Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

witam sie po malej nieobecności,

Podczytuje Was w miare na bierzaco ale nie mam kiedy cosik naskrobac.
Troszke nadrabialm kontakty towarzyskie i z Amelka odwiedzalysmy moje kolezanki.
Na szczęście maja tez dzieci wiec jest o czym gadac.
Weekend spedzilismy u tesciow bo org. sobie zbiorowa imprezke imieninowa, do tego dzien babci i dziadka.
Ostatnio tez dokupilam kilka ciuszkow małej bo sa wyprzedaze w rekids i w cocodrillo.

Widzie ze problem zabkowania na topie. U nas tez istnieje, Amelka pcha wszystko do buzi co popadnie.
Miski, gryzaki, sliniaczek, pieluszke tetrowa itd.. oczywiscie tez sie slini.
Wczoraj w aptece kupilam masc ziolowa Bobodent.
Wogole mala stala sie strasznie marudna, malo spi w dzien i potem placze ze nie idzie jej uspokojic. W nocy tez jakos tak niespokojnie spi.

Ariadna spoznione zyczenia z okazji roczincy slubu. Dlugich lat życia w szczęściu i milości.

Atka i Franus witajcie na naszym forum.

Milka Amelce tez nie zawsze chce sie odbic. Sprobuj masowac plecki, kark albo poloz Kacperka na brzuszek i tez masuj plecki. Powinno pomoc. Tylko uwazaj jak kladziesz na brzuszek po odbiciu moze sie troszke ulac.

Malgosiu faktycznie jak taka Matka Polka jestes. 3jka dzieci, dom na glowie i jeszcze prawko. Do tego mezus ciagle w rozjazdach. Pełen szacun.

Moj mezus ostatnio w domu jest popoludniami, z jednej strony sie ciesze bo mnie troszke odciaza ale z drugiej nie zarabia dodatkowo.

Pbmarys wspolczuje bezsennosci. Co do Waszego zwiazku to musisz sobie wszystko dobrze przemyslec bo slub to decyzja na cale zycie.

Chcialam sie wybrac na spacer ale znowu snieg zaczyna padac. Juz mam dosyc tej zimy, moglaby sie juz skonczyc.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

WCZORAJ troszeczke poczytałam co tam u Was slychać, ale nie miałam już ochoty pisać...

U nas tez etap ząbkowania rozpoczety - Szymon ma już dwa białe punkciki na dole, dwie jedyneczki się pchaja ::D:
Oprócz tego, od poniedziełku nie pojawiaja sięu nas kolki ::):, i przestałam od 2 dni podawać mu kropelki na nie. Oby się już tak utrzymało.. Za to pierdzi jak stary chłop.
No i kupki u nas się zmieniły, podejrzewam że może i to na zabki - stały się strasznie cuchnace i bardzo pomarańczowe.

My dziś mamy kolędę - no i jest u nas zakończenie, tesciowa przygotowuje dobrocie aby księdza ugościc..

Szymonka nadal męczy jeszcze katarek, ale jest już lepiej :dzidzia_mis:

My z Szymonkiem również sami spędzamy większość czasu, czy moj B. ma zmienę na rano czy na popołudnie i tak z Niego nic nie mamy i tak... Albo robi nadgodziny, bo musi... albo po pracy ma jakieś szłki wyjazdy...Także jesteśmy skazani tylko na siebie Ja i Synek :36_15_44:

atka aa Witaj! Widzę że z tego co piszesz to Ci synek na dużego chłopka rosnie ::): Nie przejmuj się że piersia nie karmisz, najważniejsze że Franuś slicznie przybiera i jest zdrowy!

Adriano podziwiam Cię że odważyliście się pójść na basen zimna z Małą. Oby się Wam tylko nie rozchorowała ::):

Gosiu Brawo dla odważnej kobietki!! W końcu chcesz miec prawko!! Dodam tylko że moja mama jedzie 10 lutego juz 6 raz zdawać... ma już dosyc. :Kiepsko: No i gratulacje dal Dorotki że te rechabilitacje tak swietnie pomagaja !

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane cioteczki!!

Ariadnaa mówisz, ze małej ząbki ida...Kurcze pewnie marudna jest i w ogóle...No ale tak czy siak prędzej czy później by Was to czekało , zreszta tak jak nas wszystkie, wiec nic nie poradzisz. Jedynie co to mozesz maściami jakimis i gryzaczkami jej postarać sie uylżyć.
A Vivaldi piekny!! Oleńka wie co dobre!

Małgosiu no Tobie to kochana współczuję takich rozstań z mężem. Wiem, że pewnie można sie do tego przyzwyczaić...ale i tak pewnie jest Ci cieżko. Tak jak piszesz - robi ise cicho w domu i człowiek chciałby się przytulić... Naprawde cie podziwiam. Trójeczka dzieci i cały dom na głowie. Jak nic medal Ci sie nalezy:36_15_44:. A meżowi to tez pewnie cieżko...Pewnie chciałby byc każdego wieczora z Wami...A apropo co robi Twój mąz, że on tak w rozjazdach często? A tradycja z ząbkami super!! Sprzedam ja na dolnymśląsku!!Hihihih

PbMarys a próbowaliscie rozmawiać na ten temat? Moze Twój S zwyczajnie nie wie czego od niego oczekujesz? Wiesz jak to jest- chłopu to jak krowie na rowie czasami trzeba...

Agaska fajnie, że sie odezwałaś! I dobrze, że u Was wszystko gra!!

U nas nocka spokojna choc mały sie oi 24 na jedzonko obudził , obsrajdolił sie. I jak mu pieluszke zmieniałam to rozbudizł sie na dobre. Do 1 wojował ale jakos udało mi sie go uspić- uff
Teraz też śpi. Jak tylko wstanie i poje wybiore sie na spacerek. Snieg w nocy znowu popadał i slicznie jest. Uwielbiam zimę!! Jakby tylko łatwiej sie po chodnikach jeździło wózkiem to byłoby normalnie idealnie!!
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Jeden dzien mnie nie było a już miałam dwie strony do nadrobienia :grin:

AniuWF, cieszę się że rozmowa się udała i trzymam kciuki za dalsze powodzenia, na pewno przejdziesz do drugiego etapu.

Atka aa, witaj wśród październiczek, zaglądaj jak najczęściej.

Piszecie że juz waszym maluszkom ząbki idą, strasznie wczęśnie, ale może jak się wcześniej zacznie to i wcześniej skończy:Oczko:

U nas trochę się działo, bylismy wczorja na szczepieniu, trzy wkłócia i II dawka rotarixu. Były płakusie. Lekarka trochę mnie wkurzyła bo jak się jej zapytałam o te krostki na brodzie to zamiast obejrzeć to od razu zaczęła mnie ochrzaniać że niepotrzebnie podaję małemu smoczek i to pewnie dlatego, a jak w końcu nie wytrzymałam i zapytałam że te na czole to pewnie też od smoczka to troche ją zamurowało żę odważyłam się ospysknąć wielkiej pani doktor:Zły:

A poza tym w poniedziałek po południu pożąrłam sie dość mocno z P, a zgadnijcie o co, powód w stylu "bo zupa była za słona"... z pracy wrócił jakiś nafukany i mnie sie oberwało, bo zanim jeszcze w garnek zajrzał stwierdził że on nie będzie jadł zieleniny i mam mu ugotować coś innego :bardzoglodny: ( a na obiad był makaron z kurczakiem a ta zielenina to trochę marchewnki i fasola szparagowa) Ja nie jestem z tych które się boją męża więc przez kolejne pare minut dokończyłam gotować a potem nałożyłam sobie troche i zaczęłam jeść... i tego on nie wytrzymał i zaczął się wydzieraż że on pracuje i jest głodny i chce cos treściwego więc stwierdziłam że obiad jest zrobiony a jak mu sie nie podoba to lodówki nikt na kłódke nie zamknął i niech sobie zrobi to co będzie mu smakowało. A od dziś to mu nawet szklanki wody nie podam, o kanapkach do pracy już nawet nie wspomnę... W poniedziałek rano zrobiłam marynatę i utaplałam schab żeby upiec we wtorek, tak też zrobiłam, ale p nic o tym nie wiedział. Po powrocie z przychodni ja ugotowałam sobie 2 marchewki i specjalnie zostawiłam na widoku w kuchni, a gdy on poszedł na dwór to szybko podgrzałam schab. Wrócił i bez słowa poszedł do kuchni, zaczął sobie robić kanapki i zrobił chyba z 6 jak została mu 1 to ja poszłam do kuchni nałożyłam sobie marchewki i kawałek schabu i usiadłam blisko niego i zaczełam jeść. Jak zobaczył co mam to aż zbladł. Spytał czemu mu nie powiedziałam że jest takie fajne miąsko na obiad bo on też by zjadł a ja na to że nie pytał a poza tym nie chce go narażać na jedzenie tych świństw które gotuję. Na przemian robił sie czerwony i blady jak patrzył jak jem schabik a on napchał sie chlebem i nie był już głodny. Kanapek do pracy też dziś nie dostał. Nawet nie przeprosił, a powiedziałam mu że schab upiekłam tylko bo juz wcześniej go zamarynowałam i niech się nie cieszy bo jak to zjemy to więcej obiadków też ode mnie nie dostanie. Zbaczymy, dam mu jeszcze dziś czas i jutro a jak nie będzie chciał pogadac i przeprosić za poniedziałkowe zaczowanie to pojadę ze Stasiem na kilka dni do rodziców zobaczymy jak będzie sobie radził. Ale mówię Wam, jego spojrzenie gdy zobaczył co jem wynagradza mi chyba wszystko. :bardzoglodny:

Odnośnik do komentarza

Dejanira dobre!!! :smile_jump::hahaha::hahaha::hahaha: muszę się przyznać, że ja ostatni wogóle nie gotuje :P nie mam czasu :P :hahaha: tato mój jest na emeryturze i on głównie gotuje .Kupujemy składniki a tato gotuje hehehehe taki mam luz. A kanapek do pracy to nigdy w życiu chłopu nie robiłam, i nie zamierzam. Mama mnie tak nauczyła. Poza tym do szkoły też mi nie wstwala robić, odkąd sama potrafiłam to sobie robiłam. W końcu to żaden problem :) Mój maż jest bardzo wyrozumiały. Jak nie ma obiadu to zrobi sobie frytki albo podsmarzy ziemniaczki w talarki i nigdy nic nie komentuje- w końcu ja jestem ardzo zajęta maluszkiem :D
A jak Staś po szczepieniu? Nie marudzi? Nie miał gorączki?

Żabolku jestem w szoku, że Szymusiowi już widać dwa ząbki!!!!! Oli nic nie widać mam wrażenie , że to to jest przyczyną jej nastroju ale a ni nic nie widać ani nic nie czuć. A to przecież rówieśnicy :))

Aniu ja Cię podziwiam, że Ty codziennie spacerujesz! Mnie to trzeba na siłę wyciągnąć z domu na spacer w taką pogodę :/ Ubrałam dziś Ole wzięłam na ręce i poszłam do bratowej na kawkę. Mieszka domek obok i to tyle mojego spaceru. Wózka mi isę nie chciało wyprowadzać.

Agasko pochwal się co za cudeńka kupiłaś Amelce :D

Muszę sie wam pochwalić, że Oleńka będzie miała kuzynkę :) Moja siostra jest w ciąźy - termin ma na koniec maja. Dziś była na usg i wszystko dobrze z maluszkiem. Wreszcie pokazała fasolka swoje oblicze i najprawdopodobniej jest dziewczynką :) Bardzo się cieszę bo będzie 7 miesięcy różnicy więc będą się dziewczynki świetnie dogadywać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Ariadno, my mieszkaliśmy długo z moimi rodzicami i męzu trochę wstydził się sam gmerdać w lodówce, więc kanapki robiłam i tak jakos się przyzwycziłam. A co do szczepienia, to po powrocie Staś spał 3 godziny, z wrażenia chyba... a po kapaniu zaczął się koszmar, płacz i koklka (wydaje mi się że ze srtesu, bo dawno juz kolek u nas nie było) i zaczęła nachodzić gorączka, dalismy czopek, stresowałam się tym strasznie bo nigdy wczesniej czopka nie podawaliśmy, gorączka ustąpiła, ale mały marudził i widac było że jest obolały bo nawet jak przysnął to pojekiwał przez sen. A przysnął podczas karmienia a jak próbowałam go odłożyć to się momentalnie budził i chciał czuć nasz dotyk, popłakiwał do 23 i w końcu zasnął w objęciach męża a potem ja go przejełam i tulałam przez całą noc. Jak tylko odsunełam się chciaż na chwilkę to się rozbudział więc całą noc musiałam go tulać. Musiałam więc być ciągle czujna żeby go za bardzo nie przycinąc i jestem teraz nieprzytomna. Obudziliśmy się o 8,30 rano a po 9 Staś znowu zasnął i spi do tej pory :sen: w między czasie karmiłam go 2 razy ale praktycznie przez sen.

Odnośnik do komentarza

atka_aa - witamy na forum razem z synkiem:mis:

Ariadna - spóźnione ale szczere życzenia,dużo miłości:hot over you:

Mój Oliwier już od miesiąca się ślini wkłada piąstkę do byzi i gryzie ją namiętnie i ma bardzo napuchnięte dziąsełka.Na szczęście nie jest specjalnie marudny.Lekarz powiedział że tak i pół roku jeszcze może byc.Mam nadzieję że pójdą tak szybko jak u Wiki.Od razu wyszły Jej wszystkie 4 jedynki bez specjalnego histeryzowania.
Staram się z małym chociaż na parę minut wyjśc na spacer,zazwyczaj idziemy razem po Wiktorię do przedszkola.Nie mogę się już wiosny doczekac

Co do odżywiania mężów ja też mam luz blues z moim.Jak nie ugotuję to robi sobie jakieś kanapki i jest spokój.A do pracy też nigdy Mu nie robiłam kanapek,w domu był nauczony samodzielności w tym temacie a nawet jakby nie był to bym Go do pionu ustawiła.Przez 8 lat bycia razem chyba z 4 razy Mu zrobiłam jak szedł do pracy na noc i o1dsypiał tak to nigdy.W końcu faceci też ręce mają prawda.
I dobrze bo jak nasz syn zobaczy że tata sam sobie robi kanapki pomaga mamie w sprzątaniu i zmywaniu to będzie dla Niego normalna sprawa i kiedyś będzie pomagał swojej żonie i będzie samodzielny

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF

PbMarys a próbowaliscie rozmawiać na ten temat? Moze Twój S zwyczajnie nie wie czego od niego oczekujesz? Wiesz jak to jest- chłopu to jak krowie na rowie czasami trzeba...

rozmawialismy wiele razy na ten temat niestety bez skutku.... :le:
Inne wazne sprawy jego stoja w miejscu - bo mysli ze ja za Niego to załatwie....Tak samo jest ze sprawami ktore sa pilne ja czasem dowiaduje sie o nich na koncu. Chocby to jak bylo: rzekomo "z tymi zwolnieniami. Niestety.:uff::le:

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki:yuppi:
Ja tylko na chwilę, bo zaraz pora karmienia. Wieczorkiem zerknę, co naskrobałyście:Śmiech:
Dzisiaj dzień szczepień. Całą rodziną wyruszyliśmy rano do przychodni. Zosia drugą, a Jula trzecią dawkę p/błonnica, tężec, krztusiec. Zosia waży 6900!!! Normalnie myślałam, że waga szwankuje, ale nie... Pielęgniarka powiedziała, że jak tak dalej będzie to małą będzie odchudzać:Oczko: Taki mały pulpecik z nej. Ubranka z rozm. 62 ok, ale na szerokość troszkę przyciasne:Oczko: Kłucie nie było takie straszne jak za Iszym razem. Skrzywiła się tylko jak poczuła ukłucie, ale nie płakała:yuppi::yuppi: W przeciwieństwie do Julki. Takiego wrzasku narobiła w gabinecie, że jak wychodziliśmy, to ludzie patrzyli na nas jakbyśmy młodą jakimś torturom poddawali:Szok: Jak się okazało Zosia też ząbkuje. Dziąsełka ma rozpulchnione i podobno tylko wyczekiwać ząbków. Faktycznie ślini się mocno i uwielbia ssać swoją rączkę, ale nie sądziłam, że już zaczną wychodzić (u Juli pierwszy ząbek w 5 miesiącu).
Skorzystałam też z okazji i wpadłam do "Taniego Armaniego", i obkupiłam się trochę. Więcej dla Juli, bo te mniejsze już poprzebierane były. Za całą reklamówę zapłaciłam śmieszne 25 zł:Śmiech:
Po powrocie do domu ruszyłam w bój z odkurzaczem, bo mieliśmy dzisiaj księdza po kolędzie. W sumie wpadł i wypadł, bo się śpieszył. M. pojechał do swojego zakładu i po drodze miał kupić ziemniaki, ale wsiąkł. Już 1,5 h go nie ma:Wściekły: Także obiad dzisiaj będzie o stałej porze, czyli po 18...
Trzymajcie się cieplutko. Zajrzę wieczorkiem:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Atka aa powtorze za dziewczynami- czy karmisz piersia czy butelka, dla Franusia i tak jestes najlepsza mamusia pod sloncem!!!:mis:

Ariadnaa, super ze Ola bedzie miala kuzynke w podobnym wieku!:15_9_25:
a gotujacy tata, ale fajnie! ja tak dobrze niestety nie mam, sama musze w garach mieszac. teraz przy maluszku nie zawsze wyrabiam sie na czas ale i tak nie jest zle. co do kanapek to ja robie mezowi do pracy dlatego ze chce a nie ze musze. za to jak sie nam sprzeczka trafi to moj rycerz idzie do pracy bez kanapek, taki sie wygodny zrobil:ehhhhhh:

Dejanira, no jakbym siebie widziala... z tym, ze moj maz nie krytykuje moich kulinarnych poczynan, dzielnie je co mu na talerz naloze:kucharz:
za to jak sie poklocimy to jest identyczna sytuacja- koncza sie kanapki do pracy i obiadki. ach, te strajki zywieniowe:36_1_1:

Malagosia, ale uzdolnione masz dzieci:hahaha:. ja za to mam wszystko w jednym- Tomek beka jak rasowy piwosz, baki sadzi takie ze nawet gluchy by uslyszal, z kozuchami poki co jest w normie:36_15_9:

Zabol moze wstyd sie przyznac ale ja zdalam prawko dopiero za 10 razem:lup: takze wszystko jest mozliwe. trzymam kciuki za Twoja mame:36_1_67:

AniaWF ja tez codziennie wyciagam wozek z piwnicy i spaceruje. zawsze ku temu jest okazja- trzeba zrobic zakupy, isc do przychodni czy chocby psa wyprowadzic. oby do wiosny bo te bloto posniegowe zalegajace na chodnikach strasznie mnie wkurza:Real mad:

Pbmarys, tulam Cie kochana! ty juz spac nie mozesz z tych nerwow...
jedno co napewno powinnas zrobic to bardziej zaangazowac twojego S do opieki nad Rozyczka. tylko jak to zrobic:nie_mam_pojecia:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Helo!!

Dejanira gratulacje!!! Zrobiłabym tak samo!! Co to za fochy w domu! Nie źle sie meżowi oberwało!:uff2:Hihihihih Nastepnym razem pomyśli dwa razy zanim cos powie!! A co do gotowania i kanapek to u mnie tez to na mojej głowie choc mąz świetnie gotuje...ale bidulek niestety nie ma na to czasu...Dobrze, że juz po szczepieniu- pewnie dzis lepiej z małym!

Ariadnaa gratulacje ciociu!! Super, że Olenka będzie miałą kuzynkę!! A co do spacerków to ja codzinnie choćby przez wzgląd na psiurke tez. Bo jakby miała czekac az mąz z pracy przyjdzie to bym miała nafajdane w całym domku-hihihi A i dla małego to dobrze bo sie chartuje!

Milka21 a dlaczego tak obcesyjnie chcesz aby małemu sie odbiło? Czy ma jakies problemy z brzuszkiem potem jak się nie odbije? Bo jeśli nie to nie widzę powodów aby tak bardzo 'nalegac' na to odbicie...

PbMarys to nie wiem kochana co Ci radzic...

Nena super, że z bioderkami wszystko oki! A tak w ogóle to poszłaś sama czy dostałaś od lekarza przykaz. Bo moja lekarka nic nie mówi abym szła na usg...No i ucałuj Tomunia od cioteczki z okazji 3miesięcznicy!! Ja też codziennie z małym i z sunia wychodze. Musze przyznać, że Kalka sie ułożyła i trzyma sie lewej strony wózka. Ogólnie to bez smyczki chodzi taki z niej dobry psiurek!

Asienka gratuluje wagi Zosieńki!! Super, ze malenka zdrowa!!

My juz po kąpieli i jedzonku. I teraz malenki śpi! Mógłby pospac dłużej bo od 16 wojował. A średnio co 1,5h zasypia.
Ja znowu sama...mąż w pracy..ach
Udanego wieczorku!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki :(

Normalnie jestem załamana... jak nie urok to sraczka i tak quźwa całe życie...
Dzisiaj zorientowałam się, że nie mam dowodu osobistego. I nie wiem czy go zgubiłam czy gdzieś włożyłam. Po prostu go nie ma... Do tego wszystkiego oczywiście "pociszenie" od mężulka, że teraz to ktoś się nabierze kredytów na moje konto... Chce mi się ryczeć, bo niewiem jak długo go nie mam. W tych rzeczach raczej jestem poukładana i pilnuję, żeby wszystko wracało na swoje miejsce. Jutro muszę do urzedu składać wniosek o nowy dowód... jakbym mało miała na głowie... :lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Nena
no to nie za ciekawie...
najpierw musisz zglosic na policje jego zagubienie. wystawią ci zaswiadczenie i dopiero z tym do urzedu
powodzenia:apacz:

Na szczęście obejdzie się bez policji, bo oni przyjmują tylko zgłoszenia na wypadek kradzieży, a tu jest ewidentna zguba. Dostanę takie zaświadczenie w urzędzie miejskim i to mi zastępuje dowód do czasu wydania nowego - już się wywiedziałam. Jutro muszę tylko jeszcze zdjęcia zrobić... Ależ jestem zła na siebie :Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Dejanira dobra nauczka na przyszlosc dla meza. Tak trzymac a co!!
Moj na szczęście nie wybrzydza je wszystko co ugotuje. Czasami wspolnie gotujemy, sam sie garnie do tego. Jak bylam w ciazy to robilam mu kanapki do pracy ale odkad urodzila sie Amelka robi sobie sam dzien wczesniej. Wlasnie zasiadl do stolu z chlebkiem i wedlinami.

Malgosiu fakt niepotrzebny tylko klopot masz. Pewnie sie znajdzie jak juz wyrobisz nowy dowod.

Adriana u mnie w rodzinie jest podobnie, moja szwagierka jest w ciazy. Termin ma na sieprnia. Dzieciaczki sie sypia w rodzince ale od str meza. Fajnie bo bedzie mala roznica wieku miedzy maluszkami.

Asienka niezly pulpecik z Zosienki i zuch dziewczynka z niej. Moja Amelka pewnie do 5kg nie dobije jak pojde w przyszlym tyg na szczepienie.

Nena super ze z bioderkami wszystko w porzadku my idziemy 2.02 na drugie USG.
Mam nadzieje ze tez bedzie ok.

AnnaWf my dostalismy skierowanie od pediatry jak byla na patronazu po wyjsciu ze szpitala.

Bylysmy na krotkim spacerku bo troszke zimno. Popoludniu pojechalismy po drobne zakupy. Teraz Amelka juz spi, jestem ciekawa o ktorej sie obudzi.
jutro jedziemy z prezencikiem do moich rodzicow zokazji dnia babci no i dziadka w sumie.
W sobote mam gosci bo jutro tez mam male swieto i musze upiec jakies placki.
Mam maly problem bo ze wzg na mala nie moge jesc kakao, sera czy plackow z kremami.
Nie mam pojecia co upiec. Moze ktoras ma jakis fajny przepis na szybki placek.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki u nas leci do przodu mamy zalatwien mase przed ślubem. suknie juz wybralam, aw sumie to mi wybral moj maz ... stwierdzil, ze w niej wyglądam itd.. kobieco ... musze teraz dokupic bielizne buty i dodatki Została nam jeszcze poradnia i dni skupienia ... maly rosnie jak na drozdzach siedzi juz sie bierze za wstawanie ostatnio lekarka powiedziala, ze jeszcze nie widziala takiego silnego dziecka zrobić wczesniaka tego: D
*powiedzcie mi podoba sie wam ta suknia?

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Agaska, czyzby 11sta miesiecznica slubu???
moze jablecznik? nie ma w nim kakao, sera ani kremu. przepisu niestety nie posiadam:no1:

Małagosia, nie chciałam wprowadzić Cię w błąd ale pamiętam jak w wakacje moja tesciowa podczas wycieczki rowerowej posiala gdzieś portfel z dokumentami, oczywiscie nie byla pewna czy sama gdzieś nie zostawiła czy ktoś jej nie buchnął, zadzwonila na komisariat i radzili jej to zgłosić wlasnie ze wzgledu na to, zeby ktos na jej dowód kredytu sobie nie zalatwił. policja chyba w takim przypadku wklepuje nr i serię takiego zastrzeżonego dowodu do bazy danych dostępnej także dla banków. tak czy inaczej życzę ładnych, usmiechniętych fotek:photo: oraz szybkiego załatwienia urzędowych spraw:zwyrazami_milosci:

AniaWF gratuluję posłusznej i dobrze ułożonej suni:przynioslem_kosc:. ja swojego burka wolę mieć na smyczy- nie usmiechaloby mi sie ganiac za nim z wozkiem po wszystkich trawnikach na osiedlu. niby jest posluszny ale... no wlasnie, on jest tak przyjacielski, ze musi do wszystkich podleciec i się przywitać a nie kazdemu to pasuje. już pomijam fakt, że koniecznie ale to absolutnie koniecznie musi się zapoznać z każdym pieskiem, kotkiem, ptaszkiem czy innym stworzeniem. w sumie gatunek nie robi mu różnicy, byle się ruszało i było sklonne do zabawy. taki trochę nieokrzesaniec z niego. albo ma ADHD:ble:

a jesli chodzi o usg bioderek to pediatra powinien dac skierowanie i to juz dawno temu (pierwsze badanie robi się w 4-6tyg życia). potem w razie wątpliwości powtarza się usg po 6 tygodniach

Asieńka, brawo dla Zosiuli że tak dzielnie zniosła kłucie, zuch dziewczyna!:36_1_11:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki!!

Małgosiu współczuję. Tez pewnie byłbym zła na siebie. Najważniejsze abys zgłosiła i miała na to papier! W razie 'w'! A znając złośliwosć rzeczy martwych dowód znajdzie sie w najmniej oczekiwanym momencie!! Główka do góry!

Agaska ale to skierowanie na usg bioderek było podyktowane jakimis nieprawidłościami, które lekarz zauwazył czy tak profilaktycznie? Bo nie wiem czy lekarz powinien dac mi takie skierowanie dopiero jak cos zauwazy czy to nie ma znaczenia...:uff2: A co do ciasta to ja zrobiłam dizs szarlotkę- bez mleka, sera ani kremu bo tez nie moge jesć przy małym. Oto przepis:
- 3szkl mąki
- 1szkl cukru
- 1 margaryna
- 3 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- zapach najlepiej pomaranczowy
Mąkę, cukier , margaryne, żółtka, proszek i zapach ugniatasz na ciasto. dzielisz na dwie cześci 1/4 do 3/4. Tą wieksza wstawiasz do lodówki. Reszte do zamrazarki- musi byc dobrze schłodzone. Na blachę wysmarowana margaryna i posypana kaszą manna wkłądasz większa cześc ciasta. Ja rwe na kawałki i 'wyklejam' blache. Potem ida jabłka. Ja tre na tarce do warzyw, dodaje cukru troszke i cukru waniliowego. Potem ubijam białka i wykłądam na blache na jabłka. Na sam wierzch na tarce do warzyw tre ta mniejsza czesc ciasta. Do pieca na 180st na 50 min. I szarlotka palce lizać!!

Paulii suknia prześliczna!! Zazdroszcze Ci!! Sama mogłabym brac ślub co rok! Super przezycie i świetna impreza!! Ekstra, ze mały zdrowo rosnie. Widzisz wcześniak a taki silny!! Super!!

Nena moja Kalka tez do wszystkiego podlatuje. Ale olewam to. Jeszcze sie nie spotkałam ze złą reakcja. Bo Kalka podlatuje do ludzi, psów itp. ale nie skacze tylko cieszy sie i myrda ogonkiem-hihih A jak widzę, że komuś cos nie pasi to ja przywołuję do siebie. Naszczescie jest posłyszna i zaraz przychodzi. A co do usg to na następnej wizycie zapytam lekarkę.

A ja już mam plan opracowany w całości. Takze nasz rozkład dnia wyglada tak:
Wstajemy ok 8. Do 10 jest przebieranie i poranna toaleta, cwiczenia nóżkami, zabawa (z mamą na macie itp). O 10 mały odpada wystarczy, że sie go przytuli
Wstaje o 11. Potem cyc i zabawa oraz zmaiana pieluszki. Ok 12 wychodzimy na dwór na spacerek do minimum 13. W domu mały dosypia do ok 14.30. Potem je, przebieramy pieluszke i do 16 sie bawimy. Potem spanie do 17. Zabawa. Ok 18 kapiel. Potem mały je i o 19 już śpi. Budzi sie ok 22 na cyca. I do rana śpi z przerwami na karmienie.
Oczywiscie godziny potrafia sie wahac o ok pół godziny. Trochę nam zajeło opracowanie tego rozkładu jakies 3 tyg. Ale zauwazyłam, że maly jest spokojniejszy jak wie co go czeka. I sie idealnie dostosował do tego rozkładu dnia. A w sumie wystarczyło sie dobrze poprzyglądac i posłuchac małego (dużo dała mi lektura 'Języka niemowlat' w tym eksperymencie ). Poza tym ok 3 miesiaca dziecko dostosowuje sie do czasu 24godzinnego wiec jest łatwiej.
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...