Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

STEFA2018 współczuję sytuacji z treściami, dobrze, że daleko mieszkacie.
Teraz ważne zadanie dla mam chłopców, żeby ich dobrze wychować. Ja będę miała trzech i mam nadzieję, że będą tacy jak mój mąż. Zaradny facet, potrafi w domu coś naprawić jak się zepsuje itp (tego brakuje dzisiejszym 30latkom) a oprócz tego obowiązki domowe są wspólne, a nie, że tylko jedno gotuje, sprząta i zajmuje się dziećmi. Moi tesciowie są cudowni w ogóle teściowa. :-)
Także drogie mamy, musimy dbać, żeby wychować facetów, którzy nie będą tylko chodzić do pracy, ale też tworzyć życie rodzinne ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

biedronka myślałam że tylko ja zostanę na horyzoncie na kiedy masz termin?
ja nerwowo nie wyrabiam mam dość wszystko mnie wnerwia zwłaszcza chłopcy mały chory i marudzi skacze biega nie da rady odpocząć
już bym się do szpitala położyła i miała ich w nosie....do tego dziś znowu miałam zaburzenia widzenia(wcześniej w nd. przez chwilę widziałam jakby polowe obrazu)
nie wiem dlaczego może że zmęczenia i nerwów bo dziś dzień był napięty...cisnuenie 116/85 więc nie jest źle i nie wiem od czego te zaburzenia widzenia

Odnośnik do komentarza

Maartynka moje gratulacje :) odpoczywaj teraz a jak bedziesz mogła to dawaj zdj :)

Precel i bierdonka jeszcze ja zostałam z terminem na 17 :)
Co do zamazywania obrazu to ja tak mialam ale przy bardzo silnym bólu głowy. Cisnienie mialam ok wtedy. Najpierw ten obraz dziwny i za chwile okropny bol głowy. Ani polozna ani lekarz nie wiedzieli od czego to... Dwa razy mi sie tak zdarzylo praktycznie dzien po dniu.

Ile nas tu jeszcze zostało 2w1? :D

Odnośnik do komentarza

Martynka gratulacje :)
Ja też jeszcze w dwupaku zostałam, termin na 9 stycznia i znając życie to przenosze tą ciążę. Była dzisiaj położna i nie zapowiadała rychlego porodu bo malutki jeszcze wysoko, a mnie już wszystko tak boli że już bym chciała małego tulic. Psychicznie u mnie już słabo, martwie się o maluszka ciągle w środku nocy obudziłam się z płaczem :/

Odnośnik do komentarza

Czytam jak bardzo źle się czujecie i cholernie zaczynam się bać. Tyle jeszcze przede mną, gdzie tam 26... A już mam dosyć... Jestem mięczakiem, albo ta ciąża mnie tak przeorała...Z drugiej strony bardzo bym chciała jeszcze mieć młodego w brzuszku przez kilka miesięcy, to takie miłe uczucie gdy kopie. Nawet w środku nocy. Nawet, gdy mnie tym budzi.

Odnośnik do komentarza
Gość KlaudiaaP

Gratuluję wszystkim mamusia, które już urodziły śliczne te Nasze dzieciaczki :) ja mam termin na 11 jak do 10 nie urodze, to mam się zgłosić do ginekologa, mam cichą nadzieję, że jednak urodze wcześniej boję się, że mój maluszek będzie za duży i zrobią mi przez to cesarke, lub będę się po prostu dłużej męczyć z porodem, w ogóle zaczynam sobie przypominać ten ból i nie powiem bo strach zaczyna coraz częściej mnie dopadac :( i wolałabym mieć to już za sobą, jak skurcze nadchodzą to ciągle myślę czy to już te, czy się rozkręca, ale póki co to tylko straszy mam je nieregularne i mijają niestety ehhh

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...