
Kaka39
Użytkownik-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Reputacja
0 NeutralnaPersonal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Kraków
-
Inome moja Basia ważyła 4700 jak miała 12 tygodni, było to ok dla naszej pediatry bo od początku przybierała wolniej. W 1 miesiącu wyrównywała wagę urodzeniową, w 2 przybrała 700 g, a w 3 juzz 800g. Malutka je bardzo ładnie i dużo w dzień, ale od 3 tygodnia życia przesypia w nocy po 8 godzin i nie dawała się obudzicić, jak zaczęła przybierać na wadze to w ogóle jej nie próbuje budzić i śpię z nią. Rozwija się dobrze, nawet szybciej niż jej 3 bracia. Po prostu będzie drobna. Nie choruje, nie marudzi, mimo, ze idą ząbki i wkłada całe rączki do buzi. Pozdrawiam
-
skakanka Basia ur. z wagą 3190 g, 3 dni po terminie. W szpitalu spadła do 2980g, Fakt, że oba ważenia były po 2 kupkach (a robi je raz na 4-5 dni) i po mokrej pieluszce. U takiego maluszka to dużo. Na razie próbuję być spokojna, budzę siebie i ja w nocy i karmimy się. Gdyby to było moje pierwsze dziecko to pewnie dałabym sobie wmówić że to wina mojego pakarmu. Co do trądziku ja zawsze radziłam sobie przemywajac przegotowaną wodą.
-
Jak Wam zazdroszczę tych przyrostów wagi. Moja Basia wczoraj skończyła 3 tygodnie i ważyła mniej o 100 gram niż przy porodzie. W dzień je sporo, nie ulewa, nie ma kolek ani żółtaczki. W nocy śpi tak mocno, że mam problem z wybudzeniem jej do jedzenia. Często po prostu odciagam pokarm i podaje jej na śpiocha z butelki, czasami doje z piersi, a mimo to nie przybiera. Myślałaam, że przy czwartym dziecku to już nic mnie nie zaskoczy, a jednak:(. Jej bracia w tym czasie wazyli ponad 1 kg więcej niż przy porodzie. Czy ktoś też tak ma? Dodam że położna i pediatra każą się nie martwić, że ma jeszcze czas ją jednak czuję jakiś niepokój.
-
Sorki za pogrubienie, piszę na szybko na telefonie i coś wcisnełam.
-
Cobra gratuluję! Masz pięknego i zdrowego synka. Z tego co się orientuję to też Twoje czwarte dziecko. Czeka nas niezłe wyzwanie! Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam. Dla tych, które podobnie jak ja 12 latte u nie mogą pogodzić się, że skończyło się cc, to może moja sytuacja da Wam nadzieję. Ja po 1 cesarce (na zimno), 3 razy urodziłam naturalnie. Każdy następny poród łatwiejszy. Tak naprawdę najważniejsze od sposobu porodu jest zdrowie maluszków i nasze. Cieszmy się naszymi skarbami!
-
Cześć dziewczyny, gratuluję wszystkim rozpakowanym i trzymam kciuki za te które jeszcze czekają. Moje 3 poprzednie ciąże kończyły się max tydzień przed terminem. Ale szczęśliwie jesteśmy już po. W sobotę dyżur w szpitalu miał moj lekarz prowadzący. Przyjął mnie na oddział bo byłam po terminie i po 1 cc. W sobotę nic się nie działo, w niedzielę próbowali założyć balonik ale się nie udało, za to wieczorem bez balonika już 3cm.W poniedziałek po badaniu 3 cm i główka już nisko, zalecenie chodzić. O 14 zbadał mnie przed wyjściem mój lekarz i zaczęły się regularne skurcze. Ponieważ porodówka pełna, to spacerowaliśmy z mężem po korytarzu, przystajac na szczycie skurczu, ostatnie ktg i decyzja, że idziemy na porodówkę. Urodziłam w 20 minut, ledwo zdążyłam ubrać koszulę, a położna przygotować łóżko porodowe. Urodziłam praktycznie na stojąco, bez znieczulenia, nacięcia i innych atrakcji. Poród marzenie. Basia ważyła 3190 g i ma 55 cm długości. Niestety teraz pobyt na oddziale nam się przeciąga bo mała ma żółtaczkę. Pozdrawiamy już we dwie.
-
Hej dziewczyny! Zaczynam dzisiaj pierwszy raz 41 tydzień (to moja 4 ciąża) i jestem po 1 cesarce. Idziemy dzisiaj do szpitala, mój lekarz ma całodobowy dyżur i chce spróbować delikatnie wywołać poród, chyba balonikiem Trzymajcie kciuki.
-
Używałam tego w pierwszej ciąży, wszystko było ok.
-
Witam Dziewczyny! Też jestem sierpnióweczką, termin mam na 16.08.To moja 4 ciąża, mam trzech synów 12, 9 i 4 lata. Teraz czekamy na córkę. Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamom i trzymam kciuki za te co czekają jeszcze tak jak ja:). Obserwuję Waszą grupę od dawna, ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać. Strasznie dłuży mi się ta ciąża. Pozostali synowie w tym czasie byli już na świecie a ich siostra siedzi i ani myśli wychodzić. Dużo lepiej mi się czeka wiedząc, że nie jestem sama.