Marcóweczki 2018

[Catarisa]

Rosebelle90 jeśli masz jakiekolwiek podejrzenia czy to wody to jedź na IP by to skontrolować.
Mi wody odeszły ale nie całe, sączyły się tak i jak stałam bez bielizny to czułam jak mi po nodze spływają. Pękł mi tylko górny pęcherz dolny ponoć działał jak poduszeczka i rozwarcie przez to nie szło, przebili mi go przy partych.

[Ewelinka0302]

Mi polozna kazała wąchać wkładkę :-)
Jak pachniała moczem, kobiecym zapachem to znaczyło ze to nie wody,
Natomiast jak to pachniało jak sperma to juz wtedy czas na szpital :-)

[RoseBelle90]

Teraz mam sucho a nie chce tam jechac żeby znowu mnie trzymali :( zobaczę jutro, mąż był po te papierki lakmusowe ale nigdzie nie ma jutro będę dzwonić do innych aptek na razie leżę...

[karolinatr]

hej. jak tam zyjecie?
my mamybrano polozna a wieczorem pediatre. ciekawa jestem co powie bo mlody dalej żółty

[RoseBelle90]

Ja dzisiaj jak wstałam miałam sucho, jakieś małe plamienia ale żółtawe uplawy j trochę mnie swędzi ostatnio. Myślicie żeby jechać później na izbę? Na razie jestem sama jeszcze w domu bo wszyscy pracują..dopiero od czwartku będzie ktoś ze mną w domku..ewentualnie mogę sama podjechać . Wizytę (usg, ktg i badanie) mam 3.04. Pytanie dziewczyny masowalyscie sobie krocze przed porodem żeby nie popękać?
Karolinatr ja nie w temacie..i do tego jeszcze się na maluchach nie znam ale co myślisz że ma żółtaczke?

[Olunia703]

karolinatr kładź go blisko okna do słońca twarzą i musi dużo pić żeby dużo sikac i wysikiwać tą bilirubine
Mnie przy pierwszym dziecku też tak straszyła położna, wariowalismy robiliśmy badania a ona miała taką śniadą karnacji, teraz przy drugiej też mi to próbowała wmawiać ale teraz już wiem, takie mam porostu śniade dzieci...
rosebelle trzymaj się dzielnie:)

[azol]

Rose Belle mi pękły jak już byłam na izbie, po poejchslam sprawdzić skurcze. siadłam na wózek i bach-ilosc duza po nogach
Karolina a jaką miał wartość bilirubiny na wyjściu? Moja też żółta, miała 11.4, a od 12 w naszym spzitalu zatrzymują więc też bacznie ja oglądam. Zwłaszcza że ma już 2 dzień rzadszego jedzenia a wiaodmo że trzeba napajac... Jak spala 30 min to źle, jak spi po 2- 3 godz też się człowiek martwi, eh.

[est]

Heh hej, melduję że i my już osobno. Bronuś urodził się w piątek, 2890 g, 55 cm. Kruszyna mała, ale cyca ciągnie więc mam nadzieję że szybko nadrobi. :) u mnie po cc coraz lepiej, choć strasznie boli mnie szyja po znieczuleniu, czasem ruszyć nie mogę, ale podobno to częste po podpajeczynowkowym znieczuleniu. Na razie tyle, wrzucam fotkę i idę budzić młodego na karmienie. Pozdrawiamy wszystkie mamusie!

[karolinatr]

mij dobe sie naswietlał. na wyjsciu mial tam ponad 11. a czym go poić?

moj ma bialka w oczach żółte wiec to id żóltaczki ewidentnie. waga spoko na wyjciu byla 2406g a dzis juz 3260g. i jeszcze pępek nie odpadł. :/

[karolinatr]

Est gratuluje maluszka

[Olunia703]

karolinatr mojej pierwszej corce odpadl po miesiacu dopiero... musisz go czesto czyscic wtedy szybciej odpadnie
A poić mlekiem lub herbatka chyba koperkowa..
est gratulacje maleństwa:)

[Undefined]

Moja mała tez miała zoltaczke ale obyło się bez naświetlania, po wypisie do domu była żółta teraz ma 3 tyg i ciałko ma już ładnego koloru ale oczka ma jeszcze troszkę żółte ale widzę ze już schodzi jej. A co do pępka to ja stosowałam stara metodę mojej babci położnej, posypywalam pępek takim żółtym pudrem który nazywa się dermatol ogólnie w szpitalu i te młode położne zabraniają tego i każą psikac tylko octaniseptem a moja Sp babcia z wieloletnim stażem mówiła ze na pępek tylko ten puder najlepszy bo on ładnie Zasusza no i ja stosowałam go przy dwójce dzieci i w obu przypadkach pępek odpadł w ciągu tygodnia od porodu.

[RoseBelle90]

Est gratulacje śliczności :)
Dzięki dziewczyny na razie jeszcze w domku ale dzisiaj znowu coś tam robiłam i kucalam i poczułam mokrość ale żadnych bólów nie mam ani skurczy :( nie wiem czy jakiegoś wirusa znowu nie złapałam bo zaczyna swedziec mnie w tamtych okolicach..moze poczekam na męża i rzeczywiście pojedziemy to sprawdzić

[azol]

Karolina poić mlekiem, mi kazali nawet co godzinę, ale już widzę że jest mniej żółta i jej nie budzę a sama czasem śpi dlzuej więc i mamusia korzysta.
Est gratulacje i wracaj do sił !
Rose już tuż tuż, wypoczywaj zamaist się denerwować, przyda się na później:)
My jutro mamy ważenie, ciekawe jak kruszynka przybrała...

[Metrsześćdziesiąt]

Część dziewczyny ;) dawno mnie tutaj nie było. Urodziłam 10 marca prawie naturalnie ;P
Wszystko szło dobrze do momentu aż "mała" okazała się być za duża i nie dałabym rady jej sama wypchać. Musieli robić mi próżnociag do tego babka naciskała mi na brzuch i tak wspólnymi siłami urodziłam. Dodam że niestety popękałam że hoho.! Czytam że macie problem z żółtaczka. U mojej Anastazji też był. Też nas nie naświetlali, ale mała nie chciała jeść, nie dałam rady jej dobudzić i trafiliśmy na tydzień do szpitala.
Piszcie co u Was. Czy wszystkie już rozpakowane?

[nati91]

Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! :)
Chyba tylko Rosebelle została? Trzymaj się dzielnie!
My jakoś żyjemy, choć nie jest łatwo. Mamy z mężem krótkie lonciki i starsza ostatnio nam strasznie działa na nerwy, co gorsza wczoraj jeszcze się denerwowaliśmy na małą, bo nie mogła zasnąć, a byliśmy już bardzo zmęczeni :( nie wierzę, jak mogłam się złościć na tę małą kruszynkę :( oby nigdy więcej. Przeczytałam sobie dziś po raz kolejny fajny tekst, od razu złagodniałam, polecam w chwilach słabości :) http://www.calareszta.pl/juz-nie-pamietam/
Wesołych Świąt, dziewczyny! :)

[Olunia703]

nati jakie to prawdziwe... i smutne jednocześnie:( łezka mi się zakreciła, pomyślałam o mojej mamie no i o sobie za parę lat ...

[est]

Rosebelle, już niedługo, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie, już niedługo.

[est]

Yyh, i ucielo mi resztę. :/ dobra, innym razem napisze, było o tym, że Nati91 rozumiem Cię dobrze, bo 2 dni temu też miałam taki kryzys. Ale damy radę! :)

[FloralDrop]

Dziewczyny, wszystkiego dobrego w te święta dla Was, Waszych kochanych dzieciaczkow - tych nowo narodzonych i tych starszych. Wracajcie szybko do formy, niech laktacja się unormuje u tych z Was co jeszcze walczą. :)

Coś ostatnio nie pisałam, nadrobie w kilku zdaniach. Otóż - kwiecień już, w poniedziałek minął termin, będzie już zatem tydzień po. Moje dziecko chyba nie chciało jednak urodzić się w marcu :) czekam coraz bardziej, bo jak nie to będę musiała pójść na wywoływanie :( na razie zapisy ktg dobre. Jutro jeszcze czekam, we wtorek nie wiem - zobaczymy. Co radzicie? Żałuję, że na ostatniej wizycie półtora tygodnia temu nie miałam tego masażu szyjki powtorzonego. Może coś tam poszloby znów do przodu.

Rosebelle, trzymaj się, przykro, że jeszcze na koniec z tym zusem wyszły takie problemy. Czy z wózkiem się udało? Wrócił z reklamacji?

Pozdrawiam Was wszystkie :))

[RoseBelle90]

Hej dziewczyny :) na ZUS czekam na decyzję bo złożyliśmy wniosek więc jeszcze nic nie wiem, co do wózka to przyszedł ale to oszuści kartka była w kartonie nie do nas że przyszedł wózek z serwisu z zepsutym hamulcem przednim i porysowany więc widać jak walki robią ale tym razem rama i wszystko nowe, dorzucili adaptery inne masakra ale jest już ok więc się cieszymy. Termin mialam na wczoraj dzisiaj miałam ktg i usg i mały waży 3300g, wód mam tak na styk jakby na ktg wyszło że mam skurcze to bym została ale nie mam więc następna wizyta w piątek

[RoseBelle90]

Ucięło mi wiadomość, Spóźnione Wesołych Świąt :) mam się pojawić jak będą skurcze regularne, krwawienie, słabsze ruchy więc na razie czekamy. Mały nie chce wyjść :p

[Metrsześćdziesiąt]

Rosebelle Nie martw się, już niedługo się zacznie ;) ja urodziłam 4 dni po terminie i wydaje mi się, że pomogło w tym to że przez dwa dni tańczyłam, chodziłam, sprzątałam i dużo się ruszałam. Może Tobie też pomoże ;)
Trzymam kciuki!!

[RoseBelle90]

Metrszesdziesiat no właśnie troszkę odpoczywam troszkę w święta pochodziłam po rodzinie, teraz pranie robię więc ciągle coś, ale chyba wolę zgłosić się w piątek niż żeby złapało mnie w nocy w domu :p chociaz w piątek mam się zgłosić na 8 to już od rana zostanę w szpitalu, mąż wróci to posprawdzamy torby czy wszystko mam i będę gotowa..a takie zdjęcie dostałam wczoraj po usg, koleżanki się śmieją ze smutny jest bo chce wyjść już :p

[est]

Super fotka na koniec. :)
Pytanie do Was: czy Wasze maluchy mają odparzenia na pupie i co stosujecie? U nas pupa już czerwona, krem z tlenkiem cynku średnio pomaga, sudocrem od wczoraj używam i po nocy było ok, bo noc bez kupy, ale już dziś coraz bardziej czerwona. Ze starszakiem też mieliśmy ten problem, próbowaliśmy wszystkiego i w końcu po kilku tygodniach clotrimazolu zaczęło ustępować. Macie jakieś patenty?