Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam sie i ja z brzuszkiem swoim :smile_jump:
była kuzynka na kawce więc posiedziała troszkę...obiadek podszykowałam już...śledziki dzisiaj :smile_jump:

Do Ani pisałam...lekarz jej dał dzisiaj wybór,ze albo robią cesarkę i mały do inkubatorka ze względu na wagę...albo Ania leży w szpitalu i czeka więc....postanowiła czekać skoro mu narazie dobrze...Skurcze na ktg jej jakieś wychodzą więc doglądają ją do poniedziałku i postanowią co i jak...

a u mnie bez zmian...co chwilę łazienkę zaliczam...sikam często....założyłam podpaskę bo z każdym krokiem mokro mam....

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa witaj z powrotem! Dobrze, że z ciśnieniem i moczem już jest ok:36_1_11:
Asiula skąd ja to znam?? U mnie pranie też co drugi dzień, gorzej z prasowaniem - jak tylko Jula zaśnie rozkładam deskę, ale udaje mi się poprasować tylko parę sztuk ubrań, bo młoda ostatnio robi sobie 15- minutowe drzemki. Więc sterta do prasowania rośnie i rośnie:Histeria:
Wiolcia współczuję stresu z tym związanego, ale teraz pewnie Cię dzielą godziny od spotkania z Lidką:mis:
Gumijagódko mnie też bolały stawy w dłoniach i bywało też, że nie mogłam utrzymać kubka z herbatą. Po porodzie powinno wszystko wrócić do normy.
Pbmarys ja codziennie przy kąpieli Zosi boję się, żeby się nie wyślizgnęła. Z Julą było zupełnie inaczej, była dużo większa, więc i kąpiel i przewijanie szło dużo sprawniej. Teraz boję się, żeby zrobić małej krzywdy.
Aldonka pozdrów Anię od cioteczek:Oczko: A Tobie to już coraz bliżej chyba:Oczko:

Odnośnik do komentarza

asieńka
Ariadnaa witaj z powrotem! Dobrze, że z ciśnieniem i moczem już jest ok:36_1_11:
Asiula skąd ja to znam?? U mnie pranie też co drugi dzień, gorzej z prasowaniem - jak tylko Jula zaśnie rozkładam deskę, ale udaje mi się poprasować tylko parę sztuk ubrań, bo młoda ostatnio robi sobie 15- minutowe drzemki. Więc sterta do prasowania rośnie i rośnie:Histeria:
Wiolcia współczuję stresu z tym związanego, ale teraz pewnie Cię dzielą godziny od spotkania z Lidką:mis:
Gumijagódko mnie też bolały stawy w dłoniach i bywało też, że nie mogłam utrzymać kubka z herbatą. Po porodzie powinno wszystko wrócić do normy.
Pbmarys ja codziennie przy kąpieli Zosi boję się, żeby się nie wyślizgnęła. Z Julą było zupełnie inaczej, była dużo większa, więc i kąpiel i przewijanie szło dużo sprawniej. Teraz boję się, żeby zrobić małej krzywdy.
Aldonka pozdrów Anię od cioteczek:Oczko: A Tobie to już coraz bliżej chyba:Oczko:

już sama nie wiem czy bliżej czy dalej....mąż sie śmieje,że jeszcze dotrzymam albo przechodzę swój termin....dziś już buszuje w brzuszku aż boli...:smile_jump:
ale dalej krzyż boli....najpierw w plecach ból a za chwilę brzuch twardnieje...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.

Ja rano atakowałam męża :36_3_18: Teraz boli mnie trochę brzuszek, ale to standard.
Byłam już na zakupach i kupiłam jedną paczkę pampersów 1 i mam dwie mega paki dwójek po 94 w jednej. Powinno na razie starczyć.

Ariadnoo Witaj Kochana z powrotem.

Wiolcia Pewnie każda z nas by to wzieła za wody. No to teraz tylko czekać na szybki rozwój wydarzeń.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochaniutkie!:iloveyou:
byłam już u lekarza i na KTG:36_17_1:. moje skurcze to jakaś popierdółka, jeszcze słabsze niż 2 dni temu. ginka spojrzała na zapis i nawet badać mnie nie chciała ( wow, to chyba pierwsza wizyta bez ściągania majtek!!!), dostałam już skierowanie do szpitala. mam się zjawić tam w poniedziałek, no chyba że w weekend coś mnie zaniepokoi to od razu mam jechać. chyba wyłamię się z kanonu i nie urodzę w weekend jak większość październiczek. łeee:leeee:

Ariadnaa, witaj w cywilizacji! do terminu niewiele ale dobrze, że Cię wypuścili. chyba już miałaś dość szpitalnego życia. no i niezłe macie tam bordello- dobrze, że Cię nie wzięli pod nóż przez pomyłkę:whoot:. a z tym rozwarciem na palce to jak już któraś stwierdziła- zależy kto jakie ma palce. a z Olą będzie dobrze, zobaczysz!:36_3_15:

Wiola, ale miałaś wodne przeboje! ja też bym to wzięła za odchodzące wody. dobrze, że pojechałaś do szpitala i to skontrolowałaś. trzeba być czujną i od razu reagować:36_1_11:

Gumijagodka, zdrówka życzę! nie ma to jak się rozłożyć na samym końcu, wiem coś o tym! ja już prawie zdrowa, czasem tylko smarkam i duszę się jak gruźlik, ale temperatury nie mam. a skąd się moje teksty biorą? z życia, Kochana, z życia! czasem rzeczywistość jest tak dobijająca, że nawet płakać się nie chce, zatem trzeba szukać pozytywnych aspektów!:super:

Pbmarys, ja też się obawiam kąpania. widziałam na szkole rodzenia, niby taki pikuś, a ja mam obawy, że mi się Tomcio wyślizgnie albo coś zrobię nie tak. grunt to nabrać wprawy, z każdym dniem będzie coraz lepiej!:zwyrazami_milosci:

Aldonka, termin terminem, ja już przenosiłam i póki co nic się nie zapowiada. tak się ostatnio zastanawiałam czy do świąt Bożego Narodzenia się wyrobię:8_2_96:

a wiecie, że ja od tego wtorku jestem już na urlopie macierzyńskim? skoro nie dało się wyżebrać zwolnienia po terminie to księgowa zarządziła urlop:lezak: tylko jak się urlopować z takim brzucholem???

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Nena Twój maluszek chyba wogóle nie ma zamiaru opuszczać brzuszka tak mu dobrze

Asiula jak słodki maluch, tak na Ciebie patrzy słodko

My z mężem byliśmy na mega ostrym kebabie. Zaszaleliśmy :smile_jump:
jak teraz bym nie zjadła to później wogóle..
No i zakupiłam poduszke do karmienia C-buszke, świetna sprawa!

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Asiula ślicznie razem wyglądacie:-)

Zabol oby ten kebab nie był ostatni. :) narobilas mi smaka ale niestety narazie trzeba sobie odmówić :)

A my dziś byliśmy na szybkim spacerze połączone z zakupami. Kupiłam małej pieluchy pampers new care 52,89 za 76 szt macie chyba próbki tych pampersów :) powiem szczerze juz miała jednego takiego założonego i fajnie wchłania ale miała go za dużego. A ja kupiłam jedynki :)
no a reszta zakupów to woda i serki waniliowe dla mnie :)

nas dziś kapiel ominęła bo mała spala i żal mi było ja budzić bo byłby ryk :) jutro ja wykapie:)

Odnośnik do komentarza

Muszę pochwalić mojego męzulka. Dzielnie się sprawował i nawet w domu nie ma wielkiego bałaganu. Byliśmy na małych zakupach. I tatuś zaszalał kupił córuni fotelik Rainforest taki grająco samobujający :D Zielony śliczny :D I nawet do ciuszka na łowy podrzucił tak sam z siebie i nie marudził, że już do domku!!! SZOK :D mój kochany :* po powrocie padłam spać. Jak tylko pochodzę to nogi robią się jak balony. Muszę leżeć i leżeć i leżeć i czekać...
Myślałam, że wrócę ze szpitala z maleńką. Już bym chciała mieć to za sobą bo jakoś nie mogę się wkręcić w te dzidziusiowe tematy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

adriano ja już sobie powtarzam że jest z godziny na godzine coraz blizej, ale najgorsze to wyczekiwanie... nic mnie tak nie wkurza

zmykam do mężusia bo rano znowu ucieka do pracy :36_3_18:

do juterka babolki i dzidziolki

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Nena

Aldonka, termin terminem, ja już przenosiłam i póki co nic się nie zapowiada. tak się ostatnio zastanawiałam czy do świąt Bożego Narodzenia się wyrobię:8_2_96:

Nena ty to masz takie teksciory,ze wymiekam :smile_jump:
Asiula widziałam Wasze zdjęcia na nk...ale słodziak Oliwierek i jaki grubaśny :smile_jump:

ja jak dam radę to męża wykończe...nie wiem czy bedzie biedny mieć siłę bo zmordowany jest.....mnie brzuch pobolewa ale żeby coś mocniej i dużej...niet....:no1:

Odnośnik do komentarza

No właśnie, najgorsze jest to oczekiwanie... i telefony zatroskanych znajomych:Real mad:
jak ja bym chciała żeby mnie tak znienacka dopadło... a tak jak za każdym razem brzusio zaboli mocniej lub inaczej niż zazwyczaj to mam nadzieję, że coś się zaczyna... i po jakimś czasie mija...:36_11_1:
tak sobie dziś pomyślałam, że zrobić dzidziusia to pikuś, za to wygonić go z brzucha to wyższa szkoła jazdy
dziś jak czekałam w kolejce do ginki przede mną była dziewczyna tak na oko w moim wieku ( potem z karty wyczytałam że rok młodsza)i płakała. wywnioskowałam, że stało się coś złego bo dzwoniła do męża żeby spakował szybko torbę, odebrał ją z przychodni i zawiózł do szpitala. z tego co mi powiedziała potem siostra środowiskowa, ta dziewczyna była we wczesnej ciąży i zaczęła W NOCY krwawić. nie wiem tylko po jaką cholerę czekała na wizytę u ginekologa aż do 14??? ja na jej miejscu od razu w nocy pojechałabym do szpitala. nie wiem jak dalej potoczyły się jej losy, mam nadzieję, że będzie ok
a najlepsze w tej historii jest to, że ja w kolejce byłam trzecia, druga była ta dziewczyna a pierwsza taka babcia ok 70. żebyście widziały oburzenie tej staruszki jak położna wyszła i powiedziała, że ja i ta dziewczyna wchodzimy bez kolejki. ach te babcie, chyba same zapomniały jak chodziły w ciąży:ehhhhhh:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Witam się dziś jako pierwsza!!

Gdzie sie wszystkie oczekujace mamuśki podziewają..

Noc spokojna u nas, tylkko zauwazyłam że coraz gorzej wstaje mi sie z łózka nie mam siły sie podnieść... no i jak wracam z toalety to spać mi się odechciewa i się przewracam z boku na bok...straszne to juz jest

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my.

Ja dzisiaj nawet pospalam ale zanim usnelam to sporo minelo.Jutro malz ma imieniny i ma sie dzisiaj zjechac rodzinka wiiec musze sprzatnac porzadnie wszystkie katy bo tesciowka bedzie. Do tego ma dzisiaj wazne egzaminy i ciagle lata do lazienki. Biedak zanim tam pojedzie to sie odwodni.

Zabolku a ty ciagle w dwupaku?Oj ten twoj maluszek jest naprawde uparty.

a gdzie reszta dziewczyn? Czyzby weekendowy bociek nadlecial?

Wczoraj na listopadowkach przeczytalam ze AnnaWF ma 2 cm rozwarcia i ponoc maja wywolywac porod a jak nie podziala kroplowka to cc ja czeka. Takze kochana trzymamy kciukaski za was.

Ide sprzatac a pozniej do sklepu. Jak mmi sie nie chce.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Ja już również się witam.

Noc minęła spokojnie, tylko podobnie jak Żabolek nie mam już siły wstawać do kibelka i później spanie przechodzi ::(:

Zdaje mi się, że również dołączę do przeterminowanych, chociaż jeszcze 6 dni. Ale teraz zaplanowałam sobie te 6 dni tak żeby nie myśleć o porodzie za często. Praktycznie do terminu mam jakieś załatwienia spraw. Wiadomo, że jak urodzę, to mąż sam pozałatwia, ale jak nie to chociaż dni będą szybciej leciały.

Posprzątałam już trochę i wstawiłam pranie. Dzisiaj tak pochmurno, że nic mi się nie chce.

Aniu WF Trzymam kciuki za szybciutki poród i powrót do zdrówka.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...