Październiczki 2009

[Asiula79]

agaska - super że u dzidzi wszystko ok,może jeszcze się obkręci główką do dołu.

Ja na 16.30 idę na zebranie do przedszkola i znowu portfel będzie chudszy - książki,ubezpieczenie,komitet ach szkoda słów.

[małagosia77]

Jestem już po obiadku, Kubuś wrócił ze szkoły, a ja na 17.00 muszę iść na zebranie.
I masz rację Asiula portfel będzie chudszy
Agasko może Malutka jeszcze się obróci. Najważniejsze, że z nią wszystko w porządku
Nena na bank chciała łapówę, babsztyl wstrętny. I jeszcze ma czelność Ci wkręcać, że musi wymyślać dolegliwość... Po prostu podłośc ludzka nie zna granic...
A co do golenia, to możemy sobie pogratulować mężów - mój też się boi
Super, że mały Aleks tak rośnie Nie mogę się doczekać fotki tej słodyczy.
Ale mam dziś lenia, i jeszcze ta szkoła dzisiaj. Żeby mi się chciało, tak jak się nie chce...

[Nena]

Nena nie wiesz o co chodziło doktorce???? Zielone banknociki... myślała ze jej coś podrzucisz w kopercie..

No to źle trafiła ruda małpa- jedyną kopertę jaką mogę jej zanieść to taką z dwoma granatami. niech się rozerwie ropucha jedna. a tak na poważnie to od razu po porodzie zmieniam lekarza- teraz wolę nie ryzykować- jeśli Tomek urodziłby się w listopadzie to do becikowego potrzebowałabym zaświadczenia że od 10tc byłam objęta opieką lekarską a wtedy wredna starucha mogłaby robić problemy. poza tym nie mam ochoty prosić się o coś, co mi się należy. jeszcze walnęła mi gadkę, że teraz dziewczyny w ciąży to powariowały- od pierwszego dnia chciałyby iść na zwolnienie, kiedyś tak nie było, pracowało się do samego końca itp, itd. ja w tym nie widzę nic złego- skoro źle się czują i boją się o swoją fasolkę to mają do tego święte prawo. chciałam jeszcze jej na koniec dodać, że mój mąż pochodzi ze wsi i w takim razie na tą jesień też na wykopki się wybieram- no bo czy ciąża jest przeciwskazaniem do zasuwania na kolanach i zbierania ziemniaków? jej zdaniem pewnie nie...

powiem Wam, że na poprawę humoru nic nie działa tak jak naleśniki z nutellą i prażonymi jabłuszkami własnej roboty- wrąbałam 6 sztuk, do tego kubek zimnego mleka i już się micha cieszy
ciekawe jak ja się teraz z psem na spacer wykulam

[milka21]

Dzięki dziewczyny za informacje

Dzisiaj za nic się nie biorę. NIc mi się nie chce. Znowu mi ta golarka do ubrań siadła i ciuszki małego leżą. Chyba jednak nie ominie mnie ten wydatek. No cóż trudno.

Dzisiaj mi się śniło, że lekarz wbijał mi znieczulenia do kręgosłupa. Ja i te moje głupie sny, pewnie teraz ich będzie coraz więcej...

Wiecie często się zastanawiam jak wygląda mój dzidziuś i jaki będzie jak się urodzi. Nie dociera to jeszcze do mnie, że będę mamą i że wnet poród. Dotrze pewnie dopiero jak dostanę skurczy.

[żabol22]

agaska nie martw się ułożeniem Maleńkiej. Ona może jeszcze przed samym porodem sie przekręcić

Nena narobiłaś ochoty na te naleśniki... mam na coś apatyt a nie wiem na co... nie mam dziś dnia na pichcenie... mam lenia

Pranie ściągnęłam, w piatek wyprane w jeszcze sa wilgotne - musiałam dziś wstawić dwie pralki następnego a to przewiesiłam przez fotel.
Może do jutra podeschnie w pokoju

Milka21 ja też się zastanawiam jak nasz synek wyglada i do kogo bedzie bardziej podobny..nie moge się już doczekac

[agaska]

Mam nadzieje ze mala sie przekreci to juz 3 jej pozycja. Na razie nie pcha sie na swiat to moze zdazy sie ulozyc odpowiednio.
Tez mam na cos smaka ale kurde przytylam 2 kg w ciagu 2 tyg.
Lody zjadlam do poludnia, nic slodkiego nie mam w domu.
Zostaly mi tylko gruszki albo jablka.

[ariadnaa]

Mi co nieco wyschło i już po pięćdziesięciu podejściach udało się wyprasować pralkę ciuszków i pościeli. Reszta schnie.
Ja ze słodyczy mam jeszcze prince polo, które za chwilkę skonsumuje bo mi tu smaka narobiłyście takiego ogromnego
Co do golenia to do tej pory jak Aldonka na ślepo ale działam sama. Niby mąż fachowiec w tej dziedzinie ale jakoś trochę boję się powierzyć mu mojej golarki, choć już proponował mi pomoc.
Żabolku ja tez musiałam zrobić pranie roboczych ciuchów męża ale nie wiem gdzie je powiesić chyba w zębach będę to suszyć. Jedno leży w pralce a drugie muszę nastawić... Bo włożył mi do roboczych ciuchów mokry ręcznik i dziś to zobaczyłam... trzeba było szybko prać :/
Asiu tacy cudowni rodzice to prawdziwy skarb. Moi są równie fantastyczni. Mamuśka i mąż sprząta i na przemian z tata gotują obiady już od jakiegoś czasu, żebym nic nie robiła.
A Twój mąż już na stałe przyjedzie czy tylko na jakiś czas?
Milka ja też często się zastanawiam jak wygląd mała :)
agaska maleńka ma jeszcze trochę czasu pewnie się obróci
Nena ale trafiłaś na wredne babsko :/
Aniu udanego wyjazdu i wypoczynku.

[żabol22]

Straszny głód sie we mnie obudził

mam taką ochotę na jedzenie że nawet kolacje juz sobie zrobiłam

[agaska]

Zabolku faktycznie głodek Cię dorwal.
W ramach uzupełnienia kalorii poszlam do sklepu i kupilam duzego Snickresa. Oczywiście został juz skonsumowany.
Z kolacja bede czekac na mezusia az wróci z fuchy czyli ok 20.30.

[Asiula79]

ariadnaa - mój mężuś wraca już na stałe z czego bardzo się cieszę,na biegu będzie co prawda szukał pracy,ale chyba nie będzie tak źle.

Z przedszkolnego zebrania wróciłam i: 57zł karty pracy,50zł wyprawka,100 rada rodziców( na rok).38zł ubezpieczenie(na rok),20zł angielski,10zł rytmika - łeb pełny.

Poza tym powiem wam jedno nasze ministerstwo oświaty i główną panią minister edukacji wysłałabym w kosmos.Nowy system zakłada możliwośc posłania 6-latka do szkoły - z czego ja nie skorzystałam i Wiktorka chodzi normalnie do zerówki.Za to właśnie w zerówkach zabrania się w tej chwili nauki literek i cyferek,dzieci będą rysowac szlaczki przygotowujące rękę do pisania literek jak moja córa juz alfabet zna.Cofają dzieci w rozwoju a chrzanią że wcześniejszą edukację wprowadzają - paranoja.Nauczycielki się śmiały z nowego programu i trochę nagną zasady.

[żabol22]

Asiula miałas worek pieniędzy przy sobie... ile Oni ciągna kasy w tych szkołach

Zjadłabym cos ale nie wiem co...
czuje że jestem najedzona a cos jednak za mną chodzi..
Na słodkie kręce nosem na słone także..

Może Cole wypije i mi przejdzie

[żabol22]

Na dodatek Szymon strasznie sie wypycha

Tak mnie przed chwila kopnął że aż sobie krzyknęłam - czułam jakby prąd kopnął mnie w brzuch

[małagosia77]

Ja już po wywiadówce. Co prawda nie wydałam tyle, co Asiula, no ale stówa nie moja. Na szczęście nie musimy płacić za zajęcia dodatkowe
A z tą zerówką, to masz Asiula rację - głupota jakich mało. Dobrze, że nauczycielki przynajmniej rozsądne, bo z tą naszą p. minister - szkoda gadać. Miałam "przyjemność" ją poznać. Była szefową mojej przełożonej - niesympatyczna i zimna osoba, która uważa swoje pomysły za genialne. Jakie ona głupoty potrafiła wymyślać...

Widzę dziewczynki, że głodek Was dopada. Ja właśnie popijam kawusię i zjadłam dwa kawałki czekolady z migdałami, mniam
Aha, i jestem już umówiona z tą moją znajomą położną. Jak się zacznie coś dziać, to mam dzwonić i w zależności od sytuacji ona zdecyduje, jak będziemy działać. Mnie tam jest wszystko obojętne, grunt żeby mnie nie pocieli
A gdzie zdjęcie Małego Księcia? Nie mogę się już doczekać, żeby go zobaczyć.
Paulinka nie wystawiaj naszej cierpliwości na próbę - pokaż synka

[ariadnaa]

A moja pielęgniarka środowiskowa nie odezwała się do tej pory... ciekawe

[żabol22]

Ta wstretna i niezdrowa COLA pomogła
Wypiłam puszke i zapchała mi brzuch - nie mam juz na nic ochoty

Dobrze że wrzesień się zaczął i moje tasiemce serialowe w końcu leca

" Barwy szczęscia" i " M jak Miłość "

[małagosia77]

żabol22

Ta wstretna i niezdrowa COLA pomogła
Wypiłam puszke i zapchała mi brzuch - nie mam juz na nic ochoty
Dobrze że wrzesień się zaczął i moje tasiemce serialowe w końcu leca
" Barwy szczęscia" i " M jak Miłość "

No Żabolku, jeszcze troszkę i będzie problem ze śledzeniem wydażeń "na bieżąco" Dobrze, że są powtórki, a w razie czego zostają wakacje...

Ariadnaa, a ta pielęgniarka była u Ciebie, czy miałą się z Tobą umówić na spotkanie, bo sorki ale nie pamiętam

[asieńka]

Już po wizycie Z małą wszystko w porządku, waży 2300 g i pewnie do porodu dojdzie jej jeszcze z 0,5 kg. Dziwne, bo Jula urodziła się ważąc 4 000 g. Teraz to i brzuszek mam dużo mniejszy w porównaniu z poprzednią ciążą. Natomiast moją gin zaniepokoiły badania krwi, jak zwykle za mało żelaza, oprócz przyjmowania go w tabletkach powinnam jeść wątróbkę, której nie znoszę Ale czego się nie robi dla zdrowia - zamknę oczy i będę jeść
Dodatkowo miałam dzisiaj pobierany posiew na paciorkowca - wyniki na 3 dni

[Asiula79]

żabol22

Ta wstretna i niezdrowa COLA pomogła
Wypiłam puszke i zapchała mi brzuch - nie mam juz na nic ochoty

Dobrze że wrzesień się zaczął i moje tasiemce serialowe w końcu leca

" Barwy szczęscia" i " M jak Miłość "

Widzę,że oglądamy te same serialiki.Właśnie się skończyły.

Ja wypiłam melisskę i mam nadzieję,że mnie uśpi.

[Asiula79]

asieńka

Już po wizycie Z małą wszystko w porządku, waży 2300 g i pewnie do porodu dojdzie jej jeszcze z 0,5 kg. Dziwne, bo Jula urodziła się ważąc 4 000 g. Teraz to i brzuszek mam dużo mniejszy w porównaniu z poprzednią ciążą. Natomiast moją gin zaniepokoiły badania krwi, jak zwykle za mało żelaza, oprócz przyjmowania go w tabletkach powinnam jeść wątróbkę, której nie znoszę Ale czego się nie robi dla zdrowia - zamknę oczy i będę jeść
Dodatkowo miałam dzisiaj pobierany posiew na paciorkowca - wyniki na 3 dni

Dobrze,że u malucha w brzuszku wszystko w porządku.
A co do rozmiarów brzucha to chyba nie ma wielkiego znaczenia.Z Wiktorką miałam duży balon i mała miała 2650g w 39tc,teraz też mam ogromnego balona i maluch dużo większy nie będzie,jak dotrzymam terminu to do 3kg powinien urosnąc.

[Gość aldonka23]

a mnie dalej plecki bolą...na szczęście jutro wizyta u lekarza
moj też mały pewnie jakoś dziwnie ułożony bo jak kopie to boli mnie mocno....

[ariadnaa]

Małgosiu dzownilam do przychodni dwa razy i zostawiłam swój numer telefonu, ale do tej pory nikt się do mnie nie odezwał...

Asieńka do wątróbki moja mam smaży cebulkę i jabłko a do tego ziemniaczki i ogórek kiszony - tak jest naprawdę smaczne!!!

[agaska]

Asienka super ze z malutka wszystko w porzadku.
Watróbka jest dobra wlasnie z cebulka i jablkami.
Brzuszek nie zawsze swiadczy o wadze dzidziusia.

Glowa mi cos peka, mala dzisiaj mniej ruchliwa a meza nadal nie ma.
Byl raptem 40 min w domu, jeszcze troche i w glowe dostane.
Caly dzien sama w domu siedze nawet nie ma do kogo sie odezwac.
Czasem do dzidzi gadam ale tez ile mozna.

[żabol22]

Mój meżuś znowu zaczął tydzień pracy od 14 do 2 w nocy.
Około 3 pewnie sie zjawi
I zaś nic z Niego nie będe miała w dzień bo śpi prawie do 11 a potem szybko do pracy

asieńko Super że Mała zdrowa i rośnie. Mnie to badanie na posiew czeka na następnej wizytce

A ja z położną nie mam nic załatwione oprócz tego że kiedyś miała do książeczki wpisaną wybór położnej

[żabol22]

A tu pusto...
tylko ja znowu sama zostałam jako Nocny Marek...

Tak sobie podczytałam wrześniówki ::
Powoli rozstają się z brzuszkami

Jeszcze troszeczke i nas to czeka
Podejrzewam że niektóre mamuśki może nawet złapać pod koniec września

pbmarys nie odzywałaś się dziś - wszystko w porządku? Jesteś w domciu?

[żabol22]

DoBrAnOc Wszystkim!!!!!