Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Justyś ja tam bym się zapisała jak najszybciej na usg aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku, czy ciąża rozwija się w macicy itd, a 1 kwietnia to i serduszko powinno u ciebie bić. Ja to zawsze szukam lekarza aby miał usg w gabinecie, wszystko człowiek wie od razu.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

Widze, że wątek zaczyna się rozkręcać..też liczę na to, ze niedługo więcel listopadóweczek do nas dołączy.
Ja zdecydowałam sie na prywtane gin. wybrałam już lekarkę, byłam na wizytach i jestem zadowolona. u nas na nfz lekarz jest bardzo "cichy" i "szybki" :) a przy mojej pierwszej ciąży już mam wiele pytan i wątpliwości...wiem, że w naszej przychodni nie miałabym czasu, na ich rozwianie. z resztą zraziłąm się po ostatniej wizycie, gdy po zakończeniu leczenia lekarz nie zalecił żdnej kontorli, a wspominałam, ze mi zależy, bo chcę starć się o dzidizusia..no i to było nasze ostatnie spotkanie.
na szczęście moj gin. nie jest tak drogi, ale za to najlepeij rozpoznaje płeć w mieście i jest zawsze "pod reką":) jeszcze nie byłam u niej z fasolka, a już telefonicznie poradziła mi, jak walczyć z przeziębieniem...mam andzieję, że wszytsko będize ok!

Justyś odezwij się...czekamy na informacje...

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

taksara
Witam!! U mnie również huśtawka nastrojów, sama czasami nie wiem co się ze mną dzieje. Mdłości tylko po słodkim, mocno słodkim, które kiedyś było normą. Po za lekkimi bólami podbrzusza to nie mam żadnych dolegliwości. W czwartek 40 dc czyli 6 i poł tygodnia byłam u lekarza, widziałam pęcherzyk w macicy, ale po wizycie nie wyszłam zadowolona. Z dzidzią w porządku, ale aby za głupie usg wziąść 100 zł, masakra. Prędzej jak chodziłam z problemami to za usg brała 50, a w ciąży to podwójnie? I doszłam do wniosku, że poszukam lekarza na NFZ, zawsze to zaoszczędzę na wizytach i badaniach na dobrą wyprawkę. A no i tak nie zamierzam rodzić u siebie w mieście.

taksara
kiedy planujesz koleja wizytę? i z nfz? poza tym...co dowiedziałaś na pierwszej wizycie?

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Justyś
ach odczekam już te 3 tygodnie, szczerze to ja chcę chodzić właśnie do niej w ciąży, żałuję, że nie ma tego usg w gabinecie i że muszę na oddział naginać!!! Ona ma bardzo dobra opinię w mieście! Nie chcę się za kilku lekarzy łapać!

Justyś! Głowa od góry! maleństwo mogło się ukryć, dobrze zagnieżdzić w domku:) zobaczysz wszystko będzie dobrze:)
ojej..aż tyle badań, aż mnie głowa rozbolała:) ciekawei kiedy ja je wszytskie wykonam, chyba w nocy po pracy.
zobaczysz...te 3 tyg. szybko miną.. jak zrobiłam test i umówiłam się na wiytę-cąły dzień żałowałąm, ze nie szybciej.ale psiółka mówi,że dam radę, poza tym większa pewnośc, że znajdą kropeczkę:)...i nawet nie wiem, kiedy te 3 tyg. minęły:)
potem będziemy liczyc dni do porodu i stwierdzimy...achhh...jak fajnie było być np. w 2 miesiącu:))

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

taksara
Witam!! U mnie również huśtawka nastrojów, sama czasami nie wiem co się ze mną dzieje. Mdłości tylko po słodkim, mocno słodkim, które kiedyś było normą. Po za lekkimi bólami podbrzusza to nie mam żadnych dolegliwości. W czwartek 40 dc czyli 6 i poł tygodnia byłam u lekarza, widziałam pęcherzyk w macicy, ale po wizycie nie wyszłam zadowolona. Z dzidzią w porządku, ale aby za głupie usg wziąść 100 zł, masakra. Prędzej jak chodziłam z problemami to za usg brała 50, a w ciąży to podwójnie? I doszłam do wniosku, że poszukam lekarza na NFZ, zawsze to zaoszczędzę na wizytach i badaniach na dobrą wyprawkę. A no i tak nie zamierzam rodzić u siebie w mieście.

Taksara mnie w zasadzie tez stać na lekarza prywatnego, faktycznie jest to fajne jak masz wszystko od razu usg i badanie, ale poczekam, będę cierpliwa..... a wolę dzięki temu na wyprawkę zaoszczędzić!!
Nie mówię, że nigdy nie pójdę prywatnie, ale tak naprawdę jeżeli się nic nie dzieje, to mogę poczekać, tylko tyle, że cierpliwość swoja poćwiczę!!

Odnośnik do komentarza

klabacka
Justyś
ach odczekam już te 3 tygodnie, szczerze to ja chcę chodzić właśnie do niej w ciąży, żałuję, że nie ma tego usg w gabinecie i że muszę na oddział naginać!!! Ona ma bardzo dobra opinię w mieście! Nie chcę się za kilku lekarzy łapać!

Justyś! Głowa od góry! maleństwo mogło się ukryć, dobrze zagnieżdzić w domku:) zobaczysz wszystko będzie dobrze:)
ojej..aż tyle badań, aż mnie głowa rozbolała:) ciekawei kiedy ja je wszytskie wykonam, chyba w nocy po pracy.
zobaczysz...te 3 tyg. szybko miną.. jak zrobiłam test i umówiłam się na wiytę-cąły dzień żałowałąm, ze nie szybciej.ale psiółka mówi,że dam radę, poza tym większa pewnośc, że znajdą kropeczkę:)...i nawet nie wiem, kiedy te 3 tyg. minęły:)
potem będziemy liczyc dni do porodu i stwierdzimy...achhh...jak fajnie było być np. w 2 miesiącu:))

Masz racje! Nic tylko cierpliwość....... najważniejsze, że ciąży mi nie wykluczyła, a tego się bałam, niestety jeszcze sie nie dowiem czy dzidziuś zdrowy....

Odnośnik do komentarza

Klabacka, Justyś na wizycie byłam dokładnie w 40 dc, czyli sześć i pół tygodnia ciąży widziałam pęcherzyk 7 mm, czarna wielką kropkę i po za tym nic. Doktorka powiedziałam mi że moge uważać że jestem w ciąży i tak tez się zachowywać, mówiła co mi wolno, czego nie, dała na badania krwi, moczu i cukier i tyle. Zapraszała za 2 tygodnie, kiedy to już powinno byc serduszko. Skasowała 100 zł. A teraz wybieram sie znowu w czwartek na wizytę do innej doktorki, juz na nfz. Ona przyjmuje u siebie w domu, ma tam praktyke do południa na nfz, po południu prywatnie i nawet na nfz robi przy każdej wizycie usg na swoim sprzęcie. Ma jako jedyna w mieście usg 3D i masę innych urządzeń, kiedyś juz wymrażała mi nadżerkę z wizja w tv. Zawsze moge u niej na wizycie na NFZ poprosic o dokładniejsze zbadanie za dopłatą. A to co zaoszczędze na badaniach i wizytach będe odkładac na wyprawkę.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

Ja cierpliwości nauczyłam się już dużo prędzej, niestety 4 lata starań, 3 lata wizyt u lekarzy, rozkładania nóg i w ogóle dało nam w kość. I niestety teraz jak już mam maleństwo w brzuszku chce aby ktoś pilnował tego skarbu, a nie machał ręką, poczeka pani 3 tygodnie na usg. Przepraszam ale dla mnie norma jest usg na każdej wizycie i wiem że istnieją tacy lekarze nawet na nfz którzy tak właśnie działają. Wolę kontrolowac co się dzieje, miec pewnośc że wszystko jest ok. W czasie starań chodziłam na usg raz w tygodniu, czasami 2 na nfz i było ok, to teraz myślę że co wizytę tez jest ok.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

Ciesze się dziewczynki, że macie dobrych lekarzy z nfz. ja nie móię, że mam złych, ale nastwiłam się negatywnie, gdyz tak naprawde ciągle towarzyszył pośpiech...poza tym mieszkam na wsi, nikt tu nie ma prywatnych gabinetó, a poza tym gin. jest 2 razy w tyg. a ja pracuję, i nie zawsze będzie mi pasować :(
z jednej strony myśę, że szkoda...bo miałabym wszystko na miejscu, a tak muszę dojeżdżać i płacic. ale nie żałuję, wiem, ze mogę w każdej chwili zadzwonić do mojego opiekuna:) z każdym problemem, no i nei jestem kolejnym numerkiem..tlyko cżłowiekiem:)
a co do wyprawki...hmmm...poprostu bedę szukać oszczędności w moich i męża codziennych wydatkach:) ograniczymy się:) i mam nadzieję, że damy radę :D

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

taksara
Ja cierpliwości nauczyłam się już dużo prędzej, niestety 4 lata starań, 3 lata wizyt u lekarzy, rozkładania nóg i w ogóle dało nam w kość. I niestety teraz jak już mam maleństwo w brzuszku chce aby ktoś pilnował tego skarbu, a nie machał ręką, poczeka pani 3 tygodnie na usg. Przepraszam ale dla mnie norma jest usg na każdej wizycie i wiem że istnieją tacy lekarze nawet na nfz którzy tak właśnie działają. Wolę kontrolowac co się dzieje, miec pewnośc że wszystko jest ok. W czasie starań chodziłam na usg raz w tygodniu, czasami 2 na nfz i było ok, to teraz myślę że co wizytę tez jest ok.

masz rację, pilnuj skarbu! dbaj o siebie i niunię. wybierz lekarza najlepszego dla ciebie, któremy możesz zaufać, ze wszystkiego się zwierzyć, pozalić, wypytać. takiego, który będize dla ciebie wsparciem.
trzmam mocno kciuki za Was!! bedzimy się ciezyć razem z toba!:smile_jump:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

taksara
Ja cierpliwości nauczyłam się już dużo prędzej, niestety 4 lata starań, 3 lata wizyt u lekarzy, rozkładania nóg i w ogóle dało nam w kość. I niestety teraz jak już mam maleństwo w brzuszku chce aby ktoś pilnował tego skarbu, a nie machał ręką, poczeka pani 3 tygodnie na usg. Przepraszam ale dla mnie norma jest usg na każdej wizycie i wiem że istnieją tacy lekarze nawet na nfz którzy tak właśnie działają. Wolę kontrolowac co się dzieje, miec pewnośc że wszystko jest ok. W czasie starań chodziłam na usg raz w tygodniu, czasami 2 na nfz i było ok, to teraz myślę że co wizytę tez jest ok.

Oj to faktycznie długo, najważniejsze że zaowocowało!!!!

Odnośnik do komentarza

taksara
Oleńko jeśli u ciebie to jest 8 tydzien od zapłodnienia, to znaczy że jestes już w 10 w ciąży, a na kiedy wyliczono ci termin. Ja jestem 4 pełne tygodnie od zapłodnienia czyli 7 tydzień ciąży i termin ok 15 listopada.

Tak,u mnie jest to prawie 10 tydzień ciąży, ale 8 tydzień zapłodnieniowy.Termin mam na 4 listopada:)na razie:)

Odnośnik do komentarza

klabacka
Oleńka
jesteś tyle przed nami:) ech..chyba szybko ten czas nam zleci;)
ja jestem na zwolenieniu lekarskim i w czwartek w koncu ide do pracy (mam taka nadzieję)..ale teraz moge na biezrąco z wami poklikac. Cieszę się, że jestesmy:)

No coś TY raptem 10 dni:)chociaz nic nie wiadomo do końca,hihihi może nas fasolki zaskoczą. Ja też na zwolnieniu jestem,ale chyba jeszcze trochę pobędę....na pewno cały kwiecień jeszcze.....a póxniej zobaczymy.
Ja mam trochę ciężkawą pracę i obawiam sie powrotu,ale zobaczymy

Odnośnik do komentarza

Mnie złapało przezięnienie, pierwszego dnia miałam stan podgorączkowy..wolałam dmuchac na zimne i szybko pobiegłam do rodzinnego. dostałam tydzień..ale juz następnego dnia chciałam wracać do moich przedszkolnych urwisów:) ale trochę sobie poleniuchowałam, wykonałam kilka dekoracji świątecznych na przedszkolny kiermasz..czyli to, co lubię...zatem "urlopik" udany...
korzystaj z wolnego, póki mozesz zwłaszcza przy trudnej parcy:) ja mam cicha nadzieję, że będę mogła z moimi skzrabami pracowac jak najdłużej....lubie to co robię:)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki

powiedzcie mi jak wiecie od czego moze bolec mnie brzuch na dole nie jajniki tylko tak nisko mnie kluje czasem bardzo nawet boli ale tylko momentami nei caly czas;/ nie wiem co sie dzieje ;/ jutro dopiero sie dowiem ktory to tydzien ciazy;]

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

mjk89
hej kobietki

powiedzcie mi jak wiecie od czego moze bolec mnie brzuch na dole nie jajniki tylko tak nisko mnie kluje czasem bardzo nawet boli ale tylko momentami nei caly czas;/ nie wiem co sie dzieje ;/ jutro dopiero sie dowiem ktory to tydzien ciazy;]

Witaj.
ja od czasu zaplodnienia miałam dziwne kłucia w brzuszku, czasmi bołało mnie, jak przed samą @, czasmi jakbym miła skórcze...każdego dnia ból, a raczej kłucie było inne. ponoc niektóre kobiety czują bóle owulacyjne przez całą ciążę..wiedzą, kiedy miałyb nastęony okres. myślę, że nie masz,co się martwić, gdyz twoja macica przygotowuje się do nowej sytuacji, najpierw zagnieżdzało się jajeczko, póxniej doszły inne zmiany..
spokojnie poczekaj do jutra, ale jesli sie bardzo martwisz...zapytaj lekarza, zadzwoń.
mi te kłucia w podbrzuszu minęły w zeszłym tygodniu. do tej pory "były: i to nieregularne.

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka
No to znowu mamy cos wspólnego:)Ja pracuje w szkole.......w "niezwykłej szkole"
moi ucznowie mają autyzm....też bym chciała do nich wrócić,ale gin.powiedziała stanowcze nie;)trzeba troche poleniuchować:36_3_1:

Olenko faktycznie, gin, chyba wie, co robić:) pracujesz w szkole, znasz swoich uczniów i wiesz, że każdy dizeń może być inny.
moje maluszki (3latki) są może "mniej zwykłe", ale też dają czasmi w kość :0 ale masz rację... nie możemy siebie równać, i sądzę, że ja nie powinnam mieć przeciwskzaniań do dlaszej pracy, do powrotu...
no chyba, ze coś z cytomegalią wyskoczy nie tak...ale mam nadzieję, że juz dawno za mną:)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

MJK bóle w dole to macica, która sie rozciąga, często takie bóle towarzyszą całą ciążę, bo macica całą ciąże sie rozciąga.
Oleńka trochę to dziwne, jeśli jesteś w 10 tygodniu, a ja w 7 i mój termin wypada na 15 listopada, to twój powinien być ok 25 pażdziernika, a nie 4 listopad. Na tak ale z fasolką nigdy nic nie wiadomo.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

mjk89
hej kobietki

powiedzcie mi jak wiecie od czego moze bolec mnie brzuch na dole nie jajniki tylko tak nisko mnie kluje czasem bardzo nawet boli ale tylko momentami nei caly czas;/ nie wiem co sie dzieje ;/ jutro dopiero sie dowiem ktory to tydzien ciazy;]

Mnie wlasnie od soboty strasznie kluje z lewej strony. Mnie gin powiedziala ze jest to normalne ze wzgledu na powiekszajaca sie macice i poki nie ma zadnych plamien to nie ma co sie martwic.
Mnie poza tym strasznie bola piersi. Dzisiaj myslalam ze zejde nie moglam sie ruszyc bol byl okropny czuje sie strasznie :aj: do tego ta swedzaca skora nie daje wogole zasnac. A jak wy sie kobitki czujecie?

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)

Mnie od czasu owulacji strasznie też bolą piersi, są nabrzmiałe. ale od tygodnia da się żyć, już na nie zwracam uwagi, bo nie są aż tak dokuczliwe. no..ale moje to są mikrusy:) choc nikt nie mówi, że mniejsze mniej bola hi hi:36_11_1:
tjk.. mam nadzieję, że cię trochę uspokoiłyśmy, dziś masz gina, więc twoje wątpliwości na pewno sie rozwieją.
miłego dnia :36_2_53:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...