Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam z wizyty i dupa! Szyjka długa, wszystko na swoim miejscu, młody wazy już 3300g i nic a nic nie zapowiada się na poród. Chyba termin z USG się potwierdzi 04.09. Bole krzyża, odbytu, krocza, non stop stawianie się brzucha, chodzę jak kaczka, bo mnie boli, zgaga to w ostatnich dniach przyprawia mnie o łzy. Taki bilans końcówki hehe

Nie wiem jakim cudem byłam na podtrzymaniu i jeszcze miałam pessar. W domu już robię wszystko od 2 tygodni. A sex... bolesna sprawa hehe

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, gratuluję wszystkim rozpakowanym i trzymam kciuki za te które jeszcze czekają. Moje 3 poprzednie ciąże kończyły się max tydzień przed terminem. Ale szczęśliwie jesteśmy już po. W sobotę dyżur w szpitalu miał moj lekarz prowadzący. Przyjął mnie na oddział bo byłam po terminie i po 1 cc. W sobotę nic się nie działo, w niedzielę próbowali założyć balonik ale się nie udało, za to wieczorem bez balonika już 3cm.W poniedziałek po badaniu 3 cm i główka już nisko, zalecenie chodzić. O 14 zbadał mnie przed wyjściem mój lekarz i zaczęły się regularne skurcze. Ponieważ porodówka pełna, to spacerowaliśmy z mężem po korytarzu, przystajac na szczycie skurczu, ostatnie ktg i decyzja, że idziemy na porodówkę. Urodziłam w 20 minut, ledwo zdążyłam ubrać koszulę, a położna przygotować łóżko porodowe. Urodziłam praktycznie na stojąco, bez znieczulenia, nacięcia i innych atrakcji. Poród marzenie. Basia ważyła 3190 g i ma 55 cm długości. Niestety teraz pobyt na oddziale nam się przeciąga bo mała ma żółtaczkę. Pozdrawiamy już we dwie.

Odnośnik do komentarza

Hej!!!
Gratulacje dla nowo rozpakowanych!!!
A kciuki trzymamy z Laura za mamusie jeszcze w dwupaku ale z chęciami rozpakowania hehe

U na leci kolejny dzień...tak dzień za dniem nie wiem kiedy i Laura ma już 11 dni!!!

Co do ilości kup na piersi to mi też j w szpitalu i położna mówiły że może być od jednej na tydzień do nawet kilkunastu dziennie...u mnie ok trzy na dobę ale robi je na raty i często nie zdążymy jej przebrać do końca a już leci następna...dziś tak cztery pod rząd hehe mamy ubaw i wszystko obsrane...:D

Co do spania to Laura nie tylko śpi lubi jak się Ją nosi, zabawia zabawkami, karuzelka itp. ładnie wodzi wzrokiem za obiejatami.
Co do jedzenia to je coraz więcej zaczyna opróżniać już dwie piersi na raz ale śpi potem nawet 4h!

Dziewczyny ile przybierają Wasze Maluszki? U nas wczoraj była położna i zważyła Laurę w 6dni przybrała 354g aż się położna zdziwiła hehe będziemy mieli małe sumo hehe

Co do mojego pękniętego szwu to kilaka sprawa bo położna powiedziała że wg. Niej pękły dwa a właściwie przecięły skórę, długo będzie się to goiło i będzie brzydka duża gruba blizna...martwi mnie to bardzo ale najważniejsze jest to że nie boli i jakoś daje radę funkcjonować dziś nawet pojechałam do Lidla na zakupy samochodem! Nawet nie wiecie ile mi to frajdy dało choć jechałam jak paralita i siedziałam na poduszce kółku ale dałam rade :D tylko jeszcze żeby mi się przestały śnić koszmary z porodówki i będzie lepiej bo czasem wszystko mi się przypomina i ryczę jak bóbr...choć chowam się z tym przed wszystkimi...ale to pewnie tez hormony jeszcze...

Odnośnik do komentarza

Tak jest, czekam z z Wami :)
Ostatnią wizytę miałam 09.08 i już szyjka była krótka i miękka, od tej pory kilka akcji że skurczami, bilwcwszystkiego od pasa w dół, ale nadal trzymam się w dwupaku :)
U mnie ani spacery, ani schody, ani seks nie wchodzą w grę, wystarczy że ogarnę dom, ugotuje obiad, podjadę na zakupy, a kręgosłup mnie nawala jakby ktoś mnie pałą po nim bił. No ale termin w niedzielę, więc jeszcze troszkę czasu mam:)

Mariola, Kaka
Gratulacje dziewczyny! Oby teraz jak najszybciej do domków Was wypuścili :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

cyska a dziewczyny pisały że rozwarcie rozwarciem a potem dzidziuś siedzi do terminu albo po. Ale numer u Ciebie! :)

night Ty biedna z tymi koszmarami ale wydaje mi się że to normalne po takim porodzie. Czas działa na Twoją korzyść ale przecież amnezji nie masz więc jeszcze pewnie trochę się pomeczysz :/ Oby jak najkrócej!
Córa faktycznie Ci podrosła :) Moja dzisiaj ważona - ma już kilogram więcej niż przy urodzeniu :D hehe też zapowiada się sporo do noszenia :)

Odnośnik do komentarza

Kaka Gratulacje :) oby wszystkie jeszcze nierozpakowane miały takie porody :) chociaż z tym spacerowaniem po korytarzu to trochę masakra, nie sądziłam, że teraz się aż tyle dzieci rodzi, że brakuje miejsc na porodówkach.

Night Naprawdę jestem w szoku, że po takim ciężkim porodzie tak sobie super radzisz, szacun. U nas też podobne przyrosty, także chyba sierpnień będzie miesiącem małych grubasków ;) ale dobrze, niech rosną, będą miały co zrzucać jak zaczną biegać ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie i zrozumienie!!!

Jutro odwiedzają nas moi rodzice bo już nie mogą wytrzymać bez wnusia hehe i tak jestem w szoku że tylko raz w szpitalu byli i jutro wpadają tylko na chwilkę choc przetrzymam ich dłużej bo i ciasto do kawki upiekłam i obiad częściowo już mam :D jeszcze jutro trochę dom ogarnę i będzie dobrze.

Koza to Twój jeszcze więcej przybiera niż moja wow hehe faktycznie będziemy miały wszystkie chyba sierpniowe kluseczki hehe

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77577.jpg

Odnośnik do komentarza

MaZos Dziekuje co raz lepiej wiadomo po cc ale nie moge narzekac chodze coraz prosciej ale i tak najciezej jest po nocy wstac i sie przekrecac z boku na bok. Ciecie tez juz nie boli i jestem juz bez lekow przeciwbolowych od poniedzialku powoli wszystko wraca do normy

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Kasia, poród marzeń:) jeśli jeszcze któraś urodziła w między czasie to też gratuluję:) blawatek kupy to normalne przy kp, a co do spania, to mój choć teraz już co prawda ma 5 tygodni (! Kiedy to zleciało?) Ale jak miał jakieś 2-3 tyg to właśnie zaczął mniej spać. Teraz przez kolki są dni że z całego dnia uzbiera się godzina czy dwie snu :( wydaje mi się że to za mało. Dostaje kropelki na wzdęcia i delicol na trawienie laktozy bo lekarka zasugerowała że może mieć z tym problem skoro wraca całe mleko. Przy córce nie godzilam się na żadne leki bez szczegółowych badań. Teraz nie mam siły, dam cokolwiek co mogło by mu ulżyć. Jestem wykończona.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, jak miło wejść na forum i moc gratulować nowym Mamusiom:) także serdeczne gratulacje dla kolejnych rozpakowanych. Patrycja matko kochana tyle godzin...podziwiam. Night tak się zastanawiałam jak się czujesz, razem czekałyśmy aż się coś zacznie i dwa zupełnie inne scenariusze nas spotkały. U mnie nawał w najlepsze... piersi twarde i bolą, mam wrażenie ze Mały się wyregulował z karmieniem a cycki jeszcze nie...ale dajemy rade bez wspomagania na razie. Wczoraj byliśmy na sesji z Dominikiem. Nagimnastykowalam się równo żeby na zawołanie nagle w obcym miejscu zasnął, pierwsza stylizacje obsikał i obsrytał, ze tak brzydko to ujmę cała i mnie tez, dobrze ze miałam sukienkę na przebranie. Po dwóch godzinach się udało i przez sen go przebieraliśmy i ustawialysmy z Panią fotograf. Mysle, ze efekt będzie tego warty. Podsyłam fotkę zrobiona telefonem :) pozdrawiam, życzę cierpliwości i szybkich rozwiązań dla nie rozpakowanych. A jak już się zacznie książkowych i szybkich porodów.

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77584.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...