Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Skorpionka

Mogu ja tez mojemu tlumacze ze dzikich zabaw nie robimy i na brzuszek musi uwazac, ale dlatego ze mamusie to boli. Jeszcze mu nie powiedzialam po pierwsze dlatego ze tesciowie jeszcze nie wiedza, wiec zeby sie nie pochwalil sam ;) A po drugie juz duzo rozumie ale pojecie czasu to jeszcze abstrakcja. Jak mowimy mu ze za 5 nocek poleci do Polski to odlicza codziennie i sie doczekac nie moze. A do listopada jeszcze tak dlugo... Mysle ze powiemy mu jak brzucho bedzie bardziej widac i wytlumaczymy, ze musimy czekac az do jesieni az zaczna spadac liscie. Taki mam plan ;)

Odnośnik do komentarza

Moja córka 5 letnia waży 21kg i jej oczywiście nie noszę. Mój syn 2 letni waży 12kg i jego noszę, ale dopóki brzuch nie daje o sobie znać to imo wszystko jest ok. Narazie to dzieciątko w brzuszku jest takie malutkie, że nie ma jeszcze zagrożenia. Ale pomału muszę go oduczac noszenia. Oboje o ciąży wiedzą. Jasiek i tak nie czai, Lena się bardzo cieszy że będzie miała siostrzyczke ( oczywiście nie znamy jeszcze plci ale ona wie;))

https://lb1m.lilypie.com/jKB1p1.png
https://lbym.lilypie.com/XEgap2.pnghttps://lb3m.lilypie.com/UJcJp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam synka 1,5 roku. Od kiedy dowiedzialam sie o ciazy to zaczelam go mniej nosic i raczej za rączkę próbuję mu pomagać. Oczywiście czasami rączki mamusi są najlepsze, ale jest tego znacznie mniej. Jedyne co mnie martwi to ze lubiny sie duzo wygłupiać na leżąco, a wtedy brzuch jest narażony. Jakoś musimy się nauczyć go omijać :p
A mówić będziemy jak brzuch będzie widać.

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie.
U mnie wydajnosc spada prawie do zera. Non stop spie dniami i nocami. Weekend mialam okropny bo od soboty do wczoraj wieczor mialam atak migreny (no a wtedy ze spaniem gorzej bo bol nie pozwala za bardzo spać i sie męczę) :(( juz brakowalo mi sil na to wszystko ale dzięki Bogu minął wraz z nadejściem zmiany w pogodzie. Poza tym chyba chcialabym juz wakacje chociaż ksiegowy mnie nastraszyl ze nie moge nigdzie wyjechac bez powiadomienia ZUS-u jak jestem na l4 bo moga mi cofnąć caly zasilek jak juz beda oni placic. Ma nawet jedna taka sprawe w sądzie z klientka z innej firmy. Poki co sprawa w toku.
Pozdrawiam i milego słonecznego dnia życzę

http://www.suwaczek.pl/cache/00c25871e7.png]Czekamy na Ciebie Maleństwo.[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Zwariowana lepiej dmuchac na zimne i skonsultowac sie z lekarzem przynajmniej telefonicznie. Zwlaszcza ze sie powtorzylo. Ja kiedys takie dretwienie na twarzy i drgania mialam przy niedoborze magnezu ale u Ciebie to duzy obszar.
Uwazaj na siebie i daj pozniej znac czy to ustapilo.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Dziś kupiłam lokomotiv ale do połykania, powiem wam, że czuję dużą poprawę :)

Zwariowana lepiej idź do lekarza, może faktycznie niedobór magnezu, albo ucisk na jakiś nerw.

My jeszcze nie mówiliśmy nic synkowi. Wolę to zrobić później, bo ciężko w razie czego wytłumaczyć w inną stronę.

W czwartek mam wizytę. Ciekawe jaka już dzidzia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6dg3c0y.png

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Mogu to smutne... Ciezko po takich newsach myslec pozytywnie, ale jak sie slucha dokola to niestety zdarza sie czesto:( Obysmy wszytkie wytrwaly do listopada!
Zwariowana jak sie czujesz?
Ja postanowilam przelozyc wizyte z przyszlego tygodnia na jutro, zeby upewnic sie ze wszystko ok zanim pochwalimy sie na swieta rodzinie. Po tym jak rosnie mi brzuch mam nadzieje, ze jutro zobacze zdrowa duza Dzidzie :)

Odnośnik do komentarza

Ale fajnie ja też mam jutro wizytę. I to pierwszą od miesiąca. Na ostatniej nie było słychać serduszka więc mam straaaszną nadzieje, że jest wszystko ok i nareszcie je uslyszymy i zobaczymy. Mialam mieć za tydzień ale też przełożyłam by móc spokojnie się chwalić na święta ;))) Dziś dostałam wielkie kwiaty od męża na pocieszenie i ulgę w wymiotach i mdłościach.
Ps. Dziewczyny znacie jakis skuteczny środek przeczyszczający lub pomagający w zaparciach. Męcze się już rekordowo długo. Wczoraj Pani w aptece dala mi lactuloze. Wziełam na czczo tak jak kazała ale niestety jak większośc zwymiotowałam. Stosowałyście jakieś bezpieczne czopki?

Odnośnik do komentarza

Witam nową mamę :*
Ja przez mdłości, biegunki, wymioty trafiłam do szpitala na trzy dni. Dostaje kroplowki na wzmocnienie a na mdłości hydrosyzyne. Troszkę lepiej ale tak jak lekarz mówi przez kolejne 4 tyg mam brać hydrosyzyne jeść dużo bananów i czekać aż minie.

Na zaparcia laktuloza jest fajna ale trzeba ją brać parę dni i systematycznie. suszone śliwki, sok z śliwek dużo jabłek nic więcej nie przychodzi mi do głowy, może czopki glicernowe.
Ja kolejne usg mam 24-04 w szpitalu mi nie robią bo miałam w zeszłym tyg i lekarz twierdzi że nie ma poco zaglądać do dzieciaków.
Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Witamy nowa Mamcie.
Owca ale podobnie sie ulozylo. Mam nadzieje ze jutro wymienimy sie dobrymi wiesciami. Laktuloze bralam w pierwszej ciazy, a teraz probuje jak najdluzej naturalnie. Tak jak pisaly dziewczyny wyzej - jablka, sliwki, jogurty, otreby. Fajny maz ze docenia!
Kasiu oby Cie w tym szpitalu troszke podkurowali! Zdrowka
Dobrej nocki Babeczki

Odnośnik do komentarza

Skorpionka, my to idziemy leb w leb bo jakoś z tego co kojarze to też OM mialaś jakoś koniec stycznia a ja dokladnie 27.01. Już nie mogę doczekać się jutra. Te mdlości mnie dobijają strasznie ale z drugiej strony daję to nadzieje na prawidłowo przebiegającą ciąże ;) więc jak jutro zobaczę Glutka i jego serduszko to chyba przestane marudzić na mdłości ;)))

Odnośnik do komentarza
Gość żurawinka

Ja po poniedziałkowej wizycie. W koncu zobaczylam serduszko. Wszystko jest wporzadku. Fasolinek ma 12,7mm. Termin na 20.11. Badania wyszły dobrze :)
Samopoczucie za to do du** Cały czas mam mdłosci, boli mnie żołądek. Nic ze smakiem nie jem. Na zmiane mi gorąco i zimno. Masakra

Odnośnik do komentarza

Uff... rozpoczynam 9. tydzień ciąży.
Zdążyłam przytyć 3 kg. Jem często, bo wtedy mniej mnie mdli. Nie mam siły na szykowanie sobie mniej kalorycznych potraw, wstaję rano na ostatnią chwilę (a śpie od 22 do 8). Słodycze omijam, ale co z tego... W pierwszej ciązy przytyłam 22 kg ;( Nie chce powtórki :/

Odnośnik do komentarza

Juz więcej sie nie powtórzyło drętwienie kupilam zestaw witamin.... Także narazie ok...

Mi się też robi niedobrze..... Wtedy sięgam po jedzenie i mi przechodzi :) jeszcze nic nie przytyłam.... Także mam nadzieję że aż tak dużo nie przytyję.... Omijam tez słodycze ale czasami mam za niski cukier.... I wtedy mi sie robi słabo.... I wtedy to od razu jakies cukierki jem....

No trudno nic się z tym nie zrobi.... Ja mam nast. Wizytę 28.04 :)

5.04 widziałam jak maleństwu bije serduszko :) ale był malutki jeszcze bo 9,2 mm...

A teraz czuje jam rośnie :) bo brzuch mnie trochę pobolewa czyli dzidzia ma juz za Mało miejsca :)

To moje pierwsze dziecko wiec trochę panikuję :)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gkn05cd7i.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

ja miałam wizytę wczoraj, dzidziuś ma się super - oby tak dalej!

Co do problemów z zaparciami to ja polecam bardzo siemię lniane - czyniło cuda w pierwszej ciąży!
A na mdłości to mi wczoraj lekarz dał witamine B1 mowi ze pomaga, zobaczymy..

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Hej Babeczki!
Zaczynam dzis 12 tydzien. Jestem wlasnie po wizycie. Moje Szczescie ma 42mm, dwie raczki, dwie nozki i cudnie sie wierci. A ja mam +1kg
Ale jestem szczesliwa ze wszystko ok :)))
Owca zgadza sie. Ja mialam om 25.01. Czekam na dobre wiesci po Twojej wizycie.
Milego dnia!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...