni sama id razu z wynikami. Możesz do niej napisać 24 godziny na dobę i dostaniesz odpowiedź i radę co masz zrobić. Potem w trakcie porodu zadzwoniła po twoja położna i ona się upewni że szpital wie wszystko co ma wiedzieć o tobie. Jeśli nie będzie u siebie to będzie obecna cały czas przy tobie. Potem ta sama położna będzie się opiekować Tobą i twoim baby. Dla mnie one są niedocenionymi bohaterkami. Komu by się chciało tak 24 godz na dobę być na zawołanie. A one są i chcą. Poza tym badania też potwierdzają to że w krajach gdzie system położniczy opiera się głównie o położne jest mniej cesarskich ciec, śmierci matki lub dziecka.

Wiem że rozpisałam się 🤩 ale ja nauczyłam się kochać swoje położne i docenić ich pracę.  Poza tym dziś poniedziałek rano. Uwielbiam poniedziałki rano. Mój ulubiony czas w tygodniu. Spokój, nowy początek. My uczymy domowo nasza ekipę. Mąż w pracy, dzieci się bawią... W ciszy. Żyć nie umierać 😀 życzę wam pięknego poniedziałku!

Odnośnik do komentarza

Kzbn dziś chyba taki dzień. Ja większość dnia przespałam, nawet jeść mi się specjalnie nie chciało... Nie wiem jak u Was, ale tutaj czuć już jesień w powietrzu. Chyba po raz pierwszy w życiu cieszę się z kończącego się lata 🙂

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...