Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Biedronka w sumie smaruje bo mi zostalo z tego co kiedys stosowalam. Ale ogolnie Mnie nie uczula i polikwidowal mi blizny kiedys. Dlatego nim smaruje. A co do pochodnej witaminy A,to sadzisz ze ilosc wmasowywana raz dziennie jest w stanie przeniknac do organizmu i cos zrobic? Mysle ze u jedzeniem ktos jest w stanie dostatczyc nawet nieswiadomie wieksza ilosc witaminy A.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Czy można do Was dołączyć. Termin z ostatniej miesiączki mam na 27.01. (11tc + 5) To moja druga ciąża (syn 6 lat), która bardzo nas zaskoczyła. Na jesień miałam iść na zabieg i usunąć wszystko ponieważ mam ciągle problemy nowotworowe. Do tego po obserwacji cyklu zdiagnozowano u mnie zespół LUF czyli nie było mowy o zapłodnieniu, a tu nagle niespodzianka :)
Tak jak w pierwszej ciąży mam straszne mdłości i brak apetytu. Ratuje się brzoskwiniami i chleb z żółtym serem lub topionym :) Chociaż 2 dni temu był przełom i zjadłam leczo :)
W czwartek mam wizytę i mam nadzieję, że mimo mojego nieprzygotowania się do ciąży i problemów wszystko jest ok :)

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja planuje iść na zwolnienie na koniec sierpnia, ale tylko na 2 tygodnie i później od października na zwolnieni. Miałam brać urlop,a le w sumie szkoda mi go. w sumie mam 29 dni do wykorzystania to po macierzyńskim miałbym te dni + 26 za kolejny rok czyli w sumie 3 miesiące dłużej w domu :)

Odnośnik do komentarza

Ja też l4 ze względu na krwiaka. Pracowałam pierwsze dwa tyg no ale później wyszło jak wyszło. Mojemu pracodawcy jest na rękę że jestem na zwolnieniu, bo pracuje w zakładzie produkcyjnym. Dwa tyg nie robiłam praktycznie nic. Bardziej to męczy niż praca. Dlatego dla mnie plus że jestem w domku. Zwłaszcza że moje dwie siostry też są w ciąży i możemy się częściej widywac.

Odnośnik do komentarza

Kas03 ja też bym nie brała urlopu tylko zostawiła sobie po macierzyńskim ale muszę wziąć 10 dni żeby dostać wczasowe (pracuję w szkole). Później idę na zwolnienie. Miałam tylko na jeden dzień wrócić po L4 żeby wypisać wniosek o urlop ale mi się spodobało i zostałam tydzień, więc chyba w poniedziałek wezmę wypisze wniosek bo we wtorek badanie krwi mam na test Paola więc musiała bym się zwalniać a w środę USG prenatalne więc już chyba pójdę na ten urlop.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r87prjqphq.png

Odnośnik do komentarza

Dorisss ale Wam się rodzina powiększy :)
AniaM89 ja tak jak pisałam tylko na 2 tyg, żeby nie brać urlopu. Chce pracować do końca ale dla mnie to będzie koniec października.. mam siatkę wszytą w brzuchu i lekarz twierdzi, że na 3 miesiące przed porodem może być problem, ale oczywiście będę pracować dłużej jeżeli będę mogła.

Odnośnik do komentarza

Aaniya ja się bałam reakcji szefa bo rok temu dał mi umowę na nieokreślony i myślałam że dłużej popracuje planowałam drugie ale troszkę później, ale jestem zaskoczona pozytywnie, kazał mi iść na zwolnienie i odpoczywać jak mówiłam że mam tę krwiaki i mówił że będzie nam dopingował, także miłe zaskoczenie. Teraz jak wzrocam po zwolnieniu był zaskoczony że jestem w pracy i kazał mi się nie forsować.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r87prjqphq.png

Odnośnik do komentarza

AniaM świetnie, że możesz pracować do końca.
Dużo z nas na forum jest po poronieniach, czasami kilkukrotnych jak ja, z plamieniami od samego początku do niedawna.
Trzeba też zwrócić uwagę na charakter pracy oraz na szefa, który sam wręcz namawia na zwolnienie.
Dla mnie dziecko jest najważniejsze i zrobię dla niego wszystko.

Odnośnik do komentarza

W pierwszej ciąży pracowałam do początku 9msc. Co prawda 7-8 msc to szkolne wakacje wiec ja też miałam w większości wolne. Teraz do połowy ciąży praca. Potem wakacje lub l4. Zależy jak się sprawy potoczą z przedłużeniem umowy. Czuje się gorzej niż w pierwszej ciąży i trochę żałuję że jednak zobowiązałam się pracować do końca roku szdolnego. Ale cóż.. słowo się rzeklo. A przede wszystkim nie będę pracować teraz do końca bo mam.skarba w domu z którym cce spedzac dużo czasu.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja też na L4 i chociaż chciałam pracować to chyba nie wrócę...od początku plamienia uspokoiły dopiero po dużej dawce luteiny po której upławy w większym lub mniejszym stopniu są. Jestem nauczycielem i wytrzymałam do końca roku normalnie pracując wypisując dokumentacje ale jak zaczęły sie wakacje i ciągle wydzwaniali a zrób to popraw tamto( reforma pełną parą i szkoła remont przechodzi) to zaniosłam zwolnienie. Po rozmowie z dyrekcją usłyszałam ze szybciej na zastępstwo znajdą kogoś od września niż od listopada wiec...........
no i urlop będę mogła wykorzystać po porodzie jeśli w wakacje i ferie będę na L4.
w 1 ciąży pracowałam praktycznie do końca z przerwą na tygodniowe wczasy na patologii ciąży, bez taryfy ulgowej skończyło sie tak że urodziłam szybciej, syn ważył 2890 wiec nie zakwalifikowali go jako wcześniaka ale objawy wcześniactwa miał( problemy z termoregulacją, kolki wynikające z nie rozwiniętego ukł. trawiennego)- nikt mi medalu nie dał wiec teraz jak lek. mówi odpoczywać, więcej leżeć niż chodzić to słucham i się nie wyrywam zwłaszcza że na lekach jestem

Odnośnik do komentarza

Lucyna1985 - zauważ, że napisałam, jeśli zdrowie pozwoli. Też miałam krwiaka i odklejony trofoblast. Dziwi mnie po prostu, ze patrząc po znajomych większość idzie na zwolnienie od razu. Ja wolę poczekać jak będę się czuła. Ponadto jest wiele zajęć fitness dla kobiet w ciąży niezagrozonej, bez przeciwwskazań, które jednocześnie odbywają się w godzinach pracy, przez co nie mogę w nich uczestniczyć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...