Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Spokoju, pociechy z chłopów, dużo snu, mało prasowania i prania i wielu, wielu uśmiechów w Nowym Roku 2008:Śmiech:

A my mimo, że byliśmy nastawieni na spędzanie Sylwka w domu w końcu dzień przed zmieniliśmy decyzję i wylądowaliśmy u mojej szwagierki i dopiero niedawno wróciliśmy:Śmiech: Było bardzo miło:Śmiech:

Staszek przespał strzelaninę bez obudzenia:Śmiech:

Martwi mnie trochę tylko powrót jutro do kieratu, ale cóż zrobić:sarcastic:

No i nie zamierzam wierzyć, że cały rok bedzie jak pierwszy dzień, bo byłabym niewyspana i objedzona:wink2:

:Całus:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Lehrerin super fotki:great:

Moniq mam nadzieję, że Ci już lepiej:yes:

Ann przyłączam się do pytania co to za gra?

Dziubala trzymaj się! Będzie lepiej!

Monia ja też o mało pranka nie wstawiłam:Szok:

Gabalas wysypiaj się i opowiadaj jak było!

Slonko wstawiaj szampana do lodówki, połowa stycznia już niedługo będzie:Śmiech:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Lehrerin piekna sniezna Nisia, szkoda tylko ze obcielas zdjecie na wysokosci sznurka od sanek i Ciebie nie widac :Śmiech:

Gra Carcassonne - znam ja od kilku dni - zarazili ją nas SiostraB i szwagier, gra strategiczna Sklep z grami REBEL.pl :: Carcassonne (edycja polska) - gry rpg, gry planszowe, gry karciane i inne

Odnośnik do komentarza

ann, pozarazasz wszystkie i sie bedziemy wirtualnie bawic w carcassonne! a tak na marginesie, miasto Carcassonne to bardzo piekne miasto poludniowej Francji :):):)

dzieki dziewczyny, ja sie juz mam duzo lepiej, tak malo rozsadnie ale na kolacje kupilismy w drodze powrotnej KFC :duren: ale przeszlo i jest ok
zmykam po woli bo musze troche noc odespac, 3godz snu to stanowczo za malo a we czwartek do pracy, jutro tylko pediatra, wizyta express tesciowej, troche porzadkow i tyle. choc jak dla mnie to wystarczy na niewyspany leb :)
lehrerin, piekne zdjecia! dzieki za przypomnenie do czego snieg podobny :)

Odnośnik do komentarza

U nas ktoś wiercił dziś „tylko” 2h, komuś chyba się dni pomyliły :Wściekły:
A poza tym dzionek nawet w miarę fajnie zleciał, za to kiepska noc przed nami. Maciuś znowu źle śpi (budzi się co paręnaście minut). Jutro musimy pójść do pediatry sprawdzić czy Maciusiowi coś się nie rozwija :Smutny:

Słonko – jutro teĹź będę niewyspana. Kółko wsparcia przyda się :Kiepsko:

Monia – hehe, mnie się dziś akurat bez prania udało, ale jeszcze wczoraj prałam :yes:

Lehrerin – wiedziała Nisia kiedy dać Wam pospać, super :)
Super Nisia wygląda na sankach, ale jej dobrze było ;)

Ann – a gdzie Ty suszysz pranie?

AsJa - fajnie, że Staś dał pospać, a tak zmiana planów jak widać miał plusy :)

Moniq - milutko (nie licząc WC) spędziłaś czas :)

Odnośnik do komentarza

Hej :Śmiech:

Ja już w pracy czyli zwykły kierat wrócił:rolleyes:

Zdrowiejcie wszystkie chorowitki:Całus:

Ale mi się dziś nie chce:rolleyes: Lenia mam poświątecznego okrutnego:Szok:

A spać też mi się chce, bo Staszek po przerwie w przychodzeniu do nas do łóżka odnowił ten zwyczaj i tak mnie dzis skopał i spychał, że wrrr:grrrrrr:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja w nowym roku z życzeniam inajlepszymi duzo zdrówka i cierpliwości!! ale mnei nie było ale ja wiecznie w niedoczasie :/

sylwester udany, Wika spać posżła dopiero ok 1.30 :sen: więc w szoku wszyscy byli ale neistety oglądanie fajerwerków na dworzu odpadło, bo ona panicznie huku się bała :(

ja też w pracy usypiam na stojąco ;( i też z leniem gigantem ,które chętnemu oddam !! ;)

dobra chyba musze coś w tej pracy zrobić, moze to bedzie herbata :D

Buziaki i obiecujęczęściej odwiedzać mamutkowy wątek!!!!:duren:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050909/n/WIKTORIA/dt/7/k/cb70/age.png
http://lilypie.com/pic/070912/50MN.jpghttp://b3.lilypie.com/2MITp2/.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
Ja już po pracy. Dziś króciutko, ale za to jutro zapowiada się niezły maraton. Zaliczyłam nawet zimowy spacerek z córuchną. Świeże powietrze, to jest to - takie zimowe, na otrzeźwienie :oczko:

raxneta i ja też bym komuś oddała swojego lenia...przypałętał sie w tej przerwie świątecznej i jakoś nie chce uciec :oczko:

AsJa o kurczaki, dobzre, że moja nie ma takich pomysłów i do nas w nocy nie przychodzi.

gabalas no właśnie, a gdzie Ty pracujesz?

Dziubala dziś odpuściłam sanki i wsadziłam Nisię do wózeczka...a co...wolę pchać niż ciągać :oczko: i tempem spacerowym zaszłyśmy do ściany płaczu i co.....bankomat nieczynny, ale po chwili jakas kobitka zawołała do mnie, że już gotówka jest i można wypłacać, więc radośc wróciła i wypłaciłam.

Ann nic nie obcinałam, m. cykał tak zdjęcia :oczko:

Monia38 suwczki zmieniłaś, no..ale faktycznie premię by Ci mogli jakąś dać, za to , że jesteś matka Polką...a i przy okazji mojej mamie, że 5 wychowała na ludzi i to przy tak nieciekawej pensji...ech...gdbyby nie tato...cięzko byłoby...

Moniq a jak się dziś czujesz?

Pozdrawiam.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Całe szczęście, że synkowie na raz śpią, bo mogę chwilkę odpocząć.
Wezwałam jednak lekarza do domu, Adaś jest zdrowy a Maciuś jest niestety chory :Smutny:. Ma nieżyt gardła i trochę duszności. Jak w ciągu 48h nie będzie poprawy to mamy jechać do szpitala :Smutny:. Coś Maćka uczuliło, ale kompletnie nie wiem co to mogło być, bo nic nowego w jadłospisie ani w domu się nie pojawiło. Maciuś ma przepisane zastrzyki od dziś, ale chcę to jeszcze skonsultować z lekarką, którą wezwę prywatnie, bo nie chcę żeby niepotrzebnie brał zastrzyki, jak to się już kiedyś zdarzyło :arf:. Zobaczymy co ona powie, tylko coś nie mogę się do niej dodzwonić.

Gabalas – tak noc tylko raz w roku się zdarza wiec moĹźna się poświęcić. A teraz odpoczywaj i wracaj do Ĺźywych :)

Ann – oby nic powaĹźnego nie było u Szymcia!

AsJa - do takiego kieratu szybko się człowiek przyzwyczaja, miłego dzionka :)

Raxneta – taki leń teĹź dobrze robi, nie miej wyrzutĂłw sumienia ;)

Odnośnik do komentarza

Raxneta będziemy trzymać Cię za słowo:yes:

Lehrerin to spanie wspólne czasem jest miłe, ale jednak wolę jak śpi u siebie:rolleyes: Na szczęscie nie zawsze mu się to zdarza, a ostatnio w ogóle nie przychodził:wink2:

Dziubala koniecznie skonsultuj sprawy, bo to naprawdę szkoda dzieciaka. A co do tych uczuleń, to nie jestem ekspertem, ale mógł się uczulić na coś co nie dawało takich objawów, albo to jakieś krzyżowe uczulenie:confused: Współczuję Wam i trzymajcie się oby poprawa nastąpiła jak najszybciej!

Ann jak Szymek?

Gabalas fiu fiu to już wiemy kto będzie nam umilał wieczory:Śmiech:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

zdrowka chorowitkom zycze :)
ja dzis dzien speeda ale sama tak chcialam to mam
rano K zawiozl Natanka do opiekunki a ja z §Noasiem w domu bo po poludniu wizyta u pediatry i nie chcialam mlodego ciagnac po lekarzach. no ale tak sobie urzedowalam w lozku z maluchem ze sie zrobilo 10.30!! i dopiero wstalismy! a tu kappiel, chate mialam posprzatac, pranie wyprac! na poczte mialam isc, nie zdazylam.
efekt taki, ze zdazylam zrobic sobie kawe (ktora wypilam przed 12.30), wykapalam mlodego, posprzatalam pol domu i wrocil K na przerwe obiadowa. pojechal, przyjechala tesciowa, dokonczylam sprzatanie, pojechalysmy do lekarza i wrocilysmy o 15.00 no i dopiero usiadlam zeby zjesc sniadanie :duren: i odpalic komputer.
pranie sie wlasnie zaczyna prac, musze jeszcze zrobic liste zakupow, posprzatac na pietrze bo nie mialam sily sie tam wygramolic, poczytac co na P i bedzie ok. :lol:

ann daj znac co u Szymuli, jednak sie zdecydowalas na pojscie do lekarza...
gabi, witaj w swiecie zywych
dziubala, moze sie jednak obedzie bez zastrzykow?? po co biedulke meczyc, skonsultuj koniecznie jeszcze raz.

zmykam, zajrze pozniej :)

Odnośnik do komentarza

wrocilam od pediatry, osluchowo OK, tzn na tylnej sciance ciut wydzieliny ale oklepywac, mamy leki by to sie rozrzedzalo i zaczelo splywac na zewnatrz a nie do srodka, i ma byc OK. Zadnego zapalenia nie ma, ale kaszel zaczal go meczyc w nocy wiec poszlam sprawdzic co i jak i jak widac dobrze ze zdecydowalam sie.
gabalas tak myslalam zes muzykiem :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

witam w nowym roku:lol:

zdrówka wszystkim chorującym!

ann może smaruj jeszcze Szymuli plecki i klatkę piersiową pulmexem baby, też rozrzedza wydzielinę

dziubala tez myślę, że to może być jakaś alergia krzyżowa, Kubę np. uczulają jabłka wtedy gdy pyli brzoza, w innym okresie może je jeść bez żadnych objawów alwrgii

słonko masz rację, jak tylko cię coś zacznie brać to uciekaj na L$ a szefa niech szlak trafi za głupotę

moniq i jak mały po wizycie u lekarza?

lehrerin toś się nieźle uwinęłaś

a jeśli chodzi o fotki to teraz jest promocja w saturnie - format 10x15 po 0,19 zł

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...