Październiczki 2009

[ariadnaa]

Żabolku ja też wreszcie postanowiłam się trochę ruszyć i posprzątać bo jak pomyślałam, jak mało mamy czasu.... to mi sie jakiś motorek włączył. Pomyłam sufity (mam panele) i ściany( na szczęście zmywalne tynki więc można szybko odświeżyć.) Umyłam też ściany w łazience... ehh może nie jakoś super dokładnie ale choć trochę. Mama ściągnęła mi firankę w pokoju muszę ją jeszcze uprać i gotowe. Teraz poodkurzam i koniec na dziś :) A o 17 sr mam tylko cichą nadzieję, że nie będzie dziś tak męczyć z ćwiczeniami :/

[żabol22]

Napisałam do Asiuli i przekazałam pozdrowienia od forumowych ciotek.
Równiez przekazałam jej info o asieńce

lista na pierwszej stronie zaczyna się powiększać

Kira Ty chyba nastepna bedziesz jak Gośki córcia się uprze i bedzie chciała wyjść w terminie

chyba że jakas z nas z zaskoczenia sie rozpakuje...

[żabol22]

ariadnaa

Żabolku ja też wreszcie postanowiłam się trochę ruszyć i posprzątać bo jak pomyślałam, jak mało mamy czasu.... to mi sie jakiś motorek włączył. Pomyłam sufity (mam panele) i ściany( na szczęście zmywalne tynki więc można szybko odświeżyć.) Umyłam też ściany w łazience... ehh może nie jakoś super dokładnie ale choć trochę. Mama ściągnęła mi firankę w pokoju muszę ją jeszcze uprać i gotowe. Teraz poodkurzam i koniec na dziś :) A o 17 sr mam tylko cichą nadzieję, że nie będzie dziś tak męczyć z ćwiczeniami :/

ja tez mam firanke już wyprana i powieszona
zaraz inaczej w pokoju i ładnie pachnie
z tym że sama sobie musiałam poradzić ze ściągnięciem i zawieszeniem

a tak przy okazji wczoraj z meczem mieliśmy przytulanko po bardzo długim czasie..... zaraz mężowi się minka zmieniła

[radość serca]

Hej Kochane Październiczki :))

Widzę, że hurtowo-dzidziusiowo się Wam zaczął październik :)

Moim imienniczkom Asiom gratuluję serdecznie Niech się Bobaski zdrowo chowają

Pozostałym przyszłym Mamusiom spokojnego finiszu i lekkiego plum :)

Październikowa Mama 2007

[dejanira5]

Asieńko Gratuluje dużej i zdrowej księżniczki!!! buziaki dla Was i zycze szybkiego powrotu do domku!!!

[Gumijagodka]

Asienko wielkie gratulacje. Zosienko witaj na swiecie.

Ja wlasnie wrocilam ze sklepiku, moje stopy odmawiaja posluszenstwa, normalnie nie moglam postawic stopy na ziemi bo mnie tak bolala ale jakos dokustykalam sie do domku. teraz zjadlam serniczek, herbatke sobie zrobie i chwilke odpoczne a pozniej czas sie za obiad wziac i za zmywanie.
Do pozniej kochane

[gosiaj]

Gratuluje Pazdziernikowym Mamusiom , ktore juz sie rozpakowaly
i trzymam razem z reszta Grudnioweczek 2009 kciuki za reszte Mamus jeszcze w dwupaku! Szybkich i bezbolesnych porodow Wam zycze!!!!
Koniecznie relacjonujcie jak bylo, bo sie od Was juz wirtualnie uczymy

[ariadnaa]

żabol22

\
a tak przy okazji wczoraj z meczem mieliśmy przytulanko po bardzo długim czasie..... zaraz mężowi się minka zmieniła

nooo wreszcie!!!!!!! po tylu miesiącach posuchy biedny pewnie nie mógł się nacieszyć i teraz będzie Cię po nogach całował

[Gość aldonka23]

Asieńko gratulacje dla Was i Zosi

ale nam się dziewczynki rozpakowują szybciutko...tylko czkełąy na 1 pażdziernik i wyścig zaczęty hihihi
ja też dziś Żabolku spaghetti bo chodzi za mna już któryś dzień...
ale dzis super wiadomości!!!
ja śmigam potem pozmywać i na zakupki i siostrę odwiedzić

[żabol22]

adriano nie tylko tam

aldonko mąż sobie zazyczył bo dziś dłuzej w pracy musiał zostać po 18 dopiero w domu bedzie a jutro znowu na rano a mniał miec wolne...

szwagierka przyniosła mi przewijak- nawet go wyczyściła i wyprała podkład
mówiła że jeszcze z fotelikiem zrobi porządek i tez Go wymyje
Ale ja mam dobrze - złota kobieta!

Mam wiadomość od Asiuli

dziękuje wam moje kochane cioteczki. To Aśki rozpakowane, Gratulacje dla Asieńki !

[małagosia77]

Zosieńko witaj na świecie!!! Asieńko ogromne gratulacje!!!

Wracajcie szybko do sił, no i do nas

Ja po wizycie. I coś mi się zdaje, że Żabol ma rację - moja córcia chyba trzyma się terminów Brzuszek jeszcze miękki, co nie znaczy, że to się nie może zmienić. Na szczęście nie badał mnie na fotelu - nie miałabym siły się wdrapać Także czekamy. Ale śmiało dziewczyny, proszę - możecie się rozpakowywać, ja tam ustąpię miejsca
Aaa, przy badaniu tętna na zmianę było słychać bicie serduszka i czkawkę - fantastyczne odgłosy

Aldonko słodziutki ten Twój siostrzeniec. Cudeńko
Ariadnaa pracusiu jeden Baw się dobrze na SR.
Żabolku widzę, że wybrałaś najlepszy możliwy sposób łagodzenia "cichych dni" Mężulo pewnie rozanielony nie tylko całuje gdzie tylko może ale i na rękach będzie Cię nosił

[żabol22]

Gosiu teraz to On nie ma siły nawet mnie na kolana wziąć, a na rękach jak bede rozpakowana to bedzie mnie nosił teraz sporo waże według niego...
No a Ty Kochaniutka jednak czekasz do terminu

[milka21]

ASIEŃKO OGROMNE GRATULACJE!!! WRACAJ DO SIŁ JAK NAJSZYBCIEJ I UCAŁUJ OD NAS ZOSIEŃKĘ

W końcu przepakowałam sobie torbę do szpitala, bo ciągle z tym zwlekałam. Dzisiaj mąż kupił żelazko, deskę i nową golarkę do ubrań na raty, bo inaczej nie dałabym rady tego kupić bo 300zł na raz, a tak to raty 0 % także dzisiaj próbne prasowanie.

Mój brzuszek teraz coraz częściej twardnieje. Katarek ustępuje i prawie już nic nie leci, więc jestem bardzo szczęśliwa, oby jeszcze ból gardła szybko minął.

Zabolku No to radochę miał Twój mąż. Mój musi poczekać aż wyzdrowieję

Aldonko Chrześniaczek jest cudowny. Jak widzę zdjęcia takich maleństw to już swojego się nie mogę doczekać, ale najpierw muszę być zdrowiutka

[AnnaWF]

Kurcze tak mnie naszło..... juz tez chciałabym swojego skarbka miec juz w ramionkach....A tu jeszcze pewnie sie termin przesunie - tak cos czuję, że raczej w listopadzie wyladujemy z juniorem!
Zaczęłam w końcu pakować rzeczy do szpitala i sie założę, że czegos zapomniałam....

Mąż jeszcze w pracy....eh...

[agaska]

Gosiu o badaniu na fotelu sobie wczoraj tak pomyslałam, jak sie na niego wdrapie w poniedzialek. Bol pachwin jest straszny. Fajnie, ze Cie to ominelo.
Ustepujesz nam m-ca, no cos ty. Chetnie z tego skorzystam ale jak mowi Kira nie od nas to zalezy.
Przypuszczam ze moja krolewa sie nie obkreci wiec cesarka czeka, to moze nie bede musiala zbyt dlugo czekac.

U nas tez byly przytulanki z okazji Dnia chlopaka, ale jak widac nie wywolalo to porodu.

Milka kuruj sie kochana. Trzeba sie teraz pilnowac bo pogoda paskudna i nie trudno o przeziebienie.

[małagosia77]

Gumijagodka co mam zrobić, młoda się na razie nie pcha więc nie będę zajmować kolejki na siłę Jeśli któraś ma ochotę...

[Gumijagodka]

Gosiu dziekuje ze przepuszczasz nas w kolejce ale przy moim terminie to raczej przed toba nie bede.
Chyba ze ktoras z dziewczyn ma ochote.
Ja czekam na Ł bo jest na kursach i bedziemy jedli obiad na kolacje.
Dzisiaj wlaczyli nam ogrzewanie centralne, a juz myslalam ze bede musiala interweniowac w adm-ie.
Aniu nie zdziwie sie jak bedziemy razem listopad witaly w dwupaku, bo jak narazie Marcel nie ma zamiaru wyjsc na zewnatrz. w sumie sie nie dziwie w taka pogode to i mnie by sie nie chcialo.. Ja musze w koncu spakowac ta torbe.
Ide czytac ksiazke, bo zdazylam juz cala wydrukowac.
Do pozniej

[żabol22]

Mąż wrócił z pracy zjadł kolacjo-obiad, poszedł się wykapać i pewnie pójdzie w łóżko... i tyle mam z chłopa...

Od nas z pracy wczoraj wieczorem chłopak 23 letni miał powazny wypadek, kręgosłup połamany w 3 miejscach... ehhh taki młody ciekawe czy wyjdzie z tego bo podobno walczy o zycie
nawet w necie o tym piszą
co jego rodzina musi przezywac..

[agaska]

Moj maz byl i mial nigdzie nie jechac. Niestety dostal telefon i pojechal z kumplem na fuche.
Lepiej ze pojechal dzisiaj jak jutro. Przynajmniej sobote bedzie mial wolna.

Zabol mlodzi ludzie jezdza czasem bez wyobrazni. Potem takie tragedie.

[dejanira5]

Kurczak dziewczyny źle się dzieje... dzieciek przyszedł na 15 na korki a tak w połowie lekcji złapały mnie straszne bóle, jednocześnie w kręgosłupie i w dole brzucha, tak jak przed okresem ale 100 razy bardziej bolesne, musiałam kilka razy wstac i przejśc się po pokoju w tą i spowrotem bo usiedzieć nie dałam rady ... i tak sie utrzymuje do tej pory, próbowałam mierzyć czas skurczy ale jakoś strasznie nieregularnie, pobolewa cały czas a tak co 30 min mnie porządnie zgina. Ale skurcze sa różne czasem po chwili przechodzi a następny się utrzymuje dobrą minutę... przed chwilą sie wykąpałam a na papierze toaletowym zauważyłam że wydzielina jest lekko różowawa -czy to może mi pomalutku czop wypadać????? W każdym razie jestem gotowa i narazie czekam aż przejdzie, a jak się nasili to w nocy pojedziemy do szpitala... boję się, nie jestem pewna czy to już a nie chcę wstydu sobie narobić że panikę sieję za wcześnie a znowu jak za późno pojadę w końcu do szpitala mamy ponad 25km to też chwilke potrwa zanim dojedziemy??? Szczerze mówiąc to nie wiem co robić... jeszcze trochę poczekam. Dam znać rano, a jak się nie odezwę to znaczy że pojechaliśmy.... dobra znowu mam skurcza...Auuu

[Gość aldonka23]

Dejanira kochana jak cię tak trzyma i boli mocno i długo to to...tym bardziej,ze chyba czop ci odchodzi....patrz na czas bo może nieregularnie narazie masz ale lepiej do szpitala się predzej wybrać jak daleko...

[dejanira5]

Mężu się teraz kąpie jak tylko wyjdzie z łazienki to podejmiemy decyzję co dalej

[Gość aldonka23]

dejanira5

Mężu się teraz kąpie jak tylko wyjdzie z łazienki to podejmiemy decyzję co dalej

najlepiej jakbyś miała tak co 7-10 minut i one trzymają też z minutę...wtedy do szpitala!a po kąpieli ci nie przeszło czy miałaś skurcze przed kąpielą? bo w wodzie ciepłej jak nie mijajaą to porod się zaczyna!!! trzymam kciuki żeby mocno nie bolała...

[Gumijagodka]

Dejanira zawsze lepiej podjechac do szpitala, a tam nikt nie bedzie ci mowil ze panike siejesz. Jezeli sie zaczal porod to zapewne zostaniesz w szpitalu a jezeli nie to odesla cie do domku. Trzymamy za ciebie kciouki.

[pl_aisha]

Kochane teraz czekamy na was w końcu mamy październik powodzenia wszystkim nierozpakowanym i oczywiście szybkich i bezbolesnych porodów