Marcóweczki 2018

[karolinatr]

lidi najkrócej w dzien to czekalam godzine. w nocy jak kuedys bylam to od reki bo nie ma zazwyczaj ruchu.

ja mam czasem takie skurczecze czuje nalieranie na pipke i odbyt.

juz niedlugo nasze porody beda wspomnieniem.

[est]

U mnie jeszcze nie ma żadnych oznak przygotowań organizmu do porodu. Żadnych skurczy ani nic... W sumiepoprzedniej ciąży w 39 tc miałam cc i też nic, nawet szyjka się nie skróciła. A w sumie chciałabym poczuć cokolwiek, tak naturalnie, bo jednak cc tak z marszu to zupełnie co innego.

[FloralDrop]

Lidi, rzeczywiście to może mieć związek, ale jakoś specjalnie nie dosalam potraw... A jak tak ostatnio stopy opuchniete trochę to już mam trudność założyć buty zimowe a niestety śnieg, więc sportowe odpadają.

Mam pytanie do Was- w jakiej temperaturze pierzecie ubranka i pieluszki? 40 wystarczy? Czy to jest jeszcze uzależnione od tego czy używane czy nowe?

[est]

Floral, ja wszystko bawełniane nowe lub ze szmateksu pralam na 90 stopni, a jeśli miałam po kimś znajomym lub rodzinie to na 60. Tetrowe pieluchy na 90 pierwszy raz, a potem zależnie od zabrudzenia. Inne tkaniny na 60 lub 40, zależnie od metki. Nic mi się nigdy nie zniszczylo mimo wysokiej temp. prania.

[est]

A kolejne prania bawełny to na 60.

[Catarisa]

No dosyć że mam tę uczucia ciepła i mi ciarki przez cycki przechodzą to też czuję jakby parcie na tyłek. Mocne te skurcze mimo tego że biorę nospe. Co by było gdybym tych wszystkich leków nie brała, pewnie już bym małą miała.

Ja wyprałam wszystkie rzeczy w 90 'C bo jednak na strychu w kartonach leżały. Nigdzie nie mogę znaleźć odplamiacza Lovella, byłam nawet wczoraj w Rossmann i nie mieli.

[karolinatr]

catarisa odplam w nirmalnym odplamiaczu a potem jeszcze raz upierz w plynie dla dzieci

[FloralDrop]

Est, Catarisa, dzięki :) Mówicie, że w wysokiej temperaturze? A nie kurcza się te ciuszki wtedy?

Catarisa, bolą Cię te skurcze teraz? Odpoczywaj, dasz radę... Choć na pewno jest to jakiś strach, bo i bez takich rzeczy człowiek się boi - przynajmniej ja tak mam.

[Catarisa]

katolinatr no chyba będę zmuszona tak zrobić.
floraldrop mnie się tam nic nie skurczyło w praniu.
Co do skurczy to są dość bolesne, czasem jak chwyci gdy idę to muszę się zatrzymać bo kroku nie zrobię.

[karolinatr]

hej.
a czy wasze maluchy naciskaja wam juz mocno na pachwiny? moj suedzi nieraz tak nisko ze ba jakies nerwy chyba mi naciska wlasnie w pachwinach ze nieraz nie moge noga ruszyc. przy starszym tez tak mialam.

A jak dbacie o twarz? ja juz nie moge na siebie patrzeć.

[Olunia703]

Witam wszystkie przyszłe mamusie, podczytuje Was od jakiegoś czasu, niedawno przypomniałam sobie o forum, a w poprzedniej ciąży suoer nam się tu rozmawiało z przyszłymi mamami.
Ja mam termin na 7 marca, druga planowana cc, narazie wszystko ok, kończę pranie i prasowanie bo już coraz mniej siły, muszę jeszcze torbę spakować.
Najbliższa wizyta we wtorek, a od wczoraj mam takie bóle jakby kłucie w dole brzucha...
Pozdrawiam wszystkich:)

[Laraa]

Przedstawiam wam Mikolaja ur .wczoraj o 21.50 .waga 2870 52 cm.

[FloralDrop]

Olunia, witaj wśród nas:) też coraz mniej sił mam, takie robienie czegoś w zwolnionym tempie, szybkie meczenie się. Ehhh :)

Karolinatr, mnie czasem coś uciska w stronę lewej pachwiny, ale to taki chwilowy ból jest. Tak jakby dziecko się przeciagalo czy co...
O twarz inaczej niż wcześniej nie dbam, raczej mimo, że trochę z natury tłusta cera to teraz jest sucha ale to raczej przez ogrzewanie w zimie. W pierwszym trymestrze miałam wysyp jakichś pryszczy, ale trwało to krótko na szczęście. Teraz spokój.

Ja mam w piątek wizytę. Nie mogę się doczekać z jednej strony a z drugiej obawiam się usłyszeć coś niepokojacego, bo miesiąc przerwy w wizytach na tym etapie to jednak już dużo.

[karolinatr]

Lara gratulacje. jaki piekny. cudeńko.

czyli oficjalnie rozpoczęłyśmy rozpakowywanie brzuszków. rewelacja.

[FloralDrop]

Laraa!!! Ale masz ślicznego i słodkiego synka! :)) cudownie! I tak jesteś z nas pierwsza pewnie :)
To tak nagle wszystko?
Ściskam i gratuluję :))

[savana]

Laraa wow jaki piękny mężczyzna! Gratuluję mam nadzieję że się dobrze czujecie...

Czyli nie znamy już dnia ani godziny...

[nati91]

Laraa, gratulacje! Śliczny maluch :) jak się czujesz? Wszystko w porządku? :)
Ja nie mam bolesnych skurczy, tylko takie przytykające - twardnieje macica i czuję ucisk na przeponie tak, że ciężko oddychać. W pierwszej ciąży bolesne skurcze miałam dopiero w dzień porodu.
Już mi trochę odpuszcza przeziębienie, ale w trakcie drzemki mojej i córki dostałam takiego ataku kaszlu, że ją obudziłam i biedna się przestraszyła,a ja nie miałam jak jej przytulić... potem 45 ją usypiałam... i z mojej 2h drzemki zrobiło się pół h...
Jeszcze tydzień i mogę rodzić, chyba zdążę ze wszystkim, jeszcze mi ze dwa prania zostały i trochę porządków.
Ja jestem nienormalna, ale w ogóle się nie boję porodu, w pierwszej ciąży też się nie bałam, a jak się zaczął, to byłam podekscytowana, że to już teraz też na myśl o porodzie się nie mogę doczekać :)

[azol]

Gratulacje Lara, śliczny chłopak, niech zdrowo rośnie! Ty z powodu cukrzycy musiałas mieć wczensiej rozwiązanie, dobrze pamiętam? Wypoczywajcie!
Mi brzuch się stawia, w Sr zobaczymy jak to się przekłada na długość szyjki. Zaczęłam robić masaż krocza by zwiększyć szanse na brak nacinania, nie jest to sympatyczne, ale też nie mogę się doczekać porodu i się cieszę.
A w ogóle mąż znalazł portfel, ktoś oddał mu w pracy do szafki, kamień z serca ;)
Floral ja prałam w 40 i prasowalam potem, a te które ciężko prasować (polarkowe pajace) traktowałam parą :)

[nati91]

A jeszcze było o szpitalnym jedzeniu, ja bez dostaw z zewnątrz, to bym z głodu umarła :p nie było tragedii, ale kolacja chyba o 17 czy 18, to do rana wytrzymać się nie da. Zwłaszcza, że w nocy też się nie śpi bez przerwy, tylko wstaje co jakiś czas do maluszka ;) ale była lodówka wspólna na korytarzu, to można było mieć różne rzeczy :)
Mam straszny problem z nietrzymaniem moczu... już po pierwszym porodzie się zaczął, potem było trochę lepiej, a teraz z wielkim brzuchem, to przy każdym większym kaszlu jeśli nie mam pustego pęcherza coś tam poleci :/ też macie taki problem? O ćwiczeniach mięśni kegla notorycznie zapominam... chyba muszę jednak się zmobilizować do tego.

[karolinatr]

nati ja tak mialam przez pewien czas po pierwszym porodzie, ale potem porzeszl. teraz w ciazy zawsze jak sie wysiusiam to potem jak wstane z toalety i pare krokiw zrobie to troche mi jeszcze poleci.
to chyba mozna jakims zabiegiem usunac. trzeba by gina zapytac

[alexia0806]

Gratulacje Lara
sliczny synus i jaka fajowa czuprynke ma
meczyla Cie bardzo zgaga??
bo mnie tak meczy zgaga ze chyba moja cora bedzie miala wlosy po pas heh

mnie to ciezko juz czesto w pochwie mnie az rozrywa
i w dole brzucha ciagnie
a spac to nie moge tylko sie bujam na wszystkie strony
ciekawe kto teraz urodzi

[karolinatr]

alexia ciekawa jestem jak to bedzie z Toba jak ci ten szew zdejma.
mi jak nie beda chcieli tego pesaru zdjac na izbie to chyba w domu w tym 37 tc sama sobie to zdejme.

[Gość Roks]

Laraa gratulacje!! Malenki juz z Toba :)
Floral jesli chodzi o pranie to ja wszystko w 40 stopniach, czy to nowe czy uzywane czy z lumpeksu. Potem i tak wszystko prasujemy wiec wysoka temperatura zabija bakterie :)
Ja poki co nie odczuwam zadnych skurczy. Zostalo 20 dni do porodu i coraz ciezej niestety. Gdy pochodze w sklepie 10, 15 minut to brzuch sie napina i ciagnie w pachwinach wiec sie oszczedzam....z cera nie mam zadnych problemow

[Hanka88]

Lara gratulacje!!! Jaki śliczny chłopczyk:) niech zdrowo rośnie i daje Wam mnóstwo radości!

[Ewelinka0302]

Lara super gratulacje. Śliczny synek