Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też nie mam jeszcze nic z wyprawki. 2 października mam połówkowe, wtedy jadę zobaczyć wózki. Ale myślę że wyprawkę zacznę kompletowac koniec listopada/początek grudnia. Na wyprzedażach mam zamiar nakupic ciuszków :) zastanawiam się też czy w trakcie wyprzedaży są przecenione rzeczy dla maluszków np. w smyku.

Co do brzucha to też nienawidzę jak wszyscy się na mnie gapią i chcą go dotykać. W pracy co kilka dni mam "wystawę" : pokaż się z lewej, pokaz się z prawej, z tyłu, z przodu i komentarze czy brzuch za duży czy za mały... To przecież takie dziwne że w ciąży rośnie brzuch :)

Odnośnik do komentarza

Co do ubranek, to mogę polecić z firmy Pinokio, na stronie mają dział outlet i czasem można coś tanio znaleźć. A bodziaki po starszym synu są jak nowe. W smyku już nie pamiętam dokładnie ale chyba w listopadzie mają urodziny i spore promocje. Niestety co do terminu nie jestem pewna:-/ Może inny ktoś pamięta, bo mi to info na maila przychodzi;-)
TrampkowaKrólewna wiem co przeżywasz w pierwszej ciąży wprowadzałam się do nowego mieszkania w wyznaczonym dniu porodu, nawet kuchni nie mieliśmy jeszcze:-P

Odnośnik do komentarza

Rozpisalyscie się bardzo! No tak zmiana samochodu na większy, to poważny wydatek, a zmiana mieszkania to juz w ogóle! Wszystkie te czynności na szczęście za mną, przeżyłam je aż nadto w pierwszej ciąży, takze was rozumiem. Co do samochodu, to kolega ma 3 dzieci wymagających fotelika i z tego powodu jeździ VW Touran. Ponoć się mieszczą :) a poza tym, to niejednokrotnie widziałam jak ludzie wioza dzieci na przednim siedzeniu (te w największych fotelikach. Moze warto przemyśleć taka opcje?
Ja dzisiaj miałam ponownie atak kamieni żółciowych. Mialam ochotę umrzeć, ale nauczona doswiadczeniem juz wiedziałam co i ile wziąć i na szczęście najgorszy ból juz za mną. Niebawem przyszedł M. z pracy, takze mógł sie zająć trochę młodym.
A jutro idziemy do przedszkola. Pierwszy raz, a właściwie drugi, ale ten pierwszy to najlepiej wymazać z pamięci. Zobaczymy jak nam pójdzie. Ten mój syn to taki trochę "dziki" jest. Wg mnie nie jest gotowy na przedszkole, ale żywię głęboką nadzieję, ze sie uda. Byłoby to dla mnie ogromne odciazenie. Takze trzymajcie kciuki :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny też miałam w okolicach 18-19 tydzień taki przestoj a teraz w 21 wieczna dyskoteka w brzuchu więc spokojnie.
Jijana mi się Touran strasznie nie podoba, a że to jest samochód którym 95% kilometrów nabijam ja to jest wobec niego długa lista oczekiwań :D
Wozenie na przednim siedzeniu było by ok gdybym miała sama z trójka gdzieś jechać. W przypadku gdyby jechał z nami jeszcze mąż i noedajboze któraś babcia to już nam się nie sprawdzi. Poza tym w moim aucie na środkowa kanape między dwia foteliki zmieści się ledwo jakas filigranowa kobieta a niby jest wielką i przestronną kolubryną

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Spokojnie z tymi ruchami, częstotliwość ruchów dziecka sprawdza się tak naprawdę dopiero po 28 tc. Teraz maluchy są jeszcze małe, mają dużo miejsca i nie zawsze po prostu czuć jak one się ruszają. Albo jak powiedziała moja lekarka - "to przecież taki maluszek że on jeszcze tylko śpi :)".

Co do przedszkola - mój już chodzi drugi rok a nadal na wejściu jest problem i czasami płacze. Ale tylko początkowe minuty. Potem już jest ubaw na całego. Także nie ma się co stresować, trzeba być konsekwentnym, z uśmiechem pomachać na do widzenia i zamknąć drzwi :)

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Herba też tak mam że jak jednego dnia czuje go słabiej to już sobie coś wymyślam. To chyba zrozumiałe, w końcu ta mała istota to teraz najważniejszy czlowieczek. Wizyta już niedługo i wszystkie największe rozterki będą rozwiązane, będzie dobrze!
Powiem wam, że jak już wiadomo jaka płeć to rozmawia się o dziecku jakby już tu było na swoich pełnych prawach, tak jakby zaraz miało wejsc do pokoju. Fajnie.
Wczoraj wieczorem tym razem u mojego partnera odezwał się hormon "ciążowy" i tak jakoś w średniej atmosferze upływa dzisiejszy dzień, chyba ma trochę wyrzuty sumienia bo często dzwoni z pracy i sam zaproponował jutro pójście wspólne do sklepów dziecięcych. Jak ja nie lubię sprzeczek :/

Odnośnik do komentarza

Wróciłam już z przedszkola i generalnie bardzo dobre wrażenie zrobiło, szkoda tylko, ze wyłącznie na mnie. To nowe przedszkole, ruszają od 1.10 wiec dzisiaj nie bylo żadnych dzieci, a szkoda, bo moze by sie młodemu chociaż ciut spodobało. Facet podpowiadał co i jak w przedszkolu sie odbywa itd i w czwartek oraz piątek sa dni zapoznawcze. Czyli mozna przyjść z mamą, a od poniedziałku juz sam. No zobaczymy, ale nie mam dobrych przeczyć, zw młody się tam jakkolwiek zadomowi. On jest taki niesamodzielny i najgorsze, ze nie ma ochoty być samodzielnym. No a przedszkole to nie żłobek jednak. Sama nie wiem :/

Odnośnik do komentarza

Jijana słuszna uwaga, Twój mały nie jest samodzielny bo nie chce być ale uwierz, że jak tylko będzie musiał sobie radzić to to zrobi. Pierwszy raz, drugi zaprotestuje a za trzecim już zrobi sam. U mnie z małą była długa batalia o przedszkole i trudna ale w końcu zakończona sukcesem którego nikt się nie spodziewał, nawet Panie . A jakie było moje zdziwienie gdy już pierwszego wieczora po powrocie powiedziała, że sama się w pizame przebierze pod czas gdy wcześniej nie było mowy żeby spodenki założyła. Najważniejsze to dać dziecku robić samemu a nie za nie bo tak szybciej czy lepiej.
Trampkowa chyba każda z nas miała takie obawy. Ja jak urodziłam pierwszą córkę byłam w domu koło południa a koło 16 mój mąż pojechał do pracy i nie miał ani jednego dnia wolnego by był cały w domu (urok pracy u siebie).
Na mamę też nie mogłam liczyć bo dwa dni wcześniej wylądowała z zapaleniem płuc w szpitalu więc odwiedziła nas dopiero jak mała miała koło 3 tygodni. Tak więc sama, z małym dzieckiem i brakiem pokarmu.... Ale jakoś przetrwała i instynkt mnie nie zawiódł. Powtarzała tylko małej, że jesteśmy na siebie skazane i musimy się dogadać :D

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Asiosio święte słowa z tym instynktem, my kobiety jesteśmy po prostu stworzone do rodzenia dzieci i gdy pojawi się już tą mała istotka to niewiadomo skąd, a ty świetnie wiesz co masz robić i jak się zachować:) dziewczyny u mnie z ruchami też dzisiaj słabiej a to pewnie dlatego, że miałam dość intensywny dzień. To ja też pochwale się brzuszkiem

monthly_2018_09/mamusie-luty-2019_69581.jpg

Odnośnik do komentarza

Bąbowa ja bym nie ryzykowała z pieskiem przed porodem. Chyba że masz kogoś blisko, żeby z nim wychodził jak Ty będziesz miała intensywny dzień z Maluszkiem.

Po dzisiejszej wizycie mogę się pochwalic, że prawdopodobnie będziemy mieć dziewczynkę. Chociaż kręciła się bardzo i do końca nie wiadomo. Doktor stwierdził, że to dziewczynki właśnie są wstydliwe i nie chcą się pokazywać.

Odnośnik do komentarza

Ja mam psa.... Psa, który jest ze mną dłużej niż mąż i szczerze z perspektywy czasu gdybym najpierw miała dzieci to pies w domu pojawił się by najwcześniej na etapie zerówki.
Przez pierwsze lata dzieci nie interesowały się psem a pies dziećmi. Mi za to zaczęły przeszkadzać rzeczy, które wcześniej nie miały znaczenia (że pies szczeka przy najmniejszym stuknieciu/puknieciu bo myślał, że ktoś przyszedł do domu i za każdym razem budził dzieci, że mała raczkuje i tarza się po tym samym dywanie po którym chwilę wcześniej pies szorował tyłkiem lub który jest przez niego strasznie ukłaczony).
Moje dziewczynki tak na prawdę dopiero od jakiegoś roku zaczęły się z psem bawić i się nim interesować.
Musisz wziąć pod uwagę, że pies to żywa istota potrzebuje uczuć, czasu, może być zazdrosny... Ale trzeba teraz pamiętać, że to tylko zwierzę i nigdy nie wiadomo jak i kiedy zadziała jego instynkt, zwłaszcza u psa, którego nie wychowuje się od szczeniaka.
Tak na prawdę decyzja to już Wasza indywidualna sprawa.

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...