Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Mi cyc urósł jakieś 2 rozmiary na pewno :o ale wycieku siary nie mam choć nie narzekałam na brak pokarmu. Po śmierci Majki musiałam ratować się tabletkami na wypalanie pokarmu bo psychicznie nie mogłam tego wytrzymać. Ciekawe jak będzie teraz. Swoją drogą czy to wypalenie moze mieć wpływ na kolejne karmienia ? Hmmm ....
Mag82lena ja mam tak jak ty chyba od początku ciąży. .. a teraz jak leżę dochodzi brak tchu... ale zauważyłam że dzieje mi się tak w pomieszczeniach mocno ogrzewanych. Np delikatesy tam panie paraduja w krótkim rekawku i jak ja wejdę w kurtce to zaraz się rizbieram bo się nie da... a jak jest mi lekko chlodno to czuje się o niebo lepiej. Wiec wyszłam z założenia że muszę ubierać się na cebulke i stopniowo zdzieram z siebie warstwy :D nawet w kościele siedzę bez kurtki :D
Bożenka nie przepraszaj ! To było bardzo zabawne i w takim razie słownik w twoim telefonie zrobił nam mega niezły ubaw :)

Odnośnik do komentarza

Mag82lena a Ty nie masz przypadkiem anemii? Zrób sobie morfologię i żelazo. Ja mam identycznie, najmniejsza rzecz to jakbym wchodziła na jakiś szczyt, brak tchu itp. Ja nawet gadać nie mogę bo mi duszno i tchu mi brakuje. W tym tygodniu zauważyłam lekką poprawę. Może w końcu to żelazo zaczęło mi się dobrze wchłaniać. Pisałam Wam, że przy anemii organizm jest niedotleniony i stąd właśnie te zadyszki i duszności. Albo poprostu dzidziusia masz wyżej i narządy uciskają Ci na przeponę.

Odnośnik do komentarza

Mam anemie i biore zelazo na recepte . Ale to sie zaczelo niedawno. Jak tylko wchodze do sklepu odrazu musze wyjsc na swieze powietrze. A w sklepie musze kucac bo slabo automatycznie sie robi. Jest to bardzo uciążliwe, bo nawet dla syna glupich bokserek nie moge kupic. A tym bardziej popatrzec, pooglądać cos dla malutkiej.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ale się u Was dzieje musiałam nadrobić kilka stron :-)
Ja czekam na powrót swojego lekarza, a tak już chciałabym wiedzieć co u mojego maleństwa słychać. Niestety wizyta dopiero na 9.11.
U mnie samopoczucie się pogorszyło, jestem tak strasznie zmęczona, najchętniej bym spała przez pół dnia.
Ciągle nic jeszcze maleństwu nie kupiłam, nie znamy dalej płci, a i czasu jakoś nie ma. Mąż wiecznie w pracy, a syn dostał jakiejś niechęci do sklepów, zaczyna tak marudzić, że nawet spożywcze ciężko w spokoju zrobić.

Odnośnik do komentarza

Mag82lena oj to nie dobrze, że tak zle się czujesz. Też biorę żelazo na recepte, poprzednie chyba mi się nie wchłaniało bo mi hemoglobina spadła jeszcze bardziej. Teraz mam inne. Poczytaj w ulotce jak dokładnie to brać, bo ono nie lubi się prawie z każdym jedzeniem.
Może to poprostu takie uroki ciąży, to przecież niezła rewolucja w naszym organizmie.
Wyobrazcie sobie jak te kilkanaście metrów jelit podnosi się do góry i inne narządy, nie ma opcji żeby nie było duszno :)
Ja właśnie poodkurzałam i kręgosłup mnie napiernicza. Nie jestem zmęczona ale jakaś taka rozlazła, najchętniej siedziałabym w domu pod kocem:)

Odnośnik do komentarza

Zadyszki to chyba normalne w naszym stanie ;) trzeba zwolnić tempo. Na pocieszenie Wam powiem, że przecież za miesiąc lub 2 będzie jeszcze gorzej :P ja idę po sklepie, to jak gadam przez telefon z mamą, to też dyszę, aż się pyta co ja takiego robię :D a ostatnio jak poszliśmy z M. na spacer (on szybko chodzi) to próbując go w ogóle dogonić, to już się nawet nie odzywałam. Dopiero jak M. skończył coś opowiadać i się coś zapytał, to spojrzał na mnie i "co? Za szybko idę? To czemu nic nie mówisz??" Ja: ”probuje nie umrzeć" :D
No ale w domu robię wszystko we własnym tempie i nie ma tragedii, dziś posprzątałam pół mieszkania (druga połówka czeka na moje natchnienie :D)
MagdaJ my to chyba tego samego syna mamy! :D z moim też ciężko ostatnio gdzieś wyjść w cywilizowane miejsce, zwłaszcza sklep, a zwłaszcza Rossmann (przetestowane na kilku różnych Rossmannach i każdy wywołuje taka sama reakcję :P) coś sobie ubzdurał i krzyk jak drzwi do sklepu otwieram :P staram się nie chodzić z nim do sklepu, czekam aż M. wróci z roboty, to albo idziemy razem, ale idę sama, bo oni to mi tylko na zakupach przeszkadzają :P
Dla tych co jeszcze pracują dobra informacja: w tym roku wyjątkowo 12.11. jest dniem wolnym od pracy, także długi weekend! ;)

Odnośnik do komentarza

Piękne brzusie dziewczyny.
Z tym słabym samopoczuciem to nie musi być anemia. Ja w sobotę zemdlalam, na szczęście w domu, a internety podpowiedzialy, że w połowie ciąży może obniżać się ciśnienie. I wiecie jakie miałam: 93/62. To podobno jeszcze norma, ale osłabienie mega. Naturalnym energetykiem jest kakao i gorzka czekolada. Od teraz na wyposażeniu torebki

Odnośnik do komentarza

Hej Wszystkim!

Mag82lena przyczyną Twoich omdleń może być to, o czym pisały dziewczyny: rosnąca macica "spycha" wnętrzności ku górze, prosto w przeponę, a to bardzo spłyca oddech i osłabia saturację. Jeśli oddychasz przeponowo a nie piersiowo, to efekt niedotlenienia murowany. Za jakiś czas organizm powinien się dostosować do aktualnych możliwości i powinno zrobić Ci się lepiej. Do tego czasu uważaj na siebie i oczywiście powiedz lekarzowi o swoich dolegliwościach, bo wiadomo, lepiej dmuchać na zimne.

Dziewczyny śliczne macie brzuszki, mój ogromny jak nie wiem co, na rekord idę ;) Jak zdołam, to wrzucę fotkę później. Za to cycki mi niemal nie urosły, a szkoda ;)

Mamuśka_F w Świdniku we wrześniu rodziła moja bliska koleżanka i mówiła, że warunki na porodówce świetne i bardzo poleca, ale już opieka neonatologiczna słabo. Z pomaganiem przy dziecku to wszędzie różnie - w wielu szpitalach zależy to od konkretnej zmiany personelu. Pamiętam, że nam na Kraśnickich też nikt nie pomagał, niektóre pielęgniarki doradzały czy coś tam pokazywały, ale generalnie zasada była taka, że mamy zajmują się dziećmi same. Oczywiście nie mówię o tych po cc, bo tu jednak trochę więcej personel musiał robić.

Odnośnik do komentarza

Okinawa to chyba rzeczywiście zależy od personelu na który się trafi. Dziewczyny mi też dokucza duszność w szczególności wieczorem i w pozycji siedzącej do tego dochodzi ból kręgosłupa, wogole to ciąża nie jest moim ulubionym stanem pod względem samopoczucia. Kobietki ja dzisiaj zaszalalam, młody został z babcią a ja ruszyłam z siostrą i przyjaciółka na szoping :) kupiłam spodnie ciążowe i dwie bluzki ale na zwykłym dziale bo wszystko co " ciążowe" cenowo zwala z nóg... A oto mój brzusio, wydaje mi się być duży w pierwszej ciąży na tym etapie był sporo mniejszy, 23+ 4.

monthly_2018_10/mamusie-luty-2019_69890.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja swojego brzucha nie wkleję ale pocieszę was ze przy waszych to mój wyglada na trojaczki - szczególnie po jedzeniu ;). W pierwszej tez tak nie wyglądałam ale ta jest przypuszczam efektem połączenia ciazy tej i resztek poprzedniej :).
Opieka w szpitalach chyba tak naprawdę zależy tylko od tego na jakiego człowieka się trafi. A z ta pomocą po porodzie to nie ma co liczyć o ile się nie jest po cc. W sumie to może i dobrze bo w ten sposób motywuje się nas do ruchu a to ważne zeby szybko wracać do formy - w końcu w domu tez większość robimy my. Oczywiście nie mowię o ekstremalnych przypadkach gdy cos jest nie tak z dzieckiem ale o normalnej sytuacji po porodzie. Ważne zeby przy porodzie była dobra opieka.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Co do opieki po porodzie to oczywiście to nasze zadanie aby zająć się dzieckiem ale moim zdaniem pierworodce należy się instrukcja dotycząca chociażby prawidłowego przystawiania dziecka do piersi, ktoś też mógłby zajrzeć na salę i zobaczyć chociazby czy "żyjemy" i czy nie potrzebujemy pomocy w końcu położne po to są;). No ale to już zależy od człowieka jak wykonuje swoją pracę;)

Odnośnik do komentarza

Asiosio tez czytalam wczoraj bodajze ten watek... dzis juz nerwow nie chcialam tracic .. Kurde ja tez chcialam zawsze Syna (trafilismy )pozniej Corke noo ale los dal nam drugiego Syna w brzuchu i cieszymy sie bardzo kurde przeciez czy to takie wazne ? Wazne aby zdrowy Bejbis sie rodzil.. niewiem co te niektore dziewczyny maja w glowie.. no ale coz

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...