Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Hej:Uśmiech:

Moniq oddawaj wiosnę:Oczko: Albo chociaż podziel się:Oczko:

Anulko trzymajcie się, ale teraz będzie już tylko lepiej:Całus:

Monia wybierz 10 maja, to moje urodziny:Oczko: Super, że siostra dobrze się ma. A co do dziewczyny, to chyba zakochała się na amen:Szok:

Monika to rzeczywiście niejednoznacznie z tą operacją T. Oby jednak badanie było przekłamane:Całus: A ceny sukienek powalające:Szok: Ale jak widziałam kreacje komunijne, to nie odbiegają ślubnym:Histeria:

Slonko super, że poszłaś do lekarza, a nie zbagatelizowałaś:great:Jak widać objawy mogą być mylące:sarcastic: Oby jak najszybciej przyszła poprawa:great:
Jak Zosia? Brzuszek już nie bolał?

Dziubala współczuję nocy:Całus: A z tym kolankiem, to może rzeczywiście wzrostowe?Poradź się pediatry!
Udało się rtg zrobić?

Gabalas gratulacje 1000:yipi: Miła ta pani:great: A kiedy Krzyś wraca do żłobka?

Gunia to super mają podejście u Ciebie w pracy:great:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

gabalas
Gunia Szczerze powiem że baaaaardzo sie boje tego bilansu. Krzys tak histerycznie reaguje po tym szpitalu na tekie rzeczy ze za bardzo sobie tego nie wyobrażam. Ostatni jak ył to sie tak darł ze mnie pielegniarka zostawila w pokoju i musiałam sama Krzysia ważyć:Kiepsko:

Ja sie tego samego boje, nie wiem jak zareaguje, bo dawno nie byl u lekarza (na szczescie nie choruje) ale z zeszla zime 2006/2007 czesto chorowal i czesto to konczylo sie zastrzykami wiec przychodnia kojarzy mu sie z kluciem (do tego szczepienia) i jak kiedys przechodzilismy kolo przychodni to zaczal krzyczec: Nie mama nie, mam nadzieje ze do czasu bilansu bedzie ok, bo dawno juz tam nie bylismy i nawet mijam to miejsce z daleka.
A poza tym moj raczej nie bedzie wspolpracowal z lekarka on wszystko musi sam i ma byc tak jak on lubi :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

A poza tym moj raczej nie bedzie wspolpracowal z lekarka on wszystko musi sam i ma byc tak jak on lubi

u nas ten sam problem bo stetoskopem sie tknac nie da no chyba ze sie bedzie sam badał:Szok: w szpitalu gardło to tylko jednej strzystce pokazywał, bo ona mu oczka puszczala i wogole fajna była to jej sie dawal badać , a kazdy inny to wrog:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

gabalas
A poza tym moj raczej nie bedzie wspolpracowal z lekarka on wszystko musi sam i ma byc tak jak on lubi

u nas ten sam problem bo stetoskopem sie tknac nie da no chyba ze sie bedzie sam badał:Szok: w szpitalu gardło to tylko jednej strzystce pokazywał, bo ona mu oczka puszczala i wogole fajna była to jej sie dawal badać , a kazdy inny to wrog:Kiepsko:

U nas to lekarka najpierw jemu daje stetoskop do zabawy a pozniej udaje ze bedzie go nim laskotac i wtedy da sie jej zbadac a jak zaglada do gardla to musi dac mu drugi patyczek i on jej go upycha do buzi i tak sie badaja wzajemnie ale na to potrzeba duzo czasu :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie.
Nie pamiętam już kto pytał o tą dziewczynę kamila. Ja jej powiedziałam, żeby dała sobie z nim spokój bo obawiam się, że nie skończy przez niego szkoły, a poszła na studia. Wcześniej jak byli razem to ona też do szkoły nie chodziła i matka wysłała ją do ośrodka szkolno wychowawczego w bydgoszczy. Rozłąka, odległość i ta druga zrobiły swoje. Szkoda by było, żeby zmarnowała to co już zdobyła. Chociaż nie jestem pewna kto kogo ciągał na wagary, bo on był na każde jej gwizdnięcie.

Gabi dzięki za pocieszanie :)

Byłam dzisiaj z maluchami u lekarza i oboje mają anginę ropną. Teraz idę m dać coś zjeść, bo miałąm kaszę na obiad i on nie tknie.

Odnośnik do komentarza

Gdzie Mamuty????????

Dziewczyny nie martwcie się o bilans. Staszek mimo, ze nie miał traumatycznych przeżyć lekarskich, to wył niemiłosiernie, nie dał się zważyć, zmierzyc, nawet mi:sarcastic: A lekarka to nie wiem jak go osłuchiwała:confused:
Ale co tam grunt, ze przeszliśmy:Oczko:

Monia ojej angina:Smutny: Trzymajcie się!! A z tą dziewczyną, to nieźle pomotane:sarcastic:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Nocka znów kiepska, bo Adaś niemal całą przepłakał. Znowu bolało go kolanko, to samo co przez 2 ostatnie nocki. I panie w żłobku wczoraj mówiły, że z drzemki też wybudzał się z bólem kolanka. Poczytałam trochę w Internecie i wychodzi na to, że to tzw. bóle wzrostowe, ale będę jeszcze dziś u pediatry to dopytam o to. Dla odmiany Maciuś ładnie spal i na te kilkadziesiąt płaczów Adasia (głośnych) Maciuś obudził się tylko raz.

Czytając o obawach Waszych 2-latków, wspomniałam bilans 2-latka Adasia (było bezproblemowo :)), kiedy to było... A za parę dni już 3 latka. Wczoraj zamówiłam mu torta, ale będzie miał minę jak go zobaczy. Leci ten czas, za szybko...

AsJa – tak, rtg udało się zrobić. I nawet oddali mi potem 10 zł, bo policzyli mi rtg jak za dorosłego ;)

Monia – zdrówka dla dzieci, niech angina szybko mija!

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Wczoraj cały dzień Miki miał gorączkę...od 39 do 40 stopni. Leki praktycznie nie działały. Wieczorem zdesperowani już włożyliśmy go do wanny z chłodną wodą bo nic nie pomagało. Dzwoniłam do pediatry, tak stwierdziła, że skoro zrobił kupę to nie jest to gorączka po zabiegu, czyli jakiś wirus.
Cala noc znowu nie przespana. Dzisiaj rano wkur...się maksymalnie. Ubraliśmy dzieci i podjechałam do lekarza z luxmedu na ostry dyżur pediatryczny. Trafiłam tam na super lekarkę. I tak jak nasza nie widziała nic, tak ta znalazła zapalenie kataralne uszu, zapalenie gardła i infekcję bakteryjną nosa. Miki dostał pierwszy raz w życiu antybiotyk. Podobno łagodny, bo nawet kilogramowe noworodki go dostają. Wytłumaczyła mi skąd wgłobienie, jakie błędy w żywieniu popelniam, powiedziała, że błędem było bagatelizowanie przez naszego lekarza wypróżniania się dziecka raz na dwa, trzy dni. Miki jest godzinę po podaniu pierwszej dawki, nie ma gorączki, spadła mu temperatura, skacze. A dzisiaj rano kubka z herbatką nie był w stanie trzymać bo płakał że za ciężki jest.
Mam nadzieję, że wszystko na dobrej drodze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...