Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Adka - Miałam dokładnie to samo przy Juli, więc wiem, co czujesz. Gdzieś obiło mi się o uszy (pewnie któraś dobra ciotka:Oczko:) że dziecko do roku powinno spróbować większości potraw, bo później może być problem z wprowadzeniem nowości. Zastosowałam to u Juli i jako jedyna z dzieci w rodzinie i wśród znajomych je większość warzyw. Dlatego teraz kieruję się raczej intuicją, co dać Zosi, niż tym co piszą w czasopismach i na stronach www.

Odnośnik do komentarza

Asiu moja ciotka karmiła 7 miesięczna kuzynkę bigosem... Do dziś ma dziewczyna nadwagę :/

Staram się, żeby Ola jadła codziennie owoce i warzywa. Nie dodaje do niczego soli ani cukru ani przypraw.
Śniadanie to kaszka gęsta na 130 ml wody
owoce -słoiczek
obiad- czasem daje słoik czasem gotuję bo mam mięsko z królika więc dodaje mięsko i dużo warzyw czasem odrobinę ryżu błyskawicznego lub kaszki manny. Jak daję ze słoiczka to 100 ml zupki jest jej mało i np daje jeszcze troszkę ziemniaczka z masłem.
potem na podwieczorek to różnie. np wczoraj dałam dwa biszkopty rozmoczone w wodzi i ok połówki jabłka startego no i na podwieczorki pomysłów nie mam
no i kolacja taka sama jak śniadanie
czasem podaję kilka chrupek kukurydzianych albo wafelka takiego zwykłego(fajny bo nie brudzi jak chrupki)
do tego na dobę jest około 5- 6 razy cyc ale nie wiele z tego pije
do picia woda soku raz na święto jakieś. czasem herbatka. pije bardzo mało.
Jakoś mam wrażenie, że to mało urozmaicane menu :/

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Asiu moja ciotka karmiła 7 miesięczna kuzynkę bigosem... Do dziś ma dziewczyna nadwagę :/

Staram się, żeby Ola jadła codziennie owoce i warzywa. Nie dodaje do niczego soli ani cukru ani przypraw.
Śniadanie to kaszka gęsta na 130 ml wody
owoce -słoiczek
obiad- czasem daje słoik czasem gotuję bo mam mięsko z królika więc dodaje mięsko i dużo warzyw czasem odrobinę ryżu błyskawicznego lub kaszki manny. Jak daję ze słoiczka to 100 ml zupki jest jej mało i np daje jeszcze troszkę ziemniaczka z masłem.
potem na podwieczorek to różnie. np wczoraj dałam dwa biszkopty rozmoczone w wodzi i ok połówki jabłka startego no i na podwieczorki pomysłów nie mam
no i kolacja taka sama jak śniadanie
czasem podaję kilka chrupek kukurydzianych albo wafelka takiego zwykłego(fajny bo nie brudzi jak chrupki)
do tego na dobę jest około 5- 6 razy cyc ale nie wiele z tego pije
do picia woda soku raz na święto jakieś. czasem herbatka. pije bardzo mało.
Jakoś mam wrażenie, że to mało urozmaicane menu :/
O rety bigosem??? Nic dziwnego, że ma teraz problemy z nadwagą...
Według mnie menu Oli jest w porządku, sama chętnie bym je zastosowała gdyby tylko Zazik chciałby jeść, ale ona ma wstręt do dań słoiczkowych, zresztą do moich zupek też. Dlatego robię jej to co nam tylko dużo mniej przypraw lub wcale i je razem z nami, bo widzi, że wszyscy jedzą to samo:uff: Istny cyrk

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Asieńko a może Julia w taki sposób demonstruje swoja zazdrosc o Zosię? Przedszkole powinno zdecydowanie pomóc bo przede wszystkim dziecko zaczyna uczyc sie 'dzielić'. Trzymam za was kciuki!! A Tobie zycze mega duzo cierpliwosci!!

Ariadnaa wiesz ja karmię Antka juz od jakiegos miesiaca wszystkim. Nasze menu wyglada tak: rano ok 9butla(60ml), ok11 kaszka(160ml podawana łyżeczka), ok13.30 deserek, ok 15 zupka/obiadek (słoiczek albo posiłek przygotowany przeze mnie), ok17-18 mały je z nami obiad np. ziemniaczki z sosem albo masłem,ryz, kawałek mielonego, a najchetniej to paróweczkę, choc wczoraj jadł ze mną naleśniki ze szpinakiem, ok 20butla z kaszką (190ml). I lulu!! W miedzyczasie oczywiście herbatka , przez cały dzień ok 3butelek po 120ml. Jak sama robie zupki/obiadki małemu to staram się zawsze jakoś urozmaicić dodaję różne warzywa, albo robię kluseczki lane, albo makaronik albo ryz, kaszę manna itp. Miedzy posiłkami mały dostaje tech chrupaczki(wafelki ryzowe), chrupki kukurydziane albo biszkopty. A chlebek daje aby sie 'pobawił' tzn. z reguły na spacerze daje mu pół bułeczki. Oczywiscie nie zjada całej połówki. Ale uwielbia obgryzac ja powolutku. Myślę, że w tym wieku spokojnie można juz zaczynać podawac wszystko oczywiscie bigos to duza przesada! Tak jak pisze Asia zdaj ise na swoja intuicje!! A Oleńka jak czegos nie będzie chciałą to na pewno da ci znac-)

U nas w nocy karmienie o 1.30 i nad ranem o 5. Tkaze z przespanej nocki nici...No ale nie trace nadziei!!:hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

hej.

Kurcze. u mnie jak jedno się układa to drugie się wali.
Jednegoegzaminu nie zaliczyłam. Napisałam wszystko, a on połowę oblał, a połowę nie. Jestem wściekła. W PONIEDZIAŁEK POPRAWKA.

Dobra wiadomość jest taka, że dostałam staż. Prawdopodobn ie od lipca. Tylko problem, bo nie umiem za bardzo jeździć autem, bo od razu po zdaniu prawka nie mogłam jeździć i teraz się boję. Muszę jakoś się przełamać.

Poza tym to w przyszłym tygodniu przeprowadzamy się do naszego mieszkania.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Witamy po długiej nie obecności!:zwyrazami_milosci:

Podczytywałam ale nie miałam okazji aby coś naskrobać.
Obecnie jesteśmy u mojej mamy od wczoraj - w sobotę dopiero zamierzamy wrócić do domku.

Szymon zasuwa w chodziku aż dudni... :falling:musze na Niego uważać aby czasami orła nie wywinął - bo szkoda zabków... no i główki .
Sam staje w łóżeczku i zaczyna obchodzic, domaga się aby trzymac Go za raczki i z Nim spacerować.
Nie raczkuje i wogóle mu to nie wychodzi. Jak jest na brzuchu to pełza albo do przodu albo do tyłu..

Szczepienie przeszliśmy bez skutków ubocznych
Szymon miał tylko lekki katarek ale podejrzewam że to z powierza bo mnie z lekka nadal trzyma.
Mały waży 9300 zmierzyć się go nie udało bo się wiercił
Przestał już dobierac tak jak do pół roczku, teraz wszystko pójdzie w wolniejszym tempie

Postanowiłam od przyszłego tygodnia zacząć odstawiać Małego od piersi.
Ma już tyle zębów że tylko tzre o moje sutki
Nocki też są nie ciekawe:leeee: coś czuje że ciężko będzie z tym cycem...

Wczoraj zauważyłam wychodzacy 7 ząbek na dole :36_1_1: koronka już przebita, pewnie ten dobrze wyjdzie i zaraz wyskoczy następny z drugiej strony

Qrcze już sadzacie na nocnik - my nawet nie zaopatrzyliśmy się w ten sprzęt jeszcze

Aniu spóźnione życzenia dla Ciebie - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Gratuluje przespanej nocki - kiedy mój synek zacznie tak spac, on raczej do śpiochów nie należy

Paulii jeżeli nas podczytujesz to wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia ! Widziałam zdjęcia na NK ślicznie wyglądała a synek jaki już duży ::):

asieńko mój mały wogóle nie był nastawiony na jedzonko dla niemowlat... zaczęłam podawać mu nasze obiadki aby cos w końcu zaczął innego jeść- i lubi nawet deserki mu robię biszkopcik z jabuszkiem banankiem i wciaga tylko się oglada :bardzoglodny:

adriano rodzice pewnie będą zaskoczeni remontem ale i zarazem bardzo szczęśliwi ::): a mała na zdjęcieach w tych kapielowych dzieciaczkch super - szczególnie w tych okularach ::): :36_2_25: rewelacja

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

witam sie porannie,

Byłysmy wczoraj z Amelka na rachabilitacji. Okazało sie ze ma słabo rozwiniety uklad nerwowy.
Trzeba zwraca uwage zeby raczki nie wykraczały poza obracz barkowa i zeby prostowała nozki lezac na brzuszku. Poza tym jest wszystko ok, mowila pani ze duzo umie jak na swoj wiek.
Teraz niestety dopiero idziemy w sirepniu bo ma urlop. Tak sie zastanawiam czy nie chodzic prywatnie chociaz raz w tyg, tylko kurcze skad kase wziac. Jedna wizyta to 50 zl
Jutro znowu imprezka, mama moja wyprawia imieniny. Musze jej dzisiaj sałatke zrobic, moze bedzie chciała zeby jej jeszcze w czyms pomoc.
Fajnie ze znowu weekend, jak bedzie ladnie to chcemy z Amelka pojechac nad jezioro w niedziele.

Zabol super ze Szymus juz zaczyna wstawac i obchodzic nic tylko pozazdrościc. Moja tez smiga w chodziku i fakt trzeba uwazac bo raz juz podreptala do TV i ciaglenła za kabel antenowy.
Jak lezy na brzuszku to odpycha sie rekoma i pełza w tył. Duzy chłopczyk z Szymcia wow 9300 moja to pewnie do 7 kg nie dobila jeszcze.
Kogo nie spotkam to tylko jaka ona drobniutka, a co mam z nia zrobic. Jest okres ze zje ładnie a teraz nie bardzo. Odpycha reka jak nie chce jesc.

Milka na pewno zdasz poprawke i w koncu luz do pazdziernika. Dobrze ze masz teraz a nei we wrzesniu, bedzie juz z głowy. Super ze dostałas sie na staz.
Jesli chodzi o jazde to musisz czesto wsiadac do auta na krotko ale czesto. Nabierzesz wprawy jezdzac na staz.
Na pewno nie mozecie sie doczekac az bedziecie na swoim. Nam za m-c stuknie rok jak juz mieszkamy sami. Strasznie szybko zlecialo.

Ariadna to ze kuzynka to na pewno nei od bigosu, tylko od zlego zywiena. Fakt faktem jest ze nie powinno sie tak malego dziecka karmic bigosem.
Amelka jada nasze obiady, oczywiscie nie wszystko np. smazonego. Nie gotuje osobno dla niej. Ostatnio nawet zjadla jarzynowa z kapustka mloda. Bardzo jej smakowalo. Oczywiscie po fakkcie jakos zaklamkowalam ze kapusta wydyma, ale na szczęście nic jej nie bylo.
Oczywiscie gratuluje wygranej, normalnie uzależniłas sie od nich.:36_2_25:

Ania Antek je duzo i dosyc czesto. Normalnie nic tylko pozazdrościc.
temu mojemu chudzielcowi nawet ciezko kupic spodenki albo rajstopki. Wszystko jest za szerokie. Kupilam jej ladne cieniutkie rajstopki.Oczywiscie w pasie i nogawki szerokie. Jak bedzie wieksza to chyba wszystko na szelkach bedzie nosic.

Asienka moze Zosienka besdzie uzdolniona muzycznie. Amelka lubi w kosciele spiewac razem z ludzmi. Faktycznie smiesznie to brzmi. Mylse ze Julcia jest zazdrosna o Zosie i w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage. Moze faktycznie jak pojdzie do przedszkola i bedzie miedzy dziecmi to sie zmieni na lepsze.

Ale sie rozpisałam.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane :)
Mnie znowu troszkę nie było, ale po prostu nie daję rady. Normalnie mam urwanie głowy ze wszystkim. Dziś koniec roku szkolnego i trudno mi uwierzyć, że to moje kochane pacholę już trzecią klasę kończy... a niedawno miał przerażenie i łzy w oczach na rozpoczęciu roku w klasie pierwszej... Do tego wszystkiego w niedzielę wyjeżdża na kolonie więc muszę go przygotować do wyjazdu - oczywiście pranie, prasowanie i kupowanie, bo się ostatnio mocno wyciągnął i wszerz i wzdłóż i powyrastał z wielu rzeczy...
Agasko szkoda, że będziecie mieli taką przerwę w rehabilitacji, im szybciej tym lepiej. A nie ma nikogo w zamian, kto prowadzi rehabilitację za tą panią? Przecież nie można tak zostawić pacjentów bez opieki - niektórzy wymagają ciągłej i codziennej rehabilitacji. A prywatnie to rzeczywiście dość drogo. Będziesz musiała Ty ćwiczyć z Amelką - zobaczysz jak szybko się wprawisz. Życzę Wam powodzenia :36_3_15:
Żabolku ale duży chłopiec z Szymusia :36_7_8: I jaki silny. No i gratulujemy tylu ząbków. Pięknie rosną te nasze październikowe pociechy. A jak tam Wasza budowa?
Milka będzie dobrze - zaliczysz poprawkę, a potem to tylko już myśleć o przeprowadzce i swoim mieszkanku. A prawka to Ci strasznie zazdroszczę... jakbym miała, to od razu bym jeździła... ale niestety...
AniuWF jak Antosiowi zdarzyło się przesypiać nocki, to niedługo wpadnie mu to w nawyk, więc troszkę ciepliwości. Dorotka zasypia ok. 21 i śpi do 7.00. W nocy budzi się ok. 4, napije się herbatki i śpi dalej. Także u nas rewelacja!
Ariadnaa gratuluję kolejnej wygranej. Ty to masz szczęście. Ja tylko raz w życiu trafiłam "5" w express lotka i pamiętam, że wygrana to była podwójna pensja mojej mamy. Miałam wtedy z 7-8 lat. Od tamtej pory nic... chyba wyczerpałam limit...
No, a nasza Dorotka pełza w tył już bez problemu, do przodu zaczyna się przygotowywać - a to tak śmiesznie wygląda - mamy niezły ubaw. W łóżeczku zaczyna łapać za szczebelki i próbuje się podciągnąć do góry - dobrze, że mamy już obniżone łóżeczko. Wychodzi jej prawa dolna dwójeczka i góra chyba zaczyna się przebijać. Zjada też już pięknie. Ostatnio dostała do posmakowania truskawki i jako jedyne z moich dzieci się nie skrzywiła i bardzo jej zasmakowały.Poza tym śmiech, radocha i zabawa, czyli tak jak powinno być :36_1_11:
Nie pisałam wcześniej, ale u mojego mężulka w rodzinie będzie wysyp dzieci. Teraz w lipcu, potem w listopadzie i na koniec w lutym. Także teraz czas szykować rzeczy i przekazać je młodszemu pokoleniu.
Buziaki :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki po tak długiej przerwie...:Kiss of love: Naprawdę brakuje mi czasu na odebranie poczty, a mowa o pisaniu...Widzę, że maluszki Wasze też idą do przodu. Powiem Wam, że Bartuś bardzo trudno znosi ząbki wszystkie 6 na raz na górze mu idzie i dostaje Nurofen przeciwbólowy. Ma już 4 na dole :36_2_25: i 2 jedynki na górze. Poza tym raczkuje, że nie ma mowy żeby już go samego gdzieś posadzić . Nie uleży ani nie usiedzi w miejscu. Jeśli chodzi o rehabilitację to już zakończyliśmy w tym tyg.:yuppi:. Nocki bywają różne. Ale wiem że to przez ząbki bo jak nic nie dokucza to jest jedzenie, kąpanie i odkładam Bartusia do łóżeczka i sam zasypia. Np. Wczoraj poszedł spać o 19.40 i wstał o 6.00. Od dłuższego czasu już śpi całą noc bez jedzenia. Jeśli chodzi o jedzenie to już zjada wszystko, nawet truskawki ostatnio jadł. I nic mu nie było. Odezwę się później obiecuję, że znajdę chwilkę. Buziaczki dla Was i maluszków.:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Ariadna, ty farciaro, co chwilka cos wygrywasz :36_2_25: gratulacje!!
AniuWF, tylko dwie pobudki masz w nocy, ja tez tak chce, u nas to Staś zasypia ok.20. Potem pobudka ok.23 i jeszcze ze 3 razy w nocy nawet już na zegarek nie patrze ale dwa dni temu to go odłożyłam i nawet jeszcze nie zdążyłam zasnąć a Bąbel już znowu woła :Kiepsko: więc ja chya prętko całej nocki to nie pośpię :Padnięty:
Agaska, rzeczywiście masakra z ta rehabilitacją, jak to możliwe że kobieta idzie sobie na urlop i nie ma za nią zastepstwa... to tylko w naszej służbie zdrowia takie rzeczy są mozliwe :Zły:

U nas pomalutku, w środę byłam u dentysty bo pobolewał mnie ząb w którym rok temu był już leczony i teraz byłam do poprawki... ale miałam miłą niespodziankę bo jak juz zgramoliłam się z fotela i zapytalam ile płacę to dowiedziałam się że nic bo jeszcze rok nie minął i pląba jeszcze na gwarancji :Oczko: a potem ruszyłam w miasto i uzupełniłam Stasiowi braki w garderobie bo własnie zmieniamy rozmiar na większy ... już 80... i cierpieliśmy na chroniczny brak bodów z długim rekawkiem, ostatnio jak było ciepło to zakładalismy krótki a teraz chciałm mu założyć długi a tu sie okazało że w kroczku ledwo moge zapiąć :Padnięty: Uwielbiam takie ubranka ze smiesznymi napisami... kupiłam mu bodziaka z napisem "kawaler do wzięcia" A poza tym nuuudea dziś do południa prądu nie mielismy ale na szczęście juz naprawili bo już sie ba;lam że mi sie lodówka odmrozi :Zły:
A co tam pochwale się... Staś pięknie mówi mama, nana, lala i baba poza tym sam staje w łóżeczku i dźwiga sie też jak jest na podłodze i sie czegoś złapie, próbuje też raczkować ale narazie to wygląda tak żę jak juz przyjmie pozycję to kołyszę się w przód i w tył a potem łup nosem w podłogę albo ma boczek sie przekręca ale to mysle kwestia dni. Wczoraj to myślałam że mnie zamęczy, rozłozyłam mu kocyk na podłodze i zabawki a on takie fikołki wykręcał że nie mogłam za nim nadążyć a on już leżał pod ławą albo pod fotelem z daleka od miejsca gdzie go zostawiłam. A ząbki nadal mamy dwa ale cos chyba zaczyna się dziać na górze ale pewności nie mam...

Odnośnik do komentarza

Ojej wgląda na to, że Ola jest ostatnią szczerbulą... u nas nic się nie pojawia. Widać, ząbka ale się nie przebija i tak odkąd skończyła 3,5 miesiąca :hahaha:

Dajenira- ale miło, że nic nie zapłaciłaś. Swoją droga fajnie brzmi- plomba na gwarancji :hahaha: Twój Staś tak jak i Ola zwiercony :) Ale Ola nie wstaje jeszcze sama. Narazie robi coś śmiesznego tz. siedzi a później tak jakby chciał raczkować albo wstawć tylko jedna nóżka zostaje i nie umie sobie z nią poradzić.
A takie z napisami ubranka są fajne. Na nk widziałam Fabianka od Justiny miała słodki bodziak- 'krążą pogłoski, że jestem boski' :D chyba Oli coś takiego fajnego zakupię :) Mała mieści się w 74 idealnie.

Agaska ale chore, że nie ma zastępstwa :| zwłaszcza, że u tak małego dziecka 2 tygodnie to jest naprawdę bardzo dużo czasu. a 50 zł to dużo za rechabilitację :////

Małgosiu fajnie, że dałaś znak życia. Jak Kuba się powakacjuje to będziesz miała 1/3 czasu więcej dla sobie :P A szykowanie to naprawd duzo pracy :/
co do lotka- ja nie gram w nic w co trzeba inwestować. Nie wysyłam smsów ani nic nie kupuje. Szukam tylko takich konkursów, gdzie trzeba wysłać meil.
Niezła wygrana chyba rodzice byli mocno zdziwieni :)

Żabolku coś już mąż przebąkuje, że chyba sobie daruje bo nie będzie miał kiedy :36_2_12:

dziewczyny czy dajecie maluszkom danonki?

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Zapisałam jednak mala prywatnie na rechabilitacje.
Niestety koszt jest wiekszy bo 60 zl. Musze cos robic, moze tam wiecej cos powiedza. Pokaza cwiczenia.
Moze wystarczy pocwiczyc w domu.

Kasiula super ze Bartus raczkuje. Jejku jak fajnie, moja to nie wiem kiedy dupke podniesie.
Na pewno duzo dala rechabilitacja.

Dejanira fajnie ze nie musialas placic za plombe. Dzisiaj moj maz idzie do dentysty.
Następny zdolniacha ktory juz wstaje i probuje raczkowac. Tylko pozadroscic, moja to chyba nie ma sily zeby sie uniesc albo jest zbyt leniwa.

Malgosia to faktycznie niezly wysyp maluszkow. Twoje dziewczynki beda mialy z kim sie bawic bo Kuba to juz za duzy do takiego towarzystwa.

Ariadna ja daje Danonka albo Bakusia. Amelka bardzo lubi serki. Podzielone sa zdania odnosnie podawania w tym okresie danonkow. Amlece nic nie dolega po nich to czemu ma nie jesc.

Truskawki tez posmakowała, raz nawet sporo zjadla. Zalezy od dnia z jedzeniem.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamcie!
Agaska 60 zł to niemało, ale może rzeczywiście pokażą co i jak i sama będziesz mogła z Amelką ćwiczyć.
Żabol wow! 7 ząbek! :36_1_11: My mamy tylko dwa, ale czuję, że wkrótce pojawią się kolejne, Bo Zoś marudna się zrobiła.
Ariadnaa brawo! Kolejna wygrana! Masz szczęście :brawo: Do danonków jeszcze nie doszłam, bo boję się, że małą wysypie (ma skazę białkową). Ale próbowałam tak jak Dejanira z jogurcikiem Nestle i tak samo jak u Stasia - dwie łyżeczki i stop. Jak na razie najbardziej Zosia polubiła kaszkę i mogłaby ją jeść ciągle:Oczko:
Kasiula witaj po dłuższej nieobecności. Współczuję bolesnego ząbkowania, ale pocieszająca może być myśl, że kiedy nasze maluszki nadal będą ząbkować, Wy będziecie mieli już to z głowy:Oczko:
Małgosiu nie wątpię, że masz urwanie głowy. Świetnie sobie dajesz radę przy trójce i bardzo Cię podziwiam:mon: Może kiedy Kuba pojedzie na kolonie uda Ci się trochę odsapnąć:Śmiech:
U nas pogoda beznadziejna. Jest pochmurno i nie wiem czy uda mi się wyjść z młodymi na spacer. Z naszym szczęściem zanim się wybierzemy pewnie zacznie padać:Szok:
Trzymajcie się i pięknej pogody w weekend życzę:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Cześć

Pochwalę się na początek, że wsiadłam wczoraj sama w autko i pojechałąm do swojej siostry jakieś 16 km od mojej miejscowości. Zawsze to coś.

Jadę dzisiaj na zakupy, muszę kilka rzeczy kupić na staż, bo w szafie pustki. Uwielbiam to od razu człowiek lepiej się czuje :cherli3:

Kacperek śpi, a ja zamiast się uczyć to Was podczytuję.

Małgosiu Ty to masz pewnie w domku wesoło z taką gromadką dzieciaków. Podziwiam Cię , że dajesz radę, ja ledwo z jednym jakoś sobie radzę.

Żabol To Szymuś już w chodziku? Też bardzo chciałam zakupić chodzik, ale lekarz do którego jeździliśmy na bioderka zabronił.

Kasiula Gratuluję raczkowania. Kacperek też się przymierza nawet czasami zdarzy mu się kawałek pęłznąć.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

żabol227 ząbków woooow pozazdroscic jak to u ciebie szybko idzie a moje szkraby jeszcze ani jednego ząbka :-/

A co wy dajecie jeśc już swoim dzieciom dajecie im normalne ziemniaczki ugotowane z masełkiem np. dajecie już takie bardziej normalne jedzenie?????ja jak narazie kupuje te obiadki w słoiczkach bo myslałam ze jeszcze za wcześnie.

widze że każda z nas ostatnio bardzo zabiegana ale tak to już jest przy dzieciach że trzeba sie nimi zając a jak już jest wolna chwila to woli się uściąśc albo połoźyć i odsapnąć.

Moje szkraby też normalnie zasuwają na nóźkach chcą żeby je tylko prowadzac za rączki a o raczkowaniu nawet kurcze mowy nie ma......chociaż moja teściowa mówiła że u nich w rodzinie wszystkie dzieci odrazu chciały chodzić a żadne nie raczkowało. my zaraz obiadek i na spacerek bo cos fajna pogoda się robi:-)

15 Marca II KRESECZKI
28 Kwietnia PIERWSZY RAZ WAS ZOBACZYŁAM
27 Maja POMACHALIŚCIE PIERWSZY RAZ SWOJEMU TATUŚOWI
8 Lipca USŁYSZAŁAM WASZE SERDUSZKA
20 Października przyszliście na świat
20 Lipca 2010 SKONCZYLIŚMY 9 MIESIĘCY
20 października 2010 obchodzimy swoje pierwsze urodziny

Odnośnik do komentarza

Witam po-weekendowo

pogoda mozna powiedzciec dopisała- dziś ślicznie ciepełko, bylismy z Szymonem prawie cały dzień na dworze aż padł o 18.30. Musiałam Go szybko kapac i luluu...

W domu atmosferka nie miła - cały czas kłótnie z tesciową- głównie walczy szwagierka, ale to z tego wzgledu ze jest odważniejsza i mówi to co mysli a ja jak taka dupa siedze i sie nie odzywam, przez to pewnie jeszcze gorzej wychodze..., jakies niedomówienia, kłamstwa obgadywanki a na koniec " wszystko sobie wymyślasz". Ona ma ciężko,jej trzeba pomagac, tylko ona i ona....cały czas powtarzam że jaka z niej matka taka i babka- bo Szymona to unika na odległosć, jak dla niej za zywe dziecko, wszedzie Go pełno i trzeba nosic :leeee: i ogólnie wyrosnie na broja..:36_2_12:

Ale to moje dziecko i dla mnie najwazniejsze, najkochańsze - choćby nie wiadomo jaki był ::):

Cieżko tak odrazu zrezygnowac z karmienia- powiem Wam ze przeszukuje cały net aby sobie jakos dopomóc z tym odstawieniem... no i wyczytałam ze chyba najdelikatniej bedzie stopniowe oduczanie... najpierw rezygnacja z jednego karmienia , potem z nastepnego itp.
zobacze jak mi pójdzie- w sumie to najbardziej bym chciała aby Szymon wypił butle na noc co byłby sytszy,i nie budził sie tylko na traktowanie mojego cycka jako smoczka

uciekam ....bo jestemdzis wykończona chyba tym słońcem ::):

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie porannie-)

Żabol rzeczywiscie nieciekawa sytuacja z tesciowa...Najlepiej to miec wszystko gdzies i niczym sie nie przjemować! A Szymkiem moze i lepiej, że sie nie zajmuje bo skoro taka z niej osoba to lepiej aby Szymonowi przykładów nie dawała...Pocieszajace jest to, że przecież zaczęliście budowę wiec za jakis czas będziecie osobno i tesciowa Wam sie wcinac nie bedzie. Życze pogodniejszych dni!!! Co do karmienia to od razu nie ma co odstawiac bo sobie z piersiami nie poradzisz. Najlepiej rzeczywiscie stopniowo. Ja tak robiłam w ciagu 2tygodni zrezygnowałam z dwóch karmien. Przez kolejne dwa z kolejnych dwóch. I jakos posżło. Mały jeszcze w nocy fruta cycka a w dzien jak mu ostatnio chciałm dac to tylko na mnie tak dziwnie popatrzył na cycka i paluszkiem dotknał jakby pierwszy raz widział-hihihihi ale jeść nie zjadł. Juz zapomniał bo w nocy to na śpiaco dostaje. Komicznie to wygladąło. Wiesz im strsze dziecko tym gorzej bo Szymek przyzwyczajony juz do cyca i wiecej rozumie...No ale odstawic kiedys trzeba! Powodzenia zycze. A i chciałam o chodzik zapytac- rozmawiałaś z jakimś lekarzem czy chodzik to dobre na nóżki i w ogóle...Bo ja jakoś nie jestem pewna...

Milka21
no gratuluje przejechanych 16km!!! Widać robisz postępy!!

Justysiak9
ja daje juz spokojnie wszystko to co mozna dawac w 9 miesiacu. A czasami nawet chlebek i makaronik.

Agaska
na rehabilitacje pochodzisz kilka razy i potem zaczniesz sama ćwiczyc w domku wiec koszt nie będzie az taki duzy. Powodzenia!!

Dejanira
co do naszych nocek to kochana wsyzstko następowało stopniowo. Mój Antek jak był jeszcze na cycu w dzień to w nocy potrafił sie tak jak Stas kilka razy budzic. Ale od jakiegos czasu na noc dostaje 190ml mleka z kaszka i to go trzyma chyba bo zrezygnował z karmienia o 22 i je dopiero o 1.30. Takze jak Ty wprowadzisz butle to tez tak będzie! A w ogóle jak Wam idzie z tą butla?

Ariadnaa ja danonków nie daje. Myslę, że to za wcześnie. A masakrycznie boje ise małego uczulic . Mam w pracy koleżanke której córcia jest strasznym alergikiem...no i ma z nia masakre wiec ja wolę poczekac.

Kasiula współczuje Bartusiowi tak bolesnego ząbkowania. Bidulek mały! A i tobie tez bo pewnie mały jest marudny i w ogóle... Oby jak najszybciej sie skonczyło!!

Małgosiu
super, że sie odezwałaś! No i fajnie, że u Was wszystko gra! A jak tam synciu? Wyprawiony na kolonię? A to pierwszy raz jechał? Matko- to pewnie przezywał...

Jak Wam minął weekend? U nas super! Mąz zrobił sobie wolna sobote wiec moglismy sie soba cieszyc caaaałłłłłły weekend!!! Bylismy u znjomych na grilu wczoraj od rana i było super! Do tego pogoda dopisała!!A dzis mamy 2 rocznice slubu!!! Matko czas leci nieubłaganie- jeszcze pamietam jak do ślubu przygotowania były a to juz dwa lata....

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

No hej żabol22 nie przejmuj sie teściową wiesz jak jest one róźne są choć ja na moją nie narzekam mam naprawde fajną teściową :-) natomiast moja mama ostatnio dała ciała bo tu mi niby obiecuje ze mi bedzie pomagac przy dzieciach a co jakis czas przez tydzien nawet nie zajrzy do nas ani sie odezwie dziś mama przyszła własnie po tygodniu a tak bylam calymi dniami sama z dwojką rozbrykanymi 8 miesiecznymi bobasami :36_2_39:ale cóź daliśmy radę i w sumie nie było źle teraz wiem że bym sobie sama spokojnie dała rade...

No i muszę się pochwalić wczoraj wyczuliśmy u Julii 1 ząbka ufff nareszcie coś się rusza z tymi ząbkami.....::):

15 Marca II KRESECZKI
28 Kwietnia PIERWSZY RAZ WAS ZOBACZYŁAM
27 Maja POMACHALIŚCIE PIERWSZY RAZ SWOJEMU TATUŚOWI
8 Lipca USŁYSZAŁAM WASZE SERDUSZKA
20 Października przyszliście na świat
20 Lipca 2010 SKONCZYLIŚMY 9 MIESIĘCY
20 października 2010 obchodzimy swoje pierwsze urodziny

Odnośnik do komentarza

AniuWF, z butla to wcale nie idzie i zrezygnowałam z jej wprowadzenia w sumie to Staś ma przeciez już prawie 9 miesięcy i nie będę go na siłe do butli przywyczajać i wieczorem jest łycha i micha tylko musze wyczuć moment kiedy Stas nie jest jeszcze baaardzo śpiący bo wtedy to już tylko cycek. A nocki się chyba pomalutku normują bo przez ostatnie dni to w nocy jedno budzenie i to chyba bardziej chciał sie potulac niz jeść i dopiero nad ranem był głodny i sporo zjadł. Poza tym to ja tez jak byłam mała to butle odrzuciłam jak tylko mi pierwsze zęby wyszły więc Bąbel ma podobnie

Odnośnik do komentarza

witajcie po weekendzie,

Pogodna istnie letnia. W sobote bylismy na imieninach a wczoraj nad jeziroko sie wybralismy.
Amelce nie bardzo odpowidało moze dlatego ze nie bardzo sie czula. Znowu dostała gorączke pod wieczór i w nocy. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Ząbki pchaja sie strasznie. Ida obie górne dwojki juz widac troszke biale i chyba jeszcze trojki. Biedne jest to moje dziecie. Wczoraj nie chciala nic prawie jesc.
Wgole to bylam z nia w przychodni w piatek po recepte na mleko. Spotkałam moja pediatre. Mowila ze nie mam sie przejmowac tym co mowi rechabilitantka bo oni lubia przesadzac. Dla pewnosci pojde w środe jeszcze prywatnie niech tam ja jeszcze ocenia. Poza tym zwżyłysmy Amelke, wazy jak dobry kurczak 6870. Duzo stracila jak chorowala na rota.

Zabol wsplczuje tesciowki, tak to jest jak sie razem mieszka. My niby osobno i to jakies 30 km od siebie ale tez mnie wkurza ostatnio. Wczoraj moj mezo pokłocil sie z nia przez tel.
Wygarnal jej wszystko, bo zaczela sie nas czepiac. Wogole to chce decydowac na co wydajemy nasze pieniadze. Powiedzielismy ze nie jedziemy na wesele bo chcemy na kilka dni nad morze pojechac.
To stwierdzila ze na to mamy kase a na wesele nie. Nie po to moj maz charuje od rana do wieczora zeby ta kase znowu komus dac. Chyba cos mu sie od zycia nalezy.
Takze jak sie człowiek odzywa czy nie i tak jest do dupy generalnie. Na szczęscie nie musze jej czesto widywac ty niestety codzinnie. Pociesz sie ze jak sie wyprowadzicie bedziesz w koncu Pania na swocih włosciach.
Nie wiem jak to jest odstawic od cycka bo w sumie moja sama sie odstawila. Trudno cos doradzic. Teraz troszke żaluje ze mała tak krotko karmiłam piersia.

Dejanira u mnie jest podobnie jak Amelka jest zmeczona to juz nie chce jesc. W sobote wieczorem pobila wlasny rekord wypila na noc 200 ml z kaszka. Normalnie az bylam w szoku.
Zauważylam tez ostatnio ze juz nie ma checi jesc w nocy a jak juz to naprawde malutko. Rosna nasze babelki i juz potrafia dluzej wytrzymac.

AnnaWF lekarze raczej odradzaja chodziki. My czasem wkladamy Amelke nie za czesto i nie na dlugo. Widze jaka to jej radoche sprawia, do tego jak uda jej sie nacisnac guzik i zaczyna grac. Banan na buzi.

Wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu. Przede wszystkim dużo szczęścia i milości oraz wielu takich jubileuszy.:flower2:

Justysiak gratki dla Julci z racji 1 ząbka. teraz to juz beda szly kolejne.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Agaska ale się uśmiałam- waży jak dobry kurczak :hahaha:

Justysia gratulacje pierwszego ząbka- Ola została ostatnim szczerbolkiem?

Aniu- najserdeczniejsze życzenia z okazji rocznicy ślubu! Kochajcie się i bądźcie dla siebie zawsze najważniejsi!

Żabolku a co Wy cały dzień robicie na dworze :P ja nie umiem usiedzieć 2 godzin :P

A u nas ok. Wczoraj mieliśmy gości na grilu. Było świetnie. Znajomi mają 4 miesiące starszą córunie wiec dziewczynki jak trochę podrosną to będzie naprawdę fajnie.
U mnie tydzień zaczął się wspaniale konkursowo :hahaha: wygrana z Hippa zestaw produktów i wygrana z Wesołego brzuszka mata edukacyjna i kosmetyki huraaaaaaaaaaaa tak strasznie się cieszę :D
Z babcią ciężko - wczoraj mi umierała. Nie wiem ile prawdy w jej samopoczuciu czy tylko chciałą na siebie zwrócić uwagę :/ Obraża się o byle co. Np że przyszłam za późno i nie odgrzałam zupy :36_2_12: poza tym to :36_33_12: ale jutro ją zaciągne na siłę bo dlużej nie zniosę
jeszcze w sobotę nas nie było bo mąż na szkoleniu a ja do siostry i babcia stwierdziła że zimno i mój brat wariat napalił jej w piecu...... wchodzimy do domu a... wyobraźcie sobie 60 stopni na piecu i 30 na zewnątrz. myślałam że padnę. A mąż to mało brata nie pobił za to palenie.... ;) no cóż a on chciał być dobry wnuczek :przynioslem_kosc:

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Nie śpimy juz od 5 :leeee:
Szymon skoro tylko widzi słońce za oknem od razu jest obudzony i moge zapomniec o spaniu

Jedziemy dziś na działeczke i do moich rodziców-pewnie zostaniemy na noc bo mój B. wział sobie urlop i chce dokończyc ocieplanie fundamentów

Z butla walczymy - choc musze sie Wam po cicuh pochwalić że wczoraj po kapieli chyba sie zapomniał i zrobiłam mu 60ml mleka no i jak się przyssał to wypił 40 a co było najśmieszniejsze to, to że sie skapnał ze to nie jego cyc i automatycznie przestał pic i domagał się piersi.

Odnośnie chodzika to ja Szymona dopiero wsadziłam jak sam stał na nózkach i zaczał domagac się chodzenia za raczki. Z bioderkami nie mamy problemów - i mam nadzieję że mu to nie zaszkodzi. W końcu sam czuł się na nózkach że chce chodzić

Fotki z naszej budowy:
http://img195.imageshack.us/img195/5295/img3556h.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img3.imageshack.us/img3/9853/img3561t.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img215.imageshack.us/img215/7333/img3562r.jpg

Uploaded with ImageShack.us

No i Nasz Skarbek 8 miesieczny :)

http://img704.imageshack.us/img704/9554/img3540y.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img807.imageshack.us/img807/1707/img3550.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img291.imageshack.us/img291/8525/img3569n.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img576.imageshack.us/img576/271/img3570.jpg

Uploaded with ImageShack.us

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...