Wrześniowe 2018

[Spawareczka]

PS. Ja też jakoś wolniej myślę. Dobrze, że nie jestem w tym sama

[Gabi82]

Nie odzywalam sie, bo przez pol dnia lezalam z bolem brzucha, jakby kiszki bolaly. Synek wyginal sie bardzo przez co bol był jeszcze mocniejszy. Jak poczulam sie lepiej to pojechalismy do tesciow. Oczywiście cały pobyt przelezalam. Brzuch znowu mnie bolal i co kazdy musial zrobic?!! Dotknąć i pogłaskać brzuch. No pipi. W koncu pojechalismy do szpitala. Szyjka miekka, 1,5cm, 2300g mężczyzny :). Glowka bardzo, bardzo niziutko. Krew ok, na ktg wyszly nieregularne skurcze. Lekarka nie wiedziala co moze byc przyczyna bolu, mogly to byc jelita. Pod katem ginekologicznym ok.
Takze w tym tygodniu ogarniam wyprawke do konca.
Eleonora super, jeszcze kilka dni i bedziesz tulic córeczke w ramionach.
Temat imienia wciąż otwarty. Ciezki wybór. Zastanawiamy sie nad Grzesiem, Franiem lub Kajetanem.
U mnie tez z myśleniem ciezko.

[milu]

U mnie ta dolegliwość, o której piszecie nazywa się odbrzuchowe zapalenie mózgu, po porodzie przechodzi natychmiastowo w odpieluchowe zapalenie mózgu, by z czasem samoistnie łagodnie i powoli ustąpić ;)

[milu]

Ale moja macica w tej ciąży to waleczny organ, kurczy się i to boleśnie, twardnieje i szaleje, zwłaszcza wieczorami, serio nie pamiętam tego z pierwszej ciąży.

[Silvara]

Lubię się obudzić w nocy czy nad ranem na siku i Was poczytać:)))

Gabi, cieszę się , że z Chlopczykiem wszystko dobrze:)

O tak . Opuchlizna już chyba na stałe na stopach. Jak chodzę to się czuje jakby ktoś mi przyczepił baloniki z wodą:/

A mnie prawie caly czas już bolą boki brzucha , trochę ćmi jak na okres i plecy męczą. Najgorsze,że mam na siebie uważać jeszcze ten tydzień, bo może więcej ruchu by się przydało. Ale wolę pognić w domu niż w szpitalu jednak .

[MamaColin]

Dzień dobry dziewczyny

Gabi Kajtus piękne imię :)

Olalao
Niestety mój klocek 15,5 kg tez czasem zasypia w aucie lub w nocy na siku muszę go przenieść z sypialni do ubikacji bo jest zaspany i ledwo chodzi i dźwiganie na mnie tez nic nie działa
Chyba nasze organizmy przyzwyczaiły się do tego obciążenia

Kamka
U mnie dokładnie to samo . Czym więcej w ciągu dnia robię tym lepiej się czuje i mam więcej siły :) ale za to wieczorem
22 padam jak mucha i śpię jak zabita

Silvara
U nas będzie Giulia :)

Eleonora
Super znać datę porodu co :)

U mnie żadnych skurczy ani nic nie pokojacego :) żyje chodzę nic mi nie
Ma. Młoda szaleje . Młody nie daje odpocząć .
Kręgosłup na całe szczęście przestał bolec .

Jedyny stres jaki mam
Teściowa przyjeżdża we wtorek na 10 dni ! Sama jej osoba doprowadza mnie do szału !

[Eleonora]

Hejka z rana kobietki:)
Gabi nie strasz!;) jak się czujesz?
To Ty też możesz urodzić już w każdej chwili skoro szyjka tak Ci się skróciła?;)
Skurcze już chyba w większości z Nas będą atakowały i nabierały na sile.
Alice jak tam przeszło troszeczkę?
Amanalka jak tam?

Ja ostatnio jakoś nie puchnę chociaż pod koniec dnia lewa kostka jest słabo widoczna. Piję 3 butelki wody 1,5 litry ale strasznie się pocę przy tym.
Ja nie lubię budzić się w nocy;)))
Ale poczytać lubię;)))
Dobra czas na śniadanie bo z głodu to aż mnie ssie;)

[Spawareczka]

MamaColina, łącze się w bólu w kwestii teściów. Mój się trochę uspokoił ostatnio i rzadziej mnie nachodzi. Choć prawda jest, że barykaduje się w domu.. O ile w ogóle w nim jestem, bo to rzadka sytuacja.

U mnie opuchlizna sladowa i tylko na dłoniach pod wieczór po gorącym dniu( przed ciąża miałam gorzej). Brzuch spina się tylko przy jakimś wysiłku. Najgorzej z rwą kulszowa, ale to już kwestia wagi i spania na boku. Mam wypukline międzykregowa i pewnie ucisk na nerw przejdzie wraz z redukcją wagi i rozpoczęciem ćwiczeń.

Jassmine, Mamuśko nasza, jak samopoczucie? Jak Marcel? Daj znać...

[Alice85]

Eleonora - wieczorem jeszcze troche bolało, ale noc już spoko. Dziś też spoko. Chyba się jakoś przesunął. Liczę, że dziś wstanę z łóżka i trochę porobię, bo wczoraj to była tragedia.

[Beti10]

Hej dziewczyny. U nas wszystko bez zmian samopoczucie wciąż takie same czyli średnio. Gotuję obiad jem loda czyli tyje ;) może pojedziemy do moich rodziców bo potem gorzej będzie się ruszyć zwłaszcza że wcześniej pasowało by zmienić samochód na większy żeby weszły trzy foteliki z tylu. Jakoś nie chce wozić córki z przodu.

[Amanalka]

Hej hej!

U nas dzisiaj poszedl drugi zastrzyk na płucka. Pojawiły się drobne skurcze w nocy i rano. Lekarze nie mówią kiedy mnie wypiszą, nie podoba im się moja małopłytkowość, ale i tak nie mają tu hematologa, więc jakoś nie rozumiem, co mieliby osiągnąć moim dłuższym pobytem. Liczę, że jutro po badaniach mnie wypuszczą.

Ja czuję się dobrze, muszę pogadać jutro z lekarzami na porannym obchodzie, czy oni przypadkiem nie liczą na wczesny poród sn, zanim mi te płytki nie zjadą do poniżej 50tys. Bo nic mi w tym temacie nie mówią... z drugiej strony, jest weekend ;)

Młoda jest nadal dziewuchą i waży 2900g, więc pozostaje Dagmarą :)
Koleżanka z pokoju jest w 28tc, leży z hipotrofią (maluszek ma 800g) i właśnie zmieniła się płeć na dziewczynkę ;)

Im bliżej rozwiązania tym bardziej się boję porodu i tego jak to ogarnę :o

[Gabi82]

Eleonora lepiej chociaz zmeczona jestem. Standardowo noc nieprzespana. Przy przekrecaniu sie na bok lekko jeszcze bolalo. Pokrecilam sie troche po domu, ogarnelam i musze polezec.
Amanalka trzymam kciuki, by wszystko bylo dobrze.
Duszno robi sie, chyba na burze.
Nie wiem co jest z naszymi mamusiami i tesciowymi. Mama powiedziala mi ze przyjedzie i pokaze jak sie robi bez schylania. Od razu cisnienie mi podniosla. Tesciowa za to zapytala czy przyjedziemy (ok godziny sie jedzie).
Brzuch opiscil mi się.

[Beti10]

No to ja dołączam do tych nerwowych dzisiaj :/ albo wyjdę z siebie albo urodze. Ale mnie denerwują wszyscy.

[mimka1]

Hej Nerwuski :) Uspokoić mi się tam i czekać grzecznie na dzieciątka. U nas co do imienia to zostanie Laura, chociaż przy końcówce bardzo podoba mi się Miriam. Ale Mąż pokazał mi na yt film gdzie Miriam to transwestyta i mówił że na pewno będą się śmiać później w szkole z córci.
Ja czuję się ociazała i senna.. W nocy ktoś zrobił imprezę na całe bloki więc od 1 nie spałam a teraz mam ochotę na drzemke po obiedzie. Nie jestem nerwowa wręcz oaza spokoju że mnie ostatnio:)!

Miłego dzionka:*

[Eleonora]

Ja też właśnie miałam pisać że dostaje jakiejś kurwi**
Tak mnie wszyscy wkurzają!!!
Ten mój jełop wczoraj piwa musiał wypić gdzie do idioty nie dociera że w każdej chwili mogę zacząć rodzić! Ale jak możesz urodzić skoro termin ustalony? No co za debil?! Oczywiście kłótnia wszechczasów wyszła.
Zresztą wszyscy jakoś działają mi na nerwy!
Sorki dziewczyny ale gdzieś musiałam się wyżalić;)

[Olalao]

Mnie się dzisiaj udało zdrzemnąć pół godziny do południa. Młody bawił się z dziadkami to mogłam na chwilę przymknąć oko, a byłam ledwo żywa, mimo iż wypiłam kawę. Zresztą wczoraj u lekarza miałam ciśnienie 100/60, jak dla mnie to prawie nie do życia.
Też jestem straszny nerwus ostatnio, dzisiaj wydzierałam się na dziecko, w sumie mnie nie słuchał i nie chciał zjeść obiadu, ale generalnie do tej pory miałam zdecydowanie więcej cierpliwości.

[Aga2510]

Spoko ja nerwus jestem tak dla zasady a w ciąży to łooo kochana jak bym zrobiła porządek ze wszystkim co mi się nie podoba...
ale sił zaczyna brakować :)
Eleonora no nie dziwię się że burzę rozpętałaś bo ot przykład z życia moja siostra w zeszłym roku też miała już termin cc i dzwoniła do mnie 4 dni wcześniej przyjedź bo się zaczyna a ten mój pępkowe za wczas sobie zrobił

A`propo sił to wstawiłam wczoraj w końcu pierwszą pralkę dla Marysi więc powoli do przodu może nawet uda mi się w końcu torbę spakować w tym tygodniu

[Jassmine.]

Cześć dziewczyny.

Jeśli chodzi o mnie to fizycznie mnie boli, ale da się żyć. Psychicznie gorzej.. Bo położna kazała mi stymulować piersi laktatorem.. Spróbowałam 2 razy, ale to tak boli, że nie jestem w stanie się przemóc.. :(
Wiem, że on tego potrzebuje, ale nie mogę..

Marcel ma zapalenie płuc i leży w inkubatorze z antybiotykiem i tlenem ..ale od wczoraj mu zmniejszyli ilość tlenu. Mówią, że jest lepiej niż wczoraj. Że może dziś jeszcze go odłączą, a jutro jak będzie się dało to wyjdzie z inkubatora.

[mimka1]

Jassmine pisałam jakiś czas temu o tym że rozkrecenie laktacji jest trudne, tym bardziej kiedy dziecko nie ssie tylko póki co robi to maszynka. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to że musisz się zaprzecza z całych sił i próbować... Trzymam kciuki:*

[Spawareczka]

Jassmine, nic na siłę. Próbuj ile możesz.. ile dasz rade, ale pamiętaj, że nikt nie ma prawa Cię oceniać.

Mam nadzieję, że Maluszek szybko dojdzie do siebie i będziesz mogła być z nim czy czas.
Będzie dobrze, jesteśmy z Tobą.

[KamKa86]

Dziewczyny a ten Femaltiker na pobudzenie laktacji? Macie jakieś opinie na jego temat?
Podobno pomaga patrzenie na zdjęcie dziecka przy rozkręcaniu laktacji.
U mnie dopiero odblokowało się na 4-5 dzień, jak już byłam w domu. W szpitalu zero. Nic. Ani kropli :(
"Pokarm siedzi w głowie", powodzenia i wytrwałości Jassminne

[Zawiszka7]

Jasmine moze za duża moc laktatora ustawilas, daj na minimum, niech sie piersi pomalu przyzwyczajaja.
Ja wczoraj do trzeciej w nocy bylam na weselu. A dzis pol dnia przespalam o dziwo moje dziecko tez:) bez tego chyba bym nie dala rady. Zaraz trzeba sie wykaraskac na spacer bo w mieszkaniu upał.

[Gość mi88_powrót]

Marcel tego potrzebuje, ale pamiętam jak pisałaś o KP.

Nic wbrew sobie, Twoja psychika jest mega ważna teraz. Rób wszystko zgodnie ze swoimi poglądami i w żadnym wypadku nie wywieraj sama na sobie presji.

Jeśli muszą go karmić, to z całą pewnością mają jakieś zapasy kobiecego mleka w szpitalu... Mam nadzieję, że tak jest.

[Silvara]

Myślicie, że mają w szpitalach kobiece mleko ? Z kim bym nie rozmawiała to zawsze dokarmiali mm .

Jassmine , oj tak boli ;) ja Cię całkowicie rozumiem . Zresztą już Wam pisałam, że nie mam euforii itp przy karmieniu. Nie sprawia mi to przyjemności. Traktowała to jakoś mój obowiązek dla zdrowia dzieckaa później (szczególnie w nocy ) dla wygody :P ile Ci się uda to mu dadzą, nie uda się to trudno.

Kamka, ja z czystym sumieniem polecam Femalticker. Na mnie działał. Za to różne herbatki to można o kant D... rozbić. A przynajmniej w moim przypadku.

Eleonora , no jak tooooo? To Ty możesz urodzić w innym terminie niż lekarz wyznaczył ? A tak serio to bym zrobiła na pewno taką awanturę jak Ty!

Amanalka, niczym się nie martw. W poniedziałek na pewno będzie ordynator i wszystko powie co i jak. Na razie niech sprawdzają co i ile się da :)

Mu zrobiliśmy sobie spacer po Krakowie. Toczę się jak baryłka w tempie starej baby . Ogolnoe to dzisiaj boli mnie głowa i oczywiście brzuch . Dopóki była piękna pogoda i nawet z Młodym pobawiłam się w fontannie to było super. Potem się zachmurzyło to od razu stopy 2 razy większe i samopoczucie do bani. A potem jeszcze padać zaczęło:/

[Silvara]

Aha, Miriam też niestety pierwsze skojarzenie to traswestyta z jakiegoś durnego programu :(