Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

zgadzam się z Tobą Małgosiu w całej rozciągłości. dla opornych można wprowadzić system kar:wink:

mój kontuzjowany mąż szybciej dziś wrócił z pracy. zaraz jedziemy na poszukiwania nowego dostawcy internetu. obecna umowa kończy się nam za 3 dni a bez netu jak bez ręki, poza tym pracuję przez neta. miała któraś z Was neta z z Play'a? kilka osób mi go polecało, jednak opinie na necie mocno negatywne. i bądź tu mądry:arrow1:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Do tej pory miałam internet z iPlus'a i byłam w miarę zadowolona. niestety nasz modem ma prawie 3 lata i zaczyna szwankować- parę razy dziennie rozłącza z netem, co jest strasznie wkurzające. z prędkością i zasięgiem bywało różnie, napewno gorzej niż obiecywano przy podpisaniu umowy. zresztą zawsze tak jest- obiecają cuda a potem męcz się sam. zależy mi na internecie mobilnym bo mam laptopa a Play ma dość atrakcyjną ofertę, ciekawe jak to wygląda 'w praniu". mam nadzieję, że nie pożałujemy wyboru

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Nena Tak dużo hmm niestety muszę wszystkie usunąć bo przez problemy z kręgosłupem i dodatkowe choroby zęby mi się tak zepsuły ze albo miałam połowe korzeni blleee... nic nie mowie wiecej bo az mi sie odechciewa jutro rano jechac. Boli fakt ale coz zrobic, chce sie jakos usmiechac pogadac z kims dluzej a nie wstydzic sie ze nie mam zebow itp....
Głównie tez dlatego siedzę cały czas w domu a jak ide na spacer z dziecmi to z dala od spoleczenstwa miasta...
Co do internetu to moj tata ma w Netii i nie narzekamy czasem robia prace techniczne i nie informują o tym ale da sie przezyc. Ja na laptopie lacze sie poprzez Wifi. Bo tata ma router :D
Mielismy w neostradzie, moj brat ma Play i nie narzeka - on ma tak ze doladowuje sobie raz w miesiacu czy cos. I mowi ze jest ok.

A ja zmykam ubrac dzieci na spacer- bo Róża juz mi kompa okupuje wiec lepiej go wylacze.... :D no i cwiczy sobie probuje swiece zrobic :D

Ostatnio NIKT nie wie jak wylaczyla karte graficzna dobrze ze troche sie na tym znam ale mialam stracha... Jak by bracik sie dowiedział "bo to jego laptop" to by mnie chyba zabil.

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Ja tez podczytuje od czasu do czasu co tam piszecie i co slychac ale nigdy jakos nie moge sie zebrac wystarczajaco aby cos napisac bo ja niczym niestety nie moge sie pochwalic odnosnie mojego dziecka, przykre ale prawdziwe. u mnie nic nowego studiuje teraz mam sesje duzo egzaminow i na dodatek ciezkich oprocz tego staramy sie od pol roku o malenstwo ale niestety nie wychodzi... i chyba nie predko sie tak stanie bo ja juz przestalam wierzyc w to po tylu miesiacach, gratuluje mamom ktore nosza pod sercem malenstwo i tym ktorym urodzily .
sciskam mocno!

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie!
chciałam zameldować, że już jestem "po" i zyję!!! dentysta- sadysta pozbawił mnie ósemki. mój pierwszy wyrwany ząb... w sumie aż tak strasznie nie było. teraz jest ok, znieczulenie powoli puszcza, w razie W kupiłam sobie Codipar, w pogotowiu jeszcze mam Ketonal ale mam nadzieję, że obeję się bez prochów
drugi news- zdecydowałam się na internet z Play'a. mam 7 dni na próbę, jak się nie spodoba to w ciągu tygodnia mogę oddać i zerwać umowę. na chwilę obecną wszystko działa jak powinno, prędkość i zasięg ok. oby tak już zostało!

Babe2k witaj kochana! cieszę się, że do nas czasem zaglądasz. napewno nie jest Ci lekko, podobno czas goi rany ale zapomnieć niestety się nie da...
życzę Ci dużo sił, aby udało Ci się wszystkie egzaminy zaliczyć i będą upragnione wakacje!
w kwestii staranek rownież trzymam kciuki, mocno wierzę że Wam się uda i że wkrótce w twoim brzuszku pojawi się ta mała istotka. zasługujesz na to Kochana!

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki

Widzę wątek ożywa:)
Małgosiu moje GRATULACJE , trzymamy kciuki za fasoleczke:)
Ariadnaa trzymam kciuki za staranka, oby poszło szybciutko:)

PbMarys kochana ja bym tego twojego chłopa utłukła, normalnie jak czytam o nim to mi ręce opadają. Kobitko on ma obowiązek dawania pieniążków na dzieci , a on jeszcze od ciebie bierze...co za tupet. Do tego jaki taki niezaradny jest. Eh podziwiam Cię za twoją wytrwałośc bo ze mną nie miał by tak sielankowego życia.

AnnaWF skarbie a jak tam u Ciebie? Jak maluszek? Wszystko wporządku?

U mnie jako tako , powoli leci, czasu brak ale nie narzekam.
Marcel mówi dużo , bo mówi dom, gra żółw (bardzo wyraźnie) ciocia, bubu (wujo) daj, tak,nie , psia psia (pies) mama, tata , damdam (Damian) nianio (tak na niego woła moj Ł) Paweł , Aga, Ela , Tara (moj pies), potrafi powiedzieć jakie odgłosy daje kotek pies kaczka kurka konik krówka żabka itd itp
Jest grzeczny chociaż jak każde dziecię pokazuje fochy:)
Sypia raz dziennie jakaś godzinkę i równo o 20 idzie spać i śpi do rana. Bardzo ładnie zjada , co bym mu pod dzioba nie podstawiła nie pogardzi chyba , że jest najedzony.

Mój Ł zmienił prace i jest codziennie w domu, ja sobie dorabiam.Starania o 2 fasolke zostawiamy na za rok, chociaż jakby się przytrafiła teraz to płakać nie będę :smile_$:
W sobotę byłam u weta z moją starszą sunia Tara ...........uśpiłam ją , bo zachorowała mi na padaczke i miała po 30-40 ataków dziennie. Nie mogłam patrzeć jak się biedna męczy. Wet kazanie powiedział , że pies nie ma wskazań do eutanazji (bo przeciez mozna ja uratować zwiększając dawkę leków po których nie chodziła i sikała pod siebie , a ona chciała jej dać jeszcze większą dawkę) ale po dłuższej rozmowie zgodziła się i dokonali eutanazji , pozostawiając mnie z wyrzutami sumienia i mętlikiem w głowie :le:

Ide zrobić kawencje ma ktos ochotę?

Wkleja zapomniane obiecane zdjęcia młodego

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Mnie to już tu nie było chyba z rok :36_19_2: ale regularnie Was podczytuje.
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym i Tobie pbmarys synusia.
Ale rosną te Wasze dzieciaczki pomyśleć że 2 lata temu jeszcze nosiłyśmy je pod serduchem.
Mój urwis nie usiedzi na chwili cały czas jest w ruchu siniaków pełno ale nic go to nie uczy :15_8_217:
Jeśli chodzi o mówienie to gdzieś tak od m-ce powtarza wszystko co się mówi choć często nie wyraźnie no i oczywiście ma swoje hasełka np Jabaw - plac zabaw, oka - smoczek , a na mnie teraz woła mamulka i jest chyba na etapie mamofobi bo jak mąż go bierze na spacer to cały czas woła mamulka mama a męża trafia :36_1_67:
Co do nauki sikania na nocnik to po drzemkach sika ładnie i jak wracamy ze spaceru też ale to wszytsko zależy od humorku mojego skarbeczka. Za to ja ostatnio wymyśliłam zawsze miałam doczynienia z dziewczynkami więc na dworze chciałam go wysadzić by zrobił siku no i zrobił ale obsikał się cały bo go trzymałam jak dziewczynkę :36_19_2:
Mam problem za to z oduczeniem go z korzystania ze smoczka fakt że tylko ma go spania ale chciałabym go już oduczyć bo w nocy jak się brzebudzi i zobaczy że nie ma go to zaraz jest wołanie i mam spacerki do niego :36_2_12:
Waży już koło 13 kg i zostały nam jeszcze 5 do kompletu ząbków ale chyba jakieś wychodzą bo miał gorączkę przed wczoraj jedno dniową a zawsze tak ma jak mają mu iść jakieś ząbki.
To się rozpisałam mam nadzieję że uda mi się pisać do Was częściej.
POZDRAWIAMY i buziaki dla Waszych maluszków przesyłamy:zwyrazami_milosci:

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Hej !!!
U nas jakos leci , Hania rośnie tyle że mało mówi ale wszystko w swoim czasie .
Z aniołka zmienia sie w szatanka za to jest bardzo porządna sprząta po sobie pomaga mi dosłownie we wszystkim .
Pogoda jest piękna dlatego całymi dniami przesiadujemy na dworze , czytam codziennie ale jakoś sie zebrac nie mogłam na posta .
W sobote jedziemy z m do Warszawy zmieniamy samochod i akurat taki wymarzony znalezlismy fakt że daleko jakies 600km, pojedziemy pociagiem mam nadzieje że wrócimy autkiem jeśli się nie uda to przy okazji zwiedzimy naszą piekną stolice .
o właśnie mój mały wróbelek myje okna u siebie w pokoju :love: gdzie nie ojdziemy tam sprząta zabawne ....
moja córka wchodzi chyba po woli w bunt dwulatka czasami jestesmy bezradni no nic takie życie jakos trzeba przetrwac .
Wiecie co ? zabawkami za chiny nie chce sie bawic ale jak pójdzie z dzaidkiem do warsztatu to ma zabawe młotkami śrubkami , i wszystkimi narzedziami ktore tam są dziadek na wszystko pozwoli . agentka mala ostatnio poszlam na chwilke do łazienki cos mi za cicho bylo patrze a ona sobie siedzi na stole w kuchni i szklankami sie bawila , pokoj tez obrobila dlugopisem achhhh :yes:
Trzymam kciuki w staranich ariadnna :))))
Pozdrawiam Was kochane forumki :))))

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Marysiu powodzenia w zakupie autka :36_1_11: oj nas chyba też czeka wymiana na coś większego - może... autobus??? :hahaha: Dorcia na bank przechodzi bunt - jak już wspomniałam złości się o byle co i uderza głową gdzie popadnie. Ostatnio nauczyła się wspinać na krzesła i zastaję ją na różnych meblach - stole, komodzie, stoliku - ręce mi czasem opadają :Kiepsko:
Paola, fajnie, że się odezwałaś :36_3_1: oj, to prawda - jeszcze niedawno czekałyśmy na nasze Bąble, a one teraz rosną jak na drożdżach i są coraz bardziej samodzielne... Buziaki i pozdrowienia dla Was :Kiss of love:
Gumijagodko współczuję z powodu suni, to bardzo przykre ale nie miej wyrzutów, że tak zadecydowałaś. Zrobiłaś to co uznałaś dla niej za najlepsze. Ja też nie miałabym serca patrzeć jak kochane zwierzę cierpi i nie daj Boże się męczy...
A Marcelek jak dużo już potrafi - dzielny chłopak :36_1_11: Dorotka od wczoraj zaczęła mówić: jeszcze piciu I powodzenia w starankach :Oczko:
Babe powodzenia na egzaminach - dasz sobie radę, dzielna jesteś :36_1_11: I musisz uwierzyć, że Wam się uda, bo się uda. Zobaczysz. Masz mega wsparcie tam u góry... a my pamiętamy... I tulimy Cię mocno :36_3_15:
AniuWF co tam u Was? Jak Antoś? A Ty jak się czujesz, to już prawie finisz ;)
Dejanira zaglądasz do nas??? Odezwij się :) Żabolku, Agasko, Asieńko, Kasiula i reszta dziewczyn - hop hop...

Ja dzisiaj odwiedziłam moją fryzjerkę i... obcięłam włosy na króciutko. Spać mi się chce niemiłosiernie, a tu jeszcze posprzątać troszkę muszę, bo jutro mam gości.
Buziaki Dziewczyny :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej, Hej.....Dziewczyny. Oj jak forum odżyło. Gratuluję fasolek dziewczyny. U mnie nic nie widać. Już zaczynam się martwić. W ty miesiącu już kupiłam testy owulacyjne...zobaczymy!!!
A u nas Bartosz jest nie do zniesienia. Jest kochany, powtarza wszystko, leje mnie dosłownie jak mu coś nie na rękę. mało tego od kilku dni budzi się w nocy i drze się jak by ktoś go ze skóry obdzierał nie da do siebie podejść, ani smok ani picie, nic nie pomaga. Nie wiem co się z nim dziej. Mały terrorysta :-). Tak poza tym to wszystko gra. Odezwę się jutro i opiszę wszystkie sukcesy Bartusia. Pa

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane.....
Gosiu powiedz jak ty to wszystko ogarniasz? Mi czasami to brakuje sił. I myślę gdzie błąd popełniam. Fakt, że dużo czasu poświęcam pracy, ale niestety bez pracy bym nic nie miała.
Jeśli chodzi o Bartusia to tak jak pisałam w poście poprzednim urwis mały mi rośnie. Nie wiem czy to moja wina czy tak ma być. Ogólnie dobrze się rozwija zaczął po nas powtarzać. Gorąca kawa tj ...si kała... daj tj... bam... baci, dziadzia i tak dalej. Oczywiście na podwórku od rana do nocy, szleje. Nie wiem skąd on tyle energii czerpie. Moja mama z nim siedzi do 15 tej a od 15 tej my...No czasami mi się zdarza wracać z pracy o 17 tej (prac po godzinach). Jeśli chodzi o nocnik to jak go posadzę to zrobi ale sam żeby wołać to nie. Ale wie jak wołać bo jak z pieskiem biega po podwórku i piesek robi siusiu to Bartuś woła Psi psi. Cwaniak mały::):.
Będę pisać na bieżąco z Wami. Miłego dzionka życzę :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane

U Nas nieciekawie.
Byłam u lekarza :36_17_1: wczoraj z dziecmi - Junior miał miec szczepienie i nie bedzie mial przez najbliższe dwa tygodnie...
Bo oboje mają OSPĘ WIETRZNĄ!!
W jaki sposob sie zarazily skoro ja od ponad tygodnia nie wychodzilam z Nimi do zadnych dzieci itp... ::(:
No i prawie 50 zl w aptece na leki zostawilam...

Musze ich oboje punkcikowac kremem specjalnym na ospe, na szczescie tylko 2 razy dziennie... Rózia ma je wszedzie i nie umie ustac minuty w spokoju i biegam za Nią po calym mieszkaniu. Junior ma tylko na głowce wsrod wlosow bedzie mial mniej krostek bo jest na piersi. I szybciej z tego wyjdzie... :D
Tydzien unikania dzieci, spacery najlepiej wieczorem... I wiekszosc czasu + spanie maja spędzać w ciemnym pokoju
Uważajcie Kochane bo od dwoch tygodniu taka epidemia OSPY krązy..... Niestety

Za 7 dni kontrola, jak dam radę nie mam zielonego pojęcia

Ale moze dobrze ze teraz a nie pozniej tak to beda mialy za soba chorobe zakazna w koncu... Ja wogole to myslałam ze Róże pogryzły meszki w najgorszym wypadku pluskwy a tu takie cos :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Kasiula31 jak miło słyszeć że nie tylko mój Wojtuś taki urwis, może Bartusiowi śni się coś w nocy i dla tego się budzi ale pocieszę cię że moje szczęście też ma tak w nocy czasami a teraz od 3 dni budzi się regularnie ok 2 2:20 i woła pić a jeszcze się ucwanił i woła siku bo wie że wtedy z łóżeczka go wyjmę :) Z sikaniem mamy tak samo sam jak zawoła to już za późno woła a jak go posadzę to nasika ładnie ale nie zawsze.

Teraz mam chwilkę dla siebie bo ma popołudniową drzemkę a później na działkę do rodziców chcę się wybrać.

Od jakiegoś czasu szukam pracy ale ciężko jest bo nie mam żadnego doświadczenie 3 lata temu skończyłam licencjata i nigdy nie pracowałam a do tego to chciała bym na pół etatu albo 3/4 by nie wstrzymali mi renty bo mam socjalną z tytułu niepełnosprawności bo teraz z tymi rentami jest różnie później a tak stały dochód jest jak by nie patrzeć a z pracą raz jest raz jej nie ma :) Dziś rozmawiałam z babką w sklepie z akcesoriami i jedzeniem dla zwierzaków że jak by potrzebowała kogoś do pracy to ja chętnie. Ona na to że właśnie poszukiwać będzie osoby na nie pełny etat bo to początek firmy i w piątek narazie idę oswoić się z asortymentem itp mam nadzieje że mnie nie wyroluje bo na piśmie nic nie mam :arrow1:
Dobra rozpisałam się idę coś zrobić i do usłyszenia miłego popołudnia Wam życzę

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

pbmarys to mnie zaciekawiłaś chyba wybiorę się z Wojtkiem do lekarza bo jemu pojawiły się chrostki na rącze i nóżce ale tylko na 6 cm odcinku i są czerwone troszkę myślałam że może to jakieś uczulenie ale jak przeczytałam twój post to wybiorę się na wszelki wypadek z tym do lekarza zwłaszcza że przychodnię mam pod nosem.
Ale dobrze oboje na raz mają i będziesz mieć spokój :)

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Gumijagodka Przykro mi z powodu psa. Myślę że podjełas słuszną decyzje " a przypuszczam ze jestes przeciwna takim rzeczom"...
Ja to przechodziłam w lutym tego roku. Ze wzgledu na fakt iż mam już dwoje dzieci uspiłam psa którego kiedys uratowałam od smierci... Kochałam go bardzo był u Nas ponad 3 lata... No i byly wzloty i upadki. Zachorował na grzybice skóry i takie tam inne choroby - mogł zyc , brałby wiekszą dawke sterydów i innych lekarstw....ale miała bym wyrzuty sumienia co do dzieci ze np. mogly miec jego chorobe... A tego bym sobie nie wybaczyla. Dlatego zostawilam decyzje całej rodzinie do podjecia choc "ja naprawde jestem przeciwniczką usypiania, kastrowania i takich tam... Mysle ze podjełam słuszną dezycje chocby przez ten fakt:
Róża i nasza Saba (6 lat) "labradorka"
http://aguagu.pl/fotos/6/d/c/6/151419.M.jpg

Saba jest moim psem i nie wybaczylabym sobie gdybym ja stracila za duzo wspomnień z Nia wiąże ::):

A co do mojego chlopa to sama go w niedlugim czasie dobije... Bo dorobilam sobie dodatkowe klucze do mieszkania ktorych on nie ma i jak sie wqrze na Niego a mysle ze bedzie to wkrótce ... To zobaczy gdzie mozna sie dobrze wyspac....
Kase mi oddal - bo mu powiedzial ze ja nie mam kasy. A oprocz tego zrobil zakupy dla Róży bo dla Sylwisia mam nadmiar wszystkiego ::):

Babe2k Kochana ::): Ja też pamietam, mysle o Tobie za kazdym razem jak wchodze na forum. Wierze że w niedlugim czasie tez bedziesz tulic malenstwo do siebie.. A starszy brat z góry bedzie nad Nim czuwał ::): Życze zdanych egzaminów ::):

Nena Trafny wybór co do wyboru internetu.
:flower2:

paola1106 Tak dawno Cie tu nie było ze zapomniałam ze jestes ::): Mam nadzieje ze wybaczysz mi to hihi

Marysia Hania już niedługo sie rozgada ::): Każde dziecko inaczej sie rozwija ::): A co do robienia porzadkow. To Róża zamiata małą szczotke podłoge, chusteczkami mokrymi wyciera wszedzie kurze i nie tylko. :D No a jak widzi ze chce zrobic pranie do po 1 rzeczy wsadza do pralki - jak jej spadnie na ziemie to sie niemilosiernie denerwuje.... Potem zamyka pralke podaje mi plyn do plukania, proszek do prania i chce po swojemu ustawic pralke... Kiedys tak sie bawila tym przekrecaniem od programu w pralce i to wyciagnela skubana :D Ech te nasze dzieci

Dobra uciekam bo S ma wolne - i dziwnie spoglada na mnie... Nie wiem tylko po co tu jest w domu skoro i tak pomaga po swojemu...

Odnośnik do komentarza

Witajcie

pbmarys miałaś prawo zapomnieć bo naprawdę nie było mnie tu bardzo dawno :) ale czytałam was regularnie cieszę się że powoli układa Ci się wszystko do przodu oby tak dalej. Nie to mój Wojtuś jednak inna wysypkę i tylko w dwóch miejscach tak jak wcześniej pisałam.

Wypad na działeczkę zaliczony Wojtek padł już od godzinki śpi a ja miałam iść do kuchni ale mam lenia :)
Wkleję zdjęcie mojego urwiska kochanego jednak nie wiem jak tu wkleić muszę dojść do tego :)

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

hejka

Jakie ozywienie zapanowalo na naszym watku, mam nadzieje ze juz tak zostanie.

Malgosiu wlk gratulacje. Niech fasolka zdrowo rosnie w brzuszku.
Normlanie chyle pokłony -4ka dzieci, kurczaki niezle. Najwazniejsze ze oboje sie cieszycie z tego faktu.
Teraz to tylko pozostaje Wam busa kupic.

Pbmarys zdrówka dla szkrabików. Tak jak mowisz dobrze ze juz chorobe zakazna przechodza tak szybko, im mniejsze dziecko tym lepiej. Kolezanki corka miala tylko tydzien.
Co do twojego faceta to naprawde pogon go na zbity pysk . Tobie naprawde nie jest potrzebne 3cie dziecko.

Bebe powodzenia na egazminach i w starankach. Na pewno sie Wam uda tylko potrzeba spokoju i cierpliwości. Moze w wakacje gdzies pojedziecie na urlop i wtedy zaskoczysz.

Paola jakos Cie tez nie bardzo moge skojarzyc z forum. Chyba moja pamiec juz zawodna jest:). Mam nadzieje ze u Wojtusia to jakas alergia albo go cos pogryzlo.

Ariadna i Kasiula powodzenia w starankach.

Widze ze prawie wszystkie planuja rodzenstwo dla swoich pociech. My natomiast wrecz przeciwnie. Oczywiscie dyskusuje ostatnio podjelismy. Niestety mamy oboje juz swoje lata, na pomoc mamy nie mam juz co liczyc wiec raczej zostaniemy przy jednym dzieciatku. Amelcia tez lubi "sprzatac". Czyli bierze chusteczki nawilzajace i myje lustro czy okno. Oczywiscie mnie wtedy szlak trafia. Mowi duzo pojedynczych słowek.
Powtarza tez ale tylko np poczatek wyrazu. Do samego ranca krzyczy ze chce dada, buj buj.
Dzisiaj i jutro jest z nia tesciowa. Przez wakacje bedzie z moimi rodzicami a od wrzesnia pojdzie do przedszkola.
Jestesmy na etapie odpieluszkowania. Czasem wola, zdarza sie ze juz popusci ale najwazniejsze ze kojarzy o co biega. Teraz nocnik to obowiazkowy mebel w pokoju.
Wspina sie oczywiscie tez gdzie popadnie, pomimo tego ze jest niziutka w porównaniu do rowiesnikow.

To na tyle, bede konczyc. Postaram tez sie czesciej odzywac.

Milego dnia.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:)

Jak tam mija wam dzionek?
My wstaliśmy dzisiaj o dziwo przed 8. Mały baje ogląda bawiąc sie zabawkami a ja siedzę i nie wiem co robić bo nic mi się nie chce.
Wczoraj młody został zwazony na wadze łazienkowej i :36_1_67: wkońcu przekroczył wagę 10 kilo (10,300g) . U nas pięknie słoneczko praży ale młodemu wcale nie widzi się siedzenie na dworzu z matulą:)

PbMarys toż to się dzieciaki nabawiły ospy:( Mojego Marcela ostatnio na całym ciele wysypka wywaliła i pędem do lekarza poleciałam, mieszka 3 domki dalej więc miałam bliziutko. Okazało się , że nie jest to ospa , a takie miałam wrażenie tylko musiał coś zjeść na co jest uczulony albo dostał ją od spraya przeciwko kleszczom i komarom.U nas tego dziadostwa pełno, mały złapał 3 kleszcze ale szybko zauważyłam i nic mu nie jest.Ale strachu się najadłam okropnie:(:36_19_2:

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

cześć

No w końcu forum odżyło. Małgosiu zmotywowałaś wszystkie kobietki tym swoim postem :) Gratuluję fasolki w brzuszku.

Pbmarys - biedactwa ospę złapały. Zdrówka życzę. Mam nadzieję, że Twój S w końcu coś zrozumie i zacznie dawać kasę dla dzieci, a nie dla siebie...

Gumijagodka fajnie, że mały zrobił postęp. Ja swojego dawno nie ważyłam, ale wcześniej ważył 13. A mój kręgosłup woła o pomoc ;/

Kasiula powodzenia w nowej pracy. Ja też niedawno zaczęłam, ja pracuję na umowę na zlecenie, ale mam stawkę godzinową 7 zł netto i pracuję po 12h następny dzień wolny - bardzo mi to odpowiada. Na razie jestem bardzo zadowolona, a też myślałam, że już nie znajdę nigdzie pracy, także głowa do góry.

Kurczę wszystkie już, albo w ciąży, albo planujecie, a ja niestety chyba się na razie nie zdecyduję, jeszcze nadal wstaję w nocy do małego, chciałabym jeszcze zrealizować jakieś swoje marzenia, a z 2 dzieciaków, na pewno tego już nie zrobię. No i studia obiecałam sobie , że zrobię jeszcze magistra,

Idę zaraz z małym na spacer. Musiałam dom ogarnąć, bo 2 dni byłam w pracy po 12h.Także bałagan straszny. U nas malowanie domu. Już większa część pomalowana. Jestem nawet zadowolona - bo bardzo tego chciałam. Dostałam dzisiaj okres. Czuję się fatalnie. No a w sobotę idziemy na wesele. Niestety bez małego, nie został zaproszony;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Jejku, ale się cieszę, że wątek nam odżył :36_7_8:

Milka cieszę się, że udało Ci się znaleźć pracę z której jesteś zadowolona :) niech Ci daje mnóstwo satysfakcji. A na weselichu baw się ile wlezie i nie martw się, że bez Kacperka - jemu nic nie będzie, a Ty się na pewno odprężysz :Oczko:
Gumijagodka jejku, ja też bym się wystraszyła - komary pół biedy ale kleszcze :glass:
:36_3_19: i gratulujemy wagi - u nas też ledwo 11 kg ;) a ja z kolei nie mogę moich zaciągnąć z dworu do domu - jakby mogły to by do północy buszowały :D
Agasko dziękuję :) widzę, że mała pomocnica Ci rośnie. Ja też muszę najczęściej sprzątać po moich kobietkach, które się wzięły za sprzątanie (najczęściej okna pomazane albo kabina prysznicowa) ale cieszę się, że mają zapał i chęci - oby im tak pozostało :D pozdrowienia dla Was ;)
Pbmaryś współczuję ospy ale przynajmniej to będziesz miała z głowy. Ja liczyłam, że Zosia przyniesie z przedszkola ale póki co ani widu ani słychu :D co do zakażenia, to okres wylęgania ospy trwa 3 tygodnie i wystarczy kontakt z nosicielem. Aha i jeszcze jedno: słyszałam z dwóch niezależnych źródeł, że dziecko chore na ospę, które nie ukończyło 1 rż., może na nią zachorować powtórnie w późniejszym czasie. Nie wiem ile w tym prawdy ale źródła medyczne... Zdrówka dla Was :)
Dorota zajada się winogronami i chrupkami na zmianę - nie mam pojęcia gdzie ona to wszystko mieści - rusza buzią non stop :D Za godzinkę odbieram Zosię z przedszkola i jeszcze bigosik muszę dzisiaj zrobić, bo smaku sobie na niego narobiłam :D ale póki co chwila drzemki - padam na twarz - jak zwykle :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Malgosiu dziewczynki wydaja sie byc podobne do siebie. Dorotka ma krociutkie wloaski.
Ameli juz obcinalismy wloski i grzywke 2 razy. Nie ma super gestych ale moge juz zlapac wszystkie wloski w 2 kituszki.
Co do wagi to i tak my przebijamy wszystkich. Wazylam ja w ub tyg i uwaga wazy 9300.

Gumijagodka jak juz pisalam Malgosi moja Amela wazy malutko. Na sile nie utucze jej, taka najwidoczniej jej uroda. Jeju Marcelkowi nie chce sie isc na podworko a moja to by najchetniej cały dzien siedizala na palcu zabaw. Jest ogromny placz jak ma isc do domu.

Milka fajne ze jestes zadowolona z pracy to najwazniejsze. Udanej zabawy na weselu. Mysle ze z malym dzieckiem to nie zadna zabawa. Poza tym za takie maluchy sie nie placi w lokalu.
Nam ponoc szykuje sie we wrzesniu wesele ale tez nie bedziemy malej brac. Zabierzemy ja tradycyjnie na poprawiny.

Wlasnie nadszedl koniec dnia w pracy.
3majcie sie. PA

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...