Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[AsJa]

Anulku trzymaj się! Oby to był rzeczywiście taki wirus.

Dobrej nocy

[monika4]

witam, wczoraj nie zaglądałam bo dość intensywnie było u mnie, najpierw zadzwoniła teściowa, że ma być dzisiaj rano w szpitalu w Warszawie i jeszcze musi do Wrocka pojechać i parę spraw załatwić, opłaty, fryzjer, jakieś zakupy, teścia gdzieś wywiało i nie specjalnie miłą czas, żeby na niego czekać, no to pojechaliśmy i tak nam zeszło prawie całe popołudnie, przy okazji ja skorzystałam z usług fryzjerskich i ciut fryzurkę odświeżyłam

dzisiaj już jest przyjęta na oddział, w poniedziałek będzie miała zabieg i zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze

Kuba nie spał mi w dzień ani wczoraj ani dzisiaj, cały czas na obrotach, bałagan mam w chałupce niemożebny ale myślę, że jutro coś nadrobię, teraz też tylko na chwilę wpadłam, czekam aż mi się chlebek upiecze i zaraz pomykam spać

anulka jak to taki krótki wirus, to szybko będziesz miała facetów na nogach

monia a kiedy mama jedzie?

słonko i jak telefony? już spokój?

asia coś nie popspaliście za dobrze, może ta nocka będzie dłuższa

dziubala współczuję tak długiego płaczu, doskonale rozumiem nastrój jaki cię ogarnął i doszłaś dlaczego??

[Monia38]

No jestem nareszcie.
Moniq już wszystko napisała. Miałam trzech chłopaków w jednym pokoju. Dwóch braci i ich kolegę. Właśnie ten najstarszy brat odwalił numer z tą panną. A we wtorek prosiłam, żeby ona nie przychodziła i że jak chcą się widywać to poza domem, ale nie, musiała przyjść i smrodu narobić. Spytałam jej tylko czy jak była z kamilem to już mu rogi doprawiała. Z jednej strony dobrze, że ich zobaczył, bo wybił ją sobie z głowy w trybie ekspresowym (mam nadzieję). A chciał się z nią żenić jak ona skończy szkołę. Nerwy jeszcze mam takie, że nic od wczoraj rana nie jadłam i jak pisałam na butelkowych może schudnę

A ta fotka z księżycem śliczna. Nie wiem jak u Was, ale u nas dzisiaj pięknie słonko świeciło. Mama poszła z małą na spacer, a ja wreszcie w swój żywioł wpadłam. Cięłam drzewo na pile, bo mi piwnica opustoszała. He he i chyba z wprawy wyszłam, bo sobie takiego kloca zasadziłam w łapę, że boli jak diabli. Ale..........do wesela się zagoi. Nie wiem tylko czyjego

[monika4]

może Melci????????

[monika4]

położę się przed północą

dobranoc wszystkim

[monika4]

i jeszcze tylko

moja stronka

za wiosnę i za spokojną i dłuuuugą nockę!!!

[lehrerin]

Hejka

Witam porannie z kawusią. Głowa coś mnie boli, męczy mnie to strasznie....a za bardzo tabletek nie chcę łykać....i tu nowina.....test wczoraj zrobiony i dwie kreseczki się pojawiły W środę już zaklepałam wizytę u ginekologa. Wczoraj z tej radości...ząb mi się skruszył.... i udało się po 2 godzinkach go "zakleić". Dobrze, ze moja pani stomatolog akurat miała wolną godzinkę

Jaka ja jestem szczęśliwa

Miłego dzionka.

[gabalas]

Lehrerin Gratulacje wieeeeeeeeelkie. Spokojnych 9miesięcy

A ja cos zle spalam w nocy, wstalam o 5, a tu do pracy trzeba iśc na 24h

[lehrerin]

Gablas dzięki śliczne.

[gabalas]

Lehrerin montuj to szybciorem jakiś ladny suwaczek

[Ann]

Lehrerin ale super!!
Gabi spokojnego pracowitego dnia
Monika kciuki za operacje Mamy
Monia no to dobrze ze zrobilas porzadek z lokatorami

milego dnia

[Anulka]

Dzień Dobry

O 1.15 moj mały "kaloryfer" mnie obudził...miał jakieś 38.8...dałam leki, odczekałam aż temperatura spadnie i poszłam spac...
Dzisiaj od rana gorączki nie było. Zobaczymy co przyniesie dzień.
Monia współczuję nerwów Kochana.
Aniu wczoraj spotkaniowy dzień. A jak dzisiaj? Ja juz przestałam mówić o naszym spotkaniu bo ciągle coś wypada. Teraz choróbsko. Mam nadzieję, że wkrótce nasze dzieci się spotkają...(pomijam hula kula w niedzielę 6 kwietnia )

[monika4]

witam

lehrerin wielkie gratulacje niec nie wspominałaś, że się staracie
najważniejszy efekt, najwspanialszych dziewięciu miesięcy

ann dzięki

gabi duuuuuuuuuuużo sił do pracy!!!!

anulka dobrze, że już lepiej, pewnie wirus już się kończy

2 kawy już wypite, trzeba wziąć się za sprzątanie sobotnie ale jakoś nie ma chęci, za oknem pada, ta pogoda może zdołować wrrrrrrrrrrrr

[Dziubala]

Witam sobotnio

Już wiem dlaczego Maciuś tak fatalnie spał 2 ostatnie noce – doczekaliśmy się ząbka!!! LD1

Po śniadaniu jadę z Adasiem do nowej „bawialni”. K zostanie z Maciusiem (i popracuje), a po południu pojedziemy zobaczyć jak buduje się nasz nowy blok i odwiedzimy naszych przyjaciół – sąsiadów ;)

AsJa - wczoraj Adaś też wstał o 5.40 :arf:

Anulka - piękne widać księżyc ;)
Oby tempki już nie było!

Monika – całe szczęście, że wiem, że to przez ząbek, bo jeszcze 1 taka noc i bym oszalała

Monia – dobrze, że teraz wyszło szydło z worka.

Lehrerin – wspaniała wiadomość! Gratuluję!!!

Gabalas – na pewno dostaniesz takiej adrenaliny, że nie będzie Ci się chciało spać ;)

Miłego dnia :)

[slonko2208]

Lehrerin gratulacje!!!!!
Monika na priv tel sie skonczyły ale wczoraj były dwa pod rzad na słuzbowy, pierwszego nie slyszeliśmy a do drugiego nie doleciałam i oczywiscie numer ukryty. Wq....sie strasznie,zreszta Z tez wsciekły. Mówi,ze chyba ktos z biura albo z kolegów jaj sobie robi. No a jak ktos nr ukrywa to nie ma raczej dobrychi ntencji. Zobaaczymy. Z pojechal na zakupy wzial słuzbowy telefon a ja mam jego priv i w razie czego zeby dopasc gada.
Ide po kawkw bo juz posprzatałam.
milej soboty

[monikouette]

dopiero zagladam!!!! a tu taka nowinka!!
LEHRERIN GRATULACJE WIELKIE!!!!!!!!!!!

bedzie taki sam odstep miedzy dziecmi jak u mnie :)
gratki raz jeszcze!!!!

[Gość malina]

monika4

witam

lehrerin wielkie gratulacje niec nie wspominałaś, że się staracie

Starają się? Pewnie ona się starała. I to nie z mężem. Znając życie z mężem nie kocha się od miesięcy.

[basica31]

GRATULACJE

[monikouette]

basica, witaj, a dlaczego zmartwiona???

[Monia38]

Witam.
Lehrerin wielkie gratulacje. Wklej suwaczek

[Ann]

witam popoludniowo, bylismy na zakupach ktore udaly sie bardziej anizeli bym sobie tego zyczyla
Ale poczulam sie Mamucicą że hej, skończyłam karmić Szymona w pokoiku dla niemowląt (w centrum handlowym), pakowałam do wózka kiedy młodzieniec wtargnął tam, powiedziałam że już wychodzę. A za chwilę kiedy wyszłam zobaczyłam że stoi kawałek dalej bez niemowlaka za to z nastolatką (oboje mieli na moje oko z 15-17 lat), B mi tłumaczył potem że oni widać inaczej pojmują przeznaczenie tego pokoju :duren: a ja byłam w szoku bo kiedy wyszłam i odeszłam jakis kawałek, oni całując się weszli tam

[monikouette]

ann, ale sie usmialam mamucico Ty moja!!

[slonko2208]

Ann

[Ann]

no mam dzis dzien zaskoczen, wczesniej motornicza uparla sie ze nie otworzy drzwi tramwaju choc stalismy obok i B wkurzyl sie okropnie a ja jeszcze dzis bede opisywala sytuacje do ZTM bo to byl okropny babsztyl :duren:

[slonko2208]

Ann i bardzo dobrze, niestety ludziom pracujacym dla innych czasami tzreba to uświadomoc iprzypomnieć. szkoda tylko,ze kosztem nerwów