Czerwcóweczki 2017

[joasiaG]

U mnie wczoraj znowu skurcze co 7-11 minut ale położyłam się ,usnęłam i przeszły.

Krasnalek mi w pierwszej ciąży czop odszedł dopiero w szpitalu z wodami ale znan przypadki że odchodzi kilka dni przed porodem. Oby to był pierwszy zwuastun rychłej akcji.

[joasiaG]

Jestem na porodówce, rozwarcie 3 cm, skurcze co 3-4 minuty. Dam znać po wszystkim

[theamy]

Krasnalek, u mnie czop wypadł dzień wcześniej

JoasiaG, dobra wiadomość! Trzymamy kciuki i mam nadzieję,że wyjdziesz już z Małym ;)

Nosorozec, najważniejsze że Mała z Tobą cała i zdrowa! Powodzenia i trzymajcie się ciepło!:)

[Ewcia87]

Joasia trzymam kciuki :) powodzenia i daj znać :)

[joasiaG]

Jest jest mamy Go. Mikołaj urodził się o 22.30, 52 cm i 2830 g. Trochu mnie wymęczyl bo skurcze były ale rozwarcie nie postępowało, poszło dopiero po oksytocynie.
Teraz odpoczywamy bo to był męczący dzień.

To która następna ?

[nosorożec]

JoasiaG wieeeelkie gratulacje! Twoja kruszywa jeszcze troszeczkę mniejsza od mojej :-) fajnie ze juz dołączyłas do rozpakowanych bo ostatnie tygodnie to chyba cały czas w napięciu czy tu juz teraz czy dopiero za chwile. Niech maluszek pięknie je żebyś szybko wróciła do domku do starszaka :-)

[Ewcia87]

Aaaa Joasia wielkie gratulacje :) :) odpoczywajcie kochana :) dużo zdrówka :) a ja nadal czekam :) jakoś utkwiło mi w głowie, że urodzę 26 i chyba się tym zablokowałam

[nosorożec]

My dziś wychodzimy do domku hura hura hura czekam na wypis! :-)

[Krasnalek]

JoasiaG gratulacje !!!
Jak tam pierwsza nocka i karmienia?My też mamy się kim pochawlic Anna 3200 gram 53/cm 10/pkt 18.06.2017 r.o 18.00. Podobnie jak Joasia bylu skurcze nie było rozwarcia i tak.od ok 24.30 w domu a aod po 6 na porodowce, tam akcja zwolnila. Udalo sie i to bez nacieci i pekniecia :-)
Uczymy się siebie i wypoczywamy. W nocy spala 6 h bez przerwy

[GoszaB]

Joasia i Krasnalek gratuluję.
My dziś po wizycie Paweł rośnie. Nadal nie chce złapać piersi więc kapturki ale ważne że przybiera na wadze je co 2, 3 godz. Coraz więcej czuwa. Trochę gazy ma ale to chyba przez powietrze nałyka się przy karmieniu. Oczywiście musi się mu odbić po jedzieniu.

[Ewcia87]

Krasnalek dla Ciebie również wielkie gratulacje :)
nosorożec super :) co w domku to w domku :)
Gosza może jeszcze maluszek zalapie :) a kapturki to nic złego :) wazne, że karmisz :)
Halo dziewczyny czy tylko ja tutaj zostałam w dwupaku ? Ale moja mała jest uparta noooooo

[siasia.89]

JoasiaG gratulacje! :) miałaś termin po mie, a już sie rozpakowałaś - zazdroszczę!

Kurczę, ja też już chcę, żeby się coś działo, a tutaj dopiero wczoraj poczułam parę razy kłucie w dole brzucha i tyle...
heh, Ewcia87 ja Ci jeszcze towarzyszę w dwupaku
ale już się robię niecierpliwa, oczekiwanie tak właściwie nie wiadomo czego mnie dobija

[Ewcia87]

Oj siasia.89 jak dobrze, że nie jestem sama ale życzę nam żebyśmy się jak najszybciej rozpakowaly :)

[joasiaG]

Nocka w porządku, Miki ładnie je, jest grzeczny, dużo śpi a ja w tym czasie nabieram sił. O 5 bez problemów wstałam, wzięłam prysznic i ogarnęłam się po porodzie. Jutro, najpóźniej w środe wychodzimy.

Krasnalek gratulacje, to Twoja niunia trochę większa ale najważniejsze że masz ją już przy sobie.

Trzymam kciuki za pozostałe mamusie

[Hawley]

JoasiaG, Nosorożec i Krasnalek...gratulacje. Jak cudownie że macie już maluchy przy sobie. W trzeciej ciąży meczylam się ze skurczami (nieraz dość bolesnymi) na prawie miesiąc przed porodem...podobnie jak Joasia ...oksy miałam po odejściu wód przy pierwszym dziecku i zdecydowanie to bolesniejsza opcja niż bez wspomagaczy...najstarszego syna przez pół roku karmilam tylko przez kapturki bo nie dało rady inaczej i jakoś daliśmy radę ...dziewczyny już zalapaly bez kapturki i liczę że i tym razem się uda.
U mnie cisza...teoretycznie 40 tydzień dziś się rozpoczął ale termin USG na 30. 06 więc pewnie rozpakuje się na końcu ...chciałabym by się już coś zaczęło dziać bo tych upałów w dwupaku chyba się nie da znieść ...

[theamy]

joasiaG, gratulacje! Udało Ci się doczekać do bezpiecznego tygodnia! A czy ja dobrze pamiętam, że miałaś pierwszą cesarkę czy coś mi się pomieszało?

Krasnalek, gratulacje! I jakie piękne imię! Dawno nie słyszałam takiego:)

Ewcia87, Hawley, powodzenia! Już coraz bliżej Wam!

My dziś po wizycie u pediatry i Wojtek waży już 4320g! Teraz zaczynam zgłębiać temat szczepień i już moja głowa mała :P

[Gość Asiulex]

Gratulacje dla rozpakowanych:)

My dziś kiepska noc bo 1,5 roczniak się rozchorował i katar i kaszel go męczył:/ Mała też na 2 godziny miała przerwę w spaniu na 3 kupki i dojadanie, w końcu skończyło się dokarmieniem sztucznym. Dobrze tylko, że raz kiedyś muszę dokarmić, na noc staje się bardziej wygłodniała:)

Niestety starszak zaraził całą rodzinę:( Marta też kicha i ma katarek. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieją.

Ogólnie karmię i jest ok, prawie nie boli już na szczęście. Na zmaltretowane brodawki polecam Bracelan.

[bienx]

Hej dziewczyny,
Jestem trollem bo prawie nic nie pisze tylko czytam na bieżąco.
Rodziłam w Dublinie w wielkich bólach, z każdym możliwym srodkiem przeciwbólowym i oksycytyna. Rozwarcie się zrobiło lecz okazało się że mała jest źle ułożona, nie było szans że uda mi się ją wyprzeć więc zastosowano tzw 'vacuum' czyli przyssawke przy pomocy której wyciągnęli Julke na siłę (ja niby parłam ale nic nie czułam oprócz bólu). Julka 4.06kg już jest w domu, karmie piersią, a położne w Dublinie to jakieś chodzące anioły, teraz balabym się rodzic w Polsce!

Pozdrawiamy

[joasiaG]

Theamy pierwszy poród naturalny
U nas fajnie, karmimy się bez problemów oczywiście brodawki bolą ale daje radę

[nosorożec]

Dziewczyny u mnie pod koniec trzeciej doby zaczął się wielki nawał pokarmu. Janka ładnie je ale i tam musimy się już wspomagać laktatorem bo nie dałaby rady tyle przerobić ;-) no i gazy w brzuszku i przez to trochę marudna po karmieniu nocnym. Ale dajemy rade :-)

[Krasnalek]

Dzieki dziewczyny!

Bienx gratulacje!

Nosorozec super ze do domu.

my najwczesniej jutro bo musza byc dwie pelne doby no i beda jej robili rano na tarczyce wyniki. Mala.jedna piers ladnie ssie drugoej nie chce. Probowalam normalnie spod pachy z kapturkiem. Bierze do buzi wypluwa i krzyczy przystawiam do drugiej i zjada swietnie. Fakt boli ale dam rade. Pozniej ma przyjsc pielegniarka i mi pomoc moze nauczy mnie jak przystawiac spod pachy zeby poszlo albo cos wymysli. Ale w nocy spi i je wiec mam kiedy sie regenerowac :-)

[nosorożec]

Krasnalek gratulacje! :-)

[Ewcia87]

U mnie coraz częstsze i coraz bardziej bolesne skurcze ale to jeszcze nie to, ciekawe czy się rozkręci :)

[Hawley]

Ewcia87 życzę aby te skurcze się rozkręciły ...ja to nawet nie mam napietego brzucha ...więc przed moją kruszyna jeszcze zapewne długa droga...za to mam w domu anginę i z tego powodu bardzo smutna szesciolatke która w piękna pogodę nie może z koleżankami biegać po dworze :(

[GoszaB]

Krasnalek szybko te wyniki tarczycy mi mówili że trzeba odczekać z tydzień lub więcej bo maluch ma moją krew i hormony i musi wytworzyć swoje żeby wynik był prawidłowy. Jutro jedziemy na badanie już mi żal że będą go kuć. Z pierwszym synkiem też robiłam po ponad tygodniu. Widać co szpital to inne zwyczaje.
U mnie tzw. Nawał prawie nie zauważalny trochę piesi na 5 godzin obrzmiały i przeszło a się tego bałam. Teraz już spokojny schemat mały się najada tylko to odbijanie powietrza go męczy. I cwaniaczy żeby się przy piersi uspokajać więc trochę smoczka dostaje. Nie wiem jak to będzie bo pierwszy smoka nie miał.
Dziewczyny czekamy na następne.