Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Witamy się z babelkiem:)
My od siódmej na nogach. Rano masakra, bo mąż dalej nie mógł wstać, więc godzina nam zeszła, aby dojść do wc. Chciałam też do Lidla pojechać, ale chyba będę musiała po teściową zadzwonić, żeby została z małą, bo z mężem jej póki co samej nie zostawię, bo w razie czego nie dojdzie do niej. Ale tak to jest jak się słucha teściowej zamiast żony i się bierze apap zamiast od razu do lekarza iść.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzgu1r4urcmzgd.png

Odnośnik do komentarza

Beti, mam tą samą nianię co MamaColin (hahaha znowu to samo:D ). I potwierdzam, że jest świetna. Prosta, bez zbędnych dupereli to nie ma co się psuć;))) teraz będę kupowała drugą, bo chłopak I śpią w innych pokojach i zdecydowałam się na tą samą. Już kontsktowałam się z Phillipsem czy nie będą kolidować.

MamaColin, my mamy Air. Rzadko to noszę w nim, bo to dobre dziecko;) ogólnie to średnio lubi być wsadzany a potem różnie. Czasem od razu spokój i zasypia a innym razem troszkę pomarudzi, ale też pada .

Eleonora, ale macie szpital w domu :( powodzenia i zdrowia dla dzieci!

Rowerzystka, nasza pediatra mówił a, że nalot od mleka . Ale pleśniawka to te z biały nalot a skoro Ci dwie osoby tak powiedziały to pewnie tak jest:/

Starszak dzisiaj zrobił przerwę w spaniu! Trzeci raz w życiu. Masakra. A Mały miał pierwszą pobudkę około 5:30 A potem już 8:30 :D

Odnośnik do komentarza

rowerzystka, u mnie tez bialy nalot na jezyku, ale to po mleku - najwiecej po karmieniu. Plesniawki sa rownie na podniebieniu, nie tylko na jezyku. Rzuc okiem do buzi, bo moze nie ma czym sie martwic, a pediatra troche przewrazliwiony?

No u nas od soboty mloda wrocila do karmienia co 3h rowniez w nocy :( spi z nami, jakos nie mam sumienia jej wywalac do lozeczka za kazdym razem.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Silvara my już tez mamy obecnie dwie nianie :) nawet stoją obok siebie i nie robią żadnych problemów . Na każdej słuchać osobno co kro robi w pokoju :) nie zapomnij napisać literek na każdej żeby wiedziec kto się obudził .
Ta niania przeżyła z nami wszystko . Każda podroz wycieczkę i 1000 upadków :)

Właśnie patrzyłam tez na ten air ale wybrałam nowy model mini . Co prawda są tylko do roku ale myśle ze potem i tak nie będę nosić bo będzie chciała biegać

Z białym balotem ba języku i u nas jesy ale byłam w sobotę w szpitalu i lekarz stwierdził ze to żaden grzyb .

Kamka
Ja jedynie mam takie tylko teraz chce jeszcze jedna literkę . Narazie tylko mam męża i syna :)
Za tarnowskimi górami kojarzę tylko swieklaniec hehe dalej się nie ruszałam

monthly_2018_10/wrzesniowe-2018_69957.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Misia z misiem ♡♡♡

Dzisiaj kolejny dzień pięknej pogody, więc zaryzykowałam i zabrałam chłopaków do tężni. A muszę tam jeździć autobusem i do niego dojść. Ogólnie poszło nam bardzo dobrze :D starszak prawie pojechał dalej jak wracaliśmy, ale ręką i dupskiem drzwi zatrzymałam.

Kamka, nie wiedziałam, że czyszczą, przydatne info :)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie,

myślałam że problem kolkopodobnych atakow nas minie ale chyba jednak nie .. Codziennie ok 16 - 17 po karmieniu mała zaczyna krzyczeć, to płacz taki inny niż te za dnia i codziennie o tej samej porze ... Więc to chyba ta nieszczęsna kolka? Dziś próbowaliśmy WINDI ale nie wiem czy coś źle zrobiliśmy, czy za krótko trzymalismy ale nie pomogło nic. Któraś z Was stosowała prawda? Eleonora? Długo trzeba trzymać te rurki zanim gazy się ulotnią? I czy stosowałyście w trakcie ataku kolki czy jak dziecko było spokojne?

MamaColin - linkowałaś kiedyś jakieś czopki na bazie ziół. Mogłabym prosić jeszcze raz o linka? Szukam tych stron gdzie pisałyście o tym ale nie mogę znaleźć.

Ogólnie to dzieci śpią a ja siedzę teraz, piję karmi, jem paluszki i ukajam moją tętniącą z bólu głowę po krzykach Laury zanim się obudzi. .. bo budzi się zawsze jeszcze ok 22-23.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, że przewinal się temat elektronicznych niani. My mamy nianię połączoną z monitorem oddechu Angel care. Mój mąż się naczytal się o śmierci lozeczkowej i kupił mi ten monitor. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do pomysłu, ale teraz wiem, że dobrze zrobił. Przez długi czas miałam ogromną schize i co chwile chodziłam patrzeć do łóżeczka, czy mała oddycha. Mimo że monitor działał, to ja i tak co chwilę sprawdzałam. Jakby monitora nie było, to chyba bym osiwiala, bo jak córeczka była maleńka, to i jej oddech był ledwo wyczuwalny, a dzięki monitorowi miałam pewność, że oddycha.

Silvara, to teraz coś dużo lepszego :-D Jak teściowa się dowiedziała, że mąż dostał lek przeciwbólowy inny niż apap, powiedziała o lekarzu: "Co za dupek! Czy on chce, abyś sobie wątrobę rozwalił?!?" I mówi to osoba, która codziennie je jak cukierki apapy, tabletki na serce, tabletki na oczy, na trawienie i masę innych leków, które wciskają ludziom w reklamach:-D

Mąż dziś jak małe dziecko. Muszę z nim chodzić do kibelka, aby podnieść mu klapę, ubierać gacie,wiązać buty itp.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzgu1r4urcmzgd.png

Odnośnik do komentarza

Milu
Super sesja .

Figa
Przy synu miałam atak ze co 10 min w nocy sprawdzałam czy oddycha , teraz jakoś mam luz i śpię jak zabita :)

Mimka
Stosowałam windi przy Colinie i wsadziłam i od razu powietrze uchodziło , teraz przy Giuli nie działa .
Czopki carum carvi

https://www.apo-discounter.pl/wala-carum-carvi-czopki-dla-dzieci-p-60608.html

U nas tez codziennie krzyk od 18-20 . Jednego dnia 2 godziny innego 20 min .
Czekam spokojnie pare tyg i kiedyś może dziecko będzie miało luz

Po dzisiejszym dniu stwierdzam ze szelki czy chusty są najlepszym wynalazkiem ! Od rana w nich spała ogarnelam obiad dwu daniowy , całe mieszkanie posprzątane , zakupy i dziecko z przedszkola odebrane . W wózku noe ułoży 10 min i nie zaśnie w nim sama . W tym wychodzimy z domu zrobimy 5 kroków i śpi .

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaColin ona po prostu potrzebuje bliskości i domaga się jej, i trudno się tym naszym dzieciakom dziwić, dziewięć miesięcy były ciagle noszone, bujane, przytulane w brzuchu.. jak od razu umieć spać w łóżeczku? Chusta ich zbliża do warunków brzuszkowych, ciasno, ciepło, bujająco, wypisz wymaluj kontynuacja życia płodowego :)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

My nie mamy niani ani monitora oddechu. Przy pierwszej córce co chwilę stałam przy łóżeczku jak pies stróżujący i patrzyłam czy oddycha :) teraz mam większy luz, dopóki mnie głodomór w nocy nie obudzi to śpię jak zabita :) choć w dzień jak ma dłuższą drzemke to kręcę się w pobliżu i sprawdzam czy oddycha. Co do smierci łóżeczkowej, w Stanach zrobiono badanie, które stwierdziło, że najczęstsza przyczyna tzw śmierci łóżeczkowej to po prostu uduszenie. Uduszenie np poprzez wtulenie buzi w zbyt miękkie poduszki czy ochraniacze na lozeczko. Samoistne zatrzymanie oddechu to niewielki promil przypadków śmierci łóżeczkowej.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Milu
Jak najbardziej się zgadzam z bujaniem przytulaniem itd tylko jeszcze w życiu nie spotkałam dziecka które na” widok „ wózka czy Maxi Cosi tak płacze .
Moje dziecko poprostu dostaje szału . Znam to inaczej . Colina wsadziłam do wózka spał w 2 sek.
W aucie puściłam silnik spał . A ona potrafi i 2 godziny w aucie płakać .
Dlatego tak się jaram i cieszę na to nosidło ze chociaż jedna rzecz która działa na nią żebym mogła zrobić zakupu czy odebrać młodego na spokojnie z przedszkola
Przestałam totalnie autem jeździć .

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Milu, zdjęcia super, świetna oprawa i Michasia taaaaaak słodko wyszła ♡♡♡♡♡
Co do chłopa to bez komentarza skoro był "prawie" przy porodzie to prezent mi się nie należy ( to przecież jakby on sam urodził:)))))
Moja pandorka cieniutko wypada MamaColin przy Twojej;)
Kamka, założyłam ją to się oczyściła jak będę częściej nosić to nie będzie czarnieć A swoją drogą to jakaś za mała się zrobiła;) są jakieś sposoby na przedłużenie?:)
Gabi, inhalator kupuje, kupuję i coś mi to nie wychodzi;) ale zapiszę numer 1 na liście zakupowej:)
Mimka, odnośnie windii to tak pomogły chociaż młoda darła się strasznie wsadzałam i dosłownie 5 sekund i było kilka pstryknięć ale ona właśnie podczas tego to darła się jeszcze bardziej i zazwyczaj zasrała rurkę. Nie miałam sumienia jej tym męczyć. Póki co espumisan w razie czego i mnóstwo przytulania i noszenia na rękach masaże brzuszka pomagają i jak podnoszę jej nóżki do góry:) Dzisiaj miała na przykład boleści brzuszkowe w samo południe A teraz od 20 śpi:O
Uwielbiam kluchę nosić na rękach i przytulać i mogłabym to robić bez przerwy tylko młody w tym czasie dostaje spazmy A ja chcę się nacieszyć tym niemowlęcym stanem bo później to pewnie będzie mnie denerwować;))) hahahah
Figa, moja testowa rozkłada Twoją na łopatki. Stary teraz u nich siedzi ( resztą jak większość czasu) bo biegunka i wymioty oczywiście do pracy chodzi a przyjeżdża i śpi wymęczony ( bidulek heheh)
A ta do mnie dziś dzwoni i mówi o Boże jaka ja wymęczona jestem 2 noce już nie spałam bo syn sraczkę ma:))))) Ku*wa ( sorry:)) chłop ma 40 lat!!!! A ona skacze jakby to niemowlę było:) on ma w dupie oczywiście A ta lata i przeżywa:))) i nie śpi...
Co za baba.....

Odnośnik do komentarza

Eleonora, moja teściowa za to dzień w dzień wysyła mojemu mężowi smsy o treści "Ubóstwiam cię", "Uwielbiam cie", "Dobranoc przystojniaku". Chyba jej się chłopy pomyliły, bo takie teksty, to do swojego starego słać powinna.

Ja to się śmieje, że mój mąż wyzdrowieje, to mi kręgosłup siądzie. Bo nie dość, że dzidziusia dziś prawie cały dzień nosiłam, bo się domagała czułości, to jeszcze męża muszę podnosić. Z tego wszystkiego zupełnie dziś zapomniałam, że mam dziecko. Zapomniałam nakarmić!!! Mała spała w najlepsze i jak przyszła pora karmienia, to się nie obudziła, a ja zapomniałam obudzić. Normalnie matka roku, ech...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzgu1r4urcmzgd.png

Odnośnik do komentarza

Figa - spokojnie, już na tym etapie zdrowe niemowlę się nie zagłodzi, gdy poczuje głód to upomni się o mleczko bardzo donośnie :)

Eleonora, hahaha to bystra teściówka, synuś ma sraczkę, a ona chyba odczuwa jego bóle jelit (i swego mózgu) hahaha :D no u nas by to nie przeszło, prędzej by moja teściowa pogoniła synka do roboty niż żona, ja jednak mimo wyraźnych cech wiedźmowatosci bardziej się potrafię nad nim użalić, gdy jest chory niż własna matka :D i bardzo dobrze, zdrowa sytuacja. Choć to święta prawda stare porzekadło ludowe: (chory) chłop w chałupie, wrzód na D...pie :D

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

MamaColin faktycznie dziwna sprawa, zwykle auto działa na dzieci bardzo łagodząco i usypiająco. Może to tylko przejściowe? Ja bym jednak często ponawiała próbę „fotelikową”, może przywyknie? No bo jak to tak bez auta?

Szczęście, że moje obydwie lubią jeździć. Młoda to wsadzona do fotelika pierwsze co robi to się uśmiecha hahaha nie ma wyjścia dziewczyna, ja mam do najbliższego sklepu w miasteczku jakieś 4,5km, jakbym miała po pieczywo latać pieszo to na przyszłej olimpiadzie afrykańskie biegaczki zostałyby daleko w tyle za mną, taką bym miała kondycję :D

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

MamaColi, nie chcę Cię pocieszać ale mój młody miał uczulenie na fotelik samochodowy;) i o ile wózek w miarę tolerował to jazda samochodem była istnym wyzwaniem ( już kiedyś pisałam że jak jechaliśmy nad morze 6-7 godzin to 4 -5 to był jeden wielki wrzask ( już myślałam że wyskoczę z auta:))) polubił jeżdżenie dopiero tak na prawdę jak skończył 2,5 roku:))))
Oby u Was było inaczej:)))
Młoda póki co nie protestuje i jak tylko odpalam furę to ona zasypia:)))
Milu, u nas nie są zdrowe relacje właśnie przez skrzywienie mózgowe tej baby. Serio ona ma fioła na punkcie swojego synka. Gdyby tylko mogła podcierałaby jemu dupę jeszcze:))) nikt dla niej nie istnieje A ja to już w ogóle jestem przeszkodą;)
Modlę się żeby tylko mi nie odwaliło na starość;)))))

Odnośnik do komentarza

I w ogóle to wstałam i mam wrażenie że jest dziś niedziela:o
Wygląda na to że będzie dziś ładnie tylko dlaczego znowu piździ;)
Młoda zasnęła o 20 i tylko 2 pobudki o 1 i 4 także całkiem nieźle o 7 wstała pojadła pogadała trochę i dalej kima:)))

I nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa. Otóż spotkałam wczoraj znajomą i ona mi oznajmia że jej synek (5 miesięcy) ma alergię na jej mleko:O doznałam szoku że w ogóle takie coś istnieje. Dziewczyna przeszła załamanie nerwowe depresję z związku z tym że musiała odstawić małego od cyca. Ale ja się pytam ( bo Wy dziewczynki bardziej obyte:))) czy to możliwe? Była na dietach wyeliminowała wszystko co mogło powodować alergię i nawet kilka dni nic nie jadła piła samą wodę A dzieciątko i tak kupkało na rzadko ze śluzem i z krową. Przeszła na jakiś bebilon pepito czy jakoś tak i od razu kupy lepsze tylko zielone. Jakoś do mojego mózgu to nie dociera.;/
Ale to sam lekarz kazał odstawić jej cycka:/ dziwne:O
Domyślam się że pewne alergeny mogą przenikać do mleka matki przez nieszczelność jelit ale żeby mleko kobiety uczulało to dla mnie szok???:O

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...