Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie.

ja również po ciężkiej nocy. Padam na twarz. Mały nie chciał spać. Teraz zasnął, więc zaraz idę się położyć, bo nie mam na nic siły.

Ariadnoo Życzę Oleńce szybkiego powrotu do zdrówka

Małgosiu Chętnie bym od Ciebie wzieła kilka kg,bo ze mnie wszystkie spodnie zlatują sprzed ciąży. Pewnie dopiero jak przestanę karmić to troszkę nabiorę na siebie

Pauli Alex cudowny. Włoski ma fantastyczne.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszytkim!

U nas można powiedziec w miarę 3 razy pobudka na karmienie i zmiane pieluchy.. oczywiście Szymon śpi z nami w łóżku, bo u siebie w łóżeczku budziłby się co godzine.

adriano, gosiu paracetamol w czopkach mam juz dawno zakupiony.. a odnośnie tego altacetu to zakupie sobie ::): jak piszesz Gosiu że działa

Margo u mnie ten sam problem ze spanie w dzień i porzadkiem w domu... Mały jak śpi w dzień 3 godziny to jest dużo, a jak zaśnie to góra na godzine zdarza się też że spi po 20 min.
A w domu nie mogę nic zrobić, mam do prasowania jego ciuszki i część naszych..
Dziś co udało mi się zrobić to odkurzyć , zetrzeć kurze i szybko zmyć podłoge - oczywiście wszystko robione przy włączonym odkurzaczu.. podłoga była zmywana już z krzykiem Szymona, dźwięk odkurzacza znudził mu się

Gosiu
Ciebie to podziwiać że potrafisz zrobić tyle w domu mając rozkoszną trójeczke, ja z jednym mam nie raz problem aby do łazienki pójść

Odnośnie tego snu chce wspomnieć w poniedziałek pediatrze czy to normalne żeby tak małe dziecko potrzebowało w dzień tylko 3 godziny snu... bo słyszałam że sa jakies kropelki na ten problem

dejaniro wiem co przechodzisz w nocy... mnie tez to spotykało ale od 3 do 6 rano :Kiepsko:

Teraz mogłabym poprasować, a tak mi się nie chce...
Szymon zasnął, musiałam wyjść z nim troszeczke na spacerek choć na dworze zimno i ostre powietrze - ale zasnął i śpi, chyba tego mu potrzeba

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Wczoraj walka z Olą do 1 ale wstała o 7 :) dziś to samo... właśnie usypia mi w ramionach i ciągle się budzi... a już 1. Ola jest marudna ale wiem, że j po prostu boli. Ja zaczęłam kaszlać. Dziś mieliśmy imprezkę z okazji 40 rocznicy ślubu rodziców. Mamuśka przygotowała pyszne jedzonko i było bardzo miło.

żabolku Altacet testowała też moja siostra po szczepieniu swojej córki i polecała.

Małgosiu podziwiam Cię! 3 dzieci a Ty pieczesz i gotujesz! ja mam tylko jedno i nie gotuje bo nie wiem kiedy i jak... jak już mała śpi i mam chwilkę to ze zmęczenia usypiam razem z nią. Naprawdę nie wiem jak Ty to wszytko ogarniasz!!!

Ciekawe co u Aldonki dawno się nie odzywała.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Zajrzałam tu wczoraj ale pustki były jak nie wiem co, sama tez nie miałam czasu żeby cokolwiek skrobnąć... u nas sensacyjny wieczór noc i dzisiejszy ranek, Staś ma straszne bóle brzuszka i prutki wychodzą z tak wielkim trudem że już nie wiemy momentami co robić. Wczoraj aż się w kłębuszek zwijał i tak strasznie stękał. Robilismy już wszystko i doczekaliśmy się olbrzymiastej kupencji :Oczko:. Staś ładnie wieczorem zasnął ale w nocy trzy razy się skupkał i za każdym razem z takim wysiłkiem i bólem :Płacz: Staś spał ale strasznie niespokojnie a ja prawie całą noc mu przez sen brzuszek masowałam żeby sie wyprukał, był tak wymęczony że nawet na przewijanie się nie budził. Dzis jest już troszkę lepiej, przed chwilką wyrzuciłam czwartą od godziny 7 rano kupkę i była oblrzymiasta, po same pachy a teraz wymęczony maluszek leży i patrzy na mnie nawet płakusiac nie ma siły, pewnie za chwilkę zaśnie.

Odnośnik do komentarza

Witamy
Jakie tu pustki!!
Dziewczyny mam pytanie. Czy po pierwszym stosunku po porodzie miałyście jakieś problemy? Nie dość, że było ciężko i nie dało się skończyć to krew mi od wczoraj leci z miejsca gdzie zaczyna się szew na kroczu. Nie leci mocno ale tak się sączy i szczypie. Lekarz mówił, że wszystko jest ok i można :( Czy któraś miała taki problem? A taką miałam ochotę :( teraz prędko mi się nie zechce :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
Witamy
Jakie tu pustki!!
Dziewczyny mam pytanie. Czy po pierwszym stosunku po porodzie miałyście jakieś problemy? Nie dość, że było ciężko i nie dało się skończyć to krew mi od wczoraj leci z miejsca gdzie zaczyna się szew na kroczu. Nie leci mocno ale tak się sączy i szczypie. Lekarz mówił, że wszystko jest ok i można :( Czy któraś miała taki problem? A taką miałam ochotę :( teraz prędko mi się nie zechce :(

Wiesz co po pierwszym seksie aż takich problemów nie miałam.Trochę mnie poszczypało ale szybko przeszło.Ale ja miałam tylko 1 szew więc gojenie też szybsze.Co prawda nie czuję jeszcze w pełni komfortu ale co raz lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!:Kiss of love:

Oj pustki coś na naszym wątku nastały... ::(:

A my po szczepieniu
oj... był płacz :Płacz: Ja razem z Szymonem - wszystko mi jedno było czy lekarz i pielęgniarka się patrzy czy nie... tak mi Go zal było, ale już po...
Patrzał się na mnie jak Go wzięłam na boczek i zaczął się uśmiechać i gaworzyć a tu nagle płacz, chyba się tego nie spodziewał...

w domu zaraz mu posmarowałam nózki altacetem, nózki obie gorace miał

teraz śpi mój aniołek :sen:

Pielęgniarka od razu Go zwazyła i ma 5780g - mówiłam że z Niego już prawdziwy chłopek :brawo: ślicznie dobiera

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Żabolku, wiem doskonale co czułaś mnie też w gardle ściskało na szczepieniu, zaopatrz sie w coś przeciwgorączkowego, bo mały może dziś gorączkować. My mieliśmy paracetamol w czopkach ale na szczęście nie był potrzebny.

Ariadno, pierwszy raz jak kochalismy sie z mężem po porordzie to trochę bolało i było... dziwnie, ale za drugim razem po kilku dniach to bolało jak cholera :Oczko: ale nie krwawiłam. Do tej pory jest jeszcze troszke niekomfortowo i jakos tak nie tak jak trzeba i trochę pobolewa ale za każdym razem coraz mniej.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczęta!!

Rzeczywiście pusto tu u nas..No ale cóż. Nie dosć ze mamusie zajete swoimi pociechami to jeszcze swieta za pasem...pewnie przygotowania ruszyły..:taniec1: Ja już doczekać sie nie mogę!!!

A poza tym to mieliśmy w ten weekend znowu tłum gości,...No ale juz tylko jedna znajoma została co sie zapowiedziała...a tak to wszyscy juz 'zaliczeni'- nareszcie!!!
Poza tym to mały mój cos niespokojny od wczoraj. Chyba mu goście dopiekli- cały czas szum i ruch w domu...No naszczęscie spokój już. Można spokojnie sie przygotowaniami zajać :36_15_6:
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

hej

Zabol wcale Ci sie nie dziwie ze plakalas ja o maly wlos tez poplakalabym sie.

Asiula zycze zdrowka dla Wiktorii.

Ariadno ja nie krwawilam ale tez jeszcze to nie jest to co bylo wczesniej. Pewnie z czasem wroci wszystko do normy.

Nie mialam czasu zeby pisac. Amelka bardzo malo spi w dzien poza tym tez mamy non stop gosci.
Maz przez ostatni tydz pracowal caly czas po godz wiec siedzialsmy same w domku.
Wczoraj bylismy
Troszke sie obkupilam tzn kozaczki sobie sprawilam i sukienke, co bym miala cosik na chrzciny.
Jeszcze mezowi musze plaszczyk kupic.
Mala dzisiaj spala raptem godz, bedzie problem wieczorem. z zasnieciem ze zmeczenia.
Czekam na kolezanke ma przyjsc z polroczna coreczka.
W srode znowu znajomi wpadna.
Chyba na tym skoncza sie odwiedziny.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Szymon wykapany i uspany

popłakiwał i był niespokojny...
zmierzyłam mu temperature i miał 37,4 dałam mu czopek paracetamolu i usnął

może za szybko podałam mu ten czopek??
ale pewnie i nóżki go bola po tych zastrzykach, choć smarowane altacetem

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Pamiętacie mnie jeszcze??
Nie pisałam bo najpierw nie miałam internetu a później jakoś mi tak schodziło.
Mój Adaś miał katarek przez co był bardzo absorbujący, ale na szczęście mu przechodzi chociaż i tak uważam że za długo go trzymał bo od zeszłego piątku. Ale widzę że większość dzieci teraz choruje:( taki czas:)
Czytam że Wasze pociechy się już śmieją i gaworzą a mój synuś nie chce, musi mieć naprawde dobry humorek aby się uśmiechnąć i wydobyś z siebie jakieś aaa..gaa..yyyy.
Teraz mam więcej czasu więc na pewno bede pisać częściej:) a to dlatego że Adaś zaczął więcej spać w dzień, bo wcześniej tylko drzemał pare minut i się budził, a teraz głównie śpi, pewnie to przejściowe, ale można nieźle wypocząć:)

Żabolku słyszałam żeby czopki na zbicie temp dawać dziecku powyżej 38,5, ale pewnie nie zaszkodzi:)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Szymon po szczepieniu nie spokojny...
płacze i sam nie wie czego chce..
piąsteczki wkłada do buzi jakby był głodny a jak do piersi Go przystawiałam to płakał... miejsca posmarowałam raz jeszcze po ukłóciach altacetem i zasnął mi na brzuchu..
noc pewnie bedzie taka marudna... az strach się bać
tak mi Go szkoda...
myslę że czopek nie zaszkodzi bo raz że działa przeciwgorączkowo to i przeciwbólowo

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Zabolku ja tez dalam Amelce czopek bo strasznie nam plakala i na szczescie noc byla spokojna.

Dzisiaj zasnela wczesnie bo w dzien malo spala. Zobaczymy o ktorej sie obudzi bo za bardzo nie pojadla.
Wogole to ma takie dni ze malo je w ciagu dnia za to na wieczor duzo mleczka pije.
Musze sciagac pokarm bo moja panna za bardzo lubi butelke i czesto mam problem zeby sie z cyca najadla.
Jutro ide odebrac w koncu becikowe i mam nadzieje ze ostatnia wizyta u chirurga.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

U nas nocka można powiedzieć spokojna -zmierzyłam mu temperature o 24 to miał 36,8 czyli norma
ale dzis o 9 zaczał być taki marudny i poplakiwać próbował - zmierzyłam a tam 37,7
podałam mu czopek i zasnął sam w bujaczku

mój słodziaczek ::):

adriano Szymon z nami spi co noc w łóżku, bo zauważyłam że dłużej sypia niż w łózeczku i sie tak nie rozbudza jak to bywało..

zmykam na sniadanko, później się odezwie

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ola długo nie pospała. O 8 był już ryk i dopiero o 10:30 zasnęła a ja razem z nią. Spałyśmy do 12:30. Teraz nakarmiona zagaduje Tiny Jabłko :) i się do niego śmieje :36_15_9: Spacer nas dziś ominą- przespałyśmy słoneczko i już nigdzie nie idziemy. Jakoś mi się nie chce :P Czuje się trochę gorzej niż wczoraj. Mam nadzieje, że ten kaszel mi przejdzie bo jakoś nie ma czasu na lekarza teraz :/ Rano nie mam z kim małej zostawić a nie chcę jej brać do przychodni do chorych i czekać godzinami w poczekalni.
Gdzieś w okolicach końca miesiąca maja przyjechać moi teściowie nas odwiedzić. Aż się boje jak to będzie. Co prawda teściowej już przeszło. ale.... same wiecie ;) już zorganizowałam jej robotę :P prosiłam ją żeby mi nalepiła duuuzo pierogów tak żebym mogła pomrozić i mieć zapas na obiady :36_6_5:

Żabolku Twój Szymek to normalnie kawał chłopa :O Jutro idę z mała na kontrolę to ją zważę z ciekawości.

Edyta u nas z tym śmianem to tez nie takie hop siup. Choć codziennie zaczyna coraz więcej ale na ogół ma minkę skwaszoną jak cytrynka :) A do tego składa tak śmiesznie rączkę i wymachuje paluszkiem jakby wszystkim groziła nasz mała terrorystka :P

Agaska z jednej strony to nawet fajnie pewnie masz już niezły zapas pampersów. A z drugiej to dość męczące non stop goście i goście. Może mała przez to niespokojna jak dużo obcych ludzi w domku.

Asiula jak tam szpital rodzinny? :36_11_20:

Dejanira Milka Małgosia Nena co tam u Was?

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

U mnie szpital na całego.Ja już dochodzę do siebie ale jeszcze mnie gardełko pobolewa zwłaszcza wieczorem i w nocy.Wiki kaszle ma suchy męczący kaszel,w nocy aż trochę zwymiotowała tak Ją dusiło.Zestaw syropów poszedł w ruch,zobaczymy.Oli na szczęście zdrowy ale zobaczymy jak długo przy tych latających wirusach w domu:36_15_9:
A Wiktorii też stosuje te inhalacje na Oliwierka świetnie działają mam nadzieję że na starszą siostrę też:36_6_5:
I tak ogólnie łapię doła przez te choróbska.Wczoraj autentycznie gryzłam poduszkę i płakałam jak Wiki się dusiła.Serce się kroi jak dzieciaki chorują.Chyba dopiero latem to wszystko się unormuje.Czekam tylko jak mąż wróci z pracy zasmarkany.Chyba się zastrzelę:aku:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Nie pisałam, bo jak wiecie jestem po chrzcinach. Mały na szczęście nie płakał w kościele. Wszystko fajnie no i już za nami ::):

Synuś śpi. Wczoraj pojechałam z mężem na małe zakupy no i nie było mnie 5h a mały nawet nie obudził się na butelkę tylko czekał spokojnie na mamusię . Taki Kochany :love_pack:

Ariadnoo Kurczę nie za fajną tą miałaś przygodę z sexem. Też bym, się przestraszyła. Niestety nic Ci nie mogę doradzić, bo ja jeszcze nie byłam nawet u lekarza. Dopiero w poniedziałek i od razu na kolposkopię i wycinki ::(: Strasznie się boję, bo to badanie nie powinno nic boleć a ja jak miałam je dwa miesiące temu to prawie płakałam tam z bólu i nie wiem dlaczego ...

Kurcze ale ze mnie panikara ... Ale co zrobić taki charakter
Synuś słodko śpi. Lecę coś zjeść

Buziaki Kochane

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie! melduje sie i ja!:Hi ya!: tradycyjnie z Tomkiem na kolankach
weekend minal nam bardzo przyjemnie- pojechalismy odwiedzic tesciowke, pierwszy raz w powiekszonym skladzie. bylo bardzo fajnie, oczywiscie wszyscy maluchem zachwyceni a dzieciaki malo sie nie pobily kto ma teraz nosic i lulac Tomka. podziwiam ten ich zapal, mi juz czasem rece od noszenia tego mojego klocuszka opadaja. takze my sobie troche odpoczelismy od rodzicielskich obowiazkow a pies tak sie wyganial po podworku, ze do domu ledwo zywy wrocil:)))
AniuWF dzieki za zestaw cwiczen, gdyby tak jeszcze mozna bylo skads dobre checi wykrzesac to byloby latwiej:36_15_9:
Asiula wspolczuje Kochana! chyba nie ma nic gorszego dla matki jak widok chorego dzieciatka
ariadnaa, kuruj sie Kochana, zeby chorobsko na Mala nie przeszlo! zdrowka zycze!
jak tez nie mam z kim Tomcia zostawic jak musze cos zalatwic, jutro razem idziemy do ginekologa, tacy my nierozlaczni! mam nadzieje, ze po "przeglądzie podwozia" przepisze mi jakąś antykoncepcje (tabletki albo zastrzyk). ja na tych gumkach tylko nerwicy się nabawię- wczoraj wieczorem tak mi źle się zrobilo, że aż paw poszedł. mężunio stał przerażony i powtarzał pod nosem:"oby to nie było to, o czym myślę..."
wyobrazacie sobie teraz zajsc w ciaze???
a jak tesciowka juz sie z pierogami obrobi to moze popros jeszcze o babki wielkanocne? jak znalazl na kolejne swieta:36_6_5:
zabol, biedny Szymonek tak cierpi po szczepieniach. kurcze, powinni przesunac ten kalendarz szczepie ochronnych przesunac o jakis rok a nie tak katowac biedne malenstwa

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...