anusska

Dziewczyny, melduję, że 07.01.2018 o godzinie 14:26 przyszła na świat moja córeczka Wiktoria :-) 3510 waży, 58 długa, 10 pkt :-) Malutka zdrowa, pięknie łapie pierś :-) Niestety łożysko mi nie odeszło i trzeba było zrobić łyżeczkowanie, straciłam sporo krwi i nie jestem w stanie jeszcze wstawać dlatego zabrano mi malutką na noc :-(

Dziewczyny jestem od godziny 3 w szpitalu.. bóle coraz większe, mam nadzieję że jakoś to przetrwam, trzymajcie kciuki!

Ja też czuję cały czas małą. Skurcze mi się nasiliły, są już bolesne i promieniują na plecy ale jeszcze nie regularne... boję się :-(

Kk24, gratulacje ! :-) Lucyna, u mnie podobna sytuacja, w nocy praktycznie nie spałam przez skurcze, stają się już mocno nieprzyjemne :-( ale wciąż czekam aż będą regularne, ciekawe ile to potrwa..

Gratulacje dla kolejnych mamuś! :-) jak patrzę na te cudne dzieciaczki to tak się wzruszam :-) Ja też jeszcze w dwupaku, po wczorajszym badaniu w szpitalu plamię cały czas... nie wiem czy to przez bolesne badanie czy jak :-/ Malutka waży 3 700 więc też się trochę obawiam porodu :-P a skurcze łapią, zwłaszcza w nocy ale to nieregularne wszystko jeszcze. Termin na 13.01

Cześć dziewczyny :-) Gratulacje dla wszystkich nowych mamuś ! :-) Szybko jakoś ten czas zleciał, dopiero co się tu witałyśmy a tu już jedna za drugą się rozpakowuje ;-) U mnie cisza, czasem brzuch twardnieje, zwłaszcza w nocy ale biorę nospę i pomaga . Poza tym niestety dopadło mnie i narzeczonego przeziębienie :-( mam nadzieję że minie do porodu ! :-(

Ja tez śpię na jednym i drugim boku ale też na prawym mi lepiej, na lewym jakoś mi się serducho przytyka. Właśnie Kiti dlaczego sylwester na oddziale?

Dziewczyny trzymam mocno kciuki ! Ale się tu zaczyna dziać ! U mnie na razie cisza, jedynie w nocy łapią mnie takie bolesne twardnienia ale mija po przekreceniu na drugi bok, generalnie lepiej mi jak się ruszam niż leżę :-P no i brzuch przybiera rożne kształty :-P też tak macie?

Caroline, gratulacje ! :-) święta już z synusiem :-) Oj ciekawe jak to będzie dalej i ile z nas dotrwa do tego stycznia :-P MartaWu, to teraz chyba czekamy na nowiny od Ciebie ;-)

Ale emocje ! Caroline powodzenia i czekamy na wieści ! Ja na szczęście torbę mam w większości spakowana i też już sobie pomału zdaję sprawę że teraz już wszystko może się wydarzyć...ale oby dotrwac do tego stycznia.. Wynik gbs mam w przyszłym tygodniu no i jeszcze do zrobienia te ostatnie badania.

Oj dokładnie takie obawy też mam :( ale to chyba jest naturalne zwłaszcza przy tym pierwszym dziecku kiedy w sumie nie wiadomo czego się spodziewać. Mniej mnie poród stresuje :p

Witaj Irene :) To prawda, czas strasznie szybko leci, ja też nie mogę uwierzyć, że to prawie już :P Ale już się nie mogę doczekać kiedy utulę małą :) Choć z drugiej strony myślę, że będzie brakowało mi brzuszka....Odpukać w ciąży czuję się świetnie, bez żadnych dolegliwości, teraz tylko szybciej się męczę i łapię zadyszkę ale chwilę posiedzę i mija :) Kk24, ja z moim mężem mam tak samo, też go nie chcę na porodówce i wszyscy się dziwią jakbym była nie z tego świata :P Umówiliśmy się, że będzie na początku ale jak zacznie się już ta właściwa akcja to wyjdzie. Ciekawa jestem kiedy nam się tu zacznie wysyp zdjęć już maluszków :)

Monia, pewnie po mnie bo ja też byłam duża i niestety moja mama nie wspomina porodu najlepiej...trochę jestem wystraszona :-P Dziewczyny, a macie już wszystko gotowe? U mnie jeszcze brak łóżeczka ale dziś zamawiam ;-)

Monia, u mnie jest podobnie, mała większa o dwa tygodnie i wagowo i ogólnie wszystkie pomiary ale lekarz powiedział ze to wcale nie musi znaczyć że urodzi się wcześniej. W 38 tyg mam mieć jeszcze kontrolne usg i jeśli rzeczywiście będzie szansa na przekroczenie 4 000g to cesarka ;-(

Witajcie kobitki :) U mnie córcia zapowiada się dużą dziewczyną bo w 31 tyg. ważyła 2150... i ogólnie większa jest o 2 tygodnie... Zastanawiam się jak ja ją urodzę :P Poza tym samopoczucie super, przytyłam tylko 7 kg więc nie jest źle. W przyszłym tygodniu piorę ubranka i też chcę już spakować torbę dla komfortu psychicznego ;) generalnie grudzień chcę już spędzić na luzie.

Ja też już mam krzywą cukru za sobą w zeszłym tygodniu i czułam się znacznie lepiej niż jak robiłam za pierwszym razem jeszcze przed ciążą ale może to dlatego że wzięłam ze sobą kanapkę i zjadłam zaraz po badaniu jeszcze w przychodni. Za pierwszym razem spadek cukru był straszny, ledwo doszłam do domu. Ale szczęśliwie wyniki dobre ;-) Pamiętajcie też o cytrynie! Pomaga przełknąć ten ulepek :-P

Monia, u mnie 3 kilo na plusie, a mała jest duża na tydzień do przodu... :-P Pat, Odpoczywaj dużo i wszystko będzie dobrze ;-) Precel, Twoje dzieciątko ewidentnie chce zrobić Ci niespodziankę :-P

Cześć dziewczyny :) Dopisałam się i ja :)

Oj ja to chyba będę poduchy używać też po ciąży :-P nie wiem jak wcześniej mogłam spać bez niej :-P Mam w kształcie litery U. Caroline, dzięki za listę, będzie bardzo pomocna :-)

Cześć dziewczyny :-) Melduję kolejną styczniową dziewczynkę :-)

Precel, u mnie też jest tak nisko ale na poprzedniej wizycie lekarz nie widział nic niepokojącego, zobaczymy teraz, wizyta w poniedziałek. U mojego maluszka tętno wynosi tak 140-150 zazwyczaj. Myszka, gratuluję dziewczynki! ;-) Szymkowa, witaj :-)

Ja też jeszcze czekam ;-) Wizyta 14go, już nie mogę się doczekać ;-)

Hehe mnie też już sąsiad zaczepił więc też już widoczna dla innych ;-) A zapalenie miałam już dwa razy eh :-/ podobno to normalne w ciąży. Pat, moja też pierwsza ciąża, też mam detektor, fajna sprawa posłuchać sobie serduszka :-)

Martynka, ja chodzę prywatnie i też badania miałam tylko na początku, następne po wizycie za miesiąc, może to też dlatego, że wszystko było dobrze, sama nie wiem.

U mnie wizyta w poniedziałek ;-) Już nie mogę się doczekać i liczę na to że poznam płeć :-P A imię mamy narazie dla dziewczynki, będzie Wiktoria, dla chłopca są spory :-P