Skocz do zawartości
Forum

Skarby Październikowe 2017


Koraliczek

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc. To ja się dopisuje do listy.

21/24.10 i chłopiec.

Co do wyprawki to po malu wszystko kupujemy. Łóżeczko już mam. Wózek wybrany. Czeka aż tesciu kupi.

Mnie na koniec wrzesnia czeka przeprowadzka. Jakoś kiepsko to widzę, ale cóż. Damy rade ;)

Jeżeli chodzi o samopoczucie to jest kiepsko. W piątek wróciłam z urlopu w Polsce. Dzisiaj miałam wizytę u położnej i trochę mnie przestraszyla, bo nie mogła wyczuć młodego. Chyba jednak moje łożysko się przesunelo na przednia ścianę :(

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hmxofz3q9.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eopz9vbnp.png

Odnośnik do komentarza

żoo, aplikacja nazywa się Dormi i jest na Androida. Musisz mieć do niej "wolnego" smartphona, którego zostawiasz w pokoju dziecka. Jest możliwość podsłuchiwania co się dzieje w pokoju. Kiedy telefon wyczuwa hałas w pokoju automatycznie włącza się nasłuch. Jest też możliwość podglądania malucha, ale jakość jest delikatnie mówiąc średnia ;). Z tego co pamiętam jest darmowy okres użytowania, potem jakieś pakiety na czas określony, ja zaś wykupiłam dożywotnie użytkowanie :D i kosztowało mnie to może maks 30 zł, więc są to grosze.
Wirgi, tak, tak, piszemy razem na innym wątku :) Bardzo ładny wózek, rozważałam go jak wybierałam wózek dla córki :)
Migot, niewyobrażalne rzeczy piszesz o tym podziale kosztów życia - nie spotkałam się z tym nigdy, ale też prawdę mówiąc nie bardzo drążę jak wśród znajomych wygląda organizacja finansów, chociaż kieruję się zasadą co kto lubi :). Mój mąż zarabia sporo więcej ode mnie, więc oczywiste jest, że jego wkład w domowy budżet jest większy. Mamy wspólne konto, na które przelewamy pieniądze "na życie", z niego też pokrywamy koszty utrzymania córki i wszelkie inne wspólne wydatki. Z własnych kont płacimy zazwyczaj za typowo własne przyjemności typu fryzjer, ubrania itd, ale jak ktoś za coś takiego zapłaci ze wspólnego to też luzik i nikt nie ma o to do siebie pretensji :), u nas raczej nie jest to przedmiotem wielkich dywagacji i skrupulatnego liczenia i prawdę mówiąc uważam, że dla obojga z nas tak jest po prostu najwygodniej.
Wigga, może źle się wyraziłam z tym angażowaniem męża, bo u mnie również nie było jakichś nacisków, żeby uczył się obsługi malucha czy mi pomagał, sam chciał to robić i nie trzeba było go prosić czy namawiać.

Wpisuję się na listę, dopisuję też Migot:
SKARBY PAŹDZIENIKOWE 2017
Wigga 01.10. chłopiec
Krysia 06.10 chłopiec
Merci 12.10 dziewczynka
Wirgi 22.10 chłopiec
Żoo 24.10 chłopiec
Migot 29.10 dziewczynka

https://www.suwaczki.com/tickers/syy2krntz35jvksc.png

Odnośnik do komentarza

dopiszcie i mnie do listy :) 11.10-dziewczynka

wirgi jaki piękny wózek!!!!

Dziewczynki, a mnie się obniżył brzuch. czy to jest normalne o tej "porze" ? Ruchy czuję i nic innego niepokojącego sie nie dzieje. czuje tylko że zmienila troche pozycje, juz nie jest tak skośnie jak była, teraz ma glowke na gorze wiec pewnie posladkowo leży-okaże sie bo za 3 dni wizyta.

https://www.suwaczek.pl/cache/117a7371ba.png

https://www.suwaczek.pl/cache/eb0b94a641.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Ale tworzycie ostatnio, nie nadążam czytać. Muszę nadrobić zaległości, bo pobieżnie przejrzałam jedynie ostatnie wpisy.
Też proszę o dopisanie nas na listę:
16.10 - chłopiec
Jutro mam już ostatnie w tej ciąży bardzo szczegółowe usg. Nie mogę się doczekać :-) mam nadzieję, że wszystko z maluszkiem jest ok.
Bywa tak aktywny, że czasem sprawia mi ból. Ale co tam ;-) lubię patrzeć na podskakujący brzuch.
Jeśli chodzi o angażowanie tatusia w obowiązki, to u nas jest to wręcz naturalne. Przy starszym synku mąż pomagał ile mógł. Kąpiel to była jego działka, ja max. 5 razy wyręczylam męża ;-)
Uważam, że podział obowiązków czy ogólnie pomoc jest konieczna. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
Staram się przygotowywać juz wszystko na powitanie szkraba, ale jakoś powoli mi to idzie ;-)
Mam prawie wszystkie ubranka wyprane, a została mniej przyjemna czynność - prasowanie... To czego mi brakuje teoretycznie mam już wybrane, wystarczy jedynie kliknąć i poczekać na przesyłki. Większość rzeczy mam po starszym synku, wiec tu już mam łatwiej.
Postaram się już być bardziej na bieżąco na forum ;-)
Aaaa, witam nowe mamusie :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Żoo przed weekendem pisałaś o wypisaniu się na żądanie ze szpitala. Ja też miałam plany „uciec” jak najszybciej, ale na spotkaniu położna mówiła, że najczęściej mamy od razu po porodzie chciałyby wracać do domu, ale w tym szpitalu muszą być minimum 48 godzin od urodzenia dziecka, bo po takim czasie najwcześniej może być pobrana krew na badanie od maluszka (nie pamiętam, o jakim konkretnie badaniu mówiła). Jak to wygląda u Was ?

Migot rozglądałam się za wózkiem bez sprawdzania kolorów kiedy się zorientowałam, że ideałów nie ma i zdecydowałam się na ten konkretny to okazało się, że oprócz czarnego jest beż, turkus, czerwień żaden mi się nie spodobał i jasny szary, który wydał mi się mało praktyczny ;) Coś tam niby jest w budkach od spodu, że nie powinno się nagrzewać okaże się w praktyce.

To co czytam o kwestiach finansowych to dla mnie jakaś abstrakcja.

Mery pewnie jak w każdej kwestii to sprawa indywidualna gdzieś czytałam, że brzuch może się obniżyć 2-4 tygodnie przed porodem, ale równie dobrze obniżenie, nie musi mieć z tym żadnego związku.
Jak patrzę na inne brzuchy to mam wrażenie, że mój jest nisko młodzieniec jest w pozycji skośnej. Jak się odwróci główką w dół i brzuch mi się przez to obniży, to mój pęcherz już w ogóle nie będzie miał życia ;)

MamaJG na pewno wszystko z maluchem jest dobrze nie ma innej opcji miłego podglądania jutro :)

SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017

Wigga 01.10. chłopiec
Krysia 06.10 chłopiec
Mery 11.10 dziewczynka
Merci 12.10 dziewczynka
MamaJG 16.10 chłopiec
Anielica 21/24.10 chłopiec
Wirgi 22.10 chłopiec
Żoo 24.10 chłopiec
Migot 29.10 dziewczynka

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)...
Proszę o dopisanie mnie do listy Dziewczynka 7 lub 14.10 :)
Weekend miałam zapracowany, wczoraj zawoziliśmy córę do moich rodziców, i wróciliśmy dopiero jakoś przed 22, padłam ze zmęczenia. Dziś byliśmy oglądać mieszkanie i mamy dylemat.
Zrobiłam już 5 pranie, i co chwilę na balkon lecę zobaczyć czy coś przeschło, czy mogę coś z domu przewiesić na balkon haha:)..

Wirgii super wózek :)

Jeżeli chodzi o mojego M to widzę już teraz zaangażowanie, tzn musi wszystko zobaczyć zanim kupię, na każdej wizycie u ginekologa ze mną jest i o wszystko wypytuje, no i chce porodu rodzinnego. Mam nadzieję ze po urodzeniu zapał nie minie, zresztą będę starać się go angażować we wszystko. Ale jestem osobą która zrobi lepiej haha i tu będzie problem :).
My nie jesteśmy po ślubie a nie ma czegoś takiego jak moje, Twoje , Nasze. Wszystko jest wspólne, nie ma pretensji że coś kupiłam. I także tego nie rozumie. A miałam koleżankę która nawet nie wiedziała ile mąż zarabiał, bo jak On to twierdził za dużo by wydawała :(..

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Wirgi, przypuszczam że chodzi o badanie przesiewowe z pięty, które w moim szpitalu bylo właśnie robione "na pożegnanie". To badanie na kilka chorób mukowiscydozę, fenyloketonurię i jeszcze jakieś inne, wynik dostaje się poczta po kilku tygodniach, ale jeśli któraś z tych chorób jest wykryta, bo jeśli wszystko jest w porządku to nic nie przysyłają. Nie wiem, być może w przypadku wypisu na żądanie robią takie badanie wcześniej?

https://www.suwaczki.com/tickers/syy2krntz35jvksc.png

Odnośnik do komentarza

Wirgi
Super bryka.
Chcę uciec ze szpitala jeżeli znowu nie będę miała laktacji. Ja się w szpitalu stresuję a poprzednio siedziałam po porodzie prawie 4 doby pomimo tego, że wszystko było ok. A młody był przez mój stres skazany na mm. Najwyżej poczekam na to badanie o którym piszesz i ucieknę ;)
Nie pamiętam jakie badania i kiedy miał wykonywane.
Jeszcze może się okazać, że coś będzie nie tak i mój plan padnie.
Oczywiście jeżeli będę miała normalną laktację to grzecznie posiedzę.

Merci
Dzięki za aplikację. Muszę potestować.

Jabym nie pisała, że tylko mężczyźni są beznadziejni. W końcu w większości przypadków są to świadome wybory. Ja akurat wybrałam sobie egzemplarz z którym działamy całkowicie po partnersku.
Więc wychodzę z założenia, że widziały gały co brały.
A oddzielnym tematem jest fakt, że wiele kobiet początkowo chcąc być najlepszymi żonami i matkami odsuwaja mężczyzn od pewnych tematów a później ciężko to wszystko na nowo poukładać.
Kwestia finansowa to już zupełnie inny temat. Skąpiec to skąpiec i nic tego nie zmieni. Unikać i tyle ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja znam takie historie, że włosy na głowie stają dęba. Mogłabym Wam tutaj tyle nt temat napisać tylko po co. Współczuje takim osobom takich układów i takiego życia.

Moje małżeństwo extra idealne nie jest, przeszliśmy różne ciężkie rzeczy, ale ja sobie nie pozwalam żeby mąż mnie nie szanował mimo tego, że zarabiał zawsze więcej ode mnie i od kiedy tu jestem to nie pracuje więc teoretycznie mnie utrzymuje. Tyle, że oprócz tego, że mam czas na bzdety no to jeszcze załatwiam jakieś sprawy nasze i standardzik ogarnianiam chatę. Poza tym jak się mężowi zapomina czasami to mu przypominam, że to na jakim etapie jest teraz i to co ma zawdzięcza mi bo to ja go motywowałam do zrobienia pewnych rzeczy, a czasami wręcz siłą zmuszałam do zrobienia czegoś. Znam takie osoby w związkach/małżeństwach, że w ogóle nie interesują się swoim życiem nawzajem.

Widzę, że póki co rządzą chłopaki i jestem ostatnia w kolejce :).

Ja mam wrażenie, że od samego początku od kiedy wyskoczył mi brzuch to jest on nisko zlokalizowany.

Dziś mamy częściowe zaćmienie słońca więc biorę kocyk, okulary do oglądania zaćmienia zbieram się i idę nad jezioro na obserwację :).

Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny faktycznie się rozpisałyście, ja proszę o dopisanie 17 października córka. Ja już też powoli szykuję się do porodu, już mam większość kupionych rzeczy. Największy problem mam z dobraniem biustonosza do karmienia, większość dziwnie na cyckach leży, albo są bez usztywnienia. A Wy dziewczyny jakiej firmy macie? Wózek, łóżeczko, nosidełko i takie większe rzeczy przygotuję i wyczyszczę dopiero we wrześniu.

Odnośnik do komentarza

Bzaaa
Do domowego użytku najlepsze są biustonosze bez usztywnienia. Ja w ogóle olałam to rozpinanie bo było to niewygodne. I tak odchylałam całą miseczkę.
Teraz po prostu kupiłam staniki do biegania tylko sprawdziłam czy dobrze się odchylają.
Taki z fiszbinami pewnie warto mieć na wyjścia ale z drugiej strony to usztywnienie nie ułatwia karmienia.
Gdzieś tą sztywną część trzeba zgrać z bluzką. Jak dla mnie za dużo zachodu. Mi było najwygodniej jak całość można było szybko zsunąć.
Mnie wiele znajomych przestrzegało przed sztywnymi stanikami.
Może jest jakaś mama która ma dobre doświadczenia.

Odnośnik do komentarza

Bzaa ja narazie kupialam tylko bawelniane biustonosze do karmienia, bo po porodzie roznie moze byc z biustem. I na lepsze staniki bede zagladac okolo listopada. Zreszta tak mi nawet siostra polecala bo tez kupowala pozniej. Na allegro sa bardzi fajne biustonosze szmaciane i usztywniane i napewno w lepszych cenach niz w sklepach stacjonarnych. Z ciekawosci bylam przymiezyc staniki do karmienia w sklepie brafitti w Tychach i koszt takiego stanika to od 125 zl w zwyz, dlatego sobie narazie podarowalam. A zwykle baweniane do karmienia przydaca sie do spania ☺ wiec tych mi nie szkoda.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Merci pewnie to o te badania chodziło :)

Nie mam jeszcze staników do karmienie, żaden mi nie przypasował podczas mierzenia, ostatnio pomyślałam, że chyba kupię kilka tanich na Allegro i może z którymś się polubię. Najbardziej lubię miękkie, więc do karmienia też tylko takie biorę pod uwagę.

SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017

Wigga 01.10. chłopiec
Krysia 06.10 chłopiec
Mery 11.10 dziewczynka
Merci 12.10 dziewczynka
MamaJG 16.10 chłopiec
Bzaaa 17.10 dziewczynka
Anielica 21/24.10 chłopiec
Wirgi 22.10 chłopiec
Żoo 24.10 chłopiec
Migot 29.10 dziewczynka

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Tyśka
U mnie standard to 65e. Normalnie w h&m nie kupuję ale teraz wybieram wariant oszczędny i w h&m to jest 75 d. Nie jest idealnie ale ujdzie i jest co najważniejsze mimo wszystko wygodnie.
Można mierzyć więc spokojnie.
A teraz kupiłam staniki sportowe w decathlonie i tyle. Nie bawiłam się w staniki do karmienia.
Biust się trzyma i jest wygodnie.

Odnośnik do komentarza

Hej.
Tez jakoś nie wpadłam na to, żeby zajrzeć do h&m. Poprzednio miałam 2 biustonosze do karmienia kupione w lidlu. Dla mnie były wygodne, ale ja nie mam aż tak obfitego biustu ;-)
Dziś miałam wizytę. Szkrabek waży 2 kg i całą wizytę był bardzo ruchliwy. Twarz skutecznie zasłanial rękami, ale choć trochę udało się go podejrzeć ;-) wszystko na szczęście jest OK :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Mój biust też nie jest monumentalny. W h&m kupowałam kiedyś staniki w rozmiarze 75b aż trafiłam do sklepu gdzie mi prawidłowo dobrali biustonosz właśnie 65 e.
Teraz kupuję staniki dalii albo ewy bień.
Ale tak naprawdę ostatnio 2,5 roku temu bo z ciąży i karmienia weszłam płynnie w kolejną ciążę i dopiero za co najmniej rok okaże się co z biustu zostało ;)

MamoJG
Super wieści. Najwyraźniej szkrabek nie życzył sobie odwiedzin ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...