Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

wiecie co, aż się wstyd przyznać ale tak często pijam alkohol, że spiłam się wczoraj połową butelki wina, którą z m. piliśmy przez ładnych kilka godzin:Histeria: potem nocka kiepska, Kuba miał koszmary i budził się kilka razy z płaczem,
nowy rok jako tako u mnie - bo z kolei m. miał po tym winie potwornego kaca:Histeria:

gabi mam nadzieję, że udało ci się troszkę w dzień odpocząć, jak Krzysio?

lehrerin to samych takich nocek jak dzisiejsza!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

i juz nowy rok i zycze Wam

Niech w Nowym Roku, świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół, a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.

a ja na sylwestra ubawilam sie jak nIgdy bylo super nie ma to jak ze swoja ekipa isc
maluchy zostaly pod opieka mlodziezy balam sie ze nie dazda rady ale staneli na wysokosci zadania i bylo ok zdjecia wstawie pozniej bomnie juz wywalaja z komputera

dziewczyny wspolczuje wam klopotow
ANN zdrowka dla dzieci
GABALAS nie denerwuj sie moja siostra tez mi daje czasami powody do nerwow i ciagle ma pod gorke
LEHRERIN wypij sobie na zdrowie
MONIKA kazdy musi czsami sie odprezyc mnie tez szybko bierze nawet po pol piwa

Odnośnik do komentarza

Witam w Nowym Roku

Nas po bardzo fajnych Świętach rozłożyła angina, dobrze, że dzieci ominęła. Teściowa przyjechała do nas, bo K miał wolne od pracy (aż nie mogłam wierzyć :Oczko:) i mieliśmy pojeździć po sklepach żeby rozglądnąć się za rzeczami do wykończenia naszego nowego mieszkania, a tymczasm musieliśmy leżeć w łóżkach :Kiepsko:
Na Sylwestra też nie pojechaliśmy i spędziliśmy go w towarzystwie teściowej oblewając Nowy Rok sokiem wiśniowym (jesteśmy z K na antybiotyku) :Oczko:. Teściowa sporo nam pomogła ale cieszyłam się jak już dziś pojechała do domu :Oczko:

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech będzie lepszy, pełen szczęścia, zadowolenia, uśmiechu, wiary, nadziei, miłości i dostatku! :Całus:

Monika – smutne wieści na koniec roku ::(:

Słonko, Manenka – super fotki ::):

Ann – śliczna dama i niesamowicie skupiony Szymi ::):
A ospa niech ma łagodny przebieg i szybko minie!

Gabi – zdrówka dla Krzysia!
A siostrą się nie denerwuj. Ona ma swoją rodzinę, Ty swoją.

Lehrerin – śliczne Pociechy ::):

Nie wiem co jeszcze więc napiszę już dobranoc ::):

Odnośnik do komentarza

dotarłam w końcu!
wiecie co - ja nie mogę pić alkoholu:Histeria: dzisiaj wypiłam lampkę wina, momentalnie mnie siepło, za chwilę rozbolała głowa, potem brzuch i trzyma mnie już dobre dwie godziny:Histeria:
zaraz wieszam ostatnie pranie i idę do łóżka, może przejdzie

gabi nie choruj!!!

dziubala zdrowiejcie!!!!

lehrerin no i dobrze, że zaszalałaś piwkowo!! raz można!!

manenka to w takim razie tylko takich udanych imprez!!!

ann aby Uli ospa przeszłą ulgowo, Szymiemu zresztą też!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witam
sorki ale nie doczytam tego co napisane
juz sie kurcze nie rozdwoje, a szkoda

w kazdym razie zycze Wam kochane moje samych szczesliwych dni w 2009 roku!

rodzinka wyjechala, pusto sie w domu zrobilo....
w galerii dla ciekawskich kilka zdjec z ostatnich dni

monika, a moze to dlatego ze wypilas tylko lampke?? wez wypij druga to sie okaze :lol:
albo idz spac :D

Odnośnik do komentarza

http://images24.fotosik.pl/310/8a37cc48fb0940f8m.jpg
Witam dopiero teraz i jeszcze raz najlepszego na Nowy Rok
Monia moze cos nie tak z winem było?
Gabi i jak sie czujesz?
Ann oby ospa szybciutko z wami sie rozstała
Sylwester super, bo i towarzystwo swietne, nawilismy sie do 2ej i podzlismy jeszcze do znajmych wprawdzie tylko po auto,kolez nie pila nic i nas odwiozla , ale u nich na podwórku jeszcze troche sie powygłupialismy wiec zeszlo do 3ej ale super. Nowy Rok przelezany i przespany. luz lenistwo na maxa,juz nie pamietam kiedy tak sie byczylismy.A wczoraj pojechalismy do kina, na "Jestem na TAK" Polecam,madry film. Dobrze ze Jula z nami pojechala .
No a dzis rzeczywistosc Zbys pojechal po chleb , posniadaniu zakupy ,ON na droge aja produkty do ciasta i miecho do zaprawy wiec szok, a wieczorem zrzuce fotki z wczorajszego snieznego spaceru, po godz na sankach Zoska zasnela hihi
Kawusie stawiam

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

witam
u mnie tez zaczyna choroba wkraczac malymi krokami katar zlapal Weronike, bartus dostal kaszelek mysle ze na tym koniec mam nadzieje ze Amelki mi nie wezmie bo 13 stycznia jade do gdanska do specjalisty od naczyniakow a dzis wybieram sie z nia do bioenergoterapeuty pozniej napisze co i jak mieliscie stycznosc z takim czlowiekiem mam nadzieje ze pomoze

wstawilam kilka fotek milego ogladania pa

Odnośnik do komentarza

hej

my po super zimowym spacerze, nawet na sankach pojeździłam, mówię wam, suuuuuuuuuuper!!!!! nie przeszkadzała nam nawet znikoma ilość śniegu, jak szaleć to szaleć
i wszystko byłoby super gdyby nie ten mój ból głowy, trzyma mnie już z niewielkimi przerwami dobre dwa tygodnie, nawet gadać już mi się nie chce

lehrerin wino jak wino, czerwone martini i chyba 15 % więc nie wiem czy to mało czy dużo:mdr:
bawcie sie dobrze u znajomej!

słonko cieszę się, że impreza sylwestrowa udana!!!! fotka bomba, nastoletni mamucie!!!

ann biedna Uliśka!!! oby szybko przeszło!!

manenka nie dawajcie się chorobie!!! fotki śliczne, faktycznie ten naczyniak dość spory! napisz o tym bioenergoterapeucie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monia dzieki a na sankach super jest! A moze idz do lekarza skoro tak Cie głowa boli,a swoja droga jak Masz lawende suszona to zapazr herbate,pomaga na bol gółowy lub kawa z cytryna.
Manenka zdrówka dla dzieci a cod obioenergoterapeuty,kiedys kozrystałam ale takie sobie odczucia ,mysle ze to bardziej dziala na nasza podswiadomosc niz pomaga.ale ...ok
Ja dzis maraton kuchenny.upieczone ciasta, zrobiona galareta,słoiki z miesem,teraz skkonczyłąm z zelazkiem. i padam a o 2 pobudka bo Zbys wyjezdza ,buuuuu

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Wizyta u psiapsiółki się udała. Pięknego ma chłopczyka, a jak zapatrzony był w Justynkę:Oczko: Wymieniłyśmy się najświeższymi ploteczkami :Oczko: a faceci gadali jak to zwykle bywa o samochodach i komputerach. Najstarsza latorośl została na noc u teściowej, nie chciała wracać do domu.

slonko to Ty niezły kawał roboty odwaliłaś, fiu, fiu, fiu...

monika4 ja też chcę na sanki....wieczorkiem zaczęło prószyć, więc może jutro...wyjdziemy.

manenka ja nie miałam styczności, natomiast moja mama miała chodziła przez pół roku na seanse do bioenergoterapeuty z moim bratem, ale nic nie pomogło.

Ann zdrówka dla Uliski, dzielna z niej dziewczyna - wytrzyma zapewne. A Szymuś też biedroneczka?

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...