Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Elaela a może dermatologa przelozysz ?:)  gin w ciąży to teraz najbardziej ekscytująca wizyta 😜😂 

Ela swoją droga trafiłaś na super gin ze nie olewa i to sprawdza, teraz jest tyle zaniedbań i nieprawidłowości ze szok, a mam koleżankę prawniczkę która prowadzi takie sprawy to aż nie chce się wierzyć 😱😣

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,a ja leżę sobie od poniedziałku w szpitalu ☹️ W piątek miałam założony ten pessar, cały weekend znów mega kłuło mnie w pochwie,a w poniedziałek czułam taki dziwny ucisk na pęcherz,odbyt i brzuch pobolewal...zadzwoniłam do swojego gina i kazał przyjechać do szpitala i mnie zostawili na obserwacji...lekar który mnie badał mówi że faktycznie ta szyjka króciutka i bardzo dobrze że mam ten pessar...dostałam dexaven na rozwój płucek u synka w razie W! Wczoraj znowu ten brzuch na wieczór trochę bolał, dostałam leki i przeszło, mówią że ten ucisk może być od pessara,ale na razie chyba poleżę. Z jednej strony to nawet się cieszę bo jestem pod opieką i w razie gdyby coś to będą reagować od razu i też jestem przez to spokojniejsza.

Synuś ma badane tętno 4xdz więc też wiem że wszystko jest ok. Zobaczymy,byle wytrzymać jak najdłużej się da,a jak trzeba będzie tu być do końca to też trudno, już się trochę pogodziłam z tym,bo to mój trzeci pobyt w szpitalu w tej ciąży. Najważniejsze żeby z dzieckiem było dobrze.

Kzbn, szkoda że Ci nie mierzy tej szyjki,ale może jak bada na fotelu to jej wystarczy bo palpacyjne też czuć jak tam jest. Chociaż akurat u mnie ostatnio niby na fotelu powiedział że jest wysoko,a w USG wyszło że skrócona. Ale nie ma co panikować,to że jedna tak ma to nie znaczy że u Ciebie tak będzie też. Najważniejsze że córcia ładnie się rozwija! 

Elaela,a skąd jesteś,bo ja z okolic Częstochowy właśnie 🙂

Odnośnik do komentarza

Aniu, a który masz tydzień ? Tez mam po zszyciu pessar ale w sumie czułam się ok jedynie coś to takie kłucie jakby w pachwinach albo wyżej niż jajniki sama nie wiem.. 🤷‍♀️Nie chciałam panikować , chociaż to samo miałam jak ucisk na odbyt lecz już minęło 🙏a brzuch z  dwa razy czułam jak kiedys kiedy się stresowałam wiec tez myśle ze może się rozciąga bo teraz tak wszystko rośnie 🤔 Twoje objawy ustąpiły ? Ja tez kończę brać luteinę pod język i myśle ze ona się mocno przyczynia na moje wnętrzności a teraz przechodzę na dopochwowo i będzie ok bo mniej daje. Jak się teraz czujesz? I co powiedzieli na te dolegliwości ? 

Odnośnik do komentarza

Martuu, jestem w 25+4 tc. Dostałam leki rozkurczowe ale nie powiem Ci co to było,bo nie zapamiętałam nazwy,wiem tylko że to była taka brązowa tabletka, na pewno nie nospa. Te moje dolegliwości pojawiają się i znikają, dziś przez chwilę też miałam ten ucisk,ale też lekarze mówią że to może być od tego pessara. Ja nie czuję ogólnie skurczy,to raczej jest taki tępy ból w dole brzucha i ten ucisk.

Co do luteiny to też brałam dopochwowo ale tutaj zmienili mi na duphaston,żeby tam nic nie wtykac bo luteina przy pessarze może wywołać infekcje. Mam brać globulki przeciwgrzybicze 1xdz,ale posiew z pochwy i mocz wyszły w porządku.

Na razie leżę na obserwacji, ile to potrwa nie wiem... dziś mój lekarz do mnie przyszedł i powiedział że chyba już stąd nie wyjdę i nie wiem czy żartował czy nie 🙂

Zobaczymy, jak trzeba będzie zostać to trudno,byle z synkiem było ok.

 

Odnośnik do komentarza

Aniu, To dobrze , uspokoiłas mnie 😁nie potrzebna konsultacja lekarska 😜 bo tez nie chce panikować ale również niczego nie chce przegapić ☺️
tez biorę globulki dopochwowe żeby nie złapać grzybicy a jutro przechodzę na luteinę dopochwowa bo językowa daje niezle po narządach odkąd biorę miesiąc 😕  a to tylko delikatnie wpychasz i jest ok 😉

Odnośnik do komentarza

Aniu jakby nie było to jesteśmy tu z Toba. Jesteś bardzo dzielna! Mam nadzieje,ze masz fajne kobietki na sali 🙂 ze was karmią dobrze albo,ze chociaż paczki z domu dobre 😜 

Dawaj znać jak się dowiesz czy wychodzisz, jak sytuacja w ogóle u was 🙂 

Odnośnik do komentarza

Leżymy sobie na sali we dwie, bardzo fajną mam współlokatorke, więc jest z kim pogadać. Z jedzeniem szału nie ma ale jest w miarę zjadliwe+ mąż z domu dowozi różne rzeczy więc można przeżyć. Szkoda tylko że tych odwiedzin nie ma, choć z pół godziny. Na trudny czas żeśmy trafili, ale trzeba się z tym pogodzić.

Będe meldować jak cos się zmieni, dzięki za wsparcie 🙂 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy wasze dzieci jak tata dotyka brzuszka przestają się ruszać? 😅 albo jak pani dr chce zrobić zdjęcie to się właśnie ruszają, zasłaniają? Czy tylko moje takie uparte? 
z tym dotykiem to może przeze mnie bo ja się wtedy tak spinam i myśle, No pokaz tacie, pokaz i ona przestaje ? 😂😂 ja nie wiem.... co to za aparatka z tej Klary będzie. 
ruszylismy pokój miał był lifting odmalowanie ścian, a tu sufit pęka po gruntowaniu 🤦‍♀️ Taka tapeta jest na suficie i trzeba ja zerwać i zrobić nowy sufit 😂 Hahaha, przygody ! 

Odnośnik do komentarza

Tak dokładnie mamy to samo czasami już tak mocno kopie tata przykłada rękę i cisza , nie ma nikogo w domu🙄😂 ale przynosi mi to ulgę i lubię jak przykłada rękę czuje że to nasz dzidziuś i jesteśmy przeszczesliwi 🤗 mam ochotę już kupić wozek, fotelik, przewijak i mam z głowy wyprawkę chociaż nie wiem gdzie to wszystko trzymać... zostaly mi najdrozsze rzeczy i raczej nie unikne tych kosztów. 

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Gość elaela napisał:

dziewczyny, o hemoroidach cos wiecie? Chyba mam to🤣😭

Elaela, hemoroidy, żylaki, pajączki i rozstępy, to są rzeczy których najbardziej się obawiam jeśli chodzi o ciążę 😛 ale póki co jeszcze mi się nie pojawiły. Czytałam natomiast, że bardzo pomagają po prostu maści na hemoroidy z apteki i że to wystarcza. Jeszcze dziewczyny pisały o jakichś poduszkach na hemoroidy do siadania, niestety nie wgłębiałam się w temat.

Odnośnik do komentarza
mnie to problem tylko gdy ide robić kupke. Bardzo to boli. Takie uczucie jakby była z kolcami. Potem chwile boli i przestaje, do następnej wizyty na kibelku.
miałam tak po porodzie, potem samoistnie przeszło, nawet nie zdążyłam niczym posmarować, bo trwało to moze ze 3 dni. Położna mi powiedziała wtedy że to hemoroidy. Ale nie mam i nie miałam problem z siadaniem itp tylko ból przy wypróżnianiu.
nic, wstąpię do apteki.
Aaaa, z przyjemniejszych historii to Wam powiem, że właśnie dziś zrobiłam zaopatrzenie rzeczy higienicznych, pielęgnacyjnych, takich potrzebnych po porodzie itp. Także mam już chyba wszystko bo jak wiecie to moje drugie dziecko 👶 i nie szaleje z wyprawką, będzie miał po starszej siostrze większość rzeczy. Zatem wyprawkę uważam za zamknięta, mogę rodzic😀 tylko teraz tak patrzę na te torby i zastanawiam się gdzie ja to teraz pochowam🤣🤦 szafki zawalone rzeczami mojej Pauliny, serio ona zajmuje najwięcej miejsca.
Odnośnik do komentarza

Fajnie macie z tymi wyprawkami, że już kończycie gromadzenie wszystkiego! 🙂 Ja dziś też zamówiłam kolejne kilka rzeczy, ale przede mną jeszcze cała lista. 

Czytałam, że zaparcia no norma w ciąży. Ja co prawda już od lat nie mam z tym problemu, ale i tak widzę, że jest u mnie jakaś tam zmiana w tej kwestii. No ale na razie trzymam się swojego sprawdzonego sposobu - szklanka wody z rana, potem kawa z mlekiem roślinnym, a pół godziny później śniadanie. Może uda mi się jakoś przebrnąć przez tę ciążę 😛

Nie wiem, jak u Was, ale ja już bym chciała być po i wrócić do swojego normalnego funkcjonowania 😄 aktualnie najbardziej mnie męczą noce. Nigdy nie miałam problemów ze snem, a teraz ciągle mi niewygodnie, albo nie czuję w ogóle się senna, a jak już zasnę to mam wrażenie, że pół godziny później już się budzę, bo chce mi się siku 😛 i potem znowu nie mogę spać. A jak jeszcze mi się dziecko zaczyna wtedy wiercić w brzuchu, to mam poczucie, że jakoś niewygodnie leżę i mu przeszkadzam, co mnie jeszcze bardziej wybudza 😛

Odnośnik do komentarza

Karoo, to nie jesteś sama bo tez bym chciała być po żeby wrócić do normalnego trybu życia a nie tylko leżeć bo tak mi przyszło 😕 a już brzuch jak balon.. noce przepisypiam ale toaleta to obowiązkowo 3 razy pobudka także chyba mnie trenuje 😜

U mnie wyprawka już tez skończona czekam aż przyjdzie łóżeczko i tyle, człowiek zwarty, gotowy tylko termin i mogą ciąć, małą wyciągać 😜

Odnośnik do komentarza

Elaela, ja miałam w poprzedniej ciąży, stosowałam maść i czopki. Podobnie jak Ty to był problem tylko podczas korzystania z toalety. Obecnie jeszcze nie miałam, a wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że magnez działa na mnie przeczyszczająco 😉

Karoo, u mnie noce podobne, budzę się dwa razy na siku, a potem nie mogę zasnąć. Zdarza mi się, że nie śpię od 4 czy 5 rano. Nigdy nie miałam problemów ze snem, nawet w poprzednich ciążach. 

Wyprawka jeszcze przede mną. Na razie kończę meblować dom. Mąż ma urlop, więc muszę to wykorzystać, a potem ruszam na dzidziusiowe zakupy😃

Odnośnik do komentarza

U mnie brzuszek powiem fajny 😉 jeszcze nie przeszkadza 😉 ale już inaczej się schylam, kucam. Inaczej trzeba nogi balsamowac 😜 haha. Te gorące dni były troszke męczące ale dzięki Bogu za wiaterek 🙏 

ja w nocy śpię, dzisiaj się przebudzilam koło 3 przez niespokojne nogi. Musze pilnować spacerów, chociaż są dni,ze tak bardzo mi się nie chce 🙁 jak się odpuszczę ze spacerami to mam masakrę i biodrami i tymi niespokojnymi nogami. Ciężko już się obracać  w nocy 😉 rano troszke kłuje, boli w dole brzucha po bokach może od spania, bo chwile się pokrece w kuchni i już wszystko Ok. Albo to mała mi uciska 🤷🏻‍♀️ 
 

Odnośnik do komentarza

Martuu jeśli Cię to pocieszy, to ja też głównie siedzę/leżę pomijając drobne prace w domu i wyjścia do sklepu. Jakoś totalnie nie mam energii. Nie wiem czy to pogoda, czy co ale ogólnie czuję się teraz taka ociężała i ciężko o mobilizację do czegokolwiek. 

Pistacia no to ja dokładnie tak samo. Jeszcze do tego wszystkiego dochodzą koty - jeden z naszych dwóch umyślił sobie przychodzić o 3 i domagać się jedzenia 😛

Kzbn też mnie dziś bolały biodra w nocy 😕 co się obudziłam na którymś boku, to mnie to biodro ciągnęło... a w ciągu dnia nic. Zazdroszczę uporu i motywacji do spacerów... moja kondycja sięga dna, bo po 20 minutach chodzenia czuję się jakbym ze 3h spacerowała 😛

Odnośnik do komentarza

karoo, ja bym była szczęśliwa móc pójść do sklepu albo cokolwiek porobić.. Niestety mam nakaz leżenia aż do urodzenia 😒 Niby się dobrze czujemy nawet za dobrze ale nie wszystkie moje narządy współpracują idealnie 😳😜

Odnośnik do komentarza

Ciekawe co tam u Ani. Czy jest dalej w szpitalu czy może wyszła do domu i z szyjka lepiej. 
maja wczoraj siedziałam dość długo bo imprezka rodzinna, zjadłam obiad i na to zaraz praktycznie ciasto, jedna szklankę mojito bez alkoholu (ja gazowany słodki napój piłam ostatnio w 3 miesiącu bo się zapomniałam) wiec po godzinie wszystko mnie w jamie brzusznej uciskalo... bardzo nieprzyjemne uczucie wieczorkiem już poszłam na spacer i to było wybawienie ! Przetrawilo, ja się przeszłam i ozylam. 
 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...