Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA

[DoMaRy]

Patka nie wiem
Dziś wzięłam 1/4 tabletki A nie pół
Napisałam do mojego gin Ale jeszcze nie odpisał
Pobiore te mniejszą dawkę i w poniedziałek zapytam w klinice tego gin co będzie robił iui A to ten co do tej pory nas prowadził A dziś to jakaś inna była
Poczytałam trochę i doczytałam że tak od razu to źle odstawić bo może być nagły skok prolaktuna A teraz to bym tego nie chciała
Doczytałam też że to czy brać czy nie to nie jest jasne i to zależy od lekarza
Czyli co lekarz to inne zdanie
Zwariować można

[patka19]

DoMaRy dokładnie, ile lekarzy tyle opini. Też pewnie zmniejszyła bym dawkę niż od razu odstawiac :) teraz aby tylko do pon

[magalena3]

Domary moim zdaniem z doświadczenia dobrze zrobiłaś że całkiem nie odstawilas. Ja po bromergonie źle się czułam a jak odstawilam całkiem to objawy się nasilily. Na 2-3dni ale byłam nie do życia. Kręciło mi się w głowie najbardziej.

Dzień dobry. Moi jeszcze śpią a ja już od 30 minut oczy jak 5zl.

[Karolcia90]

DoMaRy trzymam mocno kciuki za powodzenie iui. Uda się, musi się udać :)
Trochę dziwne podejście lekarza w sprawie odstawienia bromergonu bo przecież powodem tego, że prolaktyna jest w normie jest pewnie ten lek. Nie wiadomo czy poziom nie zacznie świrować po jego odstawieniu. Też uważam, że dobrze robisz czekając na opinię swojego lekarza.

Moja córka wstała jakieś 40 min temu ale wcześnie poszła spać, spędziła cały dzień na świeżym powietrzu i wieczorem padła :)

[DoMaRy]

Dzięki dziewczyny
Mój gin jeszcze nie odpisał ale wcześniej dwa dni temu jak rozmawialiśmy to mówił że i tak będę brać bromergon później
Ja po nim dobrze się czuje może z 3 dni było tak słabiej
Zobaczę co jutro w klinice gin powie
A poniedziałek już jutro A dziś szybko zleci

[mmmichalina]

Domary ja przed zajściem w ciążę też miałam podwyższoną prolaktynę i brałam bromergon. Kontynuowałam to leczenie w ciąży i dopiero po 1 trymestrze stopniowo ten lek odstawialam. Powodzenia w poniedziałek!

[DoMaRy]

I w tym cały problem że moja prolaktuna bez leków była w połowie norm A endokrynolog trochę chciała ja zbić i ta gin z kliniki stwierdziła że jeśli jest w normie to bez sensu jest obniżać
Poczekam do jutra i będę brać
Kusi mnie też by do mojego gin nie napisać jeszcze raz ale może za wcześnie i niedziela
To tak zamieszkała mi w głowie że szok

[Karolcia90]

DoMaRy jak masz dobry kontakt ze swoim ginekologiem to śmiało pisz jeszcze raz :) mój ma mój numer zapisany w kontaktach w telefonie i wiem, że mogę do niego pisać o każdej porze, często sam odpisywał mi w nocy albo wcześnie rano, bez względu na dzień tygodnia.

[patka19]

DoMaRy Kochana ja bym napisała do gin jeszcze raz, może tym razem odpisze dostałaś dwie sprzeczne informacje i tak na dobrą sprawę nie wiesz której słuchać A co swój gin to swój;)

[patka19]

DoMaRy tak mi się spodobał twój kwietnik na balkonie że postanowiłam zrobić sobie kwietniki w stylu skandynawskim sama

[DoMaRy]

Patka to fajnie że się podoba
Mam jeszcze stolik z małej palety
Dziś jeszcze smutno to wygląda Ale może za tydzień coś posadze już

[DoMaRy]

A z moim gin to jesteśmy znajomymi też prywatnie może nie najbliższymi Ale znajomymi więc kontakt jest dobry
Czesem się porostu zastanawiam czy on nie ma mnie już dość:)

[patka19]

DoMaRy nie no chyba aż tak źle to nie jest ja jutro zacznę działać z kwietnikami bo mój będzie chciał mi pomuc i wszystko za mnie zrobi a tak łatwo to nie ma

[DoMaRy]

Mój mi nic nie pomaga choć kwietniki on zrobił ją pomalowalam
Wzięłam dwa dni urlopu na iui .jutro cały dzień nam zejdzie A we wtorek mam w planie leżeć jak endokrynolog przekazała i się nieprzemeczac więc kwiaty w sobotę będę sadzić

[patka19]

DoMaRy I prawidłowo czasem trzeba słuchać zaleceń lekarza
Ja będę musiała deski pociąć bo mam za duże, zrobiła bym to dziś ale jestem zła wszystko mnie irytuje i z reguły nic mi wtedy nie wychodzi taka złośliwość rzeczy martwych ;)

[Bibs]

DoMaRy powodzenia jutro! Trzymam kciuki, daj znać na bieżąco jak tam Twoje sprawy, super, że działacie i nie odpuszczacie :)

[mika1]

Ale piękna pogoda ! Wiosna w końcu ;)
My pijemy kawkę na trasie i podjadamy lody
@ nadal brak wiec w przyszyły tygodniu zrobię jeszcze raz test lub pójdę na wizytę bo to już normalne nie jest.

Miłej niedzieli ;*

[mika1]

W tej chwili przyszła @
Tak nagle bez zapowiedzi
Dziwny ten miesiąc
No nic zaczynamy od nowa :)

[patka19]

mika1

W tej chwili przyszła @
Tak nagle bez zapowiedzi
Dziwny ten miesiąc
No nic zaczynamy od nowa :)

Nowy cykl nowe szanse ;)

[magalena3]

O i u mnie ładna pogoda. A od wczoraj chodzę tak podbuzowana że szok. Niedosc że nerwy mam na wsio to cora wczoraj nerwowa też. A dzisiaj wszystko z mamą by chciała więc za wiele zrobić nie mogłam. A moja ma focha bo nie byłam na zawołanie jak on chciał bo się zmeczylam praniem dywanów. Chciałam odsapnac a ten już coś chciał. Jak ja chce aby mi pomógł to cholera muszę się naprosic bo on teraz czasu nie ma. No dzisiaj to jakbym mogła to bym go rozniosla.... Ale pierwszy przyjdzie w łaskę...

No i mamy cichr popołudnie i wieczór...

Mika ściskam i jak to patka napisała że nowy cykl nowe szanse.

Ja odpuszczam. Jak teraz @ przyjdzie to przyjmę to na klate. Pora wziąść się za coś innego.

[patka19]

Magdalena U mnie niedziela wygląda podobnie jeśli chodzi o nerwy i cichy dzień... Dzwoniła jego ciotka aby zaprosić na 25 urodziny jej syna i prosiła aby zamiast kupować prezentu dac kaske bo chce wymienić motor na nowszy... nosz k.... nigdy swoich urodzin nie robil teraz nagle robi bo motor chce zmienic a jak my go zapraszamy to nie przyjeżdża na żadne urodziny a dla księcia mają się wszyscy zjawić bardzo dobrze wiedział mój że przyjeżdża do nas brat z narzeczoną 22 :/

[magalena3]

Miałyśmy chwilę relaksu i cora mi malował paznokcie...

[MadziaK83]

Uff jestem w końcu :)
Byliśmy dziś u naszych przyjaciół 180 km od nas, było super, młody super, ale w drodze powrotnej tuż przed nami był śmiertelny wypadek. Motocyklista strzelil w samochód, długo reanillmowali ale się nie udało, więc zaczęli zawracać samochody i musieliśmy wracać dłuższą trasa. Prawie dwie godziny w plecy. Dojechaliśmy przed 18 czyli godzinie po tym jak młody zasypia, ale o dziwo bul nawet spokojny, pod koniec mała aferę kręcił. Takze będziemy częściej jeździć :) wcześniej prawie igdy nie jeździliśmy bo młody był wiecznie zły i niewyspany :( a coś się slini ostatnio i grzebie w buzi i myślałam że te nowe leki za słabo refluks hamują, a jemu chyba piątki będą wychodzic. Choć żeby na nim wrażenia nie robią, więc mam nadzieję że e jak z wcześniejszymi pójdzie gładko.
Magdalena pisałaś coś o malowaniu, pochwal się na jakie kolory? Ja dziś właśnie zobaczyłam śliczny ciemny bez taki kawa z mlekiem u przyjaciół i mówię mezowi ze po malujemy nas biały salon, a mąż że ma w tym kolorze 5 wiader farby po 10l bo zostało z jakiejś budowy, no to może pomalujemy coś więcej
Patka ja bym na Twoim miejscu nie poszła lub poszla z prezentem mówiąc że kasy się nie daje na urodziny.
Domary trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze :)
Mika to dobrze że okres się pojawił w końcu. To trzymam kciuki za kolejny cykl :)

[MadziaK83]

Magdalena no elegancko :]
A co do wkurzają to mój ma talent albo ja nerwus, choć odkąd refluks opanowany jest naprawdę do rany przyloz i mało się na niego irytuje, ale jednak czasem się zdarzy ;)

[patka19]

Madziak i mam ochotę tam zrobić i nie pojawić się wcale chociaż mój pewnie i tam będzie chciał pojechać chociaż na godzinę... dobrze że niedzielny wypad się udał