Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Magda wiem że w moim szpitalu maja bezdotykowe i dobrze wskazują, ale może to są jakieś super drogie i w ogóle. W pierwszej ciąży dziewczyny mówiły że bezdotykowe różnie wskazują i polecaly do ucha, no ale iec taki kupiłam i dobrz wskazuje. Zawsze najpierw sprawdzam sobie a potem młodemu mierze by mieć porównanie. Jedyne co to trzeba odczekać gdy dzircko się wyjmuje wygrane z pościeli lub gdy dziecko płacze bo wtedy wychodzi wyższa temp o jakieś 0,5 st.
Ja w pierwszej paczce z Gemini mialam pieluchy dla Filipka 3 paczki, chusteczki mokre 12 paczek, smoczki do spania chyba 8 kompletów (często przegryza i muszę dawać nowy), dla małego smoczki do butelek 4 szt i do ssania 2 paczki, woreczki na zużyte pieluchy, i chyba tyle choć pewnie coś zapomniałam i wyszło niecałe 400 zł, teraz mam pieluchy 3 paczki, dla małego paracetamol,, dla siebie z klorane szampon i odżywkę, i jakiś spray nawilżający do włosów, regenerum do stóp i do paznokci, i leki ciążowe i dha na miesiąc i dla Filipka Wit d z dha 2 paczki i magne 2 paczki, chusteczki chigieniczne, tampony (nie cierpię wkładek i uczucia że coś ze mnie wylatuje i używam tamponow mini cała ciąże, w pierwszej również tak robiłam), mydło w płynie i jakiś żel pod prysznic no i wyszło 508 zł dokładnie.
A dla małego jeszcze muszę dokupić żel i szampon nivea, pieluchy r. 0, i to chyba tyle, bo podkładów mam sporo, Filipek nie zuzyl, waciki chusteczki patyczki do uszu to na bieżąco kupuje więc zawsze w domu są.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Magda Filipek waży 13 kg i jego też noszę, nawet po schodach, nie za długo bo mi jednak ciśnie brzuch i przepone więc zaraz łapie zadyszke ale nic nie boli, gdzieś czytałam że jak się ma dziecko które się nosi to i w ciazy sie lepiej znosi podnoszenie cięższych rzeczy no ale czy to prawda to nie wiem ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj do mnie również dotarła paczka z apteki. Tylko ze ja robiłam na dwie tury. W tamtym miesiącu zamówiłam takie rzeczy, które się nie przeterminuja, wiec takie higieniczne i wyszło ponad 900zl( ale w tym laktator za ponad 500) a dzisiaj kosmetyki dla Małej i pampersy, wyszło 580 zl.
Magda, ja mam taki komplet elektronicznych termometrow, w tym jeden w postaci smoczka, nie wiem jak się to sprawdzi, bo nie mam doświadczenia.
Co do maszyny do szycia to ja dostałam od koleżanki z pracy lucznika z 1975 r po jej babci:)

Odnośnik do komentarza

Co do kosmetyków to ja sugeruje się tym blogiem sroka o i ogólnie jak naj mniej chemia staram się stosować . Kupiłam żel i szampon w jednym w Rossmanie z babydream bo ma skład ok a cenowo też super.
Na Gemini narazie te zamówienie co przyszło to poszło na nie jakieś 340 zł.
Z tym że u mnie odpada zakup takich rzeczy jak termometr czy nożyczki itp. bo mam dla syna starszego już więc dwóch nie potrzebuje.

Co do termometru to ja mam ten chyba bezdotykowy co można dziecku w uchu i na czole mierzyć. Kupiliśmy kiedyś w Lidlu i super się sprawdza a ma już ok 2 lata więc nowego nie kupuję jak ten jest ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm220mmt1xj3emt.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjm17c5mfl.png

Odnośnik do komentarza

Termometr ja tez mam taki ze moze byc do czoła i do ucha. Mierzy chyba o.k mam też drugi (zakupiłam jak ten pierwszy synek postanowił wyprać w pralce i myślałam, że już do wyrzucenia ale po wysuszeniu i wymianie baterii działa) tylko do czoła ale on różnie czasem musze sprawdzać po 2 razy ale teraz chłopakom mierze elektronicznym pod paszka chyba najdokładniej wtedy jest. Ale ja juz po czole i karku poznaje, że temp podwyższona albo goraczka.
Madziak czyli też tak jak ja na początek kupujesz pieluchy rozm 0?

Odnośnik do komentarza

Basia, moja koleżanka używa tylko emolium, bo po wszystkim innym jej synek mial wysypke. Nawet po tych wszystkich akcjach położna poleciła jej emolium i to bylo jedyne co go nie uczulilo. Więc tak czy inaczej chcę ich spróbować.
Natomiast jeżeli chodzi o blog sroka o to czytałam, ale nie sugeruję się wszystkimi opiniami, bo z niektórymi się nie zgadzam. Pani odrzuca kosmetyki testowane na zwierzętach. Na studiach miałam farmakologie oraz zajecia w " zwierzetarni", gdzie robiliśmy sekcję zwierząt. Zarówno prof z farmakologii jak i z sekcji mówił , ze to chwyt marketingowy z tym nietestowaniem na zwierzętach. Tlumaczyl że dany produkt( jako gotowy) mogl nie być testowany na zwierzętach, ale jego substancje aktywne już tak i ze żaden koncern nie wypuscilby na rynek substancji, której wcześniej nie przetestowal na zwierzetach. Wcześniej też wierzyłam w to, że są kosmetyki nie testowane na zwierzętach. Ale w tym momencie nie robi mi różnicy czy dany kosmeryk nie byl testowany w całości czy firma odkupila testy na poszczególne substancje, bo dla mnie to oszustwo

Odnośnik do komentarza

Emilka możemy podać sobie ręce, tyle że ja nigdy nie czytałam tego blogu, jest mocno reklamowany i z zasady unikam tego typu rzeczy. Z kosmetykami jest akurat tak, że mialam z babydream żel i szampon w jednym, bo super skład, tylko co z tsgo jak Filipek mial po nim tłuste włosy, to w ogole nie mylo, mąż pojechał po szampon i przywiózł z nivea bo nie szczypal w oczy jako jedyny, no i włoski były czyste, nigdy nic się nie działo. Jak młody miał pół roku i zaczęłam rozszerzać dietę to ciagle zwracał to co zjadł, w plynach dla dzieci nie dało się wyprać, zaczęłam używać zwykłych kapsułek ariel i ubranka czyste i pachnące a młodemu nic nie było. Takze nie przeżywam jak jest trochę chemii.
A wczoraj rozmawiam z mamą i mówiłam jej o krowkach wegsnskich więc wpisała w google i sprawdziła skład i mówi mi ze tam jest guma guar, to jest bardzo szkodliwe, wystawilam oczy ze jak to, że to przecież coś jak błonnik pozyskiwane z jakiejś rosliny, i można to kupić w sklepach ze zdrową żywnością jako dodatek do ciast czy innych dan. Działa jak zageszczacz. Mama mi powiedziała że jakiś Pan profesor medycyny w tv opowiadał o tej gumie że to jest trucizna dodawana do wszystkiego, poczytala i była w szoku gdy się okazało ze to 100% naturalne. Zresztą jakby to takie złe było to by mojemu dziecku zaszkodziło, bo on nie toleruje żadnych leków i żadnej chemii.
Tak więc ja się nie sugeruje tym co kto opowiada tylko sama sprawdzam co działa a co nie ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Emilka a może słyszałaś coś o tym że jak w składzie jedzenia jest jakaś minimalna ilość czegoś, chyba mniej niż 0,3% i nie jest to alergen jak orzechy gluten mleko to nie trzeba podawać w składzie. Koleżanka mi to kiedyś powiedziała bo Filipek nie mógł jeść sloiczkow hipp gerber czy innych kupionych w Polsce, ale gdy zamowilam na stronie gdzie mieli produkty z Niemiec to te same dokladnie mógł jeść bez problemu. A w Niemczech ponoć nie wolno nie napisać w składzie nawet jak jest sladowa ilość czegoś. Zastanawiam się czy tak jest rzeczywiście ale coś musi być na rzeczy skoro po polskich nie mógł spać a po tych samych niemieckich kompletnie nic się nie działo.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia, nie orientuję się jak to jest z tymi skladami poniżej 0.3%. Ale jest coś w tym niestety, że produkty na rynek niemiecki są lepszej jakości niż te produkowane do Polski, pomimo że firma ta sama. Moi rodzice mieszkają w Gorzowie, więc do granicy z Niemcami mają 45 km i dużo rzeczy kupuja w Niemczech, bo cena ta sama a jakość bez porównania . Mam na myśli głównie środki chemiczne, czyszczące typu proszki do prania. Przykre to jest. Może z tymi obiadkami dla dzieci jest podobnie. Nie wiem czy masz taką aplikację w telefonie, która skanuje kody kreskowe produktów żywnościowych i pokazuje skład. Jest to przydatne zwlaszcza dla alergików, bo w sklepie szybko można przeskanowac kod i wyświetlają się na czerwono alergeny i inne potencjalnie szkodliwe substancje, nie trzeba czytać tych drobnych literek na opakowaniu. Można też dodawać swoje produkty z opisem składu, jest to fajne, bo im więcej osób korzysta i ma konkretną wiedzę na temat składu może dodać taki produkt do bazy i inne osoby już go widzą.

Odnośnik do komentarza

Cześć. Ja właśnie wczoraj kupiłam termometr, ale to taki zwykły elektroniczny przeznaczony również dla dziecu( nie wiem w czym różnica dla dzieci a dla dorosłych) taki mi kazała kupić położna i taki kupiłam. Kupiłam jeszcze laktator i podgrzewacz do butelek. Co do kosmetyków to dalej nie wiem jakie kupić. Muszę trochę poczytać o tych dostępnych tutaj

https://www.suwaczki.com/tickers/rg5043r8sbb1mcey.png

Odnośnik do komentarza

Nie mam takiej aplikacji, nie wiedziałam ze takie coś jest, jednak zawsze wszystko czytam czy czasem czegoś tam nie ma, ostatnio w aptece Pani wywaliła na mnie oczy bo czytałam skład lizaka hehe :p no ale cóż poczac jak trzeba to trzeba ;) a czytając różne składy dowiedziałam się niedawno że serki homogenizowane jednej firmy mają w składzie tłuszcz wieprzowy, no gratuluje heh :/
A co do jedzonek dla dzieci to bardzo polecam ten sklep internetowy biobaby, co dzień jeżdżą do Niemiec doc hurtowni po zamówione sloiczki, mają też mm i kaszki firmy holle, są świetne bo kaszka jaglana to 100% kaszki jaglanej, w przeciwieństwie do bobovity czy innych firm gdzie w składzie są cuda, zwłaszcza tony cukru, lekarze zalecaja zeby dziecku soczków nie dawać bo cukier (fruktoza) ale kaszke z chamskim zwykłym cukrem to już można :/

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia, ja mam dwie takie aplikacje, jedna nazywa się skaner kodów, druga zdrowa żywność. Dawno z nich nie korzystalam, kiedyś tak z ciekawości skanowalam składy. Podejrzewam, że wielu produktów których Ty używasz może nie być w bazie, bo to jakby użytkownicy poszerzają jej zawartość a Twoje produkty są pewnie bardziej wyszukane. Ale z ciekawości można sprawdzić, ja byłam zaskoczona niektórymi produktami, te które na pierwszy rzut oka wydawały się ok wcale nie były dobre a z kolei jakieś zwykłe tanie okazywały się super

Odnośnik do komentarza

Dawniej to by mi się przydało, bo kupienie każdej rzeczy zajmowało wieki gdy musiałam wszystko czytać, a teraz to już trzymam się kilku firm, plus zamawiam przez internet na jednej stronie gdzie każdy produkt ma podany skład.
A dla siebie kupuje to co lubię i tak jest chyba najzdrowiej dla mojej głowy hehe a jeszcze taka ciekawostka, mój mąż wczoraj powiedział że stara się mniej solic i zamiast soli wlal sobie maggi, mówię mu ze gratuluję, nie dość że używa tak samo dużo soli to jeszcze jakaś syfna chemię to już lepiej niech zwykła sól sypie :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ;)
Aktywnie widzę od rana.
Z tym tematem, że produkty na niemiecki rynek mają lepsze składy to niestety prawda. Ich jakość jest często lepsza, choć oczywiście nie wszystkiego.

Madziak heh, rozbawił mnie ten Twój mąż, no ale chciał dobrze i lepiej :p intencje miał fajne hah ;D

Wiecie co, my wczoraj zaczelismy na nowo debatę o imieniu :) Coś mi się odwidziało, mojemu tez i teraz na tapet weszło imię Artur albo Michał.. I tak sobie myślimy i myślimy hah :p

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Madziak szczerze nie widzialam nigdzie reklamy tego bloga i ja też za bardzo nie zwraca uwagi czy testowanie na zwierzętach czy nie. Ale trochę o składach kosmetyków się też znam bo mialam przedmiot chemia kosmetyczna i parafina, SLS, parabeny czy pochodne formaldehydu (rakotwórczego) jak widzę w składzie to wolę kupic coś z naturalnym składem :) oczywiście każdy kupuje co uważa. A co do Emolium to właśnie jest bardzo reklamowane i pediatrzy czy farmaceucie zawsze polecają.
Emilla ja też używam płyny do prania czy do płukania, które tesciu kupuje w Austri np.persil czy ariel kupiony w Polsce ten sam jest inny tak samo jak płyny do płukania Silan.

Odnośnik do komentarza

Basia właśnie to emolium jest przereklamowane, przynajmniej ja tak uważam, bo sama miałam problemy na skórze głowy i każdy lekarz mi o tym emolium mówił, które nic a nic nie pomagało, a wręcz tylko było gorzej. Także z tym preparatem na pewno się już nie polubimy.

I jasne, że chemia tak czy tak, predzej czy później będzie, ale niemowlak nie ma takiej grubej skóry jak dorosły, wiec jednak wolę nie używać na niego całej tablicy mendelejewa w różnych kosmetykach haha :D

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Madziak z kaszkami to racja. Ja też kupowałam Holle albo Nominal. Takie naturalne, czasem dodawalam soku z malin czy innych owoców(takich swoich że swoich owoców ;)) a sloiczki tez kupowałam dopóki nie mialam swoich jarzyn na grzadce. Wydaje mi się, że lepsze ze sloiczka niż kupic jarzyny w sklepie. Ale do zupek i kaszek to mamy jeszcze trochę czasu hihi ale fajnie by było jakby później jak już urodziny tez forum było aktywne :)
Kaska mi tez sie imię Michał podoba.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry ;)
Dziekuje za odpowiedzi, temat termometru jeszcze będzie do przemyślenia.

Ja właśnie wróciłam z laboratorium. Boże co tam się działo..
Przyszłam i byłam czwarta, no i ok usiadłam, aby zaczekać. Mąż z żoną (dziadki), którzy powinni być za mną i drugim starszym Panem uznali, że mimo iż oni płacą i jeszcze muszą pozałatwiać w oknienku to są pierwsi. Gdy zaczęli tam pytać Panią na recepcji jakie badania maja zrobić bo to i to i to im dolega, co ile kosztuje itd, to przyszła pielęgniarka i powiedziała, żeby wchodzić, a że ten starszy pan co był przede mną był pierwszy to już zaczął wchodzić, na co tamten, który nawet nie załatwił sprawy, zostawił portfel żonie i zaczął się wydzierac, że on pierwszy, biegł jak nienormalny, tamtego odepchnal i wszedł, a żona dokończyła załatwiać za niego. Później jak już wyszedł to weszła jego żonka, do której powiedziano, że po co ona wchodzi, że oddała mocz, więc nie ma potrzeby wchodzenia. No więc ten pan co był przede mną zaczął wchodzić, a ten dziad, mąż tej żony, zacza go pchać do tyłu, trzasnal mu drzwiami przed nosem i drzec się na całe laboratorium zaczął "po co Pan zamieszanie robi, ma Pan czekać, teraz moja żona wchodzi" pomimo, że na głos było powiedziane przez pielęgniarki, że nie wchodzi ta baba.
Ja już tak się wkurzylam i sama zaczęłam do tego faceta skakać, powiedziałam, że kto tu zamieszanie robi, że przed chwilą wyraźnie było powiedziane, że jego żona nie wchodzi i ogólnie dodałam trochę słów, ale się wkurzylam, zwłaszcza, że tamten starszy Pan nie umiał się bronić. Ten dziad zaczął się po moich słowach rzucać do swojej żony, że czemu mu nie powiedziała. Ja pierdziele wiecie co to było jakieś chore. A co najlepsze? Wszedł dziadek, po nim ja, ja byłam dłużej trochę, bo krew tak leciała, że nie można było zatamowac, wyszłam, a tamten dziad z żonka jeszcze siedzieli. Więc co on się tak spieszyl, że on ma być pierwszy? Skoro w ogóle mu się nie spieszylo. Jestem załamana ludzkościa, ma szczęście, że po moim ochrzanie w jego kierunku nic mi nie odpowiedział, bo nie wiem co bym mu zrobiła.

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Jak się Szkraby urodza to dopiero będzie multum pytan, hihi. Każde dziecko inne i to co jednym pomaga innym może szkodzić, więc trzeba będzie "nauczyć" się swojego dziecka.
Madzia, mój narzeczony to też używa maggi, codziennie zwracam mu uwagę, że to sama chemia a on nic sobie z tego nie robi. I używa jej dosłownie do wszystkiego.
Dziewczyny, czy sprawdzalyscie sobie poziom alat i aspat? Właśnie wróciłam z pobrania krwi, bo tak mnie naszło, że coś za bardzo opalona jestem i pomyślałam zaraz o cholestazie ciazowej. Może po prostu wracaja mi kolory, bo biorę teraz tardyferon i być może anemia się cofa. Ale tak czy inaczej w ok.30 tygodnia może pojawić się cholestaza, więc warto sprawdzić dla świętego spokoju. W przyszłym tygodniu jadę do siebie do laboratorium na badania, ale tak mi wczoraj te próby wątrobowe nie dawały spokoju, że podeszlam na badania tylko tych prób do szpitala obok którego mieszkam.

Odnośnik do komentarza

Magda, widzę że nie tylko ja byłam dzisiaj na pobraniu krwi;).
Niektórych lekarzy to trzeba dopytywac o badania, chociaż to oni powinni nas skierować co i jak. Ja akurat jestem w temacie, więc wiem co powinnam sprawdzać, ale mój poprzedni lekarz ( chodzilam prywatnie) nic mi praktycznie nie mówił. Sama go pytałam czy moze zrobić to czy to na następną wizytę. Róbcie dziewczyny na pewno morfologie, mocz, odczyn coombsa jeżeli jesteście rh ujemne w każdym trymestrze. I te próby watrobowe po 30 tc. Toxo myślę że już wszystkie robilyscie na początku ciąży

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...