Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Klaudia chciałabym zobaczyć miny tych ludzi, jak im mówisz, że to połowa ciąży:):)
Mama88 prawdziwe cudeńka:) jak tak patrzę, to sama mam ochotę coś porobić, zobaczę czy znajdę czas przed świętami:) a papużka prześliczna!:)
Magdaa ekstra łóżeczko i ile bonusów!:) Ty to naprawdę masz nosa do okazji:)
Patka cieszę się, że wszystko u Ciebie dobrze po wizycie:) to już spora panienka urosła;)

A jeśli chodzi o starania, to myślę identycznie jak Wy. Nam przy obu ciążach schodziło parę cykli prób, no a kiedyś myślałam, że jak się chce mieć dziecko to nic prostszego. Z jednej strony tyle się słyszy, że dziewczyny zaliczają wpadki, a z drugiej tyle jest par, które starają się naprawdę długo i nic, a badania niby dobre i nie wiadomo gdzie leży przyczyna. Tym bardziej doceniam, że nas spotkało takie szczęście:):)

Odnośnik do komentarza

Magda super łóżeczko. Tak naprawdę zostały Ci już te drobniejsze rzeczy z wyprawki. Poszłaś jak burza :D
Mama88 Ja to może i bym zrobiła bo lubię nawet dziubać takie rzeczy ale to trzeba wszystko kupić i takie tam.
Piękna papużka! Też kiedyś miałam takie dwie :)
Patka Ale duża dzidzia już! Już zdjęcia to przeważnie tylko główka bo takie duże są ;)
Jeszcze trochę i wrzucę ja wam zdjęcie w końcu. Ostatnie usg miałam w 12tyg! :(

Mój partner też nie może się doczekać aż poczuje ruchy. U mnie to ja czuje od środka na razie tylko. Jak przyłożę rękę to nic a nawet dzidzia przestaje się wtedy ruszać. A jak chce poczuć ruchy to u mnie sprawdza się jak pooddycham chwile przeponowo :) zaraz fika :D

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry Dziewczyny. Jest godzina 5:30 a ja wyspana... Mam nadzieję, że za chwilę mnie jednak zmuli bo jak nie to zapowiada sie ciężki dzień.
Agula no te najgrubsze juz mam haha a w sumie tylko wózek byk taki hmmm planowany po tym jak ktos sprzątnął mi z przed nosa. Ale tez znaleziony niechcący bo kuzynka chciała mi pokazać jaki ona widziała a tak cyk byl ten co chciałam. A kołyska i łóżeczko to wcale nie planowane. No ale już są i swoję odczekają po prostu.
Jedyne co to jak nam się któregoś dnia będzie chciało chcemy jechac na rynek bo jest tam pani która szyje kokony, komplety i chcemy zobaczyć na żywo. Ale przy tej pogodzie za szybko nikt na rynek mnie nie wyciągnie.
Agula co do wizyty na szczęście juz niedługo zobaczysz maleństwo! Z tymi ruchami właśnie bylo podobnie. Tylko u mnie juz czuć przez brzuch od paru dni ale uparta była i jak tata dotykał to zaraz była spokojna ( po porodzie tak by to moglo działać a nie teraz). Ale wczoraj juz tak sie rozkręciła, ze serio z dwa jej kopniaki nie byly az przyjemne :D i miałam wczoraj pierwszy (przynajmiej zauważony) skurcz. Teraz juz wiem co to znaczy twardy brzuch. Az sie przestraszyłam ale trwało to moze minutę.
Hahaha no aż teraz przydało by mi się byście wczoraj wieczorem duzo pisały bo tak to juz temat wyczerpany a jak bylam wyspana tak jestem. Tylko teraz doszedł do tego mały głód.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Magda współczuję, ja mam odwrotnie, wieczorem nie mogę usnac a nad ranem spała bym i spała... Teraz też się położylam i chyba zdrzemne się ze 2 h.. W domu ogarnęłam, został obiad.. Później muszę jechać na zebranie do dzieci...
Ostatnio jak powiedziałam lekarzowi, że czuję już pod ręką ruchy powiedział, że jeszcze niemożliwe i jakoś to nazwał... Zrozumiałam, że przykładając dłoń uciskamy delikatnie i granica między maluchem a brzuszkiem się zmniejsza, wtedy ruchy są wyrazniejsze a my mamy wrażenie, że czujemy pod dłonią... Nie wiem ile w tym prawdy ale ja daje sobie uciąć ta rękę pod, która ostatnio czułam mała piłeczkę,, może mini kolanko, łokieć, dupke :)
Z drugiej strony jak dzieciaki dłoń przykładają mówią, że nie czują... Zresztą... W święta wszystkie będziemy czuły :)

Agula rozumiem, ja też się zbierałam 2 tyg żeby kupić wszystko niezbędne do tych rzeczy ale w końcu zamówiłam przez internet, bo mi się nie chciało... A wczoraj słodki filc w kropki znalazłam i oczywiście kupiłam....

https://www.suwaczek.pl/cache/82dae38ea7.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jeśli chodzi o wyprawkę to naprawdę da się obejść bez wielu rzeczy. Np. Taki kokon (aż musiałam sprawdzić co to jest :)) wystarczy na 3-4 miesiące. Równie dobrze można dziecko na każdym łóżku, fotelu na kocyku położyć, obok nawet zwykły jasiek i będzie dobrze.

Dla mnie podstawą jaką kupię na start będzie : łóżeczko/kołyska/kosz mojzesza, 2 zmiany pościeli, kołderka, laktator :), butelka, karton mleka w razie w, smoczek, pieluchy tetry i flanelowe, rożek, mało ubranek - 10 zmian Góra, 2 kocyki (jeden do wózka drugi do domu/ fotelika), podstawowe kosmetyki w małych opakowaniach (może się okazać, że uczulają), coś do prania dla dzieci, nozyczki do paznokci, pamiątkowa książka typu moje kilka pierwszych lat (starsze dzieci uwielbiają czytać o sobie, a pamięć mamy krótką), fajne są też masy na odcisk stopy, dłoni, chyba już :)

Co do fotelika samochodowego to w sumie bez różnicy czy się będzie jechało autem raz czy codziennie, bo nigdy nie wiemy kiedy wydarzy się wypadek ewentualny. Ja przy pierwszym dziecku miałam maxi cosi, przy drugim z kompletu od wózka bexa i tym razem też od wizja bexa. Moim zdaniem bez sensu jest kupować super na wypasie fotelik z najlepszymi opiniami jeśli nasze auto to stary grat, albo jakieś małe. Żeby mieć pewność, że nic się nie stanie musialybysmy dziecko w jakiejś pancernej kapsule przewozić

Ja dziś mam pełno energii od rana, bo zaraz jadę do fryzjera :) mam w planach trochę ściąć i zmienić kolor (a mąż i tak nie zauważy :)). A na niedzielę mam umówioną sesję zdjęciową rodzinną i mnie w domu. Miala być 3 grudnia, ale zwolniła się gościowi niedziela, więc będzie na spokojnie :)

url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/98a8af1f0f.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Co jeszcze do fotelika samochodowego, przy poprzednich ciążach też udzielam się na forum. Jedna dziewczyna napisała, że jej mąż wykładał dziecko (2 miesięczne) do fotelika, podniósł, przechylil i dziecko wypadło na podłogę, bo zapomniał zapiąć pasy:( A fotelik na wypasie. Więc zdrowy rozsądek przede wszystkim.

url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/98a8af1f0f.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Mama88 ja mam dwie lewe ręce do takich robótek :D groszowe nie groszowe ale czas temu poświęcasz no i produkty do tego potrzebne też trzeba kupić :) masz fajną papuge! To nimfa czy co? My Zuzi niecały rok temu kupiliśmy falista niestety nie jest oswojona :(

Magdaa07 ładne łóżeczko kupiliscie :) no i fajnie że trafiła Wam się taka okazja i kupiliscie resztę potrzebnych rzeczy :) to już u każdej z nas koło 20 tyg więc teraz będziemy częściej czuć skurcze, najważniejsze że trwał chwilę. Ja przeważnie zmieniam pozycje i też przechodzi. Współczuję Ci tej 5.30..... Ja ostatnio też źle sypiam. Idę późno spać bo nie mam ochoty spać, a rano przed 7 wyspana. No i w nocy dzisiaj też się obudziłam i godzinę nie spałam :/ mam w planach drzemkę ale też nie mogę zasnąć :/

Patka ale fajnie już widać małego człowieczka :)

Teska miny tych ludzi bezcenne haha aż mi dziwnie że taki brzuch mam. Nie wiem od czego to zależy.. Chyba lekarza spytam czy wszystko jest ok że już taki brzuszek duży mam bo człowiek teraz się zastanawia :D.

Agula a kiedy masz teraz wizytę? Niecierpliwie czekamy na zdjęcie maluszka :)

Julka ja też bym sobie jakiś kolor zrobiła na głowie ale teraz mi tak wypadają włosy że farba mi jeszcze bardziej zniszczy je i oslabi :/ ale może chociaż pojadę ściąć je, córkę też bym musiała wziąść.

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Mama88 ja jestem w 100% pewna ,że to ruchy. Jednak u nas sa dwa tygodnie różnicy. Ale to nie jest tak, ze jak czuję, że sie rusza to i czuje na brzuchu za kazdym razem. Po prostu wtedy to juz musi konkretnie fikać. Bo teraz tez sie wierci ale właśnie po prostu wierci. Pod dłonią nie czuję.
A co do spania to przed 7 musiałam zasnąć i obudziłam się właśnie teraz. Az sie zdziwiłam, ze jest 9:30 bo jest strasznie ciemno. Wiec pogoda dzisiaj nie powala.
Co do fotelika wydaje mi sie, ze najważniejsze by miało ono bazę. Bo własnie jak oglądałam testy to lepiej zdawaly je foteliki z niższej półki z baza ISOFIX niz te droższe bez niej.
Julka kokony moga dłużej posłużyć bo w potem je odwiązujesz i masz taką poduszkę w kształcie U. Mi sie wydaję to przydatny gadżet gdy ktos ma np kanapy bez podłokietników itd jednak maleństwo nie spadnie wtedy. A tu naprawdę wystarczy chwila nieuwagi.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję że w miarę każdej odpowiedziałam. Tyle tego było od wczoraj ze az się zdziwiłam :D a ja zapomniałam napisać że mała od 2/3 dni wieczorem ma już swoją godzinę wiercenia i kopania. Zaczyna o 21 i tak 30min się kręci :) mąż czuje. Szkoda że o tej godzinie Zuzia śpi bo ona biedna tak nie może się doczekać aż poczuje jak Zosia fika. Wczoraj mocno wepchała się w lewą stronę aż było czuć ją pod ręką. Ta lewa strona taka kształtna się zrobiła i twarda. Prawa strona była miękka więc to nie żaden skurcz a mała :) powiem Wam że jestem mile zaskoczona że z dnia na dzień tak mocno zaczęłam ruchy czuć a cały czas były ledwo wyczuwalne. Już nie mogę się doczekać wtorkowej wizyty, jestem ciekawa jak już urosła :))

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Magdaa07 właśnie tak jak mówisz że nie zawsze czujemy pod ręką maleństwo. Żeby poczuć musi to być konkretny kopniak, mój mąż dwa dni temu trzymał dłoń na brzuszku bo czułam że mała mocno się wierci i kopie. Sam poczuł dwa kopniaki a potem nic nie czuł a ja czułam że się rusza :) / fajnie że poslalas! Też bym chciała bo niby zmęczona jestem ale nie mogę zasnąć... A pogoda za oknem nie nastraja na nic tylko na spanie. Szaro i ciemno a domu :/ kokon też mam zamiar kupić, w pierwszej ciąży nie miałam ale tak jak mówisz polozysz maleństwo na kanapie w kokonie i człowiek spokojniejszy :) ja w pierwszej ciąży wynajmowalam z mężem kawalerkę więc nie potrzebowałam kokona, kołyski bo dziecko leżało w swoim łóżeczku a nadal była z nami. Teraz mamy dom i w sypialni łóżeczko będzie a w salonie kosz mojzesza i kokon na kanapie.

Jedno co w pierwszej ciazy nie miałam i nie uważam że mi tego brakowało to przewijak. Zuzie poprostu przewijalam na kanapie a pod pupa miałam taką mate w razie co i też daliśmy radę :)

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia tak, nimfa.. Mam 2 i 2 rozelle... Jedna z nich też była oswojona ale ostatnio zglupiala i nas atakuje :)
Nie masz czym się martwić, brzuszek rośnie w swoim tempie i tyle.. Każdy jest inny... Moja bratowa już w 3 Msc miała pokaźny a pod koniec wcale taki duży nie był...
Mnie też irytują pytania a gdzie masz brzuch, albo czy na pewno to ciąża.. Słyszałam też, że jeszcze się zdążę rozejsc.. Także dla spokoju jak widzę kogoś kto nie wie, nie mówię o ciąży...
Panie z kuchni u mnie w pracy były wręcz zdegustowane, że w 4 Msc brzucha nie ma i że to 3 ciąża to już dawno powinno być widać...

Magda masz rację, 2 tyg na maluchu to ogromna różnica... Twoje maleństwo już może dawać o sobie konkretnie znać :)
Julka nie mialm doczynienia z kokonem, więc ciężko mi się wypowiedzieć... Ale koleżanka chce sprzedać poduszkę dla ciężarnych za 30zl i może ona mi posłuży jako kokon..
Z przewijaka też nie korzystałam...
Na pewno zainwestuje w pościel, bo często piore (raz w tygodniu) i muszę mieć więcej na zmianę żeby nie wyplowiala za szybko...
Dość istotny jest też aspirator do noska i inhalator.. Może niekoniecznie na sam początek ale myślę, że ważne...
Łóżeczka nie kupuje, bo nie mam miejsca na nie... Maluch będzie w kolysce spał a później ze mną pewnie, chyba że zdążymy z budową, w co wątpię, myślę o kojcu
w razie czego.. Żebym mogła go składać...
Co do fotelika to kupiłam z wózkiem ale sprawdzałam opinie.. Dla mnie jest dość istotne żeby dziecko było bezpieczne za każdym razem podczas jazdy, mimo sporadycznych wyjazdów... Co nie idzie w parze z pieniędzmi... Droższe nie oznacza lepsze..
Z ubrankami nie wiem jak będzie.. Rozum mówi, że nie ma sensu kupować dużo, bo maluch szybko wyrasta ale ja mam słabość do ubrań i pewnie będę kupować jak szalona...

https://www.suwaczek.pl/cache/82dae38ea7.png

Odnośnik do komentarza

Mama88 to widzę że trochę masz tych pierzastych przyjaciół :) mój dziadek miał w domu pełno różnych ptaszkow (rozelle, kanarki, faliste, zeberka) zawsze Zuzia lubiła do dziadka chodzić i oglądać ptaki :) niestety rok temu dziadek wylądował w szpitalu na dość długo, ja z mamą na zmianę karmilam ptaki ale po kolei wszystkie zdychaly. Chyba z tęsknoty :/ dziadek zmarł w styczniu i została rozella ale niestety ją wydałam bo nie miałam gdzie postawić jej w domu. U dziadka właśnie rozella mówiła 'głupi' haha. Nie wiem czemu jest przysłowie o 'ptasim mozdzku' jak ptaki to jedne z najinteligetniejszych zwierząt :)

Co do fotelika to ja patrzyłam na cybex aton z bazą ale nie wiem jeszcze. Mam fotelik stary który był w zestawie z wózkiem ale sama nie wiem... Zobaczymy z czasem :) dużo zaoszczędzimy na innych pierdolach (bo mamy po córce, kołyskę i kosz Mojżesza dostaniemy po szwagierce) to może kupimy ten fotelik lub inny z bazą żeby było bezpieczniej.

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Macie rację połowa rzeczy się nie przydaje dla dziecka A szkoda kasy. To bedzie moje 3 dziecko i jak patrzę co koleżanki mają dla swoich pierwszych dzieci to ja jakaś wyrodna jestem ;)
Łóżeczko mam po córkach o zgrozo 8 letnie Ale dalej nie zniszczone tylko nowy materac kupię. Wozek muszę na olx wyczaic samą gondole bo do mnie nie przemawiają 3w1 lekką spacerówke espiro Magic mam po drugiej córci w stanie idealnym. Fotelik ten nosidełko kupię też używane i tak to na pół roku starczy. Im więcej dzieci tym mniej kupuje. Butelki i laktator mam schowany. Od razu będę ściągać i dawać w butelce żeby się nauczyło bo nie chce byc więźniem dziecka. Ostatnio mi się to sprawdziło. Smoczka nie kupuje nie będę uczyć. Pierwsza córka 3 lata się z nim nie mogła rozstać. Drugiej nie dałam i było dobrze ;) A reszta jakoś z czasem przyjdzie ja jestem jeszcze na wczesnym etapie Ale po skończonej budowie jak się wprowadzimy to już wszystko naszykuje. Bo potem wiem że nie będę mieć sił z wielkim brzuchem.
Za 2h jadę na wizytę. Zobaczymy co słychać u człowieka. I może kim jest

https://www.suwaczki.com/tickers/7v8r3e3kfbw67eve.png

Odnośnik do komentarza

Julka ja uważam, że kokon to nie jest jakiś super duży wydatek a jednak w moim przypadku się przyda bo nie chce maluszka odkładać poduszkami na kanapie i zerkać co chwile czy się nie rozpycha ;) A taki kokon można wszędzie położyć, zabrać ze sobą jak gdzieś pojedziemy w gości nawet.
Ja z kolei pościeli nie będę kupowała. Chce żeby maluszek spał w śpiworku i według zaleceń nie chce mieć w łóżeczku poduszek, kołderkę czy jakichś pierdolek. Ale to każdy wiadomo indywidualnie do tego podchodzi :)
Patka Ja nie mam jeszcze takiej listy ale pewnie niedługo sobie zrobię o będę wykreślać co zbędne i dopisywać co potrzebne żeby ruszyć z zakupami po nowym roku :)
W lidlu widziałam fajne bodziaki dla maluszka 5-cio pak ale typowo chłopięce.
Klaudia wizytę mam w czwartek czyli równo za tydzień. Nie mogę się doczekać bo ostatni raz widziałam moje dziecko w 12tyg. Boje się, że coś może być nie tak a przez to, że mój lekarz nie robił mi usg na wizytach mogło coś umknąć.
Do tego niepokoi mnie taki dziwny ból z lewej strony przy pachwinie. Szczególnie przy siadaniu i wstawaniu :/ od jakiegoś czasu już to mam.
Jeszcze tydzień musze wytrzymać w niewiedzy.

Ja już sobie ogarnęłam w domu, ugotowałam zupkę :) Dzisiaj u nas też szaro za oknem :/ a ja nie mam planów wiec będę odpoczywać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:)
U nas pogoda dziś też mocno jesienna, ale nastroje mimo tego dopisują, bo mój synek kończy dziś dwa latka:):) aż sama nie mogę uwierzyć, że ten czas tak leci, dwa lata temu właśnie męczyłam się na porodówce ;) a teraz mam takiego kochanego łobuza w domu:) i tak samo będzie z naszymi maluszkami, ani się obejrzymy, a będzie kwiecień, a potem pierwsze uśmiechy, ząbkowanie, pierwsze kroki... Ech rozczuliłam się:) do południa byliśmy w sali zabaw, udało mi się też zrobić szybkie ciasto, a po południu jak wróci mąż będziemy świętować razem:)
Jeśli chodzi o wyprawkę, to ja myślę, że to bardzo indywidualna sprawa. Wiele zależy od naszego stylu życia, warunków w domu i w ogóle osobistych preferencji. Dla jednych kokon okaże się niezbędny, a dla innych to będzie niepotrzebny wydatek. Chyba po prostu trzeba się uczyć na swoich błędach:) chociaż wiadomo, że dobre rady są zawsze w cenie;) ja kokonu nie miałam, wystarczyła mi poduszka ciążowa i bujaczek. Za to u mnie przewijak bardzo się przydał, przewijanie na łóżku było bardzo męczące bo musiałam się schylać, a tak przewijak leżał na łóżeczku i był na idealnej wysokości.
Agula faktycznie od 12 tyg to kawał czasu. Mam nadzieję, że dzidzia Ci to wynagrodzi i pięknie się ustawi do zdjęć:)
Pink Rose trzymam kciuki za wizytę, pisz jak było:) oby udało się podejrzeć kim jest maluszek:)

Odnośnik do komentarza

Dokladnie wyprawka to bardzo indywidualna kwestia. Ja na pewno kupię jakies niepotrzebne rzeczy bo przy pierwszym na pewno nie da sie inaczej bi jednak człowiek jeszcze zielony.
A ja zrobiłam mojemu bezy dzis bo zostały mi białka z pasztecików. Cieszył sie jak małe dziecko :D
A za chwilę jedziemy do siostrzenicy męża na kawę bo w końcu wykończyli mieszkanie z chłopakiem. Jest od nas 4 lata młodsza więc mamy mega kontakt.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, mam nadzieję, że pozwolicie mi do Was dołączyć  Też jestem Kwietnióweczką, termin na ok 11.04.2020.
Przeczytałam cały Wasz wątek na tym forum i cieszę się, że Wasze Maluchy rosną w brzuszkach zdrowe i nie sprawiają za dużo problemów.
W skrócie opowiem trochę o sobie. Jestem chyba z Was najstarsza, bo mam 33 lata. Długo staraliśmy się z mężem o dziecko – 4 lata, ale niestety okazało się, że bez pomocy medycyny nie będziemy mieć możliwości zostać rodzicami. No ale się udało, dzięki metodzie in vitro jestem w ciąży. Przez pierwsze 3 miesiące ciężko mi było uwierzyć, że jestem w ciąży, nie był to łatwy okres, bo musiałam brać dużo zastrzyków i masę leków, natomiast nie miałam ani wymiotów ani typowych negatywnych objawów ciąży. Po za super węchem, który w sumie bardzo mi się podoba, bo wszystko mi pachnie i to ładnie :D No i kiedy minął pierwszy trymestr postanowiłam sobie, że zrobie zaawansowane badania genetyczne ( aby mieć spokojną ciążę…) no i wyszło, że dzidzia będzie miała zespół wad genetycznych , bardzo rzadki. Załamaliśmy się, ale zrobiłam jeszcze amniopunkcję , aby określić zakres tych wad ,i okazało się , wada została wykluczona  No i potwierdziły się moje przeczucia, bo mam pewność, że będzie to chłopak  Bardzo szybko zaczęłam czuć jego ruchy, bo już w 14 tygodniu, jego kopniaki dawały mi otuchę , zwłaszcza w momentach, gdy czekałam na wynik amniopunkcji, wmawiałam sobie, że skoro tak wcześnie czuję jego ruchy, to musi być silnym małym człowiekiem i , że na pewno będzie zdrowy  Nie zaczęłam kompletować jeszcze wyprawki, ale chyba powoli zacznę, bo powoli zaczyna docierać do mnie fakt, w który ciągle bałam się uwierzyć, że zostanę Mamą. Jutro w naszym mieście jest organizowana akcja badań USG 4D i można zrobić za darmo, więc może w końcu zobaczę bardziej wyraźnie tego małego Gagatka 
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego popołudnia !:)

Odnośnik do komentarza

Jezioranka witam serdecznie i tym bardziej gratuluję :) kazał Wam trochę ten synek na siebie czekać :) jestem w szoku, że dałaś radę nadrobić cały nasz wątek
Teska wszystkiego najlepszego dla Synka i dla Ciebie :) urodziny dziecka to także wielkie święto mamy.
No właśnie przewijak na łóżeczko to też jest świetna sprawa i też go muszę kupić, a drugi taki turystyczny "w gości"
Pinkrose czekamy w takim razie na wieści z badania :) no to karmienie piersią rzeczywiście robi z nas niewolnice. Jak dziecko placze to na pewno chce koniecznie jeść :)

url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/98a8af1f0f.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...